Oszczędzanie

Od października idę na urlop wychowawczy i zostajemy z jedną pensją . Tak sobie planuję powoli jak tu przeżyć bez pożyczek.. mam ambicję zacząć oszczędzać i tu jak zwykle liczę na Waszą pomoc! Macie jakieś cenne wskazówki? Na czym oszczędzacie, gdzie warto kupować, jakieś triki… no wiecie o co chodzi!
Ja miałam dzisiaj wtopę, bo kupiłam miejsze opakowanie pampersów, nie Jumbo… no i przeliczyłam w domu i wyszło 20 groszy drożej na jednej pieluszce! Czy mam zacząć chodzić z kalkulatorem na zakupy??
Pozdrawiam wszystkie oszczędzające i te trwoniące kaskę również!!

Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Oszczędzanie

  1. Re: Oszczędzanie

    Tak, ja też z Gdańska 🙂
    Dzięki za cenne rady. Muszę zacząć planować, co gdzie kupować… Tylko jak na to wszystko znaleźć czas??
    No i te słoiczki… Codziennie robisz świeże jedzonko, czy mrozisz? Moja 7 miesięczna Wika nie je jeszcze aż tak dużo, po pare łyżeczek, nie ma sensu jej codziennie gotować, bo wyjdzie drożej niż słoiki chyba…
    Pozdrawiam!

    Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

    • Re: Oszczędzanie

      Jejku, gratuluję wytrwałości i konsekwencji, ale nie wiem czy ja bym dała radę z tymi zapiskami. Na razie spróbuję metod mniej radykalnych, dzięki za wsparcie!
      Pozdrawiam serdecznie!

      Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

      • Re: Oszczędzanie

        Dzięki za rady i za linka! Z tą wodą to pilnuje mnie mąż, bo jest szczególnie na to wrażliwy. Na promocje uważam, szczególnie jeśli chodzi o drogerię, Pozdrawiam Cię serdecznie!

        Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

        • Re: Oszczędzanie

          zasuwałyście i to bardzo szybko, bo nawet nie zauwazyłaś Porka po drugiej stronie ulicy (zakładam, że nie zauważyłaś…. 😉 )

          Juleczka (12.12.04)

          • Re: Oszczędzanie

            Biedronkę i Lidla mam niedaleko domu, więc cała wyprawa zajmuje niecałą godzinę, jakoś znajduję czas 😉 – zwłaszcza, że lubię zakupy :-))) ale jak np. w biedronce kupuję głównie te chusteczki, wodę i ową pyszną lazanię, to wystarczy się tam wybrać raz w miesiącu i zrobić większy zapas. co tydzień jeździmy tylko do Auchan.

            Ze słoiczków zrezygnowaliśmy już dawno i metodą prób i błędów doszłam do następującego i bardzo mało czasochłonnego systemu przygotowywania posiłków:
            – raz na kilka dni gotuję rosół, zostawiam w nim włoszczyznę i wstawiam do lodówki;
            – codziennie wieczorem odlewam trochę do mniejszego garnka, gotuję na tym kaszę/ryż/makaron, ewentualnie dodaję jakiś warzyw (burak, pomidor, szpinak) – i tak się zupka robi sama 😉 Potem dodaję jeszcze coś z tej włoszczyzny, no i mięso lub żółtko. 7-miesięczniakowi trzeba by chyba to jeszcze zmiksować, ale to już chwila.
            Zupę robię wieczorem, bo następnego dnia daje ją opiekunka, a ja chcę kontrolować, co dziecko je ;-))
            I tak mam codziennie świeże jedzonko i codziennie różne. Ani to drogie, ani skomplikowane 😉

            Asia, Hania 14 m. i…

            • Re: Oszczędzanie

              kogo jak kogo ale Porka to bym nie olała 😉

              Nina (2l. i 9m.)

              • Re: Oszczędzanie

                W odpowiedzi na:


                nie robię prania w czasie I taryfy


                A tu nie zaintrygowałaś. Kiedy to, tzn. o której? Bo ja ostatnnio robię pranie o 6:00 w sobotę. Wstaję zarem z Olą, a kiedy sama wygrzebie się, żeby iśc po zakupy to mam już pranko wyprane i rozwieszone, a dzień wolny od tego obowiązku. No własnie, tylko czy wtedy jest “słuszna taryfa do prania?”

