Zastanawia mnie, kiedy człowiek ma już na tyle rozwinięty mózg, że jest w stanie coś zapamiętać.
Jakie są Wasze najwcześniejsze wspomnienia? Ale wiecie, Wasze, nie to, co Wam rodzice opowiadali. Ile wtedy miałyście lat? A może ktoś ma wspomnienia z okresu prenatalnego? 😉 Hipnoza ponoć potrafi takie cuda zdziałać.
Moje najwcześniejsze wspomnienie wiąże się z przedszkolem -ok. 3 lat miałam. Mieliśmy leżakowanie i oglądałyśmy z koleżanką jej koszulkę w morskie motywy (do dziś “widzę” tą koszulkę).
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Najwcześniejsze wspomnienia
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
ja pamietam jak jezdzilam w wózku spacerowym (blizniaczym – takim w którym dzieci siedzą naprzeciwko siebie) ) i jak kopałysmy sie z siostra bo mialysmy za malo miejsca 🙂 Nie wiem ile moglam miec wtedy lat – podejrzewam ze ok 2 lat moze wiecej – moja mama mówi ze dosyc dlugo jezdzilysmy w wózku bo jej tak bylo wygodniej bo bez wózka nie mogla nas upilnowac:)
matasiak
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Pierwsze wspomnienie to króciutka migawka – mama jesienią (kolorowe liście, mama miała kurtkę wełnianą) niesie mnie do żłobka. A ja płaczę, że nie chcę do żłobka, tylko chcę z mamą do domu.
Następne – pełniejsze – to gwiazdka.
Siedziałam w wannie (dokładnie pamietam rozkład urządzeń w łazience), mama mnie kąpała i ktoś zadzwonił do drzwi.
Usłyszałam tubalny głos, który zapytał czy mieszka tu grzeczna Beatka 😉 Moja mama baaaardzo zaskoczona 😉 (hehe) powiedziała mi, że to chyba Mikołaj mnie szuka (trochę się przestraszyłam, ale bardziej wyrazu twarzy mojej mamy niż tego głosu). A do Mikołaja krzyknęła z łazienki, że Beatka nie może teraz wyjść, bo siedzi w wannie i jest mokra.
Mikołaj powiedział, że się spieszy, więc zostawia coś dla grzecznej Beatki, a jeśli nadal będę grzeczna to jeszcze coś przyniesie 😉
W życiu tak się nie spieszyłam – a kiedy wydostałam się wreszcie z łazienki, pod choinką leżała wielka lalka – mojego wzrostu 🙂
Pokochałam ją na zabój 😉
Miałam wtedy 2 lata i 9 miesięcy.
I niedawno dowiedziałam się, że tubalny mikołajowy głos należał do mojego taty. Nigdy bym na to nie wpadła 😉
Beata i Ptysia
(30.01.03)
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Fajny temat
Fajnie się czyta te wspomnienia-no oprócz tych przykrych,chyba najczęściej traumatyczne wspomnienia pamięta dziecko baaaardzo malutkie..sama nie wiem od czego to zależy..
Pierwsze lata mojego życia spędziłam w Polsce,jak miałam ok.4,5 lat wyjechaliśmy na stałe do Jordanii..
Łatwo mi więc określić co pamiętam z pierwszych lat mojego życia..
Najwcześniejsze moje wspomnienia (2-3 lata):
Otóż pamiętam jak schowałam się z tatą przed ulewnym deszczem w jakiejś bramie-byliśmy wtedy na placu zabaw.
Pamiętam że tata zabierał mnie do knajpki gdzie jadłam żurek,który do tej pory uwielbiam..(rzecz działa się w Katowicach,moi rodzice jeszcze studiowali)
Z mieszkania w którym mieszkaliśmy pamiętam kuchnie-nie wiem czemu akurat kuchnie? Pamiętam też mojego konia na biegunach..
No i oczywiście przedszkole,i leżakowania którego nie znosiłam.. Ale wtedy już miałam napewno ze 3 lata.
Jak wyjechaliśmuy do Jordanii,byłam na tyle duża żeby pamiętać już więcej.. Ale powiem Wam jakie było moje pierwsze wrażenie..
Jechaliśmy z lotniska,była noc…i pamiętam baaardzo dużo małych świateł które były jakby pod nami-byłam pewna że to gwiazdy pospadały z nieba..
(Miałam takie wrażenie bo Amman położony jest na górzystym terenie,i miasto oświetlone w dole tak wyglądało,wtedy w Polsce jeszcze nie było tyle świateł nocą,taki widok był dla mnie nowością)
Ponoć najważniejsze dla rozwoju osobowości człowieka sa pierwsze 5 lat jego życia-uważam że nawet jeśli nasze dzieci nie będą pamiętać wszystkiego co się dzieje teraz,to myślę że jednak zostaną w nich uczucia,ciepła,miłości,bezpieczeństwa,radości..i wszystkiego co chcemy im tak bardzo przekazać i zapewnić..
