Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Wiadomo jakie mamy teraz czasy nasi panowie muszą często wyjeżdżać do pracy w delegacje na szkolenia itp.[czasami jest też odwrotnie].
I tu moje pytanie…jak to znosicie. Bo ja raz bardzo tęsknie i nie mogę sie doczekać kiedy przyjedzie a raz jestem “zawiedziona”że już tak szybko wrócił i “przeszkadza” mi w domu. Po dzieciach bez problemu mogę sprzątać ale po mężu to już inna sprawa dlatego czasami mi jest dobrze że go nie ma….chociaż bardzo ale to bardzo go kocham to nieraz mam takie odczucia.
Jak miałam tylko Dodo to bardziej tęskniłam,czekałam odliczałam dni a teraz mam dwójkę dzieciaczków dużo zajęc i nie mam czasu myśleć o mężu.
Czy Wy też tak macie? CZy to jest normalne?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Najlepsze aplikacje edukacyjne dla dzieci w wieku 6-8 lat. TOP 6 polecanych programów do nauki, rozwoju i kreatywnej zabawy
Te gry mają sens. 6 wartościowych aplikacji dla dzieci, które przetestowałyśmy z córką
Strój galowy do szkoły. Jak powinien wyglądać ubiór na specjalne okazje?
Przecieki matura 2024. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
Jak obliczyć średnią na koniec roku i na semestr? Niektórzy popełniają prosty błąd
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
To prawda troche samotnośći dobrze robi ale tylko trochę
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Właśnie o takiej sytuacji napisałam wcześniej. Mój mąż też nie jest zadowolony z codziennych obowiązków jakie mu wyznaczam – gubi się w nich. Wychodzę z założenia,że nie można męża traktować jak gościa we własnym domu ponieważ dom to też jego miejsce a nie kolejna przystań (pracuje w turystyce)gdzie jest i pełna lodówka i posprzątany pokój. No właśnie jak tylko mąż wyjeżdza robię porządki aby wraz jego powrotem mieszkanie ponownie zapełniło się jego rzeczami.
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Dwudniowe rozstanie….to tak zdrowo.
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
A Ty jeszcze jeździsz? Czy już Tobie i sobie podarowali ;-)?
Brzuszek śliczny, a wiadomo kto tam mieszka?
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
mój był na początku sierpnia na 3-dniowym szkoleniu- myslałam, że nie wytrzymam z tęsknoty, odliczałam godziny…
Julinka
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Jeszcze nie wiadomo jaka płeć – na przełomie listopada/grudnia powinno się wyjaśnić 🙂
Odpuścili mi, ale nie całkiem. Ale jest dużo lepiej – ostatnio miałam 2 miesiące przerwy na przykład 🙂
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
moj pawel jest tlumaczem i nauczycielem jezyka. do tego roku pracowal tylko i wylacznie na miejscu. w marcu zaczelam prace w nowej firmie – etat dostalam glownie dlatego, ze “mam” pawla i on zgodzil sie na wyjazdy z moim szefem…;) (szukali MEZCZYZNY tlumacza). no i od marca jezdzi… Na ogol sa to wyjazdy 3-5 dniowe w europie (wlochy i niemcy), ale bywaja tez kilkutygodniowe do bangladeszu czy chin. NIENAWIDZE, jak pawel wyjezdza. raz, ze tesknie i nie lubie,jak go nie ma w domu, dwa, ze jest mi ciezko wszystko ogarnac samej – praca,dom,makary, zakupy,urzedy, budowa…. na zadna pomoc nie moge liczyc, rodzice we wroclawiu (260 km), tesciowie – typ “gawedziarzy”: duzo sie chwala jakimi to sa super dziadkami, mowia i obiecuja – pozniej cisza, zapadaja sie pod ziemie, nie istnieja. jakakolwiek pomoc z ich strony nie wchodzi w rachube. ja w dodatku boje sie jezdzic autem i wszystkie zakupy taszcze sama, do i z pracy pieszo…
