Mam zgryza z kotem

Od 4 lat mamy kota…dziwnego kota, który poza naszym mieszkaniem nie zna innego świata i bardzo źle znosi obcych (czasem ich nawet atakuje:-) Generalnie z takim modelem jeszcze się nigdy nie spotkałam, ale mimo to przywiązaliśmy się do łajzy. I wszystko było ok dopuki sie dziecko nie pojawiło…. Nie chodzi o to,że coś złego robi małej…bardzo szybko ją zaakceptował, ale ta wszechobecna sierść!!!!!!!!!!!!!!!! doprowadza mnie do szału… Nie pomaga wyczesywanie, odkurzanie, czyszczenie……te cholerne kłaki są WSZĘDZIE…m.in.w buzi Aśki…..Wystarczy,że ją położę na kanapie…całe ręce ma nimi oblepione, a ręce najczęściej znajdują się w buźce….. Nie wiem, czy to może małej zaszkodzic…pewnie tak…..
Nie wiem co zrobić ze zwierzem….z jednej strony decyzja prosta, bo to dziecko jest ważniejsze, ale z drugiej… Nie lubie takiego podejścia – jak zwierzę sprawia problem to go usypiamy (mam chyba zbyt duży szacunek do zwierząt)… Na pewno nie uda sie jej oddać w dobre ręce, bo z nią to nie przejdzie…
…może któraś uspokoi moje sumienie????? :((((((

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mam zgryza z kotem

  1. A ja właśnie jestem w szoku!

    To było ze 3 godziny temu, a ja wciąż mam zaciśnięte gardło i jestem w szoku. Mamy kotkę i 7-miesięczne dziecko. Wszystko do tej pory było OK, wręcz idealnie, kotka od razu zaakceptowała nowego mieszkańca domu, w ogóle omijała go z daleka, nawet jego zabawek leżących na dywanie nie dotykała. Co do sierści, to też trochę tego jest, ale nie strasznie, da się żyć. No i co się teraz stało – otóż kotka zeskoczyła z fotela w ślepej pogoni za jakąś ćmą, a na podłodze przy fotelu był mój raczkujący synek , odbiła się od niego zostawiając 2 zadrapania, z czego jedno….. w stronę OKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak pomyślę co by się stało, jakby miał akurat główkę zadartą do góry, to……… Po prostu totalny szok!!!!!
    Niestety, w związku z tym postanowiliśmy kotkę gdzieś oddać, po prostu nie ma mowy żeby tu była. Kocham zwierzaki, a koty szczególnie, ale mój synek jest ważniejszy. A że ta kotka uwielbia polować latając po całym mieszkaniu, to teraz latem takich sytuacji może być wiele, i mogą się one nawet gorzej skończyć Z tym że z tym oddaniem będzie o tyle kłopot, że ona niestety nie jest typem miluśkiego kociaczka (wbrew pozorom, bo jest drobna i ładna), nie ufa obcym, fuka, warczy na nich… No ale poszukamy kogoś, a jak się nikt nie znajdzie to pozostaje schronisko, z tym że może się uda dogadać z nimi że będziemy płacić na nią, żeby miała wszystko, aż znajdzie się ewentualny chętny…


    Cyprianek (listopad 2005)

    • Re: A ja właśnie jestem w szoku!

      szkoda mi kota jestem przeciwnikiem oddawania zwierzat gdy dziecko sie pojawi zwlascxza do schroniska!!trzeba bylo o tym pomyslec zanim wzielas kota do swojego domu.kotek ktory mil wszystko nagle sie znajdzie w obcym nieprzyjaznym dla niego miejscu:/kot tez ma jakies uczucia,wiem ze boisz sie o dziecko ale mozna bardziej pilnowac kota albo trzymac w innym pokoju niz akurat raczkujacy maly

      • Re: A ja właśnie jestem w szoku!

        Nie brałam kota, ten kot był w domu tatusia mojego dziecka od kilku lat, był wzięty w czasach, gdy się jeszcze nie znaliśmy, a mój mężczyzna w ogóle nie planował zakładania rodziny…
        Mi też szkoda, ale dziecko ważniejsze, i nie ma mowy żebym je narażała. Upilnować się nie da, chyba nigdy nie miałaś kota w domu (zwłaszcza takiego żywego).


        Cyprianek (listopad 2005)

        • Re: Mam zgryza z kotem

          Sorry, że tak z innej beczki, ale jesteś z tego Olkusza niedaleko Jaworzna?/ BO jeśli tak to całkiem blisko mieszamy!!!!!

          • Re: A ja właśnie jestem w szoku!

            ojj mylisz sie kochana i to bardzo wychowalam sie w “kocim domu” moj tata je uwielbia,od malego dziecka przebywalam z kotkami kiedys mielismy nawet 6 naraz i bardzo zywe i szalone egzemlarze tez sie trafialy,teraz u moich rodzicow sa 3 koty no ale oni maja dom a jpoza tym a juz z nimi nie mieszakam.znam wiec koty i ich zwyczaje jak wlasna kieszen dlatego wiem ze przywiazuja sie bardzo do miejsca i wlascicieli dlatego mi szkoda Twojego kota bo bedzie oglupialy i nie bedzie wiedzial gdzie jest i co sie z nim stalo.takze uwazam oczywiscie ze dziecko jest najwazniejsze,ale nie moglabym wyrzycic swojego kota to jest moje zdanie:)pozdrawiam

            • Re: A ja właśnie jestem w szoku!

              Po pierwsze go nie “wyrzucam”, po drugie zastanów się kobieto co piszesz, jeśli widziałam na własne oczy co może się stać, to decyzja jest oczywista!!! Trwało to ułamki sekund, jak się zerwałam na równe nogi kot już zdąrzył się od dziecka odbić! I co, mam teraz wmawiać sobie że to napewno się już nie powtórzy i narażać zdrowie swojego dziecka?????????? Dobrze się czujesz????????
              Sorry, ale się wkurzyłam :////


              Cyprianek (listopad 2005)

              • Re: Mam zgryza z kotem

                Jeśli jesteś pewna, że musicie się kota pozbyc – poszukaj mi innego domu. Mój szwagier miał persa, który poza mieszkaniem innego świata nie znał – jak Wasz. Na klatce schodowej dostawał atakau paniki. Do tego stopnia było to nasilone, że weterynarz przychodził do nich do domu. Potem wyprowadzili sie do własnego domu, siłą rzeczy kot musiał zaakceptowac przeprowadzkę. I wiesz co? Po kilku miesiącach zaczął sam wychodzić na taras, potem na trawę, w końcu spal w psiej budzie.
                Warto spróbować!

                M&Marta i Wrześnióweczka

                • Re: A ja właśnie jestem w szoku!

                  aTy dobrze sie czujesz??rob sobie co chcesz ja tylko wyrazilam swoj poglad na ten temat i tyle i nie zycze sobie zebys sie w ten sposob do mnie odnosila

                  • Re: Mam zgryza z kotem

                    no tak w miare niedaleko kolo olkusza,mam ciotke w jaworznie:))a Ty tam mieszkasz??

                    • Re: Mam zgryza z kotem

                      a no oczywiście…co prawda dopiero 4 lata…i jakoś w Olkuszu jeszcze nie byłam, chociaż to rzut beretem…
                      .. A już myślałam, że z moich okolic nie ma tu kompletnie nikogo…

                      • Re: Mam zgryza z kotem

                        no to najwyzszy czas sie wybrac:)moze sie spotkamy;)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Mam zgryza z kotem

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general