Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

Witajcie,
nie wiem, czy mnie jeszcze ktoś pamięta, miałam termin na 8 lipca, ale moja Malutka postanowiła szybciej pokazać się na świecie… Urodziłam ją w nocy w lany poniedziałek, w 29 tygodniu ciąży na Karowej w Warszawie… Córeczka waży 980 gramów i dostała 6 punktów. Teraz jest na intensywnej terapii noworodków, leży w cieplarce i nabiera sił… Ja dzisiaj wyszłam ze szpitala (drugi dzień po porodzie – naturalnym) i powolutku dochodzę do siebie. Opiszę wszystko jak tylko odeśpię przepłakaną noc. Trzymajcie się ciepło.. Może to głupie, ale bardzo Was teraz potrzebuję …..
emalka i Malutka ur. 21.04.03

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

  1. Re: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

    GRATULACJE.
    Jak miło usłyszeć że jest wszystko dobrze.
    Musisz mieć teraz wiele siły i będziesz zmuszona chodzić często do lekarza ze zwoim maleństwem. I oczywiście tego dopilnować.

    Jeszcze raz bardzo gratuluję i napisz coś o traktowaniu w szpitalu Ciebie i dzidziusia.
    Agnieszka 26.07.2003

    • Re: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

      kochana,
      trzymaj sie…zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze…
      malutka jak na wczesniaka dostala wysoka punktacje…

      pozdrawiam i zycze powodzenia

      Edyta i 99% lipcowa Nadia

      • Re: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

        Nic dziwnego, ze przeplakalas cala noc, ale kto powiedzial, ze wszystko zle sie skonczy? To prawda, trudno jest pogodzic sie z mysla, ze Malenstwo przyslo na swiat wczesniej niz zaplanowane, ale pomysl, moze ona tak bardzo chciala zobaczyc swoja mame, dlatego tez zjawila sie tak wczesnie. Nic nie jest stracone, dbaj o siebie, jestes mama musisz byc silna i dodawac otuchy sobie i swojej coreczce, trzymamy za Ciebie kciuki.

        Lalka i marcowa coreczka

        • Re: Dziękuję Wam 🙂

          rozkleiłam się całkowicie
          pozdrawiam
          Anetta i Sonia lub Arno (20.07.2003)

          • Re: Dziękuję Wam 🙂

            Emalko przyznam ze jestes mimo wszystko bardzo silna kobieta, czytam twojego posta i lzy mi sie cisna do oczu, jejku jak ty wiele przeszlas w ciagu tych klku zaledwie dni. Wierze i modle sie o to zeby wasza niunia byla zdrowa i juz niebawem dolaczyla do was. Dzidzius jest wspanialay to dobrze ze walczy i to malenkie serduszko tak dzielnie i mocno pracuje. Trzymaj sie kochana jestesmy tutaj wszystkie z toba i twoja kruszyneczka

            28.09.2003

            • Re: Dziękuję Wam 🙂

              No to sie rozkleiłam… Domyślam sie że to najcięższy okres w Waszym zyciu ale wierze że wszystko bedzie ok a te przezycia dodatkowo Was wzmocnią i będziecie wspaniałą rodziną – już jesteście 🙂
              pozdrawiam i trzymam za Was kciuki!!

              Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

              • Re: Dziękuję Wam 🙂

                Trzymam kciuki za Twoja mala coreczke, wszystko bedzie dobrze, jestes bardzo dzielna i Malutka na pewno tez!
                Pozdrawiam
                Gosia i Krewetka (9.12)

                • Re: Dziękuję Wam 🙂

                  Ale się popłakałam. Musi być wszystko dobrze, wszystkie trzymamy kciuki.

                  Monika +grudniowe szczęście

                  • Re: Dziękuję Wam 🙂

                    Dzielna jesteś bardzo, Emalko. Trzymam mocno kciuki za Twoją kruszynkę – na pewno wszystko będzie dobrze…

                    Beata z Małgosią (04.05.03)

                    • Re: Dziękuję Wam 🙂

                      popłakałam sie czytając o takiej małej dziewczynce, która “wepchneła” sie na ten swiat tak wcześnie. Myśle, ze to dlatego, ze jest bardzo przebojowa i wszedzie chce byc pierwsza i najlepsza. Silny charakter. Jestem z WAMI. wszystko bedzie dobrze.!
                      pozdrawiam

                      Beata i Synek (01.09.2003)

                      • Re: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

                        wyspij sie koniecznie, bedziesz potrzebowac duzo sil, a zaraz potem zapraszam na forum: kiedy dziecko juz jest.

