Nie wymawia R

Moja Oliwka we wrześniu skończy 5 lat. Zawsze rozwijała się dobrze, mówiła zanim jeszcze chodzić zaczęła, w wieku dwóch lat ładnie rysowała, znała kolory, liczyła itd, kazdy uważa, ze to mądra i wygadana dziewczynka. Ale nadal nie wymawia R, zaczełam się już tym, martwić, nie wiem czy powinnam sie zgłosic do specjalisty. Jak było z Waszymi dziećmi?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Nie wymawia R

  1. O fajnie,że podniosłaś wąteczek. Przed świętami miałam to zrobic,ale c z a s…
    Tak jak pisałam wcześniej Kuba ma ten sam problem co Twoja Ola.
    U nas również zero jakichkolwiek efektów. Myślę o “dodatkowym” logopedzie. Teraz ma bezpłatne zajęcia w przedszkolu, raz w tygodniu, ale może to za mało
    Super,że Ola chce cwiczyć, bo u nas to beda
    Logopedka mówi,że w czasie zajęc tak ją potrafi zagadać, zakręcić aby tylko nie ćwiczyć, a w domu twierdzi,że my się nie znamy na cwiczeniach, bo nie jesteśmy logopedami i on nie będzie z nikim cwiczył tylko z panią
    Dostaje do domu cwiczenia ale tylko z “l”.

    • U nas jest ten sam problem, Kinga lada moment skończy 5 lat a wymawiania “r” nie może się nauczyć. W przedszkolu ma zajęcia z logopedą, ale to raz w tyg po pół godz i to kilkoro dzieci naraz więc wydaje mi się że z tych zajęć niewiele korzysta. W domu od miesiąca próbujemy ćwiczyć sami, ciężko jest zmobilizować małą do poświęcenia parunastu minut na naukę wymowy. Dalismy jej czas do 5 urodzin, potem zapisujemy prywatnie do logopedy, czyli jeszcze miesiąc. Wykonujemy ćwiczenia podane przez którąś forumke na początku wątku ale zastanawiam sie jak jeszcze te ćwiczenia rozbudować, bo te przelecimy raz dwa i powtarzać Kinga nie chce.
      Córcia jak wymawia sylaby “la la la trla” to gdzieś to “r” daje się wychwycić, przy innych wyrazach niestety nie.

      • Spokojnie

        Witam, mój synek zaczął wymawiać “r” jak miał ok. 5,5 roku i podobnie jak twoje dzieciątko zamiast “r” wymawiał “j”. I podobnie jak ty gdy skończył 5lat zaczęłam się martwić i myśleć o logopedzie, chociaż wszyscy mnie uspokajali, że jeszcze jest czas. Logopedę jednak jakoś tak odwlekałam z dnia na dzień. Ponieważ dziecko 5letnie jest już dosyć “kumate” poprosiłam go żeby w miejsce “j” wymawiał “L” (język układa się podobnie jak do”r” tylko nie ma drgań). Było trochę śmiechu, oczywiście czasami o tym zapominał, ja poprawiałam (ale na “L”) i pewnego pięknego dnia zaczął mówić “r”. Dosłownie z dnia na dzień! Może to był przypadek, a może pomogło początkowe wymawianie”L”. Przez 3 dni chodził i warczał tym “r”, obdzwoniliśmy babcie i ciocie chwaląc się. Uniknęliśmy wizyt u logopedy. Obecnie ma 6 lat i mówi pięknie.

        • U nas wciąż nie ma “r”. Wojtek ma 5 l i 5 m-cy. W domu nie bardzo chce ćwiczyć a wizyty u logopedy wypadają średnio raz na miesiąc. Chyba go przepiszę gdzie indziej

          Potrafi wprowadzić język w drgania. Jak bardzo się postara to mówi, ale się nie stara

          Cwiczenia wygladaja tak: najpierw cwiczenia jezyka, malowanie jezykiem podniebienia, liczenie jezykiem zabkow, kląskanie itp.

          tak też ćwiczymy
          i ma mówić np. brrrrrrrrrrrrrrum brrrrrrrrrrum itp

          Mam nadzieję że to “r” w końcu samo się pojawi

          • moja siostrzenica zastępowała r-l
            ogólek
            a w tym samym czasie dodawała np do słowa “sól” i “siól”
            mówiła tak jak miała 3 lata,w przedszkolu jej to przeszło,ale ma 4 lata i nadal jakiś dziwny wyraz wypowie,ale mówiła i mówi tak “bo chce” bo poprawiona poprawia słowo na prawidłowe

