co mam z nią zrobić??
co jakiś czas znajduję pocztę w mojej skrzynce zaadresowaną do poprzedniej włascicielki mieszkania, a ta jak jeszcze na początku odbierała te zalegające stosy kopert, to od paru dobrych miesięcy nie pojawia się wogóle.
Olałabym jakby to były jakies druki reklamowe,
ale to tak nooo nie będę pisała publicznie co i jak
(oczywiście nie otwieram kopert :D, widzę po nadawcach)
swego czasu babka z pewnej instystucji poszukiwała ją nawet osobiście
znalazłam wizytówkę w skrzynce z dopiskiem o pilny kontakt.
Więc zadzwoniłam do kobiety i powiedziałam że ta Pani to już od roku nie mieszka. Babka mi podziękowała
efekt? korespondencja z tej instytucji cały czas przychodzi do mojej skrzynki, wrrrr
na smietnik – jakoś mi niezręcznie
odsyłać do nadawcy? inwestować w koperty i znaczki
pytałam się na poczcie
niestety ja podobno nic nie mogę zrobić, przekierowanie poczty powinna zrobiś adresatka
macie pomysły?
38 odpowiedzi na pytanie: Niechciana korespondencja
Masz kontakt z poprzednią właścicielką? Jej nie zależy na odbiorze korespondencji?
zbierac i raz na kwartał wsadzic w koperte i wysłac właścicielce z prośbą o zmianę adresu u nadawców.
swego czasu raz w tygodniu bombardowaliśmy ją sms
lub telefonami, zawsze obiecywała że odbierze
ostatnia korespondencja była odebrana w 2008 r.
Przy ostatnim odbiorze grzecznie poprosiłam ją jeszcze raz aby w końcu pozmieniała te adresy, na co ona zapewniała mnie że zrobiła to i nie rozumie dlaczego poczta cały czas tu przychodzi.
a po nadawcach podejrzewam ze nie zrobiła zmian adresu 🙁
nie znam jej adresu
Jeśli to firmy, zwłaszcza te które wciskają swoje oferty to mogła adres zmienić a oni dalej swoje – 6 lat nie jestem zameldowana u rodziców, adresy pozmieniane, oferty-zazwyczaj reklamowe z uporem maniaków wysyłają na oba.
Nie wiem co radzić bo żadne dobre/nie obciążające Ciebie rozwiązanie do głowy mi nie przychodzi
jakby to były firmy reklamowe to nie miałabym dylematów
niestety to takie listy hmmmm noooo ścigajace
Nooo to chyba rozumiesz adresatkę dlaczego nie zależy jej na ich odebraniu
To zacznij je wywalać do śmieci i już.
Ja bym chyba z uporem maniaka zaczęła wrzucać do zwrotów
powinnas miec skrzynke z napisem zwroty
trzeba wrzucac do takiej skrzynki z adnotacja – adresat nie zamieszkuje/wyprowadzil sie bez podania adresu
mozesz tez wyrzucac do smieci 😉
za rok dwa przystana przychodzic
No to wiadomo dlaczego nie odbiera
Wywal bo i tak jak przyjdzie raz na rok, zobaczy od kogo to i tak wywali sama
A napewno adresu nowego nie podala wierzycielom, no chyba ze glupia
A jeszcze zlozeczy na Ciebie ze jej ta makulature zbierasz i sms-ami nekasz zeby odebrala.
A tak na serio to zadzwon i postaw sprawe jaksno. ” Mam wyrzucic czy przechowywac listy od Pani wierzycieli?” i tyle.
Sole
już mam dość baby
ileż można prosić aby odbierała swoją własność, wrrr
skrzynka zwrotów mówicie
rozejrzę się
masz na pewno jakis adres na akcie notarialnym zakupu mieszkania od niej. musiala sie wylegitymowac dowodem i adresem.
a jak nie ma skrzynki ze zwrotami to wyciagaj ze swojej i odkladaj na skrzynkach do góry
ja tak robilam na poprzednim mieszkaniu
No właśnie, u nas jest taka skrzynka, my też mamy korespondecję do poprzedniej właścicielki, ale nie w masowej ilości, wrzucamy do takowej skrzynki.
Powinniście taką mieć, bo tak mi się kojarzy to to był wymóg unijny, ale mogę się mylić
ale na poczcie taka skrzynka jest?
nie na poczcie
zawsze jest a raczej powinna być przy skrzynkach lokatorów
tak jest w blokach
a to nie mam 🙁
jeżeli nie masz skrzynki zwrotnej na swojej klatce to możesz wrzucić do jakiekolwiek skrzynki pocztowej z adnotacją, że adresta zmienił miejsce zamieszkania. list wróci do nadawcy (a ten będzie musiał zapłacić za to, że wrócił do niego 😀 ).
Jak małż wróci z treningu to zapytam czy się oficjalnie da załatwić, chociaż wątpię.
U nas wystarczył jeden telefon do firmy, że nie życzę sobie takich przesyłek, więc nie wnikałam coby było gdyby nie posłuchali mojej prośby 😉
nie wiem czy tak jest teraz ale kiedyś przypadkiem na poczcie słyszałam radę od “Pani z okienka”, że adresata w kółeczko, od tego niewielka strzałeczka i info że adresat zmienił adres zamieszkania/ że nie mieszka i dodatkowo napis “zwrot do nadawcy”, potem w skrzynkę bez “nowego” znaczka
Znasz odpowiedź na pytanie: Niechciana korespondencja