Orgazm a owulacja?

1. kaja26 Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   nie mam pojęcia?

   

   Odpowiedz
2. karolakoj Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   na mój rozum orgazm i owulacja to dwie rózne sprawy:) Starajcie się, starajcie…..

   karkoj

   Odpowiedz
3. natusia Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   z tego co wiem, to orgazm nie ma wplywu na owulacje. natomiast moze pomoc chlopakom dotrzec glebiej, wiec jest wskazany;)
   pozdrowionka:)

   

   Odpowiedz
4. kamelia Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   Dawaj ten 100-procentowy sposób…

   Ps. Człowiek się całe życie uczy…

   Michałek 14.08.2003
   

   Odpowiedz
5. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   no wiec tak, kolezanka kiedys w akademiku podsunela mi to, my tam mielismy przysznice z taka regulacją z masażem, ale wyprobowalam to na zwyklym prysznicu, odkrecasz tą cala rączke z sitkiem od prysznica ona jest do tej rurki przykrecona no i kierujesz strumien wody na…wiadomo co, ustawienie cisnienia wody zalezy od tego jak szybko chcesz skonczyc:), tylko to troche drogo wychodzi bo woda nie jest tania, ale polecam, gwarantuje skutecznosc, moze troche nie jasno to opisalam jakby co to daj znac,pozdrawiam

   kasia:)

   ps. dla mnie to jedyna metoda bo podziwiam te ktore potrafią to zrobic np. palcem

   Odpowiedz
6. aischa Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   a ja np. dziwie sie wlasnie jak mozna prysznicem 🙂

   

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   to zalezy tylko i wylacznie od temperamentu…..;)

   Odpowiedz
8. lea Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   Niektore jeszcze potrafią partnerem 😉 Polecane dla starających sie 😉

   Mateuszek (2 lata)

   Odpowiedz
9. kaja26 Dodane ponad rok temu,

   Re: orgazm a owulacja???

   ha ha dokładnie też polecam!!!!!!!!!!!
   samemu pod prysznicem, z martwym przedmiotem – eeeeee tam

   

   Odpowiedz
10. kamelia Dodane ponad rok temu,

    Re: orgazm a owulacja???

    Kasiu co prawda nie nauczyłam się tym razem nic nowego, ale potwierdzić muszę wspomnianą skutecznośc… A dziewuchy cośtam wybrzydzają powyżej zamiast pomyśleć że to się może kiedyś przydać (a nóż mąż wyjedzie w delegację…). A wyobraźnia od czego jest? A z partnerem to sie tak nie da, babeczki? Z czasów akademika – mój przyszły mąż mieszkał w takim przybytku, kiedy nie trzeba było za wodę płacić, wspominam takie zabawy całkiem sympatycznie…
    Kasiu, a Ty się chociaż nie pogniewaj, ale spróbuję Cię pocieszyć… Jak miałam tyle lat co Ty (5 lat temu) to też nijak (prawie) jak tylko prysznicem… Ćwiczenia czynią mistrza i teraz z mężulem jakoś sobie radzimy… Hihi
    Nie poddawaj się!

    Michałek 14.08.2003
    

    Odpowiedz
11. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: orgazm a owulacja???

    to wam zazdroszcze, podczas stosunku mialam tylko raz orgazm, i jakos nigdy wiecej, nawet nie wiem jak mam to cwiczyc zeby w koncu w takim momencie sie pojawial, jestem jeszcze glupia i niedoswiadczona, i stosuje gówniarskie metody, ale na razie to mi wystarcza, zrozumcie mnie….

    Odpowiedz
12. aischa Dodane ponad rok temu,

    Re: orgazm a owulacja???

    Kasia nie przemuj sie ja orgazm mialam dopiero po porodzie wczesniej raczej go nie miewalam, ale jednak orgazm lechtaczkowy bardziej mi sie podoba niz pochwowy 🙂 pozdrawiam

    

    Odpowiedz
13. kamelia Dodane ponad rok temu,

    Re: orgazm a owulacja???

    Ja (ciut się wstydzę takich wyznań), ale mam zwykle łechtaczkowy czyli nie “w trakcie”. Don’t worry, nie Ty jedna… No ale faktem jest, że mąż umie pewne rzeczy robić, żeby fajnie było…

    Michałek 14.08.2003
    

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Orgazm a owulacja?