Lamblie-kto (wy)leczył?

Moja Marysia (2,5 l.) ma lamble. badanie kału zlecił drmatolog do którego poszlam ze wzgledu na nasilające się wykwity alergiczne na rączkach i pod oczami. teraz w całość układa się reszta – brak apetytu, niespokojne spanie, drażliwość… Uf… Na dodatek nie było naszej pediatry a pani w zastępstwie nie widziała potrzeby przeleczenia (zbadania) całej rodziny. Poczytałam w necie i włos sę jeży…. Czy któras z Was wyleczyła to dziadostwo u swoich dzieci? Czy możecie coś doradzić?

J.&M.&

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Lamblie-kto (wy)leczył?

  1. Re: Badanie kału na lamblie

    Było tak jak mówisz! Mam nadzieję że to wiarygodne! czekam teraz na potwierdzenie inną metodą – 3x badanie kału!

    J.&M.&

    • Re: Badanie kału na lamblie

      Muszę poczytać na temat tych metod… czy aby są równie skuteczne? Oszalałam na punkcie robali 🙁 Niech się to już skończy….

      J.&M.&

      • Re: Badanie kału na lamblie

        Aniu! Żeby nie powtarzać – odpisałam na wątku październikowym…

        J.&M.&

        • Re: Badanie kału na lamblie

          Jestem właśnie po wyleczeniu synka z tego dziadostwa.
          Wyniki ma już dobre, poza tym najważniejsze,że zaczął jeść i nabrał kolorkow na buzi, placki alergiczne powoli schodzą z buzi i paluszków, no i w koncu normalnie spi w nocy i brzuszek nie boli.
          A chcialam napisać,że wyleczyłam go podawaniem Citroseptu przez 6 tygodni….2 razy dziennie po 5 kropli w soku…(on ma prawie 4 latka). Poza tym nie jadł nabiału w tym czasie(stęsknił się za mleczkiem bardzo), słodycze w minimalnych ilościach (prawie wogóle). Mam też w domu jeszcze jedną małą istotkę (9 miesięcy) i ona się nie zaraziła, ani mąż, tylko ja…..i ja też wyleczyłam się Citroseptem (karmię Helenkę i nie mogłam nic brać )(brałam 20 kropli 2 razy dziennie na sok) i pozbyłam się tego paskudztwa.(wynik mam dobry).
          Ten Citrosept to zalecenie naszej pani pediatry….powiedziala,że jak po 6 tygodniach wyniki bedą złe to wtedy zastosuje Macmiror, ale jak na razie jesteśmy zdrowi….chociaż wiem,że te paskudy lubią wracać…. Mój syncio przywlekł to pewnie z przedszkola, ale lekarka powiedziala,że równie dobrze mógł napić się wody z kranu i zalapać z tej wody. Chatę mamy wręcz wyparzoną, (Helenka raczkuje i wszystko bierze do buzi )ale muszę przede wszystkim obserwować ich zachowanie….
          Aaa, Marcel miał też wcześniej owsiki i zaraz potem wyszły lamblie….
          Życzę pozbycia się tej paskudy jak najszybciej i szybkiego powrotu do zdrowia dla córci!!!!

          monika,marcel ’03 i helenka’06

          • Re: Badanie kału na lamblie

            Wiesz co? Zazdroszczę Ci tej Helenki:-)Tzn tego imienia.A tak się zastanawiałam,czy swojej Marysi tak nie nazwać.tak miała na imię moja ukochana babcia:-)
            Super,że wam sie udało z tymi lambliami:-)

