Cześć kochane mam trochę czasu to nadrabiam zaległości forumowe:) Wzywam Was co u Was??? U nas nowością jest mleczko Nan 2 R, które Młody wsuwa prawie jednym duszkiem, poza tym dalej cyc i 2x pół zółtka na tydzień do zupki.
Z nowych umiejętności poznawczych wie gdzie jest lampa, kaczuszka kwa, tata i piesek:)) Mama chyba nie wie gdzie jest:(( Mówi tatatatta, titititi, ede, i piszczy (uszy puchną)
Marudzi też nieźle:(( Ale to chyba ząbki, w nocy czasem się budzi i chodzę niestety czasem do pracy niewyspana:(
Z umiejętności motorycznych mały łobuz wstaje!!!! Jestem w szoku bo nie siedzi ale wstaje! Porusza się też do przodu raczkując i wsadza dalej wszystko do buźki
Waga ponad 8 kilo a centymetry to jakieś 74
KOCHAM GO NAD WSZYSTKO ! I WIECIE CO NAUCZYŁAM SIĘ PRZY NIM CIERPLIWOŚCI, JUŻ MNIE TAK JAK KIEDYŚ NIE DENERWUJE JEGO MARUDZENIE CZY PŁACZ PO PROSTU WIEM ŻE WTEDY MUSZĘ PRZY NIM BYĆ !
UCAŁUJCIE SWOJE POCIECHY OD NAS
CZYLI
AGNIESZKI I MICHAŁKA (już prawie 7 miechów)
POZDRAWIAM
Agnieszka i Michałek
6 odpowiedzi na pytanie: No lipcówki gdzie jesteście???
Re: No lipcówki gdzie jesteście???
melduje sie… czasu niestety brak bo w kolko praca-dom-Jas…. i na udzielanie sie na forum juz go nie starcza (czasami w pracy moge na chwile sie oderwac i poczytac).
Wczoraj Jas “poswiecil” nowe krzeselko do karmienia…. w kaszce z jagodami byl Jas, nowe krzeselko, dywan no i mama…
Poza tym zebow brak wbrew zapowiedziom, ale dziaselka sa spuchniete i swedzace a nocki marudzaco-porykujace wiec i mama chodzi do pracy polprzytomna…. Jasiatko siedzi ladnie, bawi sie w tej pozycji tez ladnie… musi tylko miec towarzystwo bo jak tylko towarzystwo znika to jest ryk… a jak sie znowu pojawi to dziecko bawi sie dalej ;))). Jas robi ladnie “papapa” i dopomina sie o posiłki krzyczac “ammm” (do tej pory mowil am tylko w czasie posilku).
Ale dzis mi sie smutno zrobilo… bo Jas jak zobaczyl rano babcie, ktora na chwilke jeszcze poszla do lazienki to sie rozwrzeszczal…. Nie teskni chyba za mna.. i tak mi smutno bo jestem z nim mniej niz moja mama :((…eh…. i w ogole mam ogromnego dola psychicznego i finansowego….
Re: No lipcówki gdzie jesteście???
a jak ja wczoraj wróciłam z pracy to Michaś też za bardzo się nie ucieszył buuu:(
POZDROWIENIA
Agnieszka i Michałek
Re: No lipcówki gdzie jesteście???
Staś nie bardzo chce się przewracać na lewy bok i z plecków na brzuszek (odwrotnie czasem mu się zdarzy), mało mówi, choc ostatnio sie trochę rozśpiewał, bardzo wyraźnie odróżnia obcych.
Lubi bawić się zwisającymi rzeczami (najlepiej, żeby to były włosy pochylajacej się na nim mamy, ale wszelkie kable sznurki też mogą być). Jak jestem w pracy, to podobno jest grzeczny, jak wracam, to wtedy zaczyna się żalić.
