Ścięłam! Kilka dni temu! Teraz mam fajną, krótką fryzurkę, taką na kilkanaście cm. Mąż siedział 2 dni i rozczesywał włosy! Po łowa mi wypadła, ale efekt i tak jest niezły, hehe…czuje się dobrze, ale…jakaś część mojego życia odeszła w niepamięć. Skończyła się pewna epoka. Tak to czuję.
A Mateo rano popatrzył, chwilkę się przyglądał w milczeniu i w końcu uśmiech i ” ŚŚŚŚŚŚŚ”!, co w jego języku oznacza ” ślicznie!”:)
Mama bez dredów! Bałam się, bo innej mnie nie znał;)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: No i po dredach!;)
Hehe….ja tam prałam “mopa na głowie” raz w tygodniu przynajmniej! inaczej sobie nie wyobrażałam….jedyne co mi przeszkadzało to brak czapki na zimę;)
W żadną się nie mieściłam:)
Ja pamiętam jak był szal na farbowanie sobie włosów na zielono bądź czerwono 🙂
a warkoczyki??? ma/miała któraś??
podpiełam się pod wątek o ścięciu dredów ale może coś będziecie wiedziały, bo jak się szuka kogoś kto robi dredy to ci sami robi też warkoczyki…
moja J. ma dość monotonii swoich baaaaardzo długich włosów…. i właśnie na dredy za wcześnie ale warkoczyki czemu nie…. ale wszelkie namiary na warkoczyki jakie znajduję to warkoczyki które są mieszane z syntetycznymi włosami (i jak pytałam o takie z naturalnych długich włosow to nieuzyskiwałam odpowiedzi)….. Nie mogę znaleźć kogoś kto by się bawił w zplatanie z samych naturalnych (Wa-wa i okolice), wszelkie cenówki to koszty z doplataniem syntetycznych (z kosztem tych syntetycznych)…
moja siostra miała warkoczyki kilka lat temu
syntetyczne doplata się, bo same “swoje” wychodza za cienkie
żeby to wyglądalo trzeba dodać syntetycznych, warkoczyk jest wtedy gładki i ma odpowiednią grubość, mozna ich zrobić więcej, moja siostra miała pow. 50
jedną z dziewczyn, które jej robily jednocześnie (były dwie) byla pogodynka Omenaa
Awa- a może jednak fryzjer?:) też robią….szkoda, że nie robią dredów:)
Mi dredy robiły 2 osoby przez 2 dni!
Miałam czerwone włosy do pasa w LO:)
Tu mam rozwalone trochę…
A teraźniejsze dla porównania?
Jedna z blogerek kiedyś robiła:
bezpośredni link: , zapytaj moze robi z naturalnych.
może być i fryzjer, ale zazwyczaj warkoczyki robią dziewczyny po jakichś kursach niekoniecznie fryzjerki…. no póki co i tak J. musi poprawić tochę wyniki w szkołach… jak się postara to na wakacje będzie miała warkoczyki ;), a potem może i po ;)… a co tam sama (gdybym miała taką możliwość) te dobre kilkanaście lat temu to bym sobie zrobiła, teraz delektuję się faktem posiadania krótkich włosów (z jednym cienkim warkoczykiem 30 cm, pozostałym po długich włosach ;))…
mam namiary w zakładce :), jak dobrze pójdzie to po którejś z wiosennych wywiadówek będę dzowić i pytać 🙂 (mam nadzieję)
No ostatnio dawałam na pogaduchach;)
taaa, dokładnie fryzurę było widać
pamiętam to foto 🙂
jaki mały Mat
dawaj obecne 🙂
ja mam czerwone co jakiś czas 😉
chyba znów mam ochotę na powtórkę
czerwone plus bardzo krótkie 😉
też miałam dredy 🙂
wyszłam do koleżanki w pierwszej klasie LO i wróciłam odmieniona 😀
mama nie miala wiele do powiedzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: No i po dredach!;)