Leworęczne dziecko-dalsze życie

Mój synek od początku sprawniej posługiwał się lewą rączką i tak ma do dziś. ie ma jeszcze dwóch lat a wszyscy zgodnie twierdzą że będzie leworęczny. Z tego co czytałam można to stwierdzić jak dziecko skończy 3 latka.
Mnie to nie przeszkadza jednak babcia i mój mąż usilnie próbują go przestawić, proszą o przełożenie różnych przedmiotów do prawej ręki. Synek siędenerwuję i nie vbardzo mu nawet wychodzi posługiwanie się tą rękĄ.
Ponadto twierdzą ze inne dzieci mogą go odrzucać z tego popwodu.
Czy są jakieś osoby leworęczne lub dzieci leworęczne, jak to wygląda u was?

Sabka z Szymkiem (24.10.2002) i Olą (4.02.2004)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Leworęczne dziecko-dalsze życie

  1. Re: Leworęczne dziecko-dalsze życie

    przepraszam, a czy ty jesets ze sredniowiecza?
    a w czym leworecznosc jest gorsza od praworecznosci?? odrzucenie przez inne dzieci??? sorry, ale nie rozumiem tematu…

    Dana&Gabi 23.09.03

    • Wiem, wiem odkopałam staroć
      Często gdy ktoś wchodzi na forum czyta nawet takie stare tematy 🙂

      Chciałam napisać w tym temacie ponieważ mnie zaskoczył.
      Autorka pisze o leworęczności jakby miała być jakąś przeszkodą w życiu.
      W tym wieku, o którym pisze autorka, nie można jeszcze ustalić lateralizacji dziecka. Dlatego jej obawy są przedwczesne.
      No i właśnie, dlaczego obawy?

      “Ponadto twierdzą ze inne dzieci mogą go odrzucać z tego popwodu” – niby czemu dzieci miałyby go odrzucać? Bo pisze inną ręką? Przecież to tyko inna ręką.

      Po za tym przestawianie dziecka niesie szereg negatywnych skutków, może wręcz sprawić problemy maluszkowi – zaburzenia pamięci (zwłaszcza przywoływani wyuczonych treści), zaburzenia koncentracji, trudności w czytaniu i poprawnym pisaniu (dysleksja, dysortografia, dysgrafia), niepewność co do prawej i lewej strony, zaburzenia mikroruchów, które ujawniają się np. w wyglądzie pisma. Zdarzają się przypadki, że osoby przestawione mają problemy z wyrażaniem np. formułowaniem i wypowiadaniem myśli.

      Leworęczność jak praworęczność to normalne. Nie jest to żadna choroba, którą trzeba leczyć, żadna przeszkoda w życiu.

      Mam nadzieję, że dziecko autorki jeśli jest leworęczne może rozwijać swoje talenty i umiejętności bez przymuszania do prawej rączki.

      • Ja jestem leworęczna…chociaż próbowano mnie przestawiać i ciągano po poradniach jako dziecko. Nikomu się nie udało.
        Jestem normalna (na ile to możliwe ) i dobrze mi z tym.

        I ciekawostka… MAŃKUTY, JUTRO NASZE ŚWIĘTO :D:D:D

        • wszystko wskazuje na to że moja Zuza będzie leworęczna…. chyba zaprosze ją jutro na lody skoro święto 🙂

          Pozdrówki 🙂

          • Mój Oluś zapowiada się na leworęcznego, moja mama również korzysta głownie z lewej ręki (chociaż w szkole bili ją za to linijką i kazali przekładać długopis do prawej) ale nie wiem czy w tym względzie można mówić o dziedziczeniu 🙂

            W zasadzie nikt w rodzinie nie zwraca na to uwagi, poza moją babcią która uważa że leworęczność bierze się z zaniedbania
            Nawet nie próbuję Jej tego tłumaczyć, bo i po co! Uznałam że wiek ma swoje prawa ale nie pozwalam zmuszać Synusia do przekładania widelca, łyżki, długopisu itp. do prawej rączki.
            Kiedyś może był to problem techniczny ale ostatnio widziałam w sklepie pióro wieczne i nożyczki dla dzieci leworęcznych. Na moje zdziwienie Pani odpowiedziała jeszcze większym, że nie widziałam tego wcześniej

