Makabryczne wizje
Zastanawiam się czy tylko ja jestem nienormalna, czy wszystkie to mamy. Kładę się wieczorem, mój kochany 3- latek przy mnie i zaczyna się… Jutro idzie z Nianią nad jezioro – stoi na brzegu, potyka się, tonie…
Idzie po ulicy nagle wybiega pod samochód…
Gubi się po Niania go nie upilnowała.
Jedzie z dziadkiem do Mc Donalda – na pewno poparzy się, bo ktoś wyleje na niego kawę, albo spadnie ze ślizgawki….
Może któraś z was ma lepsze wynik. Boże daj wytchnienie…
Gosow
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Najlepsze aplikacje edukacyjne dla dzieci w wieku 6-8 lat. TOP 6 polecanych programów do nauki, rozwoju i kreatywnej zabawy
Te gry mają sens. 6 wartościowych aplikacji dla dzieci, które przetestowałyśmy z córką
Strój galowy do szkoły. Jak powinien wyglądać ubiór na specjalne okazje?
Przecieki matura 2024. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
Jak obliczyć średnią na koniec roku i na semestr? Niektórzy popełniają prosty błąd
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Makabryczne wizje
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Makabryczne wizje
ja mam jeszcze wizje, ze ja mnie nie bedzie,jakby mi sie cos stalo,to majka by miala duzy kontakt z tesciami moimi.. A to mnie straaaaaaasznie przeraza.i przeliczam sobie, ze jakby co,jakby nas zabraklo to moi rodzice maja lepsze warunki materialne na wychowani majki…
Nato a ja ostatnio też o tym myślałam. Pewnie ze względu na chorobę mojej mamy. I tak sobie myślę, że jakby nam się coś stało chciałabym, żeby moje dzieci mój brat wychowywał.
Muszę to po rodzinie rozgłosić
ja tez o tym mysle,by wsrod znajomych nawet;-)puscic fame;-) majkowa matka chrzestna dobrze wie;-)z reszta wszyscy moi znajomi sa tego samego zdania, ze moi tescie nie powinni zajmowac sie nikim,dla dobra osoby zinteresowanej;-)moja szwagierkka najmlodsza tez chyba by byla po mojej stronie;-)
boję się poparzeń masakrycznie
że wypadną z balkonu/okna… mam w oknach klamki z blokadą… a i tak zanim zasnę to ze 3 razy zerkam czy zamknięte…
klatka schodowa… mieszkam na ostatnim piętrze i strasznie boję się jak dzieciaki np gości żegnają i podejdą do samych schodów czy barierki…
porwań… czasami czuję się jak wariatka jak wołam na dzieci… żeby za daleko nie odchodziły… nie mówię tu o spacerach poza osiedlowe place zabaw… bo za łapki idą… nie ma innej opcji…
przedszkole… że ktos ich nie dopilnuje, że uciekną… wyć mi się czasmi chce… 🙁 a chce ich do przedszkola puścić bo wiem że to im się już teraz “przyda”… i się miotam normalnie…
codzienny wieczorny obchód mieszkania to norma… sprawdzam okna, zamykam bramkę w kuchni i drzwi od mieszkania sprawdzam…
czasami myślę że jak tak dalej pójdzie to wyciągnę kopyta na zawał zanim dzieciaki odchowam… jak moja mama dawała radę – to ja nie wiem… psychoza…
miałam kilka dni nerwów i irracjonalnego strachu po tym, jak zdarzył się niedaleko naszego miasta straszny wypadek, zginęla matka w ciąży, ojczym i jedna z 4-letnich bliźniaczek, dziewczynka w wieku mojej córki. Tą drugą przywieźli po wypadku do szpitala, akurat dyżur miał mój mąż – i jak mi o tym wszystkim opowiedział, przez kilka dni nie mogłam przestac myśleć – przerażający strach o własne dzieci się włączył 🙁
Ale tak na codzien mało wizjonerska matka jestem w porównaniu z Wami 😉
Ja też mam niezłe wizje. Mężowi o nich nie mówiłam, bo normalnie wstyd 😉 Czasem jednak sobie myślę, że mają one również swoje dobre strony. Jak sobie wyobrażam, że coś się stanie, to potem w podobnej sytuacji będę mogła odpowiednio zareagować, albo takiej sytuacji zapobiec.
Non stop. I te wizje rozciągam też na męża.
Bardzo mnie to meczy.