            • Re: Badanie kału na lamblie

              Objawów nie widzę. Zresztą jak lamblie zostały wykryte, to objawów również nie było, ja po prostu raz do roku robię badania profilaktycznie po wakacjach (laborantka mi mówiła, że dzieci które były nad morzem to prawie w 100% mają robale – plaże to istne siedlisko tego dziadostwa). Za pierwszym razem, jak robaki wykryto panikowałam strasznie (też naczytałam się w internecie). Teraz podchodzę do tego zdroworozsądkowo. Jeśli robiąc badania profilaktycznie (bo objawów nie ma) za każdym razem wychodzi coś (była glista, potem czysto, potem znowu glista, teraz lamblie) – to po prostu albo sie do tego przyzwyczaję, albo zwariuję. Postanowiłam co jakis czas robić badania, chyba, że wystapią objawy chorobowe – to oczywiście wtedy też, i w zależności od wyniku przeleczyć dany gatunek obleńca lub pierwotniaka. Nasza pediatra twierdzi, że 50% ludzi ma lamblie – tylko nie występują objawy chorobowe. Jak Malwinka podrośnie zamierzam znowu porobić badania i w zależności od wyniku znowu przeleczyć rodzinkę. Zainteresował mnie ten balsam, o krórym piszesz – tylko szkoda, że on na spirytusie, ani ja ani dzieci nie mogą go zarzywać. Malwinka ma dopiero miesiąc, jeszcze chcę karmić piersią, o ile się da do roku. Napisz co zaobserwowałaś używając tego balsamu? Ja jeszcze czytałam, że lamblie odstrasza sok z aloesu, glisty – pestki dyni i surowy por, np. w surówkach. Dieta w takich przypadkach też jest ważna, tylko jak zmusić prawie 3 – latka do jedzenia pory?

              Ania, Ala i Malwinka

              • Marysia też ślicznie….

                Marysia to też piękne imię i ja też mialam dylemat.
                Wybralismy Helenka, bo nie mamy jeszcze Heleny w rodzinie i nie jest do nikogo porównywana
                A Maria ma na drugie imię.
                Moja ukochana babcia miała na imię Eugenia, i Gieniusia też chodziło mi po głowie, ale mąż mi to wybil z glowy i mamy Helenę Marię…
                Pozdrawiam!

                monika,marcel ’03 i helenka’06

                • Re: Marysia też ślicznie….

                  Dobrze,że mąż Ci wybił z głowy:-) Mimo, ze mój kochany tato miał na imię Gienek to jednak córce bym nie dała:-) jednym z imion do wyboru było też Rachela (Rachelcia,Helcia) ale mąz tez mi wybił z głowy i zdecydowaliśmy Maria Magdalena:-)
                  Również pozdarwiam:-)

                  • przerażające Jaki plan?

                    naczytalam sie wszedzie i jest straszne ze tak duzo osob moze miec robale nie wiedzac o tym. Jezeli jest to tak powszechne to czemu sie tak malo o tym mowi.
                    Moze powinni sie wszysyc badac obowiazkowo raz w roku?
                    Na forum gazety wyczytalam wypowiedz jak dziewczyna ma znajomego lekrza ktory podaje raz w roku dzieciom preparty na robaki profilaktycznie!!! Uzywa przy tym niezbyt sympatycznego slow ze odrobacza dzieci!

                    Postanowilam poszukac wiarygodnego laboratorium i zbadac nas
                    Jezlei odpukac ktos bylby z nas chory to przeraza mnie
                    jak rozegrac to logostycznie 🙂

                    Jak sprzatac zeby miec pewnosc ze wszystko jest wysprzatane
                    Owsiki gina w wysokiej temperaturze to prasownaie
                    ale na lamblioe nawet ponoc nie dziala domestom czyli tylko zmywanie wszystkiego
                    Jakos taka metod wydaje mi sie malo skuteczna
                    Poza tym jak z rodzina Jak tu mala jest u niani tu dziadek do niej przechodzi
                    Do lekarstw mozna ich przekonac ale co sprztac im domy????

                    Paulinka

                    • Re: przerażające Jaki plan?