            • Zamieszczone przez Zuzia26

              Kiedyś może był to problem techniczny ale ostatnio widziałam w sklepie pióro wieczne i nożyczki dla dzieci leworęcznych. Na moje zdziwienie Pani odpowiedziała jeszcze większym, że nie widziałam tego wcześniej

              Nawet obieraczki do jarzyn są. Dawid od miesiąca sam jabłka obiera i nie zajmuje mu to godziny jak zwykłą obieraczką

              Mamy też linijkę z odwrotną skalą i zastrugaczkę do kredek.

              Jedyny minus to to że rzeczy dla leworęcznych kosztują fortunę 🙁

              • [QUOTE=kika210;768547]Przekładanie do drugiej rączki nic nie da…Wiem to po sobie-jestem leworęczna. W przedszkolu wysłano mnie nawet do psychologa (takie to były czasy…)

                Kika to nie czasy,ja jestem mamą 14 latka też leworęczny(zresztą u mnie w rodzinie sporo tego:) i też byłam z nim w poradni pedagogiczno-psych nie było to obowiązkowe ale panie sprawdzały czy cały jest leworęczny(stronny)oko,noga,ręka i czy przestawiać kategorycznie zabroniły tłumacząc to możliwością cofnięcia się w rozwoju
                Moja teściowa uważa to za kalectwo wade itp doprowadzała mnie tym do szału, zresztą do dziś mo syn jest dla nie gorszy i głupszy od innych(średnia 5.2)na świadectwie:)
                Nie przestawiajcie

                • Mam leworęcznego brata- bbb inteligentny-bardziej niż ja-praworęczna;)
                  Mati ma 4,9l. i się właśnie sam przestawia z lewej na prawą. Także w wieku 2 lat nic jeszcze przesądzone nie jest;)

                  • Zamieszczone przez bocian201

                    Moja teściowa uważa to za kalectwo wade itp doprowadzała mnie tym do szału, zresztą do dziś mo syn jest dla nie gorszy i głupszy od innych

                    Moja babcia ogląda TV – “taka ładna babeczka ale jak mogli tak zaniedbać i lewą ręką pisze, zmarnowali dziewczynę” Pamiętam jak mnie strofowała i do tej pory słyszę “całe szczęście, że z tobą sobie poradziliśmy” – dla mnie jakieś chore myślenie

                    Byłam na siłę uczona praworęczności -mimo, że poczatkowe klasy podstawówki po stronie lewej zeszytu pisałam lewą, po prawej prawą to “udało się” zazwyczaj pisze ręką prawą choć nie mam problemu by pisać drugą, dominująca noga zdecydowanie lewa, miałam cholerne problemy z nauką czytania, do tej pory mam poważne problemy z szybkim wyłapaniem gdzie prawa a gdzie lewa, wiele czynności wykonuję symetrycznie do ludzi typowo prawostronnych: prowadzenie roweru, sprzątanie, obsługa dzieci

                    • Ja jestem leworęczna, wszystko robię lewą ręką – poza pisaniem – liczy się?;)
                      I zupełnie nie rozumiem tego, że ktoś mógłby odrzucić kogoś tylko dlatego, że pisze lewą ręką…

                      • Zamieszczone przez ania_st
                        Moja babcia ogląda TV – “taka ładna babeczka ale jak mogli tak zaniedbać i lewą ręką pisze, zmarnowali dziewczynę” Pamiętam jak mnie strofowała i do tej pory słyszę “całe szczęście, że z tobą sobie poradziliśmy” – dla mnie jakieś chore myślenie

                        Byłam na siłę uczona praworęczności -mimo, że poczatkowe klasy podstawówki po stronie lewej zeszytu pisałam lewą, po prawej prawą to “udało się” zazwyczaj pisze ręką prawą choć nie mam problemu by pisać drugą, dominująca noga zdecydowanie lewa, miałam cholerne problemy z nauką czytania, do tej pory mam poważne problemy z szybkim wyłapaniem gdzie prawa a gdzie lewa, wiele czynności wykonuję symetrycznie do ludzi typowo prawostronnych: prowadzenie roweru, sprzątanie, obsługa dzieci

                        a sprawdzalas oko ktore dominujace? te problemy z czytaniem, mogly byc wlasnie przez to przestawianie na sile.
                        moje czytanie tez dlugo kulalo. tylko mnie nikt nie przestawial, bo jestem praworeczna, za to dominujace oko jest lewe.