                        Dorotka i Szymon ryczacy non stop

                        • Kochana Emalko…

                          Wiesz Emalko….. tak sledze Twoja historie i jestes mi coraz blizsza, mysle o Tobie, o Twoim mezu, o Waszej malenkiej corce…. modle sie za Was, wspieram myslami….. Prosze badz silna, wiem ze ciezko, wiem, ze sama potrzebujesz teraz wsparcia, ale musicie razem z mezem byc silni dla NIEJ, dla Waszej dziewczynki. Odwiedzaj JA jak najczesciej, mow do niej, czytaj jej ksiazeczki, spiewaj (chociazby przez lzy), dotykaj, przytulaj glaszcz… jesli Jej nie mozesz, to glaszcz inkubator, Przysiegam Mala bedzie to czula, bedzie czula Twoja obecnosc, doda jej to sil, zobaczysz Twoja corka przetrwa, dla Ciebie, Twojego meza, Waszej Milosci, Ona tez ma wielka sile przetrwania, niedlugo bedziecie Wszyscy razem w Trojke……. a te ciezkie chwile beda tylko wspomnieniem. Badz dzielna Emalko. Jestem z Wami.

                          miska i Fasolka na 10. pazdziernika

                          • Re: Dziękuję Wam 🙂

                            Kochana! Masz wspaniałą, bardzo silną i dzielną blondyneczkę, kóra już pokazała, że zrobi wszystko, by “zawładnąć” tym światem. Zostanie pewnie sławną aktorką albo naukowcem – z taką determinacją i siłą woli (!)…to oczywiste 🙂 Ogromnie pozdrów Twojego męża, jest faktycznie wspaniały, gdyby nie tacy mężczyźny ( tzw. prawdziwi mężczyźni) kobietom nie byłoby łatwo na świecie. Siła, którą macie razem szybciutko doda mocy Waszej kruszynce. Tego Wam bardzo gorąco życzymy…wielkie całuski… Myślimy o Was
                            ada77, kriss i miki-01.06

                            • Re: Dziękuję Wam 🙂

                              Emalko, ryczę jak bóbr…
                              Jakie to szczescie, ze zyjemy w tych czasach.. pal licho masy niekompetencji, kiedy jednak mimo wszytsko stac nas na to, by takie dzieci mogly zyc… chętnie prztulilabym te Twoją kruszynke… Byłaś niesamowicie dzielna.. wiem, jak człowiek sie czuje niedoinformowany w szpitalu, a w twoim przypadku to nmusialobyc takie spotęgowane.. gdybym ja rodzila w 29 tygodniu, nawet bym nie marzyla, ze dziecko przezyje.. w moim szpitalu… nigdy… to musi byc taka kruszynka, jejku…
                              w szpitalu w kazdej chwili by sie chcialo wiedziec, co sie z Tobą i dzieckiem dzieje… nawet jesli mowili to przed chwilą.. ja czulam sie tez bardzo niedoinformowana.. a o swoim stanie? nie mialam co pytac, bo nawet gdyby mczula sie super, to slyszalam, ze przed ktoras tam dobą i tak mnie nie wypuszcza, a ze rodzilam tuz po polnocy, to dopisano mi jeszcz ejedną dobe, bo pierwszej sie nie liczy, niewazne, ze gdybym urodzila 2 godziny wczesniej, wypusciliby mnie az o 24 godziny predzej.
                              Ciesze sie, ze dzieciątko ma taką opiekę :-))))) Ja w szpitalu zabralabym dziecko opiekunkom jak najpredej, takie byly 🙁
                              I przede wszystkium gratuluje bardzo mocno… tego, ze karmisz ją w ten sposob.. wiele matek poddaje sie przy mniejszych przeciwnosciach, albo po prostu szpital ma inną koncepcję… i wtedy nie ma mocnych 🙁 Córeczka na pewno szybko odzyska wagę i nabierze sił. Trzymaj sie i postaraj zapomniec o tym chamskim lekarzu – wiem, jak to trudno, bo ja ciagle wspominam cud narodzin mojego synka i uratowanie go przez cc i myslenie, co by było, gdyby…
                              Życzę życia do przodu, pozdrowienia dla Waszej całej trójeczki.

