Majówka

Jak spędzacie łikend majowy?
Wyjeżdżacie gdzieś, zostajecie w domu?
My się wybieramy na działkę, sezon grilowy będziemy otwierac

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Majówka

  1. Zamieszczone przez tora
    u mnie majowka zdaje sie 3 tyg pozniej i jak co roku jedziemy pod namiot 🙂

    U mnie termin ten sam i tez pod namiotem bedzie.

    • My już rozpoczeliśmy majowu weekend.
      Jestem u mamy. Ogródek, las i trochę sklepów dziś zaliczyłam…. ogrodniczo-spożywczych

      W sobotę jedziemy w góry świętokrzyskie. Mamy w planie przejść się z Nowej Słupi przez Święty Krzyż do Świętej Katarzyny. Muzeum jakieś w Kielcach obejrzeć i może zamek w Chęcinach. jaskinia Raj niestety niedostępna – brak możliwości zarezerwowania biletów.
      Niedziela – Kazimierz nad Wisłą. Poniedziałek wracamy przez Sandomierz do BB. Jak dobrze pójdzie skoczymy w Krakowie na Rynek na kebaby.

      Jutro mam w planie odwiedzić koleżankę z liceum i może jedną uda mi się z podstawówki spotkać.

      • -odpocząć
        -posprzątać
        -przysposobić ogródek do siedzienia w nim
        -rozpocząć sezon grilowy (mamy altankę w razie deszczu)
        – w końcu “konkretnie sie napić” z bratową ;)……….z bratem też

        • Zamieszczone przez tora
          u mnie majowka zdaje sie 3 tyg pozniej i jak co roku jedziemy pod namiot 🙂

          Jak nie bedzie sniegu to raczej w gorach, ale raczej nie w namiocie ;).

          • Zamieszczone przez heksa
            U mnie termin ten sam i tez pod namiotem bedzie.

            jak u was o tej porze z tem? Bo nam w zeszlym roku woda zamarzla…. 😉

            • Zamieszczone przez magdasz
              Jak nie bedzie sniegu to raczej w gorach, ale raczej nie w namiocie ;).

              Duzo sniegu mieliscie w tym roku magda? Bo nam jak ze dwa razy spadl, to eszystko. Wogole zimy nie bylo…

              • Majowka udana:) byl I spacer I plac zabaw I goscie I nawet lazienke w koncu pomalowalismy! Na brazowo. Calotka. Lacznie z sufitem… Ale fajnie wyszlo. Juz sie nawet wymoczylam przy swiecach z pianka;)

                • Pogoda niestety nie dopisała, ale mimo zimnego wiatru grilowaliśmy na ogrodzie przez 2 dni 🙂 dzisiaj zmykamy na urodzinki do kuzyna Mayki 🙂

                  • Zamieszczone przez tora
                    jak u was o tej porze z tem? Bo nam w zeszlym roku woda zamarzla…. 😉

                    Pewnie zimnawo bedzie, szczegolnie w nocy… ale maz nas zaopatrzyl w spiwory do 30st F. Jedziemy na polnoc – Chain O’Lakes – park z kilkoma jeziorami, bo lubimy sobie rybki polowic. W dzien powinno byc juz cieplo. W koncu to weekend w ktorym baseny otwieraja, nie?

                    • pogoda fajna nie była ale u nas w dzien nie lało

                      -do łącka mielismy jechac ale niestety quad sie chłopakom zepsuł i zostalismy w domu więc grilowalismy z rodzina dwa dni 🙂

                      • Zamieszczone przez heksa
                        Pewnie zimnawo bedzie, szczegolnie w nocy… ale maz nas zaopatrzyl w spiwory do 30st F. Jedziemy na polnoc – Chain O’Lakes – park z kilkoma jeziorami, bo lubimy sobie rybki polowic. W dzien powinno byc juz cieplo. W koncu to weekend w ktorym baseny otwieraja, nie?

                        tez mamy takie spiwory, gdyby nie to, to w zeszlym roku 10 miesieczny tymo chyba by nam zamarzl w nocy;)
                        a tak, to calkiem mu sie podobalo.
                        a jedziemy do pinery park nad lake huron.