szef wciaz probuje zwerbowac pawla na stale – oferuje naprawde dobra pensje, dobre warunki ale… praca w trybie: 1 tydzien w polsce, tydzien w bangladeszu… ja sie nie zgadzam, pawlowi srednio tez to odpowiada. on rowniez nie lubi wyjezdzac z domu na dluzej niz 2-3 dni. no i makary – jest ogromnie przywiazany do pawla, gdy go nie ma, zawsze budzi sie w nocy, placze i wola tate. nie jestem zwolenniczka zwiazkow na odleglosc, pracy w innym miescie, wyjazdow na dluzej – uwazam, ze to oslabia wiezi i zawsze stwarza okazje do tego, aby szukac kogos bliskiego na miejscu… wiem, zawsze sie mowi, ze “nas to nie dotyczy”, “nam sie nie przydarzy”, “bardzo sie kochamy”, itp. niestety, z doswiadczenia wlasnego i zycia bardzo bliskich osob wiem, o czym mowie. znam wieloletnie zwiazki “weekendowe” (bo praca lepsza w innym miescia, bo studia, bo cos tam) – kazdy z nich sie rozpadl, w kazdym pojawil sie “ktos trzeci”. wole miec mniej pieniedzy w domowym budzecie i meza na miejscu, niz wiecej kasy i samotnosc (chocby i od poniedzialku do piatku).
ania i makary 🙂
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Zgadzam się ze wszystkim, co piszesz…
Asia, Julia 4 latka i Pola 22.12.2006
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Rafal nie jezdzi w delegacjie..mozna powiedziec, ze ma prace na miejscu,bo w miescie obok. Ale niestety z racji wykonywanego zawodu(policjant) “traktuje dom jak hotel”kiedy juz jest w domu to na krotko bo wiecznie go wzywaja do pracy.. Albo odsypia zarwane nocki..od jakiegos czasu stara sie o przeniesienie do komendy wojewodzkiej w katowicach..juz go chyba w domu wogole nie bedzie.dni w ciagu roku..kiedy mozemy nacieszyc sie rodzina naprawde mozna policzyc na palcach u dwoch rak.oprocz urlopow bo wtedy sobie wszystko odbijamy.je teraz ide do pracy…i nie mam pojecia jak to bedzie..studia,dom,dziecko,praca,,wszystko bedzie na mojej glowie.i chyba juz calkiem bedziemy sie mijac.pozyjemy zobaczymy. Ale chcialabym, zebysmy (ja. Natalka)mialy naszego Rafala troszke wiecej.
Magda.,Natka
Edited by millounia on 2006/11/09 10:53.
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Dzięki!!
Już myslałam że coś ze mna nie tak
Ja też jestem lepiej zorganizowana jak męża nie ma.
Mąż też jak przyjeżdża po dłuższym czasie to nie może sie odnaleźć w domu
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
JA podziwiam takie małżeństwa…osobiście nie wytrzymałabym w takim związku.
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Podziwiam Ciebie bardzo.
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Jak mój zaczoł wyjezdzac to też na początku bardzo tęskniłam i bardzo mi go w domu brakowało.
teraz sie juz przyzwyczaiłam ale i tak wole jak jest niż jak go nie ma, chociaz u nas najdłuzyszy wyjazd był 3 dniowy 🙂
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
Zgadzam sie z Tobą ze wszystkim.
Dlatego zaczęłam się tym wszystkim martwić że zaczyna mi być lepiej niż gorzej jak mąż wyjeżdża.
NA szczęście długie wyjazdy bardzo rzadko są
Re: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża
U mnie właśnie tak się zaczął początek kryzysu… Też wolałam, jak mąż wyjeżdżał… zaczynałam to lubić. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a nawet więcej, niż lepiej :-). Ja nie toleruję życia obok siebie… albo wspólnie, a w ogóle!
Asia, Julia 4 latka i Pola 22.12.2006
Znasz odpowiedź na pytanie: Na dobre czy na złe….wyjazdy męża