Witam!
Potrzebuje laktatora i nie mam pojecia jaki wybrać. Zbieram sie od dłuzszego czasu i nie potrafie zdecydwać, gdyż kompletnie sie nie znam, dlatego prosze o pomoc.
Słyszalam ze sa podwojne co jeszcze mi dodatkowo zamieszalo w glowie. Znajoma poleca Swing. Jak sie przekladaja ceny na rzeczywista jakosc sprzetu,bo nie chce przeplacac. Czy ktos ma Swinga i czy rzeczywiscie jest jakis szczegolnie rewelacyjny?
Pomozcie prosze, bo narazie radze sobie takim najbardziej podstawowym jaki moze byc. Pompka z bardzom malym zbiorniczkiem ale juz guma zaczela powietrze przepuszczac wiec czas sie jeszcze wydluza.
Dodam tylko ze planuje karmic mojego Niunka do roku, teraz ma 1,5 miesiaca. Ponadto studiuje i w tym semestrze nie mam zbyt wielu zajec i co 1,5h wracam, wiec radze sobie pompka ale w przyszlym roku plan moze byc inny. Potrzebuje wiec efektywnego odciagania w krotkim czasie.
64 odpowiedzi na pytanie: LAKTATOR – jaki najlepszy?
mam medele swing i jestem z niej bardzo zadowolona. polecila mi ja dobra i znana doradca laktacyjny, wiec nie kombinowalam 🙂 podobno, jezeli czesto sie odciaga to warto zainwestowac w swin; jezeli od czasu do czasu, wowczas sprawdzi sie ten tanszy model.
Również polecam laktator firmy Medela.
Sprawdził mi się rewelacyjnie 2 razy, teraz również kupiłam Medelę.
Ja polecam laktator Tommee Tippee – bardzo dobra jakośc za rozsądną cenę. Warto zaopatrzyc się w cały zestaw do karmienia malucha (zestaw poczatkowy), bo cena jest niewiele wyższa niż samego laktatora, a jest w nim jeszcze sporo innych rzeczy, które się przydają (np. wkładki laktacyjne). Zaletą tego urządzonka są na pewno wypustki masujące, dzięki czemu łatwiej odciągnąc mleko, no i bardzo dokładna regulacja siły ssania.
A ja polecam Avent Isis Elektroniczny 🙂
z calego serca polecam swinga!!! jednoczesnie odradzam reczny TT! moj syn nie chcial pic z piersi wiec od samego poczatku (przez 1,5 miesiaca) karmilam go mlekiem odciagnietym! wiec o odciaganiu wiem wiele 🙂 odciagalam co 3h! w szpitalu uzywalam laktatora medeli- dojarki, byl rewelacyjny, po wyjsciu ze szpitala wypozyczylam taki sam i byl super ale kosztowal sporo… wiec za namowa doradzcy laktacyjnego zainwestowalam w swinga! bylam bardzo mile zaskoczona! odciagal bardzo cichutko i szybko! uzywalam go rowniez w miejscach publicznych! ale jesli nie planujesz odciagac czesto (i w miejscach publicznych) to kup ten tanszy model jest rowniez dobry ale duzo glosniejszy niz swing.
aha i jeszcze dodam ze swinga zawsze bedzie latwo sprzedac bo sa popularne i bardzo dobre! ja kupilam swoj za ok 500 zl i po 2 miesiacach sprzedalam za 400 🙂 (na allegro sporo osob sprzedaje, na ogol nie sa wcale zniszczone wiec mozesz pomyslec o kupnie uzywanego)
Medela elektryczna- ja odciągałam 8 miesięcy bo starszak nie chciał ssać, odrzucił piers w wieku jednego miesiąca
kupiłam używany, na allegro bo u nas wtedy lichutko z kasą było
przeżyłam na nim drugie dziecko ( ale sporadycznie tylko, bo dla odmiany młodszy uwielbial pierś :))
i jeszcze podarowałam koleżance z pracy- dalej działa
zdecydowanie elektryczny Medela (minus-troche drogi, lepiej odkupic od kogos)
Ja też polecam zestaw początkowy TT:
Bo jak się porówna ceny do samego laktatora to faktycznie bardziej się opłąca zestaw.