            • Moja córka zaczęła mówić R w kilka dni po swoich 6tych urodzinach… tak że spokojnie. Ja jeśli chodzi o drgania to polecam na głosce D.. kiedy język jest wysoko przy zębach… palcem swoim własnym umytym…bardzo szybko trzęść z lewa na prawo lub na odwrót… po języku tuż nad wędzidełkiem. Dużo takich ćwiczeń i na pewno zadziała
              Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi…. bo ciężko to opisać… Ale spróbujcie u siebie najpierw żeby załapać o co mi chodzi… otwieracie buzie, język wysoko do zębów i ciągle mówicie Dyyyyyy… a wtedy paluch na język i od krańca ust do drugiego trzepiecie bardzo szybko. Wyjdzie drganie i piękne R. Bardzo często uczyliśmy tak język drgać. Po 20 minut dziennie.. oczywiście z przerwami i pewnego razu Julka sama z siebie przybiegła mi do kuchni i powiedziała od tak pięknie kRowa.

              • Aaa… no i zapomniałam dodać że to moje ulubione ćwiczenie to wtedy dopiero jak już dziecię ładnie podnosi język i zamiast R mówi L np LoweL…. przy mówieniu JoweJ.. najlpierw trzeba zastąpić J głoską L.

                • Oliwka już po kilku wizytach u logopedy i faktycznie kobita potwierdziła,że zastępywanie r- j to wada.Ogólnie jest juz poprawa, choć przyznaje bez bicia, ze mało ćwiczymy w domu, wizyty ma co jakieś 3 tygodnie. W tej chwili wymawia juz r na ćwieczniu gdzie wymawia ż z otwarta buzią i językiem pod przednimi zębami,ale nie umie jeszcze wymówić jej samodzielnie ani wplatać w wypowiedź takze przed nami jeszcze troche pracy.Ale wszystko jest juz na dobrej drodze:)

                  • ja zadam trudniejsze pytanie,a jeśli dziecko ma przewlekły nieżyt nosa czy może to być powodem niewyraźnej mowy?

                    • Moja Klara ma 4 lata i nie wymawia “r”, w normalnej sytuacji, to żadna “tragedia”, ma czas… niestety u nas jest baaardzo skrócone wędzidełko. Klarunia chodzi na terapię od miesiąca. Okazuje się, że prawidłowo wymawia wszystkie głoski, tylko to nieszczęsne “r” nie wychodzi, ćwiczymy teraz głoskę “sz”, bo podobno przy niej musi być język w odpowiednim miejscu. Ostatnio pojawiło się takie delikatne “r”, logopeda twierdzi, że to “r” mojej Klary jest w odpowiednim miejscu i jest delikatne drganie języka, choć przy tak krótkim wędzidełku, to nie jest prosta sprawa… jeśli nie uda nam się tego “r” uzyskać, to będę musiała się zdecydować na zabieg podcięcia go, jakoś ciągle się tego boję…

                      • Zamieszczone przez Vinga
                        Moja Klara ma 4 lata i nie wymawia “r”, w normalnej sytuacji, to żadna “tragedia”, ma czas… niestety u nas jest baaardzo skrócone wędzidełko. Klarunia chodzi na terapię od miesiąca. Okazuje się, że prawidłowo wymawia wszystkie głoski, tylko to nieszczęsne “r” nie wychodzi, ćwiczymy teraz głoskę “sz”, bo podobno przy niej musi być język w odpowiednim miejscu. Ostatnio pojawiło się takie delikatne “r”, logopeda twierdzi, że to “r” mojej Klary jest w odpowiednim miejscu i jest delikatne drganie języka, choć przy tak krótkim wędzidełku, to nie jest prosta sprawa… jeśli nie uda nam się tego “r” uzyskać, to będę musiała się zdecydować na zabieg podcięcia go, jakoś ciągle się tego boję…

                        gdzieś czytałam na forum o maluszku który miał robione z wędzidełkiem jak miał kilka tygodni,podobno bardzo dzielnie to zniósł 🙂

