Hejka,
teraz ja proszę Was o pomoc i poradę bo sytuacja zaczyna mnie przerastać.
W sumie zastanawiałam się, się czy nie dać tego na szkolniaki – bo dotyczy to zerówki, ale jako, że to zerówka przedszkolna, temat ląduje tutaj.
Krótki rys historyczny:
Mój Krzyś (5,5) – nowe dziecko w grupie zerówkowej, grupie która jest od 3 latków bardzo ze sobą zżyta.
Chłopiec o imieniu powiedzmy Zenek (lat 6,5)…
Istota problemu:
Każdorazowo jak tylko odbieram Krzyśka, Zenek podbiega do mnie i zaczyna swoje: “Plose pani a Ksysiek był niegzecny”….
Przerywa moją rozmowę z Panią wpychając się przede mnie i znów swoje: “Plose pani a Ksysiek był niegzecny”.
Dostaję szewskiej pasji jak widzę Skarżypytę Zenka.
Próbowałam:
– tłumaczenie na spokojnie – Zenku, nie ładnie tak skarżyć, Zenku nie powinieneś skarżyć na Krzysia obojętnie czy był grzeczny czy nie, od tego jest Pani. Pani powie mi czy Krzyś był niegrzeczny.
– ignorowania
– rozmawiania z Panią żeby zwróciła uwagę Zenkowi, że nie skarży się rodzicom dziecka bo to nieładnie.
Nie działa ani jedno ani drugie, ani trzecie.
Wczoraj odbieram Krzycha z przedszkolnego ogrodu, jako pierwszy leci do mnie Zenek ze swoim “”Plose pani a Ksysiek był niegzecny””
Siła woli powstrzymałam się, zeby nie powiedzieć dzieciakowi: skarżypyta na kopyta jęzor lata jak łopata… Serio – miałam już na końcu języka. Tym razem Zenka zignorowałam.
Potrzebuję jakiegoś pomysłu jak uwolnić się od Zenka???
Mam tego dzieciaka normalnie powyżej dziurek w uszach i jak go widzę mam trzęsawkę.
Jakieś pomysły?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Mały problemik z przedszkolakiem
A… właśnie!!
ale się ubawiłam czytając
czekam na ciąg dalszy… 🙂
Zenek nawet nie zdaje sobie sprawy jaki jest na forum popularny;)
A tak na serio na takie kablowanie dzieciaków to ja w ogóle nie zwracam uwagi, że tak powiem, kobito nie masz większych problemów;)
mamro, nie czytałam wszystkich wypowiedzi dziewczyn i twoich.
przyfiluj, czy innych rodziców tez tak informuje 😉
Być może taki typ, (bardzo przypomina mi jedno dziecię z mojego przedszkola) – co to musi wszystko, wszystkim, o wszystkim powiedzieć/zwrócić uwagę (nieważne czy pani, czy innemu dziecku) Upierdliwiec taki mały 😉
oj strasznie czasem działa na nerwy
Znasz odpowiedź na pytanie: Mały problemik z przedszkolakiem