Od miesiaca mamy dwie dolne jedynki i być moze wkrótce pojawią się następne ząbki. Potrafi chwilę usiedzieć, ale widze, że nie jest jeszcze gotowy, więc go nie sadzam. Lubi bawić się zabawkami leżąc na brzuszku.
Ostatnio niezbyt smakują mu zupki, kilka dni temu zastrajkował zupełnie. Dam mu więc kilka dni spokoju i na obiadek dostanie mleczko. Potem będę go dalej przekonywać, że obiadki są dobre, pożywne i potrzebne niemowlaczkowi w jego wieku
Re: No lipcówki gdzie jesteście???
Borysiak wcina właściwie wszystko z wyjątkiem słoiczkowych desreków. waży 9,900kg, ma 83cm wzrostu. od 2 stycznia jest szczęśliwym posiadaczem dwóch dolnych jedynek :)) ładnie przewraca się z boku na bok, z brzuszka na plecy, posadzony długo i pewnie siedzi i w tej pozycji siega po zabawki, ktore leżą koło niego. wciąż gada, śpiewa, piszczy,śmieje się, a wczoraj w przychodni ostro podrywał swoje dwie rówieśniczki od dłuższego czasu zaczął kojarzyć niektóre przedmioty, np. kiedy widzi swoją łyżeczkę i miseczkę odrazu zaczuna wołać “am” i nie popuści dopóki nie dosatnie jedzenia genralnie jest dosyć łatwym w obsłudze modelem i daje nam wszystkim duuużooo szczęścia jak mi się coś przypomni to dopiszę. pozdrawiamy
Re: No lipcówki gdzie jesteście???
Tymus w sobote konczy wlasnie pol roku. Kazdy dzien to odkrywanie wciaz nowych umiejetnosci synka – a to zaczal pomachiwac noga w pozycji siedzacej; a to calkiem gleboko wsadza sobie paluszki od nozki; znowu to wyciaga do mnie raczki i probuje mnie pocalowac! raz mu to wyjdzie, raz nie. – ale niedlugo wierze, że da i z tym sobie rade. Co do siedzenia to jeszcze samodzielnie nie siedzi, musmy go asekurowac bo on wciaz chce gryz swoje nozalki no i zgina sie w pol!Zabkow tez nie widac choc dziaselka chyba go swedza. Obawiam sie troche tego okresu ale i przez to trzeba przebrnac!!!!! Ale jak do tej pory to dziecko SSSUPER ani jednej kolki, ani jednej zarwanej nocy, ani zadnej wiekszej choroby tylko male uczulenie na bialko (ale juz to pokonalismy). Zycze wszystkim tylko tak zdrowego i radosnego dziecka jak moj synus!!!!! :”))
Renata i Tymuś 31.07.03
Re: No lipcówki gdzie jesteście???
A moja Emilka tydz. temu skonczyła 6 miesięcy. Jak tylko leży na pleckach na dużej przestrzeni, fik, nóżki do góry, i już jest na brzuszku. Na brzusiu właśnie, ślicznie od niedawna podpiera się na rączkach, wyprostowanych w łokietkach. Jak się złości mówi: mamamama i łapie się za uszka, tarmosi je straszniaście. Siedzi, ale jeszcze z asekuracją. Ale za to świetnie siedzi w krzesełku z blatem. Razem ze mną i z tatą je śniadanko, tzn. my jemy a Emilka wtedy wszystkie zabawki do buzi i od razu lądują na podłogę, żebyśmy pozginali się trochę a nie tylko jedli i jedli i gadali ze sobą. Jadek z Emilki na szóstkę. Zupki, mleczko, deserki i jak przystało na takiego jadka waży ponad 9 kg 🙂 Jak tylko się ktoś odwróci się do innych zajęć i nie zajmuje się przez sekundkę Emilką to potrafi pokrzyczeć, popiszczeć i pośmiać się w głos! Jest cudowna! A w narcu wracam do pracy… buuuuuuuuu
Kredka i Emilka (21.07.03 r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: No lipcówki gdzie jesteście???