Myśli o śmierci…

Kilka dni temu czytałam na edziecku posty o młodych wdowach…siedziałam i płakałam…
Mężowie ginęli głównie w wypadkach samochodowych… Ale wiadomo, są też różne choroby.

Odkąd poznałam mojego męża jestem niesamowicie szczęśliwa… Ale w parze ze szczęściem podąża nieustanny lęk.
Jest on bardzo silny…do tego stopnia, że proszę M o sygnały z tel komórkowego, wciąż się o niego martwię, nie byłabym zadowolona z dłuższych wyjazdów, delegacji… Na szczęście jego takowe nie dotyczą.
Jestem panikarą, a to myślenie, że mogę go stracić…sprawia mi niesamowity ból…
Do tego listopad jest dla mnie tragicznym miesiącem…kojarzy mi się ze śmiercia…Dzień Wszystkich Świętych, kolejna rocznica śmierci mojego Taty…ta przygębiająca pogoda… A zarazem niebezpieczna…oblodzone jezdnie – takie myśli krążą każdego dnia po mojej głowie
Staram się myśleć pozytywnie…wierzyć, że moje największe marzenie sie spełni… Ale to jest takie trudne…takie nieprzewidywalne…

Czy tez macie takie głupie mysli??
Mi jest z tym bardzo cięzko
A do napisania tego posta skłonił mnie przed chwilką jeden przeczytany wątek…wątek, w którym poczułam ból autorki…kilka słów zaledwie… A w tych słowach realny obraz moich najstraszniejszych myśli…

Dodam, że lęk ten dotyczy każdej osoby z mojej rodzinki…
Ja wiem, że to chore jest…
I wybaczcie, że tak pesymistycznie…

Beata i Maciek (11.02.2004)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Myśli o śmierci…

  1. Re: Myśli o śmierci…

    Mi tez, ale staram sie….
    w koncu nie mozna dac sie zwariowac

    • Re: Myśli o śmierci…

      Tak, stale…bo wiem, jak życie jest kruche! Kilka śmierci w rodzinie przez 2 lata! W tym mojego ojca ( 46 lat) i bratowej mies. temu – miała tyle lat, co ja – 26!

      A szczęście wiecznie nie trwa…czasem jest, jak zdmuchnięcie świeczki! W ciągu dnia może zawalić się całe życie….

      • Re: Myśli o śmierci…

        Beatko, chyba nie chore-raczej normalne…sama chcialabym sie czasem troche na te leki ( bo tez mam ) uodpornic 🙁

        moj Robert dojezdza do pracy 55 km w jedna strone i tez ciagle drze o niego, codziennie czekam niecierpliwie na jego “strzalki” ze juz dojechal do pracy albo ze juz wjechal do Szczecina w drodze powrotnej…
        …jak jedzie karetka przez miasto a Domi jest akurat w przedszkolu to zawsze nasluchuje i wypatruje w jakim kierunku jedzie-czy nie w strone przedszkola wlasnie-i czarne scenariusze gotowe :(…tak samo mam z rodzicami, dziadkami…o siebie tez sie boje-ze jak cos mi sie stanie to juz nigdy…wiesz co…
        … A po tym wszystkim to sie boje ze przez te mysli wstretne to jakies fatum w koncu kiedys sciagne…

        staram sie myslec w ten sposob jak najmniej ale to nielatwe, niestety…

        …wiara w Boga troche mi pomaga…szkoda jednak ze tylko troche…

        trzymaj sie cieplutko, razem sie trzymajmy !

        buzka :X

        Aga ( 1975 ) Dominika ( 2001 )

        Znasz odpowiedź na pytanie: Myśli o śmierci…

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo
        Enable registration in settings - general