Moja teściowa mnie osłabia…

Ma coraz to nowe/lepsze pomysły…
Odkąd Mała zaczęła chodzić, kupujemy jej super buty, z profilowaną podeszwą, ze skórki, usztywniana piętka, wygodne, no i nowe. Wszystko to, żeby nie miała w przyszłości problemów z nóżkami. No i oczywiście nie muszę dodawać, ze wydajemy na to nie mało kasy.
A moja kochana teściowa wczoraj mi pokazała butki, w jakich Weronika chadza z nią na spacer (aż bałam się zapytać od kiedy nosi te fantastyczne obuwie…). Stwierdziła z uśmiechem i wielką radością, że ona jej nie zakłada, cytuję: tych ciężkich buciorów (), tylko te, leciutkie i wygodne. No i pokazała mi je; szmatki mięciutkie, zniszczone przez poprzednią właścicielkę, bez wyprofilowanej wkładki, po prostu takie zwykłe, zniszczone szmatki. Jak je zobaczyłam, to tylko w myślach szybko policzyłam ile dni jeszcze zostało do początku września (Mała wtedy idzie do żłobka albo do przedszkola) i nic nie powiedziałam… Po prostu szkoda słów, bo do tej baby nic nie dociera… A! Dodam, ze ona mi te butki kiedyś proponowała dla Małej, ale ich nie wzięłam…
Pomysły ma naprawdę fantastyczne. A ten opisany to jedynie jeden z wielu. Ciekawe czy zdąży mnie jeszcze czymś zaskoczyć do końca sierpnia, no i ile rzeczy ja nie wiem (teściowa nie należy do wylewnych osób).
Ach… nie mogę się doczekać września…

Też macie takie pomysłowe teściowe?

lunea i Weronika (24.09.03)

37 odpowiedzi na pytanie: Moja teściowa mnie osłabia…

  1. Re: Moja teściowa mnie osłabia…

    Moja “z gestem” dała Matiemu świetnie zachowane człapaki po jego…. tacie sprzed bagatela… 30 lat . Mąż je przyjął, żeby mamusi przykrości nie robić – a ja wywaliłam do pierwszego z brzegu kosza po tym, jak powiedział ” nie są jeszcze takie najgorsze” – na wszelki wypadek, żeby glupich pomysłów nie kusić…

    Mati 01.04

    Marta 04.05

    • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

      hihihihi dobre

      • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

        tia… moja kazala mi Julce po porodzie 2 czapki zakladac… i pare innych rzeczy. Teraz sie nie odzywa, no i dobrze.

        Edyta i

        Juleczka 12-03-2005

        • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

          To ma sens – druga na wypadek jak pierwsza jakoś spadnie

          • Bierz wszystko ;-)))))))

            Ja nauczylam sie jednego: to co tesciowa chce mi dac dla dziecka a mi kompletnie nie odpowiada (bo stare, brzydkie, niezdrowe itp.) to ZAWSZE biore. Jak nie wezme to ona i tak wcisnie to dziecku jak u niej bedzie (wiedzac doskonale, ze to wbrew mojej woli). Tak wiec biore niechciany przedmiot i wkladam gleboko do szafy u siebie w domu i wtedy:
            -tesciowa nie wcisnie tego dziecku pod moja nieobecnosc bo juz nie posiada tej rzeczy
            -ja, jakby co, mam to w domu i moge powiedziec, ze (ewentualnie) uzywam lub sie popsulo (ojej jaka szkoda !!!!!) i musialam wyrzucic
            😉
            Kiedys mnie tak przerobila jak Ciebie wiec teraz wszystko biore.
            Spokoju zycze! ;-))))))))))))))))))))

            Pozdrawiam,
            asta, synek i wystrzalowy 31.12.2005

            • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

              moja też mnie osłabia pisałam już kiedyś pytała mnie ile mała wypijamleka a ja karmię piersią a mąż stwierdził że nie mam licznika w cycach jak dystrybutor na stacji

              • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                to jeszcze nic…teściowa mojej koleżanki notorycznie daje jej zabytkowe ubranka po synusiu(33 latka) a niektóre podobno nawet doskonale zachowane jeszcze starsze…dodam na marginesie, że dziecko to dziewczynka…

                Miśka, Piotruś 02.10.2003 i Córcia 30.09-1.10 2005

                Edited by miśka74 on 2005/08/23 15:15.