                      Jak się człowiek zagłębia w temat to zwariować można 😉 Dlatego ja profilaktycznie zakupiłam balsam kapucynski -naczytałam się że skuteczny w walce z robalami i “uzdrawiam” rodzinę (wcześniej przeleczyłam farmakologicznie)! I mam zamiar raz na jakiś czas – powtarzać kurację! Wyczytałam też,że citrosept może być skuteczny w walce z robakam… oba wzmacniają też odporność więc… na wiosnę jedno na jesień drugie… 😉
                      Co do sprzątania… wyniosłam dzieciom wszystkie zabawki z pokoju (skąd one tyle tego mają!!!!????) – wysprzątałam każdy zakamarek, pomyłam szafki, drzwi, klamki, zmieniłam pościel… i stopniowo wnosiłam wymyte, wyprane, wyparzone (zależy co) zabawki. Był czas że ręczniki zmieniałam co dzień! Teraz też wprowadziłam, że kazda dziewczynka ma swój wiszący ręczniczek i po myciu rączek używa tylko swojego! Częściej zmieniam pościel, piżamki… Co do dochodzących osob – oczywiście tych najczęstszych… zachwalałam balsam i kazałam kupić i się kurować (bo dziadkowie też nie mieli objawów)! Nic więcej się nie da zrobić… chyba tylko oszaleć 😉 Ponoć najlepiej leczyć wszystkich na raz i pod koniec kuracji zacząć sprzątanie ale ja nie zrobiłam tak bo… nie chciałam przerywać karmienia no i Zośka za mała 🙁 czekam jeszcze na nasze wyniki. Zobaczymy….
                      Co mozna to się robi ale od wszytskich “świństw” tego świata i tak się nie ustrzeżemy,niestety…

                      J.&M.&

                      • Re: Badanie kału na lamblie

                        Dzięki za informację o tym citrosepcie – już też gdzieś o tym czytałam, a ty potwierdzasz!!! jak się okaże, że mam te robale to najpierw się tym przeleczę… Choć po cichu myślę, że dobrze by było gdyby wynik był ujemny….

                        J.&M.&

                        • Re: Badanie kału na lamblie

                          W odpowiedzi na:


                          laborantka mi mówiła, że dzieci które były nad morzem to prawie w 100% mają robale – plaże to istne siedlisko tego dziadostwa


                          no to ładnie… my blisko morza mieszkamy więc nad samym morzem jesteśmy kilka do kilkunastu razy latem… ale ja teraz też już będę wyczulona i na pewno sama profilaktycznie przebadam co jakiś czas rodzinę!
                          Co do balsamu – naczytałam się o nim dużo! Ja podaję dzieciom – Jula ma 5 lat a Marysia 2,5. Pytałam mailowo Kapucynów (producentów) jak to się ma do dzieci i karmiących i wcześniej w ogóle na ulotce mieli dawkowanie dla dzieci ale ze wzgl. na jakieś przepisy unijne musieli to zmienić. Lekarze też zapisują dzieciom leki z alkoholem…
                          Dziewczyny z edziecka podają za radą swoich lekarzy + opinia samych kapucynów więc i ja podaję! Mi jako karmiącej kazali pokazać skład lekarzowi swojemu – też bez jednoznacznego zakazu! Ale ja na razie nie biorę bo czekam na wyniki! W razie czego sróbuję citrosept – w tym wątku któraś z forumek o nim pisze a ja na ulotce doczytałam, że można podczas karmienia… zobaczymy! Oby nie było trzeba!

                          J.&M.&

                          • Re: Badanie kału na lamblie

                            Mam nadzieję także,że Twój wynik bedzie ujemny….
                            Ja po Citrosepcie się też chyba troche wzmocniłam, bo wszyscy w domu “Gluty do pasa”, a ja zdrowa…..I oby tak zostało jak najdłużej!
                            Pozdrawiam!

                            monika,marcel ’03 i helenka’06

                            • Re: Badanie kału na lamblie

                              Jesteśmy z Zoską czyste tzn. bez lamblii z kilkoma amebami czy pierwotniakami 🙂 ja się przeleczę po odstawieniu od cyca a Z. robię jeszcze inne badania bo wyszło dużo bakterii – jej wykryty zwierzyniec mieści się w normalnej florze bakteryjnej. U mnie są dwa “gady” do przeleczenia ale że nie mam objawów – najpierw pocycujemy do kiedy się da> Teraz dziewczynki dostają balsam kapucyński – chyba dziala…. Może i ja ten citrosept zastosuję? jeszcze poczekam aż Zoska coś więcej bedzie jadła – jakieś zupki i wtedy zobaczymy z tym citroseptem.

                              J.&M.&

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Lamblie-kto (wy)leczył?

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general