I mi się go używa bardzo dobrze, z innych w sumie nie korzystam, więc nie moge porównywac, ale jak sie trafi na odpowiedni to po co kombinowac dalej 🙂
Popieram – Medela elektryczna zdecydowanie. Uratowała moją laktację. Nigdy nie zdecydowałabym się na ręczny laktator – szczególnie na początku karmienia. Co się trzeba namachać to nasze….
Moja siostra miała laktator Aventa z silniczkiem ale często korzystała z ręcznego ( wystarczyło zdjąć silniczek)
Polecam bo bardzo chwaliła ale jest drogi ok 300zł
A ja miałam laktator polskiej firmy bardzo przypomina ten Aventa ale jest dużo tańszy i jak dla mnie nawet wygodniejszy w użyciu
Nie polecam natomiast w żadnym wypadku laktatora Lovi boże miałam go pożyczonego od koleżanki zanim kupiłam własny masakra strasznie ciężko się nim ściągało mleko
Osobiście również bardzo polecam Medela elektryczny. Przy pierwszym i przy drugim go używałam. Miałam duże problemy z karmieniem i szczególnie za pierwszym razem mnie bardzo poratował. W szpitalu zaczęłam od ręcznego TT i to był błąd, koszmar i dużo łez moich wylanych. Tylko elektryczny, szkoda zdrowia na co innego.
A ja miałam najpierw taki staaary pożyczony laktator “baby ono” elektryczny-strasznie silny-śmiałam się, ze cycek chce urwać ale ściągał rewelacyjnie, do ostatniej kropli, rozbujałam nim laktację, ze hoho, popsuł się niestety i choć szukałam to już nie było go w sprzedaży nawet używanego, kupiłam więc elektryczny Avent i byłam nieco rozczarowana, ściągał bo ściągał ale tak raczej “ćumkał” delikatnie, jak piersi pełne to ok,ale tak po karmieniu młodego, zeby coś jeszcze ściągnać to juz nie dawał rady.
Nic dodac, nic ujac-potwierdzam i podpisuje sie pod opinia obiema rekami!!!!!
nie przesadzałabym tak z elektrycznym laktatorem…ręczne są tez całkiem dobre…ja osobiście polecam z Aventu:)
avent ręczny – pasuje do butelek philips
medela elektryczna super… w szpitalu testowałam przez 5 dni i zawdzięczam jej ze nie straciłam pokarmu, teraz jeszcze 5 dni nie mogę karmić i korzystam na okrągło z medeli ręcznej i szczerze polecam odciąga fajnie, jedyny minus, że zrobiły mi się odparzenia na kciukach:)
ja używałam laktator Medela. Mały i poręczny ale odciągał sporo mleka:) mankament to głośna praca
ja miałąm początkowe problemy z pokarmem i ciagłam zwykłym recznym dwa najtansze modele tłokowe przez godzine 15 ml makabra i ból
az dostałam avent ręczny znakomity odciagałam na studiach w pracy bez problemu i szukania gniazdka
znakomity szybki wydajny a dzieki nasadce masujacej poprostu genialny
od tego czasu uratowal nie jedną laktacje w rodzinie i ja karmilam 2 lata
A jaki konkretnie to był model?? na www BabyOno trochę ich jest i ja się zastanawiam właśnie na ich laktatorem, trochę czasu jeszcze mam ale… im wcześniej chyba to lepiej!
Karmię 5 i pół miesiąca i pora na powrót do pracy. W pracy mam swój pokój, więc nie będzie problemów z odciąganiem, ale ponieważ mam bardziej zadaniowy czas pracy to bym chciała albo szybciutko ściągąć, albo ściągąć bez użycia rąk (to bym pracować mogła w tym czasie, a nie potem w nocy nadgadniać). Teraz mam laktator ręczny Aventu, ale fatalnie i długo mi się ściąga. Zastanawiam się czy kupić właśnie jakiś elektryczny czy raczej zrezygnować z odciągania w pracy i dodać mleko modyfikowane na ten okres – ale czy nie stracę laktacji? Jak myślicie? Te elektryczne są na tyle lepsze, ze się da? Bo tym Aventu to szans nie ma – na bardzo pełnych piersiach to coś idzie, ale na takich normalnie pełnych po 3-4 godzinach to słabiutko i po pół godizny machania nic w butelce, a piersi nadal pełne. Nigdy nie uzyskałam nawet połowy takiego flaczka jak dziecko odciągnie po laktatorze ręcznym.
Znasz odpowiedź na pytanie: LAKTATOR – jaki najlepszy?