bo u nas fatalnie, gorzej niż fatalnie, przechodzę depresję alergiczną
powtórka z zeszłego roku maj okazuke się dla Zu fatalnym miesiacem, boję się czerwca, boję się lipca. Nos zawalony, nie ma nocy przez kaszlu, ulga po “wydaleniu” oskrzelowej wydzlieny. Dziecko nafaszerowane lekami z każdej strony.
W piątek dzwonili z przedszkola mała miała atak duszącego kaszlu, biegłam z wziewami na sygnale.
jak u was??
—
Izka i…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Mamy alergików – do raportu!!!
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
U nas sprawa wygląda tak….
Jak przez cały kwiecień kaszlu nie było tak teraz dziec nadrabia. Wczoraj uzupełniłam dawki Flixotide bo już się kończy. Berodual zawsze pod ręką i od jakiegoś dłuższego już czasu Zyrtec na noc obowiązkowo.
A dziec jak kasłał tak kaszle.
Chyba poprosze o Singulair bo szkoda mi jej nocy. Tak sie męczy.
Aga &
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
U nas od dłuższego czasu (dla przypomnienia – problemy u nas były od samego urodzenia) było już niby ok, tzn. AZS w remisji, wysypki minimalne i po niewielu rzeczach, tak więc w porównaniu z tym, co było wcześniej było rewelacyjnie. Było, bo od marca u nas zaczęły się w domu jazdy – chorowaliśmy wszyscy i to po kilka razy. Sytuacja taka ciągnęła się przez marzec, kwiecień i jako tako uspokoiła się dopiero na początku maja.
Z tym, że cały kwiecień Michał miał potwornie niedrożny nos i oddychał buzią (prawdopodobnie pyłki brzozy, na którą nigdy wcześniej nie reagował). Do tego przez tydzień, dzień w dzień miał ponad 39 stopni. Nie będę się rozpisywać, bo wiesz jak u nas było – uczestniczyłaś na bieżąco
Teraz, odpukać jest zdecydowanie lepiej, nie idealnie, ale lepiej. Michał jednak nadal na Nutrze (dwójce) i stale na lekach, które bierze już prawie 3 lata.
Michaś – 09.05.04
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
A powiedz mi, Natalka dostała katar i ma brzudkie gardło ale…karat juz jej przeszedł, nie smarka ma tylko jak by to okroślić “zapchane zatoki” i jej tak “bulgocze” w nosie ale nic nie wypływa.
Myslałam, ze to po katarze moze, chociaz wczesniej tak nie miała a teraz jak przeczytałam twój post to…kurcze a moze to alergia wziewna?? nigdy nic takiego nie miała i cały czas walcze ze skórą 🙁
Deszcz by sie przydał, oczysciło by powierze.
Ale w naszym kochanym mieście niechce cos padac a zapowiadali opady w całym kraju.
Pilne pytanie.
Co podajecie dzieciom przy ataku duszności?
Własnie Tyska miała taki atak. Dostała Berodual. Włączyłam nawilżacz, pozamykałam wszystkie okna.
Nie wiem co więcej moge zrobić.
Jak czesto można podawac Berodual? Tyśka dostała dziś 2 razy i trzeci podczas ataku. Wszystko po jednym psiuknieciu.
Aga &
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
Moja młoda też ostatnio tarła oczy. Nawet jedno miała wyraźnie mniejsze od drugiego. Wtedy zaczęła się tegoroczna alergia.
Aga &
Re: Pilne pytanie.
kiedys podawałam berodual przez nebulizację, ale przeszłam na ventolin przez tubę – lepiej działa na moją, poza tym berodual w składzie ma fenoterol przez co silniej działa na układ krążenia
jeden i drugi jest lekiem doraxnym szybko działającym z tym że berodual działa do 8 godzin, a ventolin do 4 godzin.
Podstawowa zasada podawania leków doraźnych im czesciej musisz je podawać to najprawdopodobniej źle jest kontrolowany proces zapalny w drogach oddechowych :((. Z tego co wyczytałam oprócz doraźnych podajesz Flixotide. W jakich dawkach? Może nalezy skonultowac się z lekarzem.
