Mamo,a po co mi ona…???

Serie trudnych pytań przerabiamy nadal ale od kilku dni błądzi u nas w domu pytanie najtrudniejsze: Mamo a po co mi wogóle ta siostra i po co ona się urodziła?…. Smutne a miało być ak pięknie…I przez pewien czas tak było a teraz mój syn zaczął zadawać ciężkie pytania,ewidentnie mu ta świadomość posiadania siostry nie leży.. a mi ręce opadają jak mam kolejny raz tłumaczyć. Ciekawe co Wy byście odpowiedziały…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mamo,a po co mi ona…???

  1. Zamieszczone przez mamamaksia
    Jersay, chyba wiem jak się czujesz. Mój Maks mial ostatnio humory. wzięlam go na rozmowę i tlumaczę, że chciałabym aby był grzeczny,chcę byc z niego dumna tak jak inne mamy- nie chcial nagle wystepować w przedstawieniu, do ktorego przygotowywal sie od kilku tygodni. a on mi na to-” bądz sobie dumna z maluchów ( tak nazywamy Mateusza i Malgosie), nie musisz mnie kochać, kochaj sobie tylko ich” i sie rozplakal.
    Myślalam, że mi serce pęknie. Ogromnie sie z męzem staramy aby nie odczuwał braku zaineresowania. ale cholera nie jest lekko. gdzieś się w tym wszystkim chyba zagubiliśmy. brakuje czasu na rozmowy, zabawy. I chba przechodzi właśnie to o czym pisze Figa

    Prześliczne zdjęcie w podpisie!!!:) ach….

      • Zamieszczone przez Reno
        taaaakiej lalki to Nadia jeszcze nie miała :).

        a wicka lalek nie znosi 😀
        i brat zawsze byz zywy i czekala niecierpliwie az sie odezwie i mu bedzie swiat pokazywac

        • Zamieszczone przez SuperBasiek
          ja od początku mówiłam Tymkowi że siostra będzie fajną dziewczynką i będzie go bardzo kochała bo jest starszym bratem…. teraz bardzo są za sobą, bawią się razem, Tymek Zuuzi pomaga np w robieniu rozpierduchy w pokoju ;), razem sprzątają po zabawie…. Zuza się dużo uczy od tymka….. był moment kiedy Tymek chciał brata i powiedział że siostry to on nie polubi, to ja mu mówiłam że będzie mógł ją bronić przed niegrzecznymi chłopaczyskami, strasznie mu to imponowało….. tylko że jak tak teraz patrzę na Zuzkę to raczej nie trzeba jej bronić, to taka babka z jajami a Tymek…. rośnie mi na wrażliwego faceta z szacunkiem do płci przeciwnej, jantelmen 😀

          …. myślę że kiedyś będą najlepszymi przyjaciółmi

          Pozdrówki 🙂

          Wiesz u mnie taka sama relacja, starszak to jednak spokojny i wrazliwy, za to od bronienia to bedzie bardziej Iza. Ona sobie z kazdym poradzi 🙂 baba z jajami na calej lini 🙂

          • Wyobraźcie sobie taką sytuację.
            Jesteście z mężem obydwoje. Bardzo się kochacie, spedzacie miło czas, tulicie się, jesteście przyjaciółmi, drogowskazami dla siebie.
            On jest z Tobą, a Ty z nim. Nierozerwalni.
            Przychodzi ona.
            Już nic nie jest tak jak dawniej, czas dzieli się na trzy osoby, kiedy masz ochotę być z męzem, on zajmuje się tą drugą.
            To nic, że mówi że Cię kocha, nie potrafisz zrozumieć tej sytuacji
            Zadajesz pytanie
            Po co mi ona

            Dziecko. Kocha się je nadzwyczajnie, spędza mu się niemal cały swój czas. Na każde zawołanie jest rodzic. Dziecko czuje się pewnie, wie że rodzice są dla niego, a ono dla nich.

