dorosli piją, palą, mają internet a moje dziecko ma lego
kupiłam mu pudło takich klocków podstawowych (1000szt), kilka ludzików, jakiś tam samochodzik i od jakiegoś czasu zycie mojego syna polega na permanentnym i ciągły układaniu różnych kontrukcji z tych klocków tzn ma całe łózko, kieszenie tych klocków i tak jak dorosły pali czy czyta w necie on każdą wolną (czas jedzenia czy oglądania bajek też do nich należy ) chwilę spędza na układaniu klocków- konstrukcje to głównie samoloty, samochody albo inne cuda
mają wasze dzieci też takie dziwactwa w swojej naturze?
a może ma ktoś jakieś fajne klocki lego -znaczy nietypowe elemety- chętnie odkupię
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: nałogi naszych dzieci
Wszystko co sie wiaze z pociagami. W swoim pokoju ma cala wielka komode wypelniona torami ‘Tomy’, pociagami, stacjami, sygnalizacja swietlna, itp. Samych pociagow do tego ma chyba z 15, poczynajac od bohaterow bajki Thomas the tank Engine a konczac na Eurostar i japonskim metrze. Ostatnio poszerzyl swoje zainteresowania o bardziej dorosle pociagi – dostal od wujka zestaw PIKO i teraz chce bysmy mu dokupowali rzeczy do tego zestawu. Finansowo to dopiero jest masakra – ceny zestawow zaczynaja sie od 150 funtow, a pociagow od 70 funtow.
Najwieksza atrakcja dla mojego syna jest jazda pociagiem, lub siedzenie na peronie i obserwowanie pociagow. Moglby chyba caly dzien spedzic na stacji.
Lubi grac w gry ‘pociagowe’ na komputerze lub ogladac filmiki z pociagami na YouTube..
Uwielbia studiowac mape londynskiego metra. Jak jestesmy gdzies w Londynie to musi wiedziec jakie stacje metra sa w poblizu i, ktore linie sie tam zatrzymuja (nawet wtedy gdy jedziemy samochodem i nie korzystamy z metra).
W drodze do i ze szkoly potrafi przez 20 min gadac non stop o pociagach, lub udaje, ze jedzie pociagiem wydajac odpowiednie dzwieki
Ma tez inne zainteresowania, duzo czasu spedza na dworze, uwielbia swoja hulajnoge ale pociagi to prawdziwa obsesja.
jak mogłam zapomniec o tym hobby mojego dziecka….on od zawsze pociagowo-tramwajowy…..
bylismy juz w chabówce w skansenie taboru kolejowego i pojutrze wybieramy sie do wolsztyna na wielki piknik parowozów…..
londynskie metro marcin zna z bajki underground ernie…
w lato w kazda niedziele kursuje u nas tramwaj zabytkowy i obowiązkowo musi byc rundka tym klekotem:)
niedawno dopiero mineła mu miłosc do smieciarek ku memu zadowoleniu…ile ja sie nachodziłam po osiedlu za smieciarka zbierająca kosze….panowie z alby mówili mi juz “dzien dobry”…..
a co ja Ci poradzę, ze wnętrze z zewnętrzem nijak sie do siebie mają;)
Smieciarki tez byly, i te pojazdy co sprzataja/zamiataja ulice.
MoJ h. mial fisia na punkcie smieciarek jak mial 2-3 lata, generalnie wszystkie pojazdy go interesowaly, uwielbial tak bardzo smieciarki…..ze gosciu pozwolil mu objechac osiedle…. Boze, jaki ryk byl po sie nie zgodzilam by jechal z obcym facetem….w koncu meza kuzyn z nim pojechal kolejnym razem, a jaka frajda byla jak facet z koparki pozwolil mu wsiasc
Monika, my tez się chyba tam pojawimy. Nic pewnego, ale bardzo możliwe. Jesteśmy jutro w Poznaniu i póki co, szukam inspiracji do spędzenia aktywnie weekendu w okolicach Poznania.
Pozdrawiam cieplutko.
impreza zapowiada sie fajnie – byle pogoda była względna….
jestem troche zawiedziona ze Widowisko:?Para Światło i Dźwięk ” będzie juz jutro czyli 30.04 a nie 1 lub 2 maja….w koncu to duza atrakcja tej imprezy i nie bedziemy na tym :(:( ale trudno,będa inne atrakcje:)
miłego wekendu dla wszystkich!!!!
u mnie to w przypadku Tymka:
Cartoon Network, komputer ( mocno ograniczany ale jednak) i Adibu
… u Zuzanny:
Mini Mini, gra Rajdek i malowanie farbami
… i wespół doprowadzanie matki do szału ostatecznego, w parę sekund potrafią mnie do oku… Nia doprowadzić… ale się nie daję, twarda jestem 🙂
Pozdrówki 🙂
dobre
U nas podobnie – na te jego hobby wydalismy majatek – tyle ma tego.
Wlasnie w weekend wybieramy sie do Wolsztna na parade parowozow 🙂
witaj w klubie miłosników kolei:) my tez zawitamy w wekend wolsztynie:):)
mamy juz noclegi w karpicku
moze mały zlocik forumowy???
u starszej – niestety disney chanell – wszystko jak leci…
słodycze – ale odchudza sie przed komunia
gazety typu kolekcje do zbierania hello kity hanah montana i inne *y
gazowane swinstwa
no a młody narazie auta samochody wszystko co ma kolka i czym mozna zasuwac po panelach:)
Pat XBox – niestety. Kiedyś uwielbiał książki zwłaszcza geograficzne, ale zaczyna mu przechodzić. A szkoda.
Igor – uwielbia samochody. Teraz zapragnął mieć taki w którym będzie mógł jeździć.
Starszak interesuje się wszystkim co związane ze strażą pożarną i pracą strażaków.
Wszystkie straże pożarne w okolicy zwiedzone. O imprezach strażackich nie wspomnę.
Nawet ostatnio brał udział w międzyszkolnych zawodach z udzielania pierwszej pomocy.
Oprócz tego buduje z klocków, ale jednak straż wygrywa 😉
Za to jest totalnym antytalentem sportowym. To akurat po mamusi ma 😉
Młodszy już widać, że interesuje się piłką nożną. Potrafi wbiec na boisko, gdy chłopaki z osiedla rozgrywają mecz i… przejąć piłkę 😉
Jula uwielbia księżniczki disneya (podkreślam że disneya bo inne ją zupełnie nie interesują ;)). Zna ich imiona, wszystkich bohaterów z tych bajek, uwielbia wszystko, co jest chocby z jedną księżniczką: ubrania, zabawki, książki, bajki, nawet buty ma w ksieżniczki. Nałóg to raczej nie jest, bo pewnie niedługo z tego wyrośnie. Ale na pewno jest to coś, co uwielbia 🙂
Swego czasu przez około rok nie rozstawała się ze swoim pluszowym misiem puchatkiem. Zabierała go dosłownie wszędzie, jak musiała zrobić coś, co wymagało użycia dwóch rąk to trzymała go między nogami, jak jadła to leżał na stole, jak się kąpała to siedział przy wannie 😀 Teraz jej przeszło i tylko z nim śpi 😉
jedno: KOPYTKA na słodko!
wszystko co czekoladowe 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: nałogi naszych dzieci