…i też bardzo się denerwuje! 🙂
chciałam zakomunikowac wszystkim oczekuącym i świeżo upieczonym Mamusiom, wirtualnym znajomym mojej Przyjaciółki – dla Was znanej jako MARTRA (w tej chwili korzystam z Jej nicka), że właśnie rodzi się mój “synek chrzestny” 🙂 – EMILEK!
przed chwilką dzwoniłam do Niej do szpitala, ma “lekkie” komplikacje, kroplówka wywołująca poród nie pomogła w sobote, w niedziele kompletnie żadnych symptomów zbliżającego się porodu, dziś z samego rana z porotem pod kroplówkę (2x dawka sobotnia), która nic nie spowodowała z wyjątkiem chwilowego zaniknięcia tętna dziecka(!!), odłączyli, przyspieszyli odejście wód… i…. jest czekanie… na razie żadnych skurczy…możliwe, że wszystko zakończy się cesarskim cięciem..
DZIEWCZYNY! nam nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za MARTUSIĘ i EMILKA! – bądźmy razem z nimi!! na pewno to odczują (…) to jest wstrząsające przeżycie dla każdej Kobiety, a kto inny wesprze Kobiete, jak nie Kobieta…. tylko my rozumiemy siebie wzajemnie!… (to już moja prywatna refleksja;))
-pozdrawiam:) – szpiegulinda
3 odpowiedzi na pytanie: Mama chrzestna też czeka!
Re: Mama chrzestna też czeka!
Trzymamy mocno kciuki !!!! Oby wszystko dobrze sie skonczylo 🙂 Przesylam duuuuuzooooo pozytywnej energii i sil 🙂
P.s. ja tez czekam na chrzesnice 🙂
Pozdrawiam
Danusia 🙂
Re: Mama chrzestna też czeka!
Mam nadzieje ze juz po wszystkim i mama tuli juz swojego maluszka a chrzestna jej w tym pomaga 🙂
cukierkowo 🙂
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Mama chrzestna też czeka!
JEJUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! słyszałam Go wczoraj!!!!!!! zadzwoniłam około 20-stej, bo nie wiedziałam co i jak! odebrał Piotr (Tatuńcio hihi:)) był jeszcze nieźle zszokowany..chyba tym co się przed chwila stało (zadzwoniłam chwile po porodzie)…
…o matko… ja jeszcze nie moge ochłonąć…
anyway…-jest wszystko OK – tylko to na razie mi wiadomo, szczegóły opowie Wam już pewnie Mamusia:)..
ja pozdrawiam Was mocno! Kobiety! trzymajcie się:)!!
to byłoby na tyle
papapapapa:) buziaki dla Was i Maluchów:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Mama chrzestna też czeka!