            Pojawia sie brat/siostra. Bardzo się cieszą wszyscy łącznie z dzieckiem nr 1, przecież mama mówiła jak świetnie mieć rodzeństwo, będziemy kochać siebie nawzajem, razem bawić…
            Ale zaraz.
            Nikt mi nie powiedział, że brat/siostra ciągle płacze, nic nie rozumie co do niej się mówi, nie podziela zachwytu nad moim samochodem, nie pozwala mi obejrzeć bajki, a najgorsze, że kiedy chcę sie przytulić do mamy słyszę, zaraz, jeszcze chwileczkę.
            Mówi mama, że kocha, to czemu mi tak mało poświęca czasu?!

            Co ja bym zrobiła, aby te pytania dziecka nie bolały?
            Przede wszystkim zrozumiałąbym dziecko nr 1.
            Ma prawo tak czuć. Druga rzercz wszystko bym zrobiła, aby to młodsze dziecko nie było traktowane przez starszego, jako element pokoju, na dodatek niewygodny.
            Zaczęłabym od pokazania starszemu ciała maleństwa,pokazaniu bezradności,konieczne jest włączenie starszego w pomoc przy młodszym,przy drobnych rzeczach, żeby poznał dziecko, łatwiej wtedy pokochać, pójśc do sklepu kupić starszemu coś i pozwolić żeby wybrał coś dla maleństwa, itd.
            Chodzi mi o to, żeby zespolić rodzinę w całość.
            Konieczny też czas wyłącznie poświęcony starszakowi.
            Nie wiem,czy by mi się udało. Jestem pewna, ze pytanie zadane na początku(po co mi ona)pojawiało by się nadal, ale rzadziej, my też czasem zmęczeni zadajemy sobie pytanie, po co mi to było wszystko(ja tak mam:)).

            Ja walczę z zazdrością starszego non stop, u nas jest trudniej bo różnica niewielka, no i bliźniaki.
            Konrad nie zadaje takich pytań, on ich bije, zazdrosny jest o wszystko

            • Zamieszczone przez Jersay
              Serie trudnych pytań przerabiamy nadal ale od kilku dni błądzi u nas w domu pytanie najtrudniejsze: Mamo a po co mi wogóle ta siostra i po co ona się urodziła?…. Smutne a miało być ak pięknie…I przez pewien czas tak było a teraz mój syn zaczął zadawać ciężkie pytania,ewidentnie mu ta świadomość posiadania siostry nie leży.. a mi ręce opadają jak mam kolejny raz tłumaczyć. Ciekawe co Wy byście odpowiedziały…

              Wiesz co bo to jest mądre pytanie, bo jedno to fajnie, zeby syn miał rodzeństwo, a drugie, że pewnie nie był to jedyny powód drugiego dziecka, ja bym odpowiedziała, że Hania urodziła sie bo mama i tata tak sie kochają że chcieli mieć drugie dziecko, żeby kochac je i cieszyć sie nim tak samo jak kochają i ciesza sie pierwszym, tłumaczenie mu jak fajnie mu bedzie za pare lat jak tu i teraz nie jest mu fajnie ( a jest to całkowita normą ze nie jest mu fajnie i dobrze, ze sie do tego przyznaje) nie jest najlepszym sposobem, ja bym starała sie skupić sie na podkresleniu przywilejów jakie są udziałem starszego dziecka jak również znalazła godzinkę w ciągu dnia, którą spędziłabym TYLKO z synem albo może spróbowała zabrać go na jakąs super wyceczke (tak zwebyscie pobyli sami) i może troche porozmawiać z jego poziomu o tym co czuje i uwolnic jego emocje, a nie dawałabym mu poczucia, ze to ze nie jest zachwycony siostra to cos złego, ale starałabym się po prostu to ponazywać i posłuchac, no i oczywiscie zapewnic o swoijej miłosci, a pote pogadać juz tylko o nim.
              pozdrawiam
              R&R

