Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

tak mnie natchneło, co robicie jak maluchy czesto wam chorują, nie jakiś tam zwykłe przeziębienie, bierzecie opieke na dziecko czy organizujecie babcie, nianie, kogoś innego z rodziny.

Wiem że szefowie różnie podchodzą do matek z małymi dziećmi, wiem że nie jedna zastanawia się praca czy zostac w domu z chorym dzieckiem.
Ja wiem że przy zwykłym przeziębieniu mogę zostawić z babcią, ale babcia też ma swoje schorzenia. Nikogo innego nie mam.

Do tej pory czesto nie chodziłam na zwolnienia na dziecko, raz góra dwa razy do roku. Gdy choroba Zu przeciągała się w najgorszym okresie siedziałam z nia ja a na rekonwalescencje zostaje z babcią.

Ale ostatnio te dziadowskie zmutowane wirusy dopadły Zu w krótkim odstępie czasu, trzy tygodnie temu ostra biegunka z temperaturą + ropny katar i zapalenie spojówek – siedziałam tydzień na zwolnieniu.
Pochodziła do przedszkola dwa tygodnie, wczoraj zaprowadziłam ją rano zdrową, a za dwie godziny wychowawczyni dzwoni do mnie do pracy że mała wymiotuje, że jest słaba i chyba ma stan podgorączkowy. Co zrobić wylecialam z roboty, dotarłam do przychodni a tam okazało się że Zuzanka ma 39,5. Koszmarny dzień co dwie godziny leki przeciwgorączkowe, zimne prysznice, bo temperatura minimalnie spadała ale szybko znów leciała do 39-40 stopni. I tak jestem znów na opiece. Dziś ciut lepiej, ale też wymiotowała i temperatura na całe szcescie najwyższa to 38.5.

I tak siedzę w domu i rośmyślam z jednej strony chore dziecko, z drugiej robota

ech cieżkie życie pracującej matki 🙁

Izka i Zuzia 4 latka :)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

  1. Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

    Ja nie mam żadnej babci, cioci czy rodzeństwa z kim mogę zostawić Pawełka. Więc jeżeli choruje to zawsze jak jestem u lekarza, to się pytam, czy może zarażać i czy nie może chodzić do przedszkola. Najczęściej tak jest niestety (właśnie teraz jestem na zwolnieniu, trzecim w tym roku). I nie mam innego wyjścia jak siedzieć w domu na chorobowym. Na szczęście Pawełek często nie choruje i nie bywam częściej niż 5-6 razy w roku na zwolnieniu (najcześciej po 3-5 dni).
    A co do urlopu. Mi już przysługuje 26 dni w roku i wcale nie twierdzę że to za dużo 🙂 Zawsze wykorzystuje cały urlop w danym roku. Teraz na przykład biorę cały lipiec wolny i zostanie mi jeszcze 5 dni urlopu. Ja niestety wykorzystuje prawie cały ulop w wakacje. Bo przedszkole jest zamknięte przez całe dwa miesiące. Są wtedy przedszkola dyżurujące, ale chodzi do nich bardzo mało dzieci. Na prawdę nie wiem czy 95% dzieci ma takie super babcie, które mogą się nimi zająć?? U mnie przedszkola dyżurują po dwa tygodnie, więc są cztery przedszkola w czasie wakacji. Nie zdąży się dziecko przyzwyczaić a już zmiana na następne. Dlatego staram się żeby jak najmniej chodził do takich przedszkoli. Niestety w sierpniu już musi zaliczyć dwa przedszkola. I tak dobrze się składa, że w tym roku dyżuruje przedszkole do którego normalnie chodzi (takie coś zdaża się z tego co pamiętam raz na cztery lata, a zależy to od liczy przedszkoli w okolicy). No rozpisałam się trochę…
    Acha, szef na razie nie narzeka na moje zwolnienia. Jak jest coś pilnego co mogę zrobić w domu, to biorę robotę do domu.

