kurcze w koncu jakos udalo mi sie zorganizowac te chrzciny, gdyz chcialam je robic w domu i jak pech chcial popsol mi sie stol nic nie idzie na niego ciezkiego klasc bo sie sklada, a na nowy mnie na razie nie stac gdyz te chrzciny beda juz sporo kosztowac. Po drugie wpadlam na pomysl wypozyczenia malej salki, no byl prawie miesiac do chrzcin a tu sie okazalo ze w calym Giessen i tu gdzie meiszkam wszystkie salki zarezerwowane, myslalam ze mnie cos trafi bo gdzie ja pomieszcze 16 osob w moim malym goscinnym pokoju plus 5 dzieci.
W koncu zdecydowalam sie na restauracje udalo sie zalatwic w niej nawet domowe polskie jedzenie ale od dania bagatela 15 euro ( tj. 30 DM), bedzie sam obiad mnie kosztowal 240 euro plus wystroj sali i napoje no to spokojnie ponad 300 euro. Pozniej juz w domu chce zaprosic na ciasto i kawe no jak moj stol oczywiscie wytrzyma no i chociaz mam tyle talerzykow bo obiadowych mam tylko 6, chyba stol podepre jakimis listwami i tyle. Mam nadzieje ze chociaz chrzciny wyjda tak jak trzeba aha a ksiadz w kosciele powiedzial co laska no to moze na chrzcie zaoszczedze;-)
Agnieszka mama Agatki i malego Christianka
8 odpowiedzi na pytanie: Oj te chrzciny!!!!
Re: Oj te chrzciny!!!!
Koniecznie napisz, jak wypadly. Bede trzymac kciuki, zeby wszystko sie udalo i stol wytrzymal
Renia
mama Asi (18.11.99) i Ani (6.11.01)
Re: Oj te chrzciny!!!!
Oj to w Polsce jednak łatwiej
Ja zamówiłam dość wystawny obiad:
rosłół lub barszcz z uszkami do wyboru
zrazy podawane w chlebie
de’volaile
schab z pieczarkami
ziemniaki
frytki
3 rodzaje surówek
2 torty
sernik
kawa
herbata
po lampce wina do obiadu
wszystko razem łącznie z ovbsługą kelnerską, salą itd
1000zł na 25osób
Julia mamusia Ignasia
Re: Oj te chrzciny!!!!
Chrzciny to świetny pretekst żeby sprawić sobie nową zastawę. Mam juz upatrzone talerzyki i filiżanki……
Ale poczekają na mnie do wiosny 🙂
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(2 miesiące!)
Re: Oj te chrzciny!!!!
Julia, jeśli to w Warszawie, to koniecznie daj namiary na knajpę. Na 1000zł to myslę że mnie stać jeszcze będzie, a uważam za świetny pomysł zaproszenie rodziny do restauracji, a nie do małego ciasnego mieszkania. Poza tym będę mogła w tym wszystkim uczestniczyć, a nie garów w kuchni pilnować.
Pozdrawiam
Ewa i synuś
termin 2.12.2002
Re: Oj te chrzciny!!!!
No wlasnie stac przy garach i sie maczyc a do tego jeszcze 2 dzieci w domu ktorymi trzeba sie zajac, a tak to do restauracji, zjemy i po krzyku a w domciu to tylko kawa i ciasto.
Jak bedzie po wszystkim to dam znac.
Agnieszka mama Agatki i malego Christianka
Re: Oj te chrzciny!!!!
Będziemy czekać. A tak własciwie to kiedy te chrzciny?
Pozdrawiam
Ewa i synuś
termin 2.12.2002
Re: Oj te chrzciny!!!!
Ja robię 24.11, ale to Gdańsku nie w Wa-wie.
Zapomniałam dodać że cena zawiera jeszcze napoje, a w podobnej restauracji niedaleko to samo wycenili na 2000zł
?
trzeba poszukać zawsze
pa
pa
Julia mamusia Ignasia
Re: Oj te chrzciny!!!!
w ta niedziele tzn.17.11. o godz.12.00
Agnieszka mama Agatki i malego Christianka
Znasz odpowiedź na pytanie: Oj te chrzciny!!!!