                • Re: Oszczędzanie

                  Dzięki za pomysł z tym rosołkiem, wypróbuję na pewno! Ja nie mam jakoś wyobraźni, jeśli chodzi o gotowanie… nad czym mój mężuś niestety ubolewa.

                  Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

                  • Re: Oszczędzanie

                    CMOK

                    😉

                    Juleczka (12.12.04)

                    • Re: Oszczędzanie

                      Weszlam na chwile na forum bo generalnie staram sie ostatnio ograniczac czas spedzony w sieci:)

                      Oto moje spostrzezenia moze troche chaotycznie :
                      – zakupy tylko z lista i nie kupowanie zadnych ale to zadnych drobiazgow,
                      – zawsze mam zapasy w domu, bo jak sie kupi nawet make, cukier olej w duzym sklepie to wychodzi taniej, a jak cos zabraknie to idzie sie do malego pobliskiego sklepiku i nie dostyc ze na kazdym drobiazgu jest troche wiecej to jeszcze cos sie kupi przy okazji,
                      – zakupy z kalkulatorem a i owszem, z lista zakupowa i uwaga lista ogolna zywnosci chemii itp z korzystnymi cenami, i wtedy korzystac z promocji, na bierzaco mozna skorygowac i zamiest takiego serka kupic ten w promocji. Ale z promocjami trzeba uwazac!!! Jesli sklep do ktorego jedziesz ma gazetke promocyjna na swojej stronie internetowej to na spokojnie ja w domu przejrzec
                      – jak robilam takie zakupy w selgrosie to najpierw ogladam gazetke promocyjna i dopiero z niej wybieram co kupie, oczywiscie porownywalam ze swoja lista bazowa cen by promocja nie okazala sie drozsza.
                      – pieluchy zawsze kupuje jumbo paczke i czesto wlasnei czekalam na promocje w selgrosie, a co miesiac dwa zawsze jest u nich promocja (staram sie miec w zapasie z dwie paczki jumbo)
                      – ja korzystam z jedzonka w sloiczku, ale tez patrze i kupuje wiecej gdy np jest promocja 3 w cenie 2 ji nawet bylo tak ze kupilam troche od 9 mc gdy Piotrus mial 7,5 mc
                      – w wielu produktach przerzucilam sie na tansza marke, np maka, makarony (marka hipermarketowa jest o wiele tansza niz firmowe makarony), staram sie nie byc przywiazana do marki (wyjatek to dziecko), wole zaoszczedzic na tym niz na owocach czy warzywach,
                      – jesli lubisz papryke to warto troche zamrozic teraz kiedy jest po 2,5 a zima gdy bedzie po 12zl to bedzie jak znalazl (sama musze to zrobic),
                      – jesli sama nie umiesz robic przetworow to moze zaproponuj mamie lub tesciowej ze zaplacisz za produkty a ona to przygotuje,
                      – nigdy na zakupy nie isc bez listy ani nie isc glodnym !!! jak sie jest glodnym to sie wiecej kupuje,
                      – jezeli juz teraz wiesz o planowanych prezentach, urodziny, mikolajki, gwiazdka i planowane rodzinne imprezy to juz teraz pomysl o preznetach, kupujac z wyprzedzeniem, mozesz spokojnie poszukac czegos ciekawego, skorzystac z promocji i przedewszystkim nie kupowac na goraco.
                      – ograniczyc jedzenie na miescie, np planuje sie wypad do zoo, to dzien wczesniej ugotowac cos by po powrocie bylo tylko do odgrzania, (jak sie jest glodnym to czasami ulega sie pokusie i tlumaczy sie zanim wrocimy cos ugotujemy i tak sie jedzie do knajpi na obiad),
                      – jesli czekaja was jakies wspolne imprezy, urodziny twoje czy meza czy rocznica slubu czy cokolwiek, to mozna sie umowic ze na ten czas zawiesza sie takie obupolne prezenty, lub zrezygnowac z imprz rodzinnych, nie wiem jakie macie zwyczaje, ale wydaje mi sie za nawet jak sie robi huczne imieniny to raz mozna z tego zrezygnowac,
                      – warto popatrzec na opakowania zbiorowe lub promocyjne, czasami mozna doznac szoku ze kilkogram platkow kukurydzianych moze kosztowac tyle ile dwa opokaowania 250 gr, czy tez plyn do plukania 5l moze byc duzo tanszy, czy proszek do zmywarki kupiony w promocji, oczywiscie trzeba patrzec na te rzeczy ktore jest sie powiedzmy stale,
                      – warto miec zapasy kanapkowe np jakos puszke tunczyka, koserwe, tak by znowu w razie brakow nie bylo koniecznosci lecenia do sklepu,
                      – poszukac w sieci tanich przepisow i np raz w tygodniu zrobic placki ziemniaczanie lub jakas rownie inna tansza potrawe