U nas doszło do takiego zaostrzenia że salbutamol musiałam podawać równo co 4 godziny, własnie zdecydowałam się na przejscie z flixo na pulmicort i to w większych (końskich) dawkach aby zapanować nad stanem zapalnym.
—
Izka i…
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
odpukuję 🙂
wczoraj byłam u alergologa, tylko się wkułam… proszę trzymać kciuki własnie podjełam pewne decyzje… ide na własną rękę
—
Izka i…
Re: Pilne pytanie.
to jak często można podawać powinnaś miec napisane na ulotce
—
Izka i…
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
Edyta, u nas było dokładnie tak samo. Michał miał paskudne gardło, temperaturę, a do tego niedrożny nos. Mnie się cały czas wydawało, że on kataru wcale nie ma, a okazało się, że i owszem, całe przewody nosowe i gardło miał takk ośluzowane, że aż wydmuchać nic nie mógł. Dopiero jak mu zaczęłam nawilżać nos, wszystko zaczęło schodzić. Śluz był tak gęsty i zbity, że aż wyciągnąć ledwo się go dawało. Walczyliśmy z nim przy pomocy wszystkiego, co tylko mogliśmy wykorzystać: patyczki, gruszka, odciągacz kataru, itp. Przewody nosowe Michał miał do tego stopnia niedrożne i opuchnięte, że poza tym, że przez prawie m-c oddychał buzią, to jeszcze miał problemy z prawidłowym słyszeniem (wzrost ciśnienia w trąbkach w uszach). My myśleliśmy na początku, że to może jakieś pozostałości po wcześniejszym zapaleniu ucha, ale jak laryngolog orzekł, że uszy są ok, a Michał za niedługo dostał jeszcze wysoką temp. to ja już przyznam się, zgłupiałam. Zaczęłam się zastanawiać nad przyczyną obrzękniecia w nosie i wydumałam alergię. Nie miałam jednak pewności, ale po konsultacjach z Izą (Kluchą) – za które jeszcze raz Iza bardzo bym Ci chciała podziękować – wszystko zdawało się moją tezę potwierdzać. A jak przy zbliżającej się wilgoci w powietrzu (mniejsze stężenie pyłków), temperatura spadła, a po deszczu ilość śluzu w nosie i gardle zmalała na tyle, że Michał zaczął mi powoli znowu oddychać nosem, nie miałam już żadnych wątpliwości. PYŁKI.
Zła jestem, bo wydawało mi się, że po tylu różnych alergiach należy nam się spokój chociażby w tym zakresie, a tu d…….. Wcześniej nigdy Michał na pyłki nie reagował (choć wziewną ma), a w tym roku zaczął.
Edyta ja nie mogę zdecydowanie stwierdzić, że u Was to też pyłki, ale przy innych problemach alergologicznych z którymi się borykaliście/borykacie, wydaje mi się, że może to być prawdopodobne. Ja bym spróbowała powalczyć w tym właśnie kierunku. A do lekarza, aby osłuchał Natalkę oczywiście możesz iść.
Mnie ani pediatra, ani tak do końca laryngolog nie pomógł. Mnie pomogła Iza i wielka cierpliwość jaką się musiałam wykazać przy pierwszym starciu z nowym przeciwnikiem, a w której mi Iza bez słowa niezadowolenia z częstych nagabywań niesamowicie pomogła.
Michaś – 09.05.04
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
Asia, kurcze to co ja mam robić teraz jak by to faktycznie alergia wziewna była?
U pediatry byłam, stwierdził przeziębienie ale to juz 2 tydzien i ten katar powinien minąć.
Dzisiajsza noc była tragiczna, Natalka nie mogła przez noc oddychac a jak smarka to nic, dosłownie nic jej nie leci.
Rano zakropliłam wode morską, moze troche rusze tym ten nos, na noc zakraplam Nasiwin ale nic nie daje, bo i tak oddychac nie może.