Pozdrawiam,
Ania&
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Wiesz jest troche tego….tylko, ze nie jestem pewna czy tak bylo, czy moze to byl sen… wiem tylko, ze bylam bardzo mala…
Re: Najwczes´niejsze wspomnienia
Wiesz co Sylwio, nie poznalam twojej Jagody na tym zdjeciu. Wyglada jak chlopczyk!! Sorki.
Ania i Bianca
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Mój mąż mnie zawsze zadziwiał swoimi bardzo wczesnymi wspomnieniami.
I np. pamięta jak leżał w wózku w kuchni jak miał… 6 miesięcy! Pamięta, ze czekał, aż pójdą na spacer i ma też przed oczami ten spacer, a dokładnie gałęzie drzew.
I ma wiele wspomnień z roczku, bardzo dokładnych, np. jak klepał mamę po brzuchu, czy Gwiazdkę jak miał 1,5 roku (sąsiadka go wystraszyła, bo była przebrana za Św. Mikołaja).
Ja niestety nie mogę się pochwalić wieloma wspomnieniami. Do ok. 6 roku życia mam jedynie ze 3-4 scenki.
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
pierwsze wspomnienie mgliste to spalenie smoczka w piecu. pamietam piec w rogu pokoju, pamietam, jak mama namowila mnie na rozstanie ze smoczkiem, pamietam jak go do pieca wrzucilam i pamietam swoj zal po nim mialam ok. 2 lat. innych wspomnien z tego miejsca brak. chociaz nie, pamietam jak przychdzila okropna czarnowlosa pielegniarka robic mi zastrzyki, balam sie jej. potem spotkalam ja jako nastolatka gdy trafilam do szpitala, nadal byla niemila:( nastepne to juz inne mieszkanie, w szczegolach pamietam jak wygladalo, pamietam pojawienie sie brata i jak uderzylam (niechcacy) noworodka kapciem. innych relacji z bratem – niemowlaczkiem nie pamietam. mialam 3 lata.
Effcia i NANIU DWULATEK!
Edited by effcia on 2005/09/18 14:54.
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
ja mam identyczne wspominienie 🙂
tata przywiózł ze szpitala moją mamę ze świeżo narodzoną siostrą, która starsznie (tak mi się zapamiętało) płakała.
Miałam wtedy 3 lata i miesiąc.
Może i pamiętam coś z okresu jak byłam młodsza, ale nie potrafię tego umiejscowić w czasie, a powyższe było proste znając datę urodzin siostry 🙂
Ola i Ulcia (18m)
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Pamietam pierwszy dzień w przedszkolu jak mnie tata odprowadzał. Był wrzesień czyli miałam 3,5 roku prawie. No i jak w domu siedziałam na nocniku i na pytanie czy juz zrobiłam odpowiedziałam: Nie bądź ciekawy to moje prywatne sprawy… To chyba było wcześniej, bo pamietam, że się zdzdiwiłam w przedszkolu, że są takie małe kibelki, bo w domu korzystałam z normalnego… Tak czy siak koło 3 lat
Kas
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Teraz zaczełam się zastanawiac czy ja mogę tą sytuacje pamiętać:
Miałam 11 miesięcy gdy pojechaliśmy na wieś w okolice Białegostoku…wakacji owych nie pamiętam ale kojarzy mi się moment ogomnego przerażenia gdy tata chciał posadzić mnie na źrebaka…(źrebak straszny był bo całe pranie mamie zjadł – to znam z opowiadań)…A kilka lat temu odnalazłam zdjęcie z tym źrebakiem.
Nie wiem czy to prawdziwe wspomnienia czy tylko moje wyobrażenie związane ze zdjęciem…
Drugi moment który zatarł się w pamięci to gdy rodzice przynieśli moją siostrę do domu, miałam 2,5 roku. Pamiętam mamę w drzwiach i kocyk w który mała była owinięta.
Jednym z wcześnijeszych wspomnień jest też moment zanoszenia się… Niemożności złapania oddechu…gdy odstawiałam takie numery miałam lat 3.
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Ja pamiętam jak w wieku 3 lat byłam z rodzicami w Świnoujściu – pamiętam hotel pracowniczy – rozkład pomieszczeń w naszym lokum (ostatnio o tym z mamą rozmawiałyśmy – była w szoku), pamiętam wodolot i to, że mewy chciałam landrynkami karmić
Mniej więcej w tym samyjm wieku pamiętam jak w warszawskiej w palmiarni chciałam rybkom dawać papierowe pieniądze – nie mogłam zrozumieć dlaczego kuzyn nie chce mi na to pozwolić Pamiętam jeszcze parę faktów z tej wycieczki…
Pamiętam jak miałam 4 lata i byłam w szpitalu, pamiętam, że co rano jak się budziłam to miałam przed oczami mój pokój, pamiętam, że tabletki wyrzucałam do kosza, pamiętam jak pielęgniarka rozczesywała mi włosy i że okrutnie to bolało – było jeszcze parę rzeczy które stamtąd pamiętam…
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Moje pierwsze wspomnienia siegają kiedy miałam ok. 2,5roku. Podobno skórka od pomidora przykleiła mi sią do ściany żołądka i wymiotowałam przez kilka dni. Pamiętam miskę pod łóżkiem, bo zazwyczaj było za mało czasu by dobiec do łazienki, jak mówiłam do mamy “będę zygać”, a mama poprawiała wymiotować i jak próbowałam wymiotować do zlewu w kuchni na naczynia
Rozmawiałam kiedyś z mamą na ten temat i bardzo się dziwiła, że to pamiętam.