                        • Zamieszczone przez calineczkaa
                          gdzieś czytałam na forum o maluszku który miał robione z wędzidełkiem jak miał kilka tygodni,podobno bardzo dzielnie to zniósł 🙂

                          Bo maluchom robi się to od ręki, w znieczuleniu miejscowym… dzieciom starszym robi się często w znieczuleniu ogólnym, ze względu na to, że bardziej reagują na to co się z nimi dzieje… U nas jak Klara była niemowlakiem nie miała skróconego wędzidełka, do roku była na piersi i się najadała… ono jej po prostu w ogóle się nie wydłużyło…

                          • Zamieszczone przez calineczkaa
                            ja zadam trudniejsze pytanie,a jeśli dziecko ma przewlekły nieżyt nosa czy może to być powodem niewyraźnej mowy?

                            jak najbardziej tak i prowadzi do częstych wad wymowy a to dlatego że dziecko oddycha ustami i język przy otwartej buzi leży (normalnie unosi sie od ok.3r.ż do góry przy zamknietej buzi) i wtedy sie rozleniwia a do wielu głosek w tym i do r potrzebny jest w górze, potrzeba wtedy dużo ćwiczeń na wzmocnienie narządów mowy bo jak pisałam są osłabione

                            Zamieszczone przez Vinga
                            Moja Klara ma 4 lata i nie wymawia “r”, w normalnej sytuacji, to żadna “tragedia”, ma czas… niestety u nas jest baaardzo skrócone wędzidełko. Klarunia chodzi na terapię od miesiąca. Okazuje się, że prawidłowo wymawia wszystkie głoski, tylko to nieszczęsne “r” nie wychodzi, ćwiczymy teraz głoskę “sz”, bo podobno przy niej musi być język w odpowiednim miejscu. Ostatnio pojawiło się takie delikatne “r”, logopeda twierdzi, że to “r” mojej Klary jest w odpowiednim miejscu i jest delikatne drganie języka, choć przy tak krótkim wędzidełku, to nie jest prosta sprawa… jeśli nie uda nam się tego “r” uzyskać, to będę musiała się zdecydować na zabieg podcięcia go, jakoś ciągle się tego boję…

                            r pojawić sie może w 6 r.ż i to jest norma, wiekszy problem jak już ktoś pisał, jest gdy dziecko zamienia r na j i tu potrzebna jest terapia logopedyczna.

                            Vinga na wędzidelko są masaże, nie wiem w jakim stanie jest ono u Twojej córci ale w wieku 4 lat można spróbować, jeśli to nie da efektów to zabieg im szybciej tym korzystniej dla mowy dziecka

                            • Zamieszczone przez hoholeczka
                              Moja córka zaczęła mówić R w kilka dni po swoich 6tych urodzinach… tak że spokojnie. Ja jeśli chodzi o drgania to polecam na głosce D.. kiedy język jest wysoko przy zębach… palcem swoim własnym umytym…bardzo szybko trzęść z lewa na prawo lub na odwrót… po języku tuż nad wędzidełkiem. Dużo takich ćwiczeń i na pewno zadziała
                              Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi…. bo ciężko to opisać… Ale spróbujcie u siebie najpierw żeby załapać o co mi chodzi… otwieracie buzie, język wysoko do zębów i ciągle mówicie Dyyyyyy… a wtedy paluch na język i od krańca ust do drugiego trzepiecie bardzo szybko. Wyjdzie drganie i piękne R. Bardzo często uczyliśmy tak język drgać. Po 20 minut dziennie.. oczywiście z przerwami i pewnego razu Julka sama z siebie przybiegła mi do kuchni i powiedziała od tak pięknie kRowa.

                              ten palec ma być prosto do języka czy bokiem? O matko jak trudno się czasem dogadać

                              • Dziewczyny a próbowałyście tego sposobu z nutellą o którym pisałam? Moja córcia nauczyła się tym sposobem mówić “r” w ciągu jednego dnia.