                      na koniec kilka linkow
                      linki dor roznych hipermarketow

                      tanie gotowanie, ale sporo mozna w sieci znalez, ja robilam tak ze patrzylam co aktualnie jest tanie i z tego produktu szukalam przepisu
                      [Zobacz stronę]

                      mozna sie w niektorych uzywkach ogrniczyc, ale bez przesady, ja kupowalam mniej pepsi a mezowi kupowalam na weekend (tylko) piwo i to ktory bylo w promocji, oczywiscie wsrod kilku zaakceptowanych markek

                      kiedys mialam taki negatywny stosunek do markek hipermarketowych ale jak kasy bylo malo to do wielu rzeczy sie przelamalam i faktycznie nie jest to az takie straszne

                      jest jeszcze jakies forum swiat hipermarketow i tam tez ludzie pisza co w jakim hipermarkecie sie oplaca i co warto kupic

                      rada troche i za pozno ale my juz pare miesiecy przed momentem krytycznym odkladalismy czesc mojej wyplaty i robilismy z niej lokate lub przelewalismy na drugie konto.

                      Oczywiscie ktos moze powiedzec ze kupowanie z wyprzedzeniem to wydawanie wczesneij pieniedzy ale ja uwazam ze i tak sie oplaci.

                      H.
                      jak mi sie cos prypomnij to napisze
                      acha mozna np w stalych lekach, srodkach antykoncepcyjnych poszukac taniej apteki i tu tez zaoszczedzic.


                      Piotruś 08.11.2005

                      • Re: Oszczędzanie

                        Hej Asia!
                        Ściskamy serdecznie i trzymamy kciuki za oszczędzanie! My już zaciskamy pasa (wiadomo na co), ale nie jest oczywiście łatwo (a to nowe buty dla Małej, a to fotelik, no i przedszkole…) W każdym razie ja kupuję większość rzeczy raz w tygodniu na cały tydzień, co wymaga niestety niezłego główkowania, jajko i ziemniaki na obiad, ewentualnie spaghetti, jakaś zupka:) Staram się w tygodniu jak najmniej “dokupywać” w osiedlowym sklepiku. Mój system jest może optymalny,ale niestety nieprzewidywalne wydatki nieco rujnują mój ambinty plan. Większośc ciuchów jednak to “komis”, dla siebie absolutne minimum, trochę się sprawdza…
                        Trzymamy kciuki i całusy dla dziewczynek

                        Kasia i Iga (ur.29.01.03)

                        • Re: Oszczędzanie

                          Haniu, dzięki! Już śledzę promocje w marketach, ale jak na złość teraz nie ma promocji ani na pieluchy, ani na proszek, a akurat tego potrzebuję…
                          Pozdrawiam cię serdecznie! Do zobaczenia w realu :-)…tzn. w realnym świecie, nie w hipermarkecie hi, hi, hi… (chociaż kto wie, może się wybierzemy na zakupy? )

                          Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

                          • Re: Oszczędzanie

                            Pozdrówki dla Was! My trochę za późno zaczynamy oszczędzać, ale lepiej późno niż wcale…
                            A propos…jakie buciki kupiłaś Igusi? Mnie też czeka ten wydatek..
                            Ściskamy!

                            Asia, Milenka (23.04.2003) i Wiktoria (14.02.2006)

                            • Re: Oszczędzanie

                              Jesuu brzmi strasznie 😉 chociazby to ze nigdy nie idz na zakupy na glodniaka ;))))))))))))))
                              Mnie to nie dotyczy… ja zawsze nie jem do 18 ;)…. i nawet to co kupie dla Jagody to nie tkne ale jak przychodzi wieczor ;)….. pora obiadowa o 18… ;)…

