Wczoraj byłam na mojej pierwszej ciążowej wizycie u gina! Teraz wątpliwości już nie ma – jestem w ciąży w 6 tyg.!!! A najważniejsze, że mam pierwsze zdjęcie USG mojej fasolki. Naprawde jest to fasolka – taka mała plamka. Ale jestem dumna. Teraz zdjęcie leży przy moim łóżku, a dzisiaj idę kupić ramki, bo od ciągłęgo oglądania boję się, że je zniszczę. Dziewczyny, ale jestem szczęśliwa! Za trzy dni zobaczę się w końcu z moim meżusiem i wtedy oznajmię mu tę cudowną wiadomość, już nawet wiem jak – zprezentuję mu właśnie to cudowne zdjęcie.
pozdrawiam wszystkie mamusie i ich maleństwa, niewyobrażalnie szczęśliwa ania i jej fasolka (23.02.2004)
7 odpowiedzi na pytanie: Mam zdjecie USG
Re: Mam zdjecie USG
Serdeczne gratulacje!!! Wyobrażam sobie, jak sie cieszysz i jak nie możesz się doczekać, aż powiesz o tym mężowi! Życzę Wam wszystkiego najlepszego,
dbaj teraz o WAS – MAMUSIU (!!!!!!!!!!)
buziaczki
Monika (05.10)
Re: Mam zdjecie USG
Gratuluję wytrzymałości!!! Ciężko jest utrzymać taką nowinę w tajemnicy. Napewno bedzie zaskoczony niespodzianką. Moim zdjęciami z usg także nie mogłam się nacieszyc i napatrzeć na nie. Jeśli chcesz je zobaczyć, zapraszam na moją stronę, która jest podana w informacji o mnie
,
Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)
Re: Mam zdjecie USG
Ale z Ciebie dzielna dziewczynka, nie pisnelas ani slowka?
no to bedziesz miec prawdziwa niespodzianke dla meza!
pozdr,
malinka [Zobacz stronę]
luty/marzec
Re: Mam zdjecie USG
Cześć,
Dobrze, że się nie wygadałaś. Musisz wytrzymać jeszcze te trzy dni. Pomysł ze zdjęciem jest fantastyczny.
Uważaj żeby Twój mąż nie zemdlał jak pomyśli, ze to co mu pokazujesz to jakiś guz.
Koniecznie napisz potem jak zareagował.
Pozdrawiam,
Marbella i (26/11/03)
Re: Mam zdjecie USG
wszystkiego najlepszego życzę Tobie i małej fasolce
Emila z maleństwem (19.12.2003)
Re: Mam zdjecie USG
Gratuluje Anulciu,
i ja mam nadzieje że juz niedługo będę się wgapiać w takie zdjęcie…
Kama i…
[Zobacz stronę]
Re: Mam zdjecie USG
Dziękuje za wszystkie gratulacje i trzymane kciuki żebym się nie wygadała. Dzisiaj rano prawie bym wszystko powiedziała, ale naszczęście się powstrzymałam i szybko skończyłam rozmowę. Jest mi strasznie ciężko, nie zrozumcie mnie źle: cieszę się ale jednocześnie przeżywam męki przy każdej rozmowie z moim mężem:-( Jeszcze 3 dni, przeklęte 3 dni:-(. Ale jak powiem to możecie liczyć na dokładną relację:-) Odnośnie strachu – żeby nie pomyślał, że to jakiś guzek – to też o tym myslałam, dlatego kupię śliczne, malutkie skarpetki albo buciki. To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości.
Pozdrawiam, ania i fasolka (23.02.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Mam zdjecie USG