Asia i Juleczka (roczek)
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Przeczytalam Twoja wiadomosc wczoraj i stwierdzilam, ze musz nad tym pomyslec, no i przypomnialam sobie, ze pamietam jak nosilismy mojej mamie do szpitala herbatki na oddzial noworodkowy, po tym jak urodzila mojego brata. Mialam wtedy 2,5 roku.
Asia i
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Pamietam zoltego slonia z gumy. Nie pamietam konkretnej z nim zwiazanej sytuacji, ale pamietam samo zwierzatko. Musialam miec mniej, niz 2 lata, bo w wieku dwoch lat, dokladnie w dniu moich urodzin, owego slonia zgubilam w ogrodzie zoologicznym. Podobno byla to wielka tragedia, ale ja jej nie pamietam. Pozniej pamietam, jak moja babcia uczyla mnie wierszykow na imieniny mojej mamy. Ubrala mnei w granatowa sukienke z golfem, dala kwiatka i kazala recytowac wierszyk przed wszystkimi goscmi. Mialam troche wiecej, niz 3 lata.
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Pamiętam jak byliśmy na wczasach nad morzem i bardzo padał deszcz, pamiętam jakieś kamienie poukładane blisko domku, żeby przejść omijając kałuże…miałam wtedy 1,5 roczku.
Pamiętam jak siedziałam w przedszkolu i jadłam wielką złożoną bułę (byłam niejadkiem), wszystkie dzieci wyszły na dwór, a ja siedziałam i jadłam, a wokół mnie krzatała się pani, która już sprztała po innych dzieciach, a ja byłam z nią sama. Bula byla tak wielka, że ledwo ją mogłam ugryźć:(((Ale byłam biedna i smutna. Miałam wtedy 3 latka.
Pozdrawiam
Ania
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Moje wspomnienia to wiek około 3 lat. Dość traumatyczne – jak tata mnie wiózł na sankach i wywalił mnie na pierwszym lepszym krawężniku
Ewcia i Asieńka
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Pamiętam jak mi maleńki brat nasiusiał do oka (miałam ok 2 latek), pamiętam dokładnie gdzie leżał, moment mojego nachylenia się nad nim i przyglądania jego siusiaczkowi no i nagle…. zalene oko……
potem pamiętam mój strach jak mi się “zdarzyło” w przedszkolu…… i jeszcze jak się całowałam z “narzeczonym” przedszkolnym – ok 3-4 latka
”Surykatki”M-1.5r, O-10l.
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Ja pamietam jak przez mgłę, jak miałam 4 lata i moja babcia ze mną pod pachą odprowadzała moją starsza siostre do przedszkola. Pamiętam jak siostra beczała, żebyśmy nie odchodziły. Wtedy ze strachem czekałam na swoją kolej:))
Gosia i Olivia
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Moje pierwsze wspomnienia i jest ich dość dużo były z okresu kiedy miałam 3 lata. Pamiętam wakacje z dziadkami w Międzyzdrojach, miałam właśnie 3 latka, Pamiętam jak im uciekałam na plaże. Pamiętam domek w którym mieszkaliśmy, pamiętam całe te wakacje.
Ale to co ma dla mnie dziś największe znaczenie to to, ze zapamiętałam wybory naszego śp. Papieża. Pamiętam dokładnie jak stałam wpatrzona w telewizor kiedy unosił się biały dym. I nie bardzo wtedy rozumiałam dlaczego wszyscy się tak cieszyli:-))
TickerFactory.com/ezt/d/1;20722;19/st/20060517/k/9e29/preg.png/images/obrazek.gif[/img]
Pawełek 19.9.2003 + Kruszynka 17.5.2006
Re: Najwcześniejsze wspomnienia
ja pamiętam Boże Narodzenie (miałam wtedy 3 lata i miesiac), pamiętam dziadka przebranego za Mikołaja (wtedy oczywiscie nie wiedziałam ze to dziadek), prezenty jakie dostałam-czerwony parasol i gitarę. Mikolaj mnie pytal co jest na parasolu a ja sie go bardzo bałam i płakałam…
Znasz odpowiedź na pytanie: Najwcześniejsze wspomnienia