                        • Zamieszczone przez ania_st

                          Byłam na siłę uczona praworęczności -mimo, że poczatkowe klasy podstawówki po stronie lewej zeszytu pisałam lewą, po prawej prawą to “udało się” zazwyczaj pisze ręką prawą choć nie mam problemu by pisać drugą, dominująca noga zdecydowanie lewa, miałam cholerne problemy z nauką czytania, do tej pory mam poważne problemy z szybkim wyłapaniem gdzie prawa a gdzie lewa, wiele czynności wykonuję symetrycznie do ludzi typowo prawostronnych: prowadzenie roweru, sprzątanie, obsługa dzieci

                          u mnie bylo i jest tak samo

                          mam wspomnienie jak kiedys na obozie harcerskim dali mi do obierania ziemniakow nie noz, a obieraczke i potem dostalam ochrzan od druhny, bo ani jednego kartofla nie obralam 😉

                          • Zamieszczone przez tora
                            a sprawdzalas oko ktore dominujace? te problemy z czytaniem, mogly byc wlasnie przez to przestawianie na sile.

                            Oko lewe. Właśnie bardzo często czyta się, że przestawianie na siłę może przynieść więcej szkody niż korzyści – no i to czytanie – może to nie wina przestawiania ale na bank ta zmiana nie ulatwiła

                            Zamieszczone przez krzemianka
                            u mnie bylo i jest tak samo

                            mam wspomnienie jak kiedys na obozie harcerskim dali mi do obierania ziemniakow nie noz, a obieraczke i potem dostalam ochrzan od druhny, bo ani jednego kartofla nie obralam 😉

                            🙂 to się tego dnia najedliście 🙂
                            Ja obieraczki do dzisiaj nie potrafię obsługiwać – niestety nie wiem czy miałam w wersji dla prawo czy leworęcznych – nawet nie wiem gdzie się podziała
                            Nożyczki potrafię używać w wersji dla prawo i lewo, w domu przewaga tych pierwszych

                            • Dawid obiera owoce, struga kredki i korzysta z nożyczek dla obu stron.

                              Bierze co mu pasuje ale od razu widać czy korzystał z tych dla leworęcznych czy nie 🙂

                              • Zamieszczone przez smoki
                                Dawid obiera owoce, struga kredki i korzysta z nożyczek dla obu stron.

                                Bierze co mu pasuje ale od razu widać czy korzystał z tych dla leworęcznych czy nie 🙂

                                Bo to chyba jest tak, ze jak się nie ma rekwizytów dla mańkutów to człowiek nauczy się w końcu korzystać z rzeczy które ma pod ręką- zajmie mu to więcej czasu ale da radę – ja np. myszkę do kompa używałam lewą ręką ale ustawienia są dla praworęcznych – ze zwykłego lenistwa nie chciało mi się za każdym podejściem grzebać w ustawieniach.

                                Jeszcze nie tak dawno o sprzęcie dla leworęcznych można było jedynie pomarzyć. Fajnie, ze się pojawiły ale uważam, że większość to gadżety wymyślane przez liczących na niezłe zyski producentów. Oczywiście obieraczki, ostrzynki, nożyczki może i pomocne, o tyle sprzęt AGD uważam za zbędny – jakoś nie widzę by w domu stała krajalnica dla leworęcznego a obok niej dla praworęcznego-autem też jeździ się bez względu na swoje ukierunkowania a znajdując się w krajach lewostronnych ludzie posługują sie skrzynią biegów po drugiej stronie 🙂
                                Część wynalazków uważam za całkowicie chybione – np. taka linijka z odwrotnie skierowaną skalą moim zdaniem w przyszłości przyniesie więcej szkody niż pożytku – imo lepiej niech taki 5-latek oswaja się już w tym wieku w którym kierunku licZby rosną a w którym maleją bo jak za lat kilka przyjdzie mu na osi liczbowej zilustrować rozwiązanie zagadnienia to się dopiero dzieciak zacznie gubić

