Witam Was!
Na jednej z moich ulubionych stron został poruszony bardzo ciekawy temat. Ja zgadzam się z rysownikami, uważam, że osoba, która napisała tego maila przesadza, choć na pierwszy rzut oka ma sporo racji. Co Wy o tym sądzicie?
Link do artykułu:
[Zobacz stronę]
Pozdrawiam.
3 odpowiedzi na pytanie: Kolorowanki dla Dzieci a Seksizm… ?!
tez mysle ze takie doszukiwanie sie podziału na lepsza i gorsza płeć jest bezpodstawne.przeciez dziecko częsciej widuje panią doktor,panią ekspedientke,pana listonosza czy pana strażaka…fakt -sa to stereotypy -ale na poziomie dziecka nie mają znaczenia. mój marcin ma 5 lat i ostatnio zobaczył pania policjantke -powiedział mi tylko “zobacz pani policjantka” i przeszedł z tym do porzadku dziennego…mimo tego ze do tej pory widywał zawsze panów policjantów…
widocznie osoba piszaca meila ma takie a nie inne nastawienie do świata i wszedzie doszukuje się seksizmu:)
a spotkałas w jakiejs książeczce czy kolorowance postac tatusia(faceta) pchającego wózek czy przewijającego dziecku pieluche…jak ktos gotuje obiad to tez zawsze kobieta stoi przy garnkach:)takie wzorce sa nam wpajane od zawsze i -mimo tego ze wiele się w tej kwestii zmieniło w ostatnich latach- to nadal taki podział istnieje…
Swoją drogą, to ja myślę, że przynajmniej w wieku przedszkolnym, czy wczesnoszkolnym to chłopcy mają gorzej. Sama pamiętam, że jak byłam dzieciakiem, to wszystkie dziewczynki wykorzystywały fakt, że są “słabsze” i oficjalnie uważane za “aniołki”. No nie łudźmy się – chłopcy to z zasady “łobuziaki”, a dziewczynki “niewiniątka”. Jeśli dziewczynka płacze, a chłopiec stoi obok i się śmieje, to jest uważany za winnego, choć to być może ona go pierwsza zaczepiła. I nie jest to wymyślona historia, ale jako siostra starszego o parę lat brata wiem co mówię… Choć teraz nie jestem z tego dumna.
Znasz odpowiedź na pytanie: Kolorowanki dla Dzieci a Seksizm… ?!