                        • My już po majówce
                          W sobotę pogoda niezła,
                          chociaż jak wyjeżdżaliśmy z Łodzi to lało dramatycznie
                          w niedzielę upał
                          w bikini się opalałam
                          dziś do bani – deszcz, zimno
                          po obiedzie się zwinęliśmy i wróciliśmy do domu
                          Ogólnie – odpoczęłam, wyspałam się
                          nażarłam grilowanego jedzenia
                          od jutra powrót do rzeczywistości i diety 😉

                          • Zamieszczone przez tora
                            Duzo sniegu mieliscie w tym roku magda? Bo nam jak ze dwa razy spadl, to eszystko. Wogole zimy nie bylo…

                            Sporo mielismy. Wlasnie stopnialy resztki z przed kilku dni…i na jutro zapowiadaja snieg :(. Ja do konca maja nawet zimowych kurtek nie chowam

                            • Zamieszczone przez magdasz
                              Sporo mielismy. Wlasnie stopnialy resztki z przed kilku dni…i na jutro zapowiadaja snieg :(. Ja do konca maja nawet zimowych kurtek nie chowam

                              o zesz… a maciek kiedys bral pod uwage przeprwadzke w wasze katy…

                              • Przynajmniej nudno nie mamy ;), bo nigdy nie wiadomo jaka pogode bedziemy miec.

                                • melduje sie powekendowo.musze przyznac ze pogoda nam dopisała fantastycznie.w sobote jak wyjeżdzalismy z chorzowa to do wrocławia padało -czasami nawet lało – od wrocławia do wolsztyna juz słonko świeciło i tak do wieczora.parowozy fantastyczne,warto było.marcin takiej ekstazy to chyba jeszcze nie miał…pozwolono mu nawet wejsc do lokomotywy i przycisnąc na gwizdek…..radość w oczach dziecka -bezcenna….
                                  wieczorem pogrilowalismy,w nocy lało strasznie. cała niedziela ciepła lecz pochmurna -całe szczęście ze sucha.zaliczylismy wolsztyński skansen,festyn i zwiedzilismy miasteczko -bardzo milutkie i przytulne.w nocy znów ulewa,niestety dzis rano nadal padało wiec wylechalismy wczesniej i dojechalismy do wrocałwia i przestało padac.zrobilismy sobie spacer po wrocławiu i wieczorem dopiero bylismy w domu…super udany wyjazd.jeszcze bardziej mnie cieszy fakt ze mam jeszcze tydzien urlopu…:)jak uporządkuje fotki to cos wkleję:)

                                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                    melduje sie powekendowo.musze przyznac ze pogoda nam dopisała fantastycznie.w sobote jak wyjeżdzalismy z chorzowa to do wrocławia padało -czasami nawet lało – od wrocławia do wolsztyna juz słonko świeciło i tak do wieczora.parowozy fantastyczne,warto było.marcin takiej ekstazy to chyba jeszcze nie miał…pozwolono mu nawet wejsc do lokomotywy i przycisnąc na gwizdek…..radość w oczach dziecka -bezcenna….
                                    wieczorem pogrilowalismy,w nocy lało strasznie. cała niedziela ciepła lecz pochmurna -całe szczęście ze sucha.zaliczylismy wolsztyński skansen,festyn i zwiedzilismy miasteczko -bardzo milutkie i przytulne.w nocy znów ulewa,niestety dzis rano nadal padało wiec wylechalismy wczesniej i dojechalismy do wrocałwia i przestało padac.zrobilismy sobie spacer po wrocławiu i wieczorem dopiero bylismy w domu…super udany wyjazd.jeszcze bardziej mnie cieszy fakt ze mam jeszcze tydzien urlopu…:)jak uporządkuje fotki to cos wkleję🙂

                                    Koniecznie 🙂
                                    a urlopu zazdraszczam
                                    ja jutro do pracy 🙁