                                U nas na szczęście problemów z mową nie ma. Pisałyście tak o drganiach języka i sprawdzałam Zuzke i jej języczek zdecydowanie drga. Słychać 🙂

                                • Zamieszczone przez mimi-d
                                  jak najbardziej tak i prowadzi do częstych wad wymowy a to dlatego że dziecko oddycha ustami i język przy otwartej buzi leży (normalnie unosi sie od ok.3r.ż do góry przy zamknietej buzi) i wtedy sie rozleniwia a do wielu głosek w tym i do r potrzebny jest w górze, potrzeba wtedy dużo ćwiczeń na wzmocnienie narządów mowy bo jak pisałam są osłabione

                                  r pojawić sie może w 6 r.ż i to jest norma, wiekszy problem jak już ktoś pisał, jest gdy dziecko zamienia r na j i tu potrzebna jest terapia logopedyczna.

                                  Vinga na wędzidelko są masaże, nie wiem w jakim stanie jest ono u Twojej córci ale w wieku 4 lat można spróbować, jeśli to nie da efektów to zabieg im szybciej tym korzystniej dla mowy dziecka

                                  a jeśli dziecko ma już 6 lat to chyba źle,matka z nią nawet nie chodzi do logopedy…była kilka razy z tym nieżytem i koniec, zero dalszego leczenia tego,nie ćwiczy z nią. Samo chyba nie przejdzie nigdy prawda?
                                  Czasami jak mówi Kuba ja słyszę “kupa” np. Paweł wymawia jako Pafeł

                                  • Zamieszczone przez calineczkaa
                                    a jeśli dziecko ma już 6 lat to chyba źle,matka z nią nawet nie chodzi do logopedy…była kilka razy z tym nieżytem i koniec, zero dalszego leczenia tego,nie ćwiczy z nią. Samo chyba nie przejdzie nigdy prawda?
                                    Czasami jak mówi Kuba ja słyszę “kupa” np. Paweł wymawia jako Pafeł

                                    w 6 r. ż powinno wypowiadać poprawnie wszystkie głoski, jesli nie to potrzeba ćwiczeń z logopedą. tak na moje oko to dziecko ma problem właśnie z rozluźnionymi mięśniami narządów mowy i potrzebuje troszke ćwiczeń żeby je wzmocnić, wtedy powinno byc lepiej ale jak mama z tym zwleka to działa bardzo na niekorzyść dziecka 🙁

                                    • w przypadku synka mojej koleżanki wystarczyło przycięcie języka od spodku, był przyrośnięty. Potem wizyty u logopedy i rzeczywiście pomogło. Maluch juz nie jest maluchem i mówi bardzo ładnie i wyraźnie.

                                      • Zamieszczone przez mimi-d
                                        w 6 r. ż powinno wypowiadać poprawnie wszystkie głoski, jesli nie to potrzeba ćwiczeń z logopedą. tak na moje oko to dziecko ma problem właśnie z rozluźnionymi mięśniami narządów mowy i potrzebuje troszke ćwiczeń żeby je wzmocnić, wtedy powinno byc lepiej ale jak mama z tym zwleka to działa bardzo na niekorzyść dziecka 🙁

                                        no właśnie, z przykrością stwierdzam że ona chyba to olewa…chociaż to siostra chłopaka
                                        ona nawet nie wie czy to wina tego nieżytu nosa czy właśnie tak jak piszesz że to problem z rozluźnionymi mięśniami mowy.Wiem jedno dziecko wiecznie choruje,ciągle coś łapie,wiecznie przeziębiona i nieżyt nosa ma ponad 2 lata może 3 już nie pamiętam.Wydaje mi się też że niedosłyszy,bo czasami jak jej powiem coś np.”podasz mi butelkę…” to ona nic i zapyta jeszcze “co”
                                        Sama mam nieżyt nosa na wiosnę ale to nie trwa tyle,wezmę coś na alergię i acatar i przechodzi szybko.

                                        a czym to sie może skończyć u takiego dziecka?

                                        • Niedosłuch przy częstym nieżycie nosa jest jak najbardziej możliwy i prawdopodobny. U mojej bratowej w rodzinie chłopczyk musiał mieć zabieg na ucho bo właśnie przestał słyszeć częściowo – to było przez ciągłe źle leczone infekcje lub nieleczone

                                          A jesli chodzi o ćwiczenia logopedyczne to nasza pani nie zaleca jak Wojtek ma katar – mówi że wtedy jest ryzyko zapalenia ucha. Chyba podnoszenie języka sprzyja napływaniu kataru w okolice ucha, nie wiem

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nie wymawia R

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general