                • Re: Bierz wszystko ;-)))))))

                  No tak, tyeraz juz nauczona doświadczeniem będę wszystko brała. Ale na szczęście od września nie będziemy się zbyt często widywać…

                  lunea i Weronika (24.09.03)

                  • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                    mi moja proponowała do chrztu Darii ubranko po swoim synusiu , czyli Darii tacie (27 lat). Już je nawet wcześniej wyprała, ale z mężem ją wyśmialiśmy i kupiliśmy nowe ubranko.
                    Pozdrawiam Marta i Daria urodzona 19 kwietnia 2005

                    • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                      Podejrzewam, że gdyby tylko takowe posiadała, z pewnością rada by była widzieć w nich swoją wnusię…

                      lunea i Weronika (24.09.03)

                      • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                        hmmm, a moja córka nosi kilka ubranek po mnie (32 lata) ;)))

                        • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                          moja też 🙂

                          • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                            Ja biorę wszystkie “fantastyczne, super i cholernie drogie” rzeczy które teściowa daje małemu i wrzucam na dno szafy. Nigdy więcej te szmaty nie widzą światła dziennego.
                            Oczywiście teściowa pyta przy okazji każdego spotkania, dlaczego Artek nei jest w tym czy tamtym, ale w tym momencie zmieniam temat i mam spokój

                            • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                              To prawie jakby dała Darii swoją pamiątkową suknię ślubną. Jak mogliście!

                              Ola (06.01.2003)

                              • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                                Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, ze dziecku się zakłada ubranka”nie pierwszej nowosci”,bo jesli sa zadbane,wyprane,to mogą służyć długo. My chcieliśmy oli kupić nowe łóżeczko,ale jak zobaczylismy jw jakim stanie jest łózeczko mojego męża,to zrezygnowaliśmy z nowego:)Ola chodzi w ciuszkach,które maja nawet 15 lat i wygladają jak nowe.A swoją suknie slubna też zostawiłam jej na pamiatke:)

                                Paulina i Ola

                                • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                                  moja tez ma kilka rzeczy po mnie 🙂
                                  A w jej łóżeczku…teraz uważajcie…spała jeszcze moja mama tzn. jej babcia Jest w świetnym stanie, odmalowane itd. więc czemu nie? Łóżeczko jest super pomimo swoich 50 lat

                                  Monika & Nina (21 m-cy)

                                  • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                                    masz rację, ja też uważam że ubranka nie muszą być nowe aby dziecko mogło je nosić, ale jak zobaczyłam to ubranko od chrztu jak wisi na linkach i się suszy to nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać
                                    Pozdrawiam Marta i Daria urodzona 19 kwietnia 2005

                                    • Re: Bierz wszystko ;-)))))))

                                      hehe, ja też tak robię. Teściowa kupuje małej tak brzydkie zabawki że nie wiem gdzie ona taki sklep znalazła. Myślałam ze takich rzeczy już nie produkują. I jeszcze wkłada je do wózka żeby się bawiła jak wychodzą na spacer. WSTYD!
                                      Pozdrawiam Marta i Daria urodzona 19 kwietnia 2005

                                      • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                                        Ok, ale jest różnica między ciuszkami a butami, które kształtują stopę. Nie zapominaj, że każda stopa jest inna i “odkształca” każdą wkładkę w każdym bucie; spódniczka nie wpływa na kształt… pupy czy innej częsci ciała i nie wpływa na ew. dysplazję bioderek czy inne wady… A buty dopasowane do innej stopy mogą (ale oczywiście nie muszą) “uszkodzić” stopę.
                                        Nie porównuj dobrze zachowanych ubranek ze zniszczonymi szmatkami, które kiedyś ponoć były butami…
                                        Weronika również nosi używane ciuszki, ale buty nie i moja teściowa o tym doskonale wie.

                                        lunea i Weronika (24.09.03)

                                        • Re: Moja teściowa mnie osłabia…

                                          moja dzisiaj przyszla i zaczeła małej wpychać do buzi brudnągrzechotkę a jak jej powiedziałam żeby nie wpychala to powiedziała że Natalka sama sobie kładzie tylko że ona jeszcze nie bierze nic do rączek a pozatym miała rozłożone
                                          aa jak przyszła i wzieła małą na ręce to zaczeła płakać strasznie teściowa była niepocieszona a ja się w duchu z tego cieszyłam jestem okropna no nie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moja teściowa mnie osłabia…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general