                                    • My jednak nie dojechaliśmy do Wolsztyna. Bałam się troche, ze dzieci przestraszą się kopcących lokomotyw.
                                      ALe do Poznania dojechaliśmy w piątek, załatwiliśmy genetyków, pobraliśmy krew i pojechaliśmy do Pobiedzisk, zeby obejrzeć miniatury wielkopolskich zabytków i do Gniezna. Potem pojechaliśmy do Biskupina. Przespaliśmy się w świetnym ośrodku, dzieci ganiały cały wieczór od zjeżdzalni do zagrody z domowymi zwierzakami, nawet pouganiały się za uciekającym królikiem. W sobote pogoda była ładna ale ciśnienie niskie i sił nie miały.
                                      Obejrzeliśmy biskupińskie muzeum ( cudowna rzecz) i kolejke wąskotorową w Wenecji a potem pojechaliśmy do Zaurolandii do Rogowa, gdzie dziesiątki dinozaurów zostało ujeżdzonych 🙂 a potem zobaczyłam największy na świecie plac zabaw. Jeszcze czegoś tak ogromnego nie widziałam. Nie wiem, czy znacie to miejsce, ale dzieci mają po prostu haj lajf i tam spędziliśmy najwięcej czasu.
                                      Co tam zabytki i średniowieczna historia, jak plac zabaw był najciekawszą atrakcją wyjazdu na Wielkopolskę.
                                      Kasa nam się skończyła, 🙂 więc musieliśmy wracać do domu. Gdybym miała rozeznanie co ciekawego jest koło Łodzi, czy PIotrkowa, to pewnie przekabaciłabym męza na zostanie… a tak, po wyjeździe majówkowym stan konta zmniejszył się do 7 złotych 🙂 i tak ma pozostać do 10 tego.

                                      Bardzo miło spędziłam majówkę.
                                      Pozdrawiam.

                                      • Zamieszczone przez Gablysia
                                        My jednak nie dojechaliśmy do Wolsztyna. Bałam się troche, ze dzieci przestraszą się kopcących lokomotyw.
                                        ALe do Poznania dojechaliśmy w piątek, załatwiliśmy genetyków, pobraliśmy krew i pojechaliśmy do Pobiedzisk, zeby obejrzeć miniatury wielkopolskich zabytków i do Gniezna. Potem pojechaliśmy do Biskupina. Przespaliśmy się w świetnym ośrodku, dzieci ganiały cały wieczór od zjeżdzalni do zagrody z domowymi zwierzakami, nawet pouganiały się za uciekającym królikiem. W sobote pogoda była ładna ale ciśnienie niskie i sił nie miały.
                                        Obejrzeliśmy biskupińskie muzeum ( cudowna rzecz) i kolejke wąskotorową w Wenecji a potem pojechaliśmy do Zaurolandii do Rogowa, gdzie dziesiątki dinozaurów zostało ujeżdzonych 🙂 a potem zobaczyłam największy na świecie plac zabaw. Jeszcze czegoś tak ogromnego nie widziałam. Nie wiem, czy znacie to miejsce, ale dzieci mają po prostu haj lajf i tam spędziliśmy najwięcej czasu.
                                        Co tam zabytki i średniowieczna historia, jak plac zabaw był najciekawszą atrakcją wyjazdu na Wielkopolskę.
                                        Kasa nam się skończyła, 🙂 więc musieliśmy wracać do domu. Gdybym miała rozeznanie co ciekawego jest koło Łodzi, czy PIotrkowa, to pewnie przekabaciłabym męza na zostanie… a tak, po wyjeździe majówkowym stan konta zmniejszył się do 7 złotych 🙂 i tak ma pozostać do 10 tego.

                                        Bardzo miło spędziłam majówkę.
                                        Pozdrawiam.

                                        no to tez mieliscie super…
                                        a co do kasy….hmmmmm…. z utęsknieniem czekam na przelew -całe szczęscie ze mąz ma wypłate juz 5 ego bo do 10ego byłoby ciężko…
                                        kurcze fajne takie wyjazdy ale kosztowne….

                                        • Lało, po prostu LAŁO….

                                          w sobotę udało się wyskoczyć na pół godziny na rower przed blok a potem przyszedł do nas kolega Dawida, niedziela -kino, poniedziałek wieczorem udało się wyjść na rower na całe 2 godziny

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Majówka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general