Nawet jak Natalka rozmawia, to mówi przez nos 🙁
Słychac wyrażnie, że ma zatoki zapchane a nic z nich nie mozna wysmarkać.
Co mam robić, napisz mi.
Do naszej alergolog dzwonić?
Jakies leki? Krople do nosa?
Pierwszy raz Nata ma cos takiego.
Re: Pomóżcie wybrać
Ja miałam to samo, teraz jest lepiej.
Ale bez sterydu nie dało rady ja mam maśc Locoid.
I tym smaruje na noc przez 3 dni.
Do tego by sie nie drapała Clemestin na noc.
Oczywiście i Zyrtec dostaje i ketotifen stale.
Jak ma mniejsze skórne zmiany smaruje Optidermem, bardzo dobra maść i pielegnacyjnie kompiele codzienne w Oilatum + całe ciało sparuje SVR Topialyse.
Z tych kremów co napisałas znam Lipikar tylko, miałam próbkę i smarowałam natalke był dobry ale SVR jest lepszy o wiele, przynjamniej u nas.
Acha…u nas na zmiany skórne bardzo pomaga światło słoneczne, bluzka na ramiaczka, króciutkie spodenki i na słońce bez kremów z filtrem….taka światłoterapia 🙂 u nas bardzo skuteczna.
Re: Pilne pytanie.
Ja mam zalecenie, żeby podawać 2dziennie x 2psiuki i berodual 2dziennie x 1psiuk.
Oczywiście do tego Zyrtec 10 kropli na noc.
Zaraz ide po SngulAir4 bo nocka była straszna a i ranek nie wesoły 🙁
Dziecko moje jakies takie napuchniete… może z niewyspania?
Aga &
Re: Pomóżcie wybrać
Edysiu ja szukam na razie jakiś kosmetyków, Wojtek jest jeszcze malutki (7m) staramy się jeszcze jak najdalej od leków choć już był (jest) Zyrtec, Zaditen, Berodual, a na słoneczko chodzimy i owszem ale młody nie lubi
Dzięki
Ania & Mati & Wojtek
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
Iza ma tak po każdej infekcji. Zostają jej zawalone zatoki i niestety zwykle kończy się podaniem np. bactrimu. U alergologa byłyśmy i nie stwierdziła alergii tylko niedoleczona infekcję. Katar oraz kaszel może sie utrzymywac bardzo długo po infekcji podobno.
Iza 1.06.2003 i Kali
Re: Pilne pytanie.
współczuję, ja już przez noce niewyrabiam, odpukać dziś było lepiej, poczekam jeszcze na tą noc i jak bedzie tak jak ta poprzednia to chyba idę ku lepszemu. Dziś co godzine wydzwaniam i dopytuję się jak mała. Jak na razie bez napadów, podono nos nawet taki nie zapchany. Zobaczymy, zobaczymy.
—
Izka i…
Podpowiedzcie
Podpowiedzcie doświadczone mamy. Czy skurcze oskrzeli (bez kaszlu, kataru, same świsty) mogą mieć podłoże alergiczne? (lakarz tak sugeruje) Chodzi o mojego 7.5 miesięcznego smyka
Ania & Mati & Wojtek
Re: Podpowiedzcie
tak
świsty mogą m.in. pojawić się
przy infekcji
przy ekspozycji na alergeny
atopia
ale także wady ukl. oddechowego, mukowiscydoza, obturacyjne zapalenia oskrzeli, astma oskrzelowa, itd…
i jest takie powiedznie nie wszystko co kaszle i świszcze to astma. małe dzieci trudno jest zdiagnozować.
—
Izka i…
Re: Mamy alergików – do raportu!!!
byle było dobrze.
teraz musze moją wyprostować 🙂 a jak tak dalej pójdzie to najprawdopodobniej dziecko będę prostować w Łodzi ;-), łatwią się
—
Izka i…
Re: Podpowiedzcie
Dzięki, u nas zagadką jest całkowity brak kaszlu
Ania & Mati & Wojtek
Re: Podpowiedzcie
tak a u nas brak świstów
—
Izka i…
Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy alergików – do raportu!!!