Pisałam już kilkakrotnie na tym forum głównie z pytaniami dotyczącymi karmienia-mój synek jest na nutramigenie z powodu nietolerancji laktozy. Moje pytanie jest następujące- czy z nietoleracnji się wyrasta? czy moje dziecko już zawsze będzie musiało pić ten śmierdzący nutramigen i uważać na produkty mleczne? nikt mojemu dziecku nie robił badań pod kątem nietolerancji- uznano że ją ma gdy źle tolerował różne mleka zawierające laktozę (bebiko, nan, nan ha). czy możliwe jest, że jego organizm musi po prostu dojrzeć (ma 4 miesiące) i ta dolegliwość się skończy?
8 odpowiedzi na pytanie: Nietolerancja laktozy
Michał miał nietolerancję laktozy i już ok.10 miesiąca życia pediatra zaproponowała by spróbować podać mu (obok Nutramigenu) jogutry lub serki homo
nic sie nie działo – więc powoli z końcem pierwszego r.ż przeszliśmy na produkty laktozowe
podobno tak właśnie jest w większości
Możliwe.
Ale pewne nie jest.
Mój ojciec nie wyrósł do dziś 😀
Ptyśka też na razie nie wyrosła (ma 5 lat i 2 miesiące).
Ale z nietolerancyjnymi trzeba postępować ostrożnie, bo nietolerancja manifestuje się falami – czasem objawy są silne, a czasem takie sobie.
Ptyśka już jadła sporo rzeczy z laktozą (jednak nic co zawiera mleko w proszku – tego nigdy nie mogła bezkarnie jeść).
Ale wygląda na to, że nawet wtedy kiedy nietolerancja objawia się słabo, może uszkadzać jelito cienkie.
Ja bym się z podawaniem laktozy nie spieszyła.
A tak poza wszystkim, to nawet gdyby dziecię z nietolerancji nie wyrosło, to nie tragedia. Mleko krowie nie jest stworzone dla ludzi tylko dla krów (młodych na dodatek) 😉 i smiało mozna je zastąpić sojowym na przykład, albo niskolaktozowym (maćkowy takie robi) – no ale to jak dziecko będzie już nieco starsze 🙂 a na razie w proszku to nutramigen i isomil (i pewnie kilka nowych). Isomil był “ładniepachnący” i smakował Ptyli (nie wiem czy jest jeszcze na rynku).
Generalnie nie ma co się tak przejmować, będzie dobrze 🙂
Mleko (i produkty mleczne) jest śluzorodne, może to właśnie jest przyczyną Waszych problemów z trzecim migdałem?
Wiktori ma wlaczone laktozoe produkty od 1 roku zycia, ale niestety falami odstawiamy wszystko, mleko w proszku w skladzie rzadko kiedy przechodzi bez echa, ale generalnie powiedzmy szklanke mleka na tydzien wypije.
Leon mial domieszywany eblion po miarce do nutramigenu ale 3 dnia dostal gigantycznych kolek wiec odstawiona laktoza i bez prob na kolejne pol roku.
Ja mam 3 dychy i 2 kawy z mlekiem moge wypic dziennie – potem juz jest ekstra 😀
???? przyznam że pierwszy raz słyszę o takiej zależności 🙁
cholera dlaczego żaden pediatra ani laryngolog nie pytał w tym temacie?….
bo to broszka alergologa 😉
no tak…
bo przecież najważniejsze to nie wchodzić drugiemu w kompetencje…
Może też trochę dlatego, że przekonanie iż mleko to SAMO ZDROWIE
jest mocno ugruntowane i w mleku nikt raczej nie doszukuje się niczego.
Wszystko zmienia się z czasem, 5 lat temu znalezienie lekarza,
który wiedział o co chodzi z nietolerancją laktozy, było niełatwe, teraz jest lepiej.
Być może i mleko spadnie z piedestału… w końcu 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Nietolerancja laktozy