Witajcie 🙂
Miasto44 film, który swoją prapremierę miał na Stadionie Narodowym i wobec którego zdania są podzielone. Jedni opisują go jako slaby film i oburzają się jak można tak zhańbić Powstańców. Drudzy mówią, że film jest dobry, że efekty i miłość, że dobrze zrealizowany. A jaka jest prawda? nie wiem bo filmu nie widziałem. Słyszałem opinię bliskich znajomych, którzy mówią, że film robi niesamowite wrażenie, wchodzi na emocję itd. Na pewno znalazło się parę scen gdzie można by się przyczepić ale film jest idealny? Dla mnie najlepszą zachętą są słowa Powstańców, którzy twierdzą, że tak Powstanie Warszawskie tak właśnie wyglądało. A Wy co o tym sądzicie? Może ktoś z Was był na stadionie i widział już film?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Miasto 44 czyli film o Powstaniu Warszawskim
Dzieki dziewczyny za opinie.
u mnie sytuacja jakby sama sie rozwiązała
Kolezanka mlodej z klasy poszła w weekend – nie wiem czy sama czy z rodzicami, ale cos musialo byc na rzeczy w szkole, bo E. nagle stwierdziła, ze nie musi na to iść.
tak się składa że niektóre filmy lepiej ogląda się w kinie 😉 ale twoja sprawa ja mam duży ekran i bardzo dobre nagłośnienie ale uważam że warto było pójść do kina bo przeżycia są zupełnie inne 😉
taaa z pierdyliardem reklam i zapachem popcornu, który dla mnie śmierdzi jak rzygi.
a jak juz jesteśmy przy popcornie…
są filmy, na które z przyzwoitości nie wnoszę popcornu nachosów itp
taki był “Pianista”; takim filmem jest też “Miasto 44”
ale 90% sali tak robi
Faktycznie mocny film. I nie chodzi mi tylko o efekty specjalne, czy sceny walki które wyglądały bardzo realistycznie. Najmocniejsze jest dla mnie to, co niedopowiedziane. Komasa zostawił kilka niedopowiedzianych scen które widz sam sobie może dopowiedzieć. I te najgorsze obrazy podsuwa nam nasza wyobraźnia. Jak np po ewakuacji szpitala, kiedy Niemiec znajduje Biedronkę, uśmiecha się i posyła jej buziaka. Nic więcej, a aż mnie zmroziło. Ten film daje do myślenia. Fajnie, żeby obejrzała go młodzież, ale dzieciaki oczywiście muszą wg mnie mieć z 14-15 lat.
14 lat to moim zdaniem granica dolna. Chociaż dzieciaki teraz w internecie oglądają różne rzeczy – pojęcia nawet nie mamy 😉
Ja opisze film w dwóch słowach: mocny, dobry. Czy warto zobaczyć? Warto. Tyle 😉
dokładnie, ta scena robi wrażenie
Dobry film. Mocny w wyrazie, dajacy do myslenia. Mlodzi aktorzy zagrali bardzo przekonujaco. Scena koncowa filmu zrobila na mnie ogromne wrazenie.
I do tego można ją interpretować na różne sposoby. Mnie np. skojarzyła się z ostatnią sceną “Gangów Nowego Yorku” (w filmie tym również przewija się wątek romansowy, ale głównym bohaterem jest tak naprawdę miasto Nowy York) – panorama miasta, które zmienia się na naszych oczach…
Film dobry, dawno nie zrobiono u nas czegoś podobnego.
Film świetny, myślę że skutecznie wyśrodował emocję pomiędzy fanatykami powstania i jego przeciwnikami.
Znasz odpowiedź na pytanie: Miasto 44 czyli film o Powstaniu Warszawskim