              • Zamieszczone przez errol
                tłumaczenie mu jak fajnie mu bedzie za pare lat jak tu i teraz nie jest mu fajnie ( a jest to całkowita normą ze nie jest mu fajnie i dobrze, ze sie do tego przyznaje) nie jest najlepszym sposobem

                się podpiszę 🙂

                • Zamieszczone przez ulaluki
                  Wyobraźcie sobie taką sytuację.
                  Jesteście z mężem obydwoje. Bardzo się kochacie, spedzacie miło czas, tulicie się, jesteście przyjaciółmi, drogowskazami dla siebie.
                  On jest z Tobą, a Ty z nim. Nierozerwalni.
                  Przychodzi ona.
                  Już nic nie jest tak jak dawniej, czas dzieli się na trzy osoby, kiedy masz ochotę być z męzem, on zajmuje się tą drugą.
                  To nic, że mówi że Cię kocha, nie potrafisz zrozumieć tej sytuacji
                  Zadajesz pytanie
                  Po co mi ona

                  Dziecko. Kocha się je nadzwyczajnie, spędza mu się niemal cały swój czas. Na każde zawołanie jest rodzic. Dziecko czuje się pewnie, wie że rodzice są dla niego, a ono dla nich.

                  Pojawia sie brat/siostra. Bardzo się cieszą wszyscy łącznie z dzieckiem nr 1, przecież mama mówiła jak świetnie mieć rodzeństwo, będziemy kochać siebie nawzajem, razem bawić…
                  Ale zaraz.
                  Nikt mi nie powiedział, że brat/siostra ciągle płacze, nic nie rozumie co do niej się mówi, nie podziela zachwytu nad moim samochodem, nie pozwala mi obejrzeć bajki, a najgorsze, że kiedy chcę sie przytulić do mamy słyszę, zaraz, jeszcze chwileczkę.
                  Mówi mama, że kocha, to czemu mi tak mało poświęca czasu?!

                  Co ja bym zrobiła, aby te pytania dziecka nie bolały?
                  Przede wszystkim zrozumiałąbym dziecko nr 1.
                  Ma prawo tak czuć. Druga rzercz wszystko bym zrobiła, aby to młodsze dziecko nie było traktowane przez starszego, jako element pokoju, na dodatek niewygodny.
                  Zaczęłabym od pokazania starszemu ciała maleństwa,pokazaniu bezradności,konieczne jest włączenie starszego w pomoc przy młodszym,przy drobnych rzeczach, żeby poznał dziecko, łatwiej wtedy pokochać, pójśc do sklepu kupić starszemu coś i pozwolić żeby wybrał coś dla maleństwa, itd.
                  Chodzi mi o to, żeby zespolić rodzinę w całość.
                  Konieczny też czas wyłącznie poświęcony starszakowi.
                  Nie wiem,czy by mi się udało. Jestem pewna, ze pytanie zadane na początku(po co mi ona)pojawiało by się nadal, ale rzadziej, my też czasem zmęczeni zadajemy sobie pytanie, po co mi to było wszystko(ja tak mam:)).

                  Ja walczę z zazdrością starszego non stop, u nas jest trudniej bo różnica niewielka, no i bliźniaki.
                  Konrad nie zadaje takich pytań, on ich bije, zazdrosny jest o wszystko

                  U koleżanki różnica nie całe 2 lata brat i bliźniaczki- i on tłucze je niemiłosiernie! Mat już zazdrość okazuje bardziej wyrafinowanie;) 3 lata różnicy. Sama czasem nie wiem, co lepsze! ( albo gorsze)

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    U koleżanki różnica nie całe 2 lata brat i bliźniaczki- i on tłucze je niemiłosiernie! Mat już zazdrość okazuje bardziej wyrafinowanie;) 3 lata różnicy. Sama czasem nie wiem, co lepsze! ( albo gorsze)

                    to wszystko wina bliźniaków:)

                    A tak poważnie, to to bicie czasem mrozi krew w żyłach.
                    Np, mały uczy sie siedzieć, podchodzi Konrad, kopie go w twarz, mały z impetem wpada do tyłu.
                    Na szczęście tak sytuacja więcej sie nie powtórzyła, ale jest wiele innych nieprzyjemnych.
                    Walczymy z tym cały czas.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Mamo,a po co mi ona…???

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general