Na szczescie nie mam takich wizji,ale kiedyś miałam w odwrotnym kierunku czarne scenariusze
czytam,czytam i dochodze do wniosku ze ja to w druga strone nienormalna jestem…. Nie mam takich mysli czarnych,nie zaprzątam sobie glowy wyimaginowanymi problemami….
owszem jak jest jakas sytuacja konkretna to miewam schizy (ostatnie wycianie migdałka przypłaciłam 3dniowym bólem żołądka i głowy i cały zabieg widziałam oczami wyobraźni jako niesamowita rzeź),ale zeby tak bez powodu…. Nie zauważyłam….
a wieczoram jak zasypiam,to jestem tak wykończona ze padam w sekundzie.
Ja nie miałąm wizji, nie bałam się o rodzinę dopóki P. nie złamała ręki.
Niby nic wyjątkowego, ale uświadomiło mi gdzieś tam w głowie,
że wszyscy jesteśmy zupełnie śmiertelni – dziecko też.
No i teraz jakieś lęki po cichu zakradają się czasem 😉
chetnie sie podpisze, kiedys slyszalam, ze od losu dostajemy to o czym duzo myslimy – wmawiam sobie, ze “mnie i moich bliskich to ( czyt cos zlego ) po prostu nie spotka “.
Jestem bardzo dobra w takich scenariuszach 🙁
Wiem, że w każdej chwili może się zdazryć coś złego i czasem żyć mi to nie daje.
Moja bratowa o tym wie i zawsze mi mówi “uważaj na swoje myśli”, bo niby można przyciągać te wymyślane rzeczy do siebie. Ja w to nie wierzę, ale ona się interesuje siła umysłu i takimi tam, więc czasem mi robi “wykłady”.
Kiedyś gdy bardzo schizowałam przygotowała mi listę pytań, miałam ją czytać codziennie rano i wieczorem i odpowiadać na nie. Pytania były takie, że odpowiedź zawsze wychodziła pozytywna. Kilka dni to ciągnęłam, ale mialam wrażenie, że kantuję sama siebie, i że jak coś złego ma się wydarzyć to się wydarzy.
Samospełniające sie proroctwa;-)
Jak sie straciło 5 bliskich bardzo osób z rodziny to nic dziewnego, że strach jest- bo jak pisze Figa nawet złamanie reki może uswiadomić kruchość życia a kilka “młodych” śmierci-tym bardziej.
Wcześniej ( czyli zanim oni nie umarli) też wizji nie miałam. A teraz wiem, jak niewiele potrzeba, by wszystko stracić. I wcale nie przydarza sie “to tylko innym”.
to jednak nie znaczy ze trzeba o tym myslec i sie nakrecac. mam znajoma z takim schizami, jak nas odwiedzila – zalala potokiem pytan ” nie boisz sie ze cie tu zgwlaca, zabija, przejedzie samochod, okradna, utopisz sie? ”
takie pytania padly zaraz po dzien dobry
nikt mnie nie przekona ze to zdrowe myslenie jest
Uwierz, że świat nie taki prościutki jest, że wystarczy cyk! i już NIE myśleć i nie CZUC strachu…. Na serio wolałabym nie martwić sie, jak mąż wyjeżdża w delegację a na drochach polskich ginie co roku spore miasteczko.
A ta znajoma to zazdrosna była pewnie i tyle;)
ja nie mysle, ze swiat jest prosciutki, mysle jak sobie nieco ten nieprosciutki swiat wyprostowac.
a znajoma na bank nie byla zazdrosna, to typ co sam w domu nie moze byc bo na pewno cos sie stanie, wiec jak meza nie ma to wychodzi szybciej do pracy, nie ma szans zeby na noc sama zostala, wiec na mysl o ranczu zbladla totalnie 🙂
Moje dziecko ma 3 miesiace… A ja już mam takie wizje!
Mysle np, że jak bede szła z wózkiem to wpadnie na nas samochód
Do tej pory myslałam, ze jestem nienormalna…
Czesto tez widze jak ginie moj mąż w trasie!!! A jak nie odbiera tel w drodze, to już wyobrazam sobie swoje zycie bez niego!
Troche mi ulzyło, ze nie musze isc do psychiatry:) A moze trzeba isc.????
to u mnie standardowy obchod przed zasnieciem i w nocy, gdy sie przebudze, a budze sie zawsze 😉
zwlaszcza jak dlugo nie wracaja, hehe…
A wczoraj obejrzalam film “Uprowadzona” i zaczelam ze zgroza myslec, ze to dopiero bedzie strach, jak dziecko zacznie samo gdzies tam sobie wychodzic i wyjezdzac. Wyrzucam jeszcze te mysli z glowy pocieszajac sie, ze mamy na to czas, ale gdzies to tam siedzi…
Otoz to – czlowiek zajety nie ma czasu myslec 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Makabryczne wizje