Zuza w czasie obiadu jak zwykle wolała leżeć, wisieć, szlajać się po pokoju… Moim ostatnim postanowieniem jest nauka (a raczej zmuszanie) do siedzenia w jednym miejscu na zadku.
Kiedy wreszcie podniosłam głos i nakazałam jej powrót po prostu odpaliła “Gupia jeśteś”. Zmroziło mnie… I co teraz? Obiadku oczywiście nie skończyła.
A wy już coś takiego usłyszałyście? Boję się, że następnym krokiem będzie “Nie kocham cię”… Wiem, że to tylko takie gadanie ale… same wiecie…
12 odpowiedzi na pytanie: No to się doczekałam…
Re: No to się doczekałam…
od Krzysia już słyszałam, że mnie nie kocha… ale wiem, że to mówi z przekory (bo teraz wszystko jest na odwrót- jak mówię, że jest widno, to on się kłóci, że ciemno itp.)
a tak w ogóle to Krzyś chyba jeszcze nie zna znaczenia słowa ”głupia”
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)
Re: No to się doczekałam…
Spokojnie mamo pewnie jeszcze nie jedno usłyszysz, ja juz powoli sie do tego przygotowywuję bo Kami juz po swojemu się kłoci z mamą, wiec tylko czekać jak mi powie jakieś miłe słówko
Re: No to się doczekałam…
Dokladnie, glupia nie zna.
Owszem powiedziala mi, ze mnie nie lubi…..:(
Ale jak coś jej sie nie uda to kwituje na glos:” Ale jestem GAMBETA”!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: No to się doczekałam…
Przetłumacz sobie na “złościsz mnie” – może będzie łatwiej…
Magda Iga(9) i Filip(6)
Re: No to się doczekałam…
nie bierz sobie tego do serca, pokazała poprostu złość
Izka i Zuzia 3 latka
Re: No to się doczekałam…
Oooo… to ci odpaliła. Tego jeszcze nie słyszałam, ale za to słyszałam wczoraj: “cholela” 🙁
Aga i Tyśka **21 m-cy**
Re: No to się doczekałam…
hihihi
kiedyś jak Krzysiowi coś nie wychodziło w zabawie (spadały mu samochodziki z przyczepy) to w kółko powtarzał ”o, kurcze !”
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)
Re: No to się doczekałam…
🙂
Młody najczęściej mówi o sobie ”gapa” (ja oczywiście też często jestem gapa- a to wszystko zawdzięczamy Elmo 🙂
nie zna słówka ”głupi”, ale wie co to znaczy ”niemądry”- tak do niego mówimy jak zrobi coś głupiego
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)
Re: No to się doczekałam…
U nas pierwsze było “nie kocham Cię”. Odczuwa się to mocno, co zrobić, choć przecież wiemy, że to nie na serio.
Re: No to się doczekałam…
U mnie na porzadku dziennym jest “nie chce mamusi”, “nie chce tatusia” a zaczelo sie niewinnie od “nie chce babci…”….
Basia i Jagódka
Re: No to się doczekałam…
A u nas prócz “cholela” jest “o jesiu”, “o jejku” i “o nie” 🙂
Aga i Tyśka **21 m-cy**
Re: No to się doczekałam…
dodam jeszcze “kurde” 🙂
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: No to się doczekałam…