                              • Re: Dziękuję Wam 🙂

                                🙂
                                Wiesz, wczoraj wieczorem, kiedy wracaliśmy ze szpitala od Malutkiej miałm dokładnie takie same przemyślenia, że mimo tego, że narzekamy na kraj, polityków, gospodarkę, podatki, Zusy i inne takie, to mamy niesamowite szczęście, że żyjemy tu i teraz, w tym a nie innym mieście, spotkałam takich a nie innych lekarzy, którz walczą o życie nazego dziecka, że jest taki ktoś jak Jurek Owsiak i Jego WOŚP, że… ufffffffff…..
                                Dzięki całej tej historii kompletnie przewartościowało mi się życie, zmienił światpogląd.. A jeszcze przed chwilą dzwonił mąż, że z Malutką nie jest gorzej, ale pierwszy raz lekarka (cudna osoba) powoiedział, że nawet troszkę lepiej!!!!!! Wprawdzie Malutka nadal chudnie (waży teraz 870 gr) ale może spróbują dziś znów na chwilkę odłączyć resprator…
                                Czekamy do wieczora i może coś się znowu wyjaśni
                                pozdrawiam i ściskam mocno
                                emalka i (chyba)Zuzka, ur.21.04.03

                                • Re: Dziękuję Wam 🙂

                                  Zdjęcie jest wzruszające

                                  LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

                                  • Re: Dziękuję Wam 🙂

                                    Az łza się kręci w oku, jak patrzę na tę cudną, maleńką rączkę. Rosnij nam Zuzka zdrowo!!!

                                    • Re: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

                                      Trzymaj sie dzielnie i bądź dobrej mysli.
                                      Ja swego synka urodzilam w 26 tyg. z waga 1200g i 1 punktem w skali Apgar. A bylo to już 8 lat temu !! Dziś jest on zdrowym i dobrze rozwiniętym chłopcem.
                                      Jeśli masz jakies pytania chętnie odpowiem,
                                      Evita

                                      • Re: Emalko kochana

                                        Z zapartym tchem czytam każdą twoją wiadomość, i myślami jestem razem z tobą, Trzymaj się cieplutko, zobaczysz że wszystko będzie dobrze a Malutka wyrośnie na silną dziewczynkę. Pozdrawiam cię serdecznie Mygdu

                                        Edited by mygdu on 2003/04/26 20:53.

                                        • Re: Dziękuję Wam 🙂

                                          Kochana Emalko, Twoja Kruszynka, gdyby wiedziala ile serc poruszyla……… Dzisiaj rano idac do pracy (chodze pieszo) cala droge modlilam sie o Wasza Trojke, myslalam rowniez o Twoim mezu (pozdrow Go) jemu tez musi byc ciezko na sercu, wyobrazam sobie mojego kochanego meza – jak bardzo by przezywal, martwil sie. My wszyscy – jestesmy tacy bezradni w takich sytuacjacj, ja moge jedynie modlic sie za Was, i to robie. Emalko, tak wiele osob sledzi Wasza historie, czeka na kolejna wiadomosc. Informuj nas jak najwiecej o postepach Zuzi. Stalysmy sie czescia tej historii………. Tak patrze na zdjecie tej malenkiej kruszynki i widze nadzieje, sens zycia, dowartosciowalam wszystko czego wczesniej nie docenialam……. Kocham ta Wasza malenka Zuzie (piekne imie) i podziwiam Was za dzielnosc i walke. Trzymajcie sie silnie. Pozdrawiam.

                                          miska i Fasolka na 10. pazdziernika

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moja malutka,kilogramowa córeczka już jest ze mną

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general