    Kasia mama Pawełka

    • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

      ja tak samo jak pilne i trzeba zrobić a moge to w domu to zabieram, raz nawet to pół sswojego biura przytachałam na chorobowe Zuzanki 🙂

      U mnie na jedną babcię – tesciową – mogę liczyć na 80%, ma dosyć czesto bardzo silne bóle migrenowe nigdy nie wiadomo kiedy nadejdą i jakie silne, nie raz miałam ze wszystko ugadane a babcia prawie nieprzytomna z bólu:(. jak jest to zwykłe przeziębienie to w razie czego dziadek jeszcze sobie poradzi, ale przy wiekszych choróbskach ne dajae rady.
      druga (moja mama) opiekuje się obłoznie chorą mama (moja babcią), więc nie mam sumienia jeszcze podrzucac jej wnuczki. Sama biedaczka ledwie ciagnie 🙁
      jest jeszcze niania do której Zu chodzila i z którą utrzymujemy cały czas kontakty, ale ona też dorywczo opiekuje sie innymi dziecmi, więc nie będę przyprowadzała do niej chorej Zuzanki

      też własnie kombinuję co tu w wakacje, trochę do jednej babci, druga też by chciała, troche do byłej niani, a ja urlop dopiero w sierpniu i moge pozwolić sobie na dwa tygodnie, nie więcej.

      Izka i Zuzia 4 latka 🙂

      • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

        W odpowiedzi na:


        Dzisiaj u mnie byla afera – jest dziewczyna w ciazy. Przysyla zwolnienia, zapewniajac ze jest obloznie w ciazy i ma lezec plackiem, bo poronienie zagrazajace.
        W sobote wpadla na wlasna szefowa w klubie nocnym…


        Ha ha ha, jak w kiepskim filmie. A może musiała wstać i z tą zagrożoną ciążą wyciągać męża z klubu?

        Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05

        • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

          Ja pracuję od nieco ponad pół roku i jeszcze nie brałam zwolnienia-ani na dziecko ani dla siebie. Raz, na początku mojej pracy Ola się rozchorowała, ale wtedy mama się nią zajęła, bo to było tydzień po podjęciu pracy i nie chciałam tak od razu zaczynac od zwolnienia. Ty bardziej, ze mój szef generalnie kobiet nie lubi, niechętnie je u siebie zatrudnia i nie chcę mu podpaść. Ale jesli zajdzie taka potrzeba to pójdę na L4, przecież nie mogę robić czegoś kosztem dziecka…

          Asia i Ola (3 latka 4 m-ce)

          • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

            O, całe 2 miesiące? U nas żłobek jest zamkniety miesiąc, musielismy się z mężem podzielić urlopem, zeby Olą się zająć, bo mi rodzice zabierają ją nad morze na 3 tyg w lipcu a żłobek zamknięty jest w sierpni.. I tak jeszcze ok 3-4 dni mama z nią zostanie bo mi już zabraknie wolnego..

            Asia i Ola (3 latka 4 m-ce)

            • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

              Tak, nasze przedszkole jest zamknięte całe dwa miesiące jak chyba zdecydowana większość przedszkoli w Warszawie.

              Kasia mama Pawełka

              • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

                Oj bardzo wspólczuje Zuzi takiego chorowania – oby jak najszybciej wróciła do zdrowia.
                A jak wygłądaja choroby mojego synka? Ostatnio było stasznie, bo rano siedziała moja mama, potem o 10ej zmianiał ja mój tata, a o 13ej zmieniała go moja babcia, a często bywało tak, ze i nawet sasiadka na chwolke w grafik sie załapała. Czasami przyjeżdza teściowa, ale ona mieszka 500 km od nas i nie tak łatwo, aby w kazdej chwili przyjechała.
                Wszystko dlatego, że nie mam umowy o prace na stałe i boje się, że mi umowy nie przedłuża. Obiecałam sobie, ze jak dostane umowe (październik) to sama bede zostawać z synkiem. Babki które u mnie pracują i maja umowe na stałe to wcale sie z tym nie szczypią. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

                Pozdrawiam i życze powrotu do zdrówka.

                Mateuszek

                • Re: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

                  Nigdy nie brałam zwolnienia chorobowego na dziecko. Zawsze w tych najcięższych dniach po prostu dzwonię do pracy i mówię, że nie przyjdę. Wykorzystuję urlop płatny. Zostaję z dzieckiem w domu tylko w najcięższych dniach. Potem wymieniam się z mężem albo z dziadkami.

                  Wioletta i Tomek 2,5 roczku

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Mama pracująca a zwolnienia na dziecko

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general