                                • Zamieszczone przez ania_st

                                  Część wynalazków uważam za całkowicie chybione – np. taka linijka z odwrotnie skierowaną skalą moim zdaniem w przyszłości przyniesie więcej szkody niż pożytku – imo lepiej niech taki 5-latek oswaja się już w tym wieku w którym kierunku licZby rosną a w którym maleją bo jak za lat kilka przyjdzie mu na osi liczbowej zilustrować rozwiązanie zagadnienia to się dopiero dzieciak zacznie gubić

                                  Mądrze powiedziane z tą linijką. Nie wpadłabym na to…

                                  • Smoki a nie drażni Cię widok “gumki do mazania dla leworęcznych”(zupełnie nie wiem co to znaczy) za 4zł sztuka a obok niej ta sama gumka w wersji prawo ręcznej za złotówkę?

                                    • Zamieszczone przez ania_st
                                      Smoki a nie drażni Cię widok “gumki do mazania dla leworęcznych”(zupełnie nie wiem co to znaczy) za 4zł sztuka a obok niej ta sama gumka w wersji prawo ręcznej za złotówkę?

                                      Nie widziałam takiej ale pewnie miałabym niezły ubaw. Gumka, która można mazać w drugą stronę?

                                      Dla leworęcznych mam: zastrugaczkę, obieraczkę do jarzyn, pióro stabilo (aczkolwiek nie sprawdziło się bo Dawid za mocno naciska i po 5 min kulka naboju wpada do środka), profilowane nakładki na cienkie kredki (dla obu ręcznych) i linijkę (ale teraz się mocno zastanawiam czy mu ją dam po tym co powiedziałaś).

                                      Potrzeby specjalnych zeszytów nie widzę bo można zwykły przekręcić na bok. Myszki komputerowej też raczej nie kupię bo przecież Dawid nie będzie jej nosił ze sobą 😀

                                      • Zamieszczone przez smoki
                                        Nie widziałam takiej ale pewnie miałabym niezły ubaw. Gumka, która można mazać w drugą stronę?

                                        Ten kicz gumkowy utkwił mi w pamięci z czasów kiedy sobie w papierniczym dorabiałam

                                        Dla leworęcznych mam: zastrugaczkę, obieraczkę do jarzyn, pióro stabilo (aczkolwiek nie sprawdziło się bo Dawid za mocno naciska i po 5 min kulka naboju wpada do środka), profilowane nakładki na cienkie kredki (dla obu ręcznych) i linijkę (ale teraz się mocno zastanawiam czy mu ją dam po tym co powiedziałaś).

                                        Z linijką to zapytaj mądrzejszych – ja wyraziłam swoje nie koniecznie słuszne rozumowanie – uważam, ze szkolniak bez problemu poradzi sobie z wersją standardową – przy okazji aby narysować odcinek o zadanej długości nieco głową ruszy i wykona w proste działanie matematyczne aby znaleźć punkt końcowy(choć i tak zakładam, że jak bedzie chciał narysować 4cm to albo sobie szybko kratki w zeszycie przeliczy albo zamiast od 20-4 by dostać 16 sprytnie wyłapie skakanie po jednostkach na przyrządzie).
                                        Reszta rzeczy przydatna i na pióro przyjdzie czas -na początku chyba większość dzieci mocno przyciska pisadłem nim ręka nabierze wprawy.

                                        Dla mnie największym problemem na początku szkoły nie były nożyczki czy linijka – dla mnie koszmarem było rysowanie w określoną stronę jakiś cholernych ślimaków – do dzisiaj pamiętam jaką piękną dziurę w kartce gumką dla praworęcznych wyprodukowałam w zeszycie ćwiczeń

                                        • Zamieszczone przez ania_st

                                          cholernych ślimaków – do dzisiaj pamiętam jaką piękną dziurę w kartce gumką dla praworęcznych wyprodukowałam w zeszycie ćwiczeń

                                          Cholerne ślimaki konsekwentnie są w drugą stronę 😀

                                          Olewamy

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Leworęczne dziecko-dalsze życie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general