                              Co do oszczedzania… nie musze oszczedzac ale nie stronie rowniez od zwyklych produktow… w Polsce tez macie wiekszy wybor ! Nie jestem za oszczedzaniem na jedzeniu czy ciuchach dla dzieci… jednak warto zawsze “przetestowac produkt”. Tu w NL jest taki sklep jak Wibra i ogolnie nic nie znalazlam tam dobrego, procz rajstop dla dzieci (ale tylko jak sa w reklamie ! ) i powiem szczerze, ze sa duzo fajniejsze niz te z H&M za 7 euto, ja place za sztuke ok 3 euro i spokojnie moze w nich pozniej chodzic Klarcia.
                              Co do Polski i oszczedzania, to jedyny sposob jaki moge podac to nie kupowanie totalnie tanich rzeczy a dobrych… nie zawsze drogie jest suuuper zdrowe i smaczne ! kupowalismy z krakusa wedliny i co okazaly sie byc stare po kilka razy pakowane —pamietacie te cala afere?
                              Moja mama od dawien dawna tak gotuje… uwielbia rosol w niedziele 😉 gotuje w duzym garnku 😉 na wolowinie i kurczaku, dodaje duzo warzyw… pozniej z kurczaka i czesci warzyw robi galaretke (dodaje odrobine rosolu i zelatyne i swieza pietruszke, ktora rowniez dodaje do rosolu przed podaniem ) pozniej z reszty warzyw robi polska salatke warzywna, dodaje jedynie jablko, ogorek kiszony, ziemniaki, ktore i tak gotuje do 2 dania (w tym kilka dobrze umytych ze skora – bo takie po obraniu daje sie do tej salatki )… no i majonez – ktory kiedys robila sama – dzis dodaje troche kupnego 😉
                              aha do tego rosolu kupuje kurczaka (w domu jest ich 4) i najpierw bierze nozki i je — nie wiem jak to sie nazywa ale sciaga to mieso i rozbija (smakuje rewelacyjnie usmazone w jaku w bulce tartej do 2 dania ) i sciaga piers i rowniez smazy… Czasem obgotuje tylko lekko kurczaka i wyciaga, posypuje przyprawa i smazy (wedle zyczenia;)… Z wolowina co robi? mieli, dodaje przyprawy, jajko, smazy nalesniki, doklada ten farsz, pozniej ten nalesnik z farszem obracza w jajku w bulce i smazy do czerwonego barszczu, zazwyczaj we wtorek, bo po niedzieli jak zostanie rosol to jest pomidorowa z ryzem ;)….

                              Mam nadzieje, ze dalo sie pokumac cos z moich wypocin ;)))

                              pozdrawiam…

                              Moja mama bardzo dobrze gotuje i nic jej sie nie zostaje procz kosci,,,, osci i takich tam do wywalenia 😉 wszystko przerobi i jest mniam, mniam 🙂
                              Nie warto bardzo oszczedzac na jakosci i produktach, ktore kupujemy ale warto nauczyc sie aby wszystko dobrze wygospodarowac z tego co juz sie zrobilo, kupilo i tak dalej…

                              Klara

                              • Re: Oszczędzanie

                                wiesz nigdzie nie napisalam by oszczedzac na warzywach owocach czy dobrym miesie

                                a propo glodniaka to jest moja sugestia, bo ja jak szlam na glodnika to na tysiac rzeczy mialam ochote a potem okazalo sie ze wszystkiego nie da sie wykorzystac w sensownym czasie

                                co do oszczedzania to sama mialam ta wizje, konczyl mi sie macierzyski a do konca roku wzielam wychowawczy, przy kredycie na mieszkanie i na samochod wizja tylko jednej pesji wydawala mi sie koszmarna

                                jak weszlam na forum oszczedzanie to dopeiro mi sie wlos zjezyl !!! i okazalo sie ze nie mam co narzekac

                                no ale jak sie do tej pory zylo na zasadzie ze nie trzeba liczyc to naprawde poczatkowo ciezko sie przestawic ale wszystko sie da

                                H


                                Piotruś 08.11.2005

                                • Re: Oszczędzanie

                                  To czy masz róznice w taryfach, zależy od tego jaką masz umowę podpisaną z energetyka. Ja np. mam prąd w takiej samej cenie niezaleznie od pory dnia.

                                  Basia, Jagoda 3l i chybasynek (37 tydzien)

                                  • Re: Oszczędzanie

                                    dopiero teraz zauwazyłam
                                    yyy…tak publicznie…?
                                    😉

                                    Nina (2l. i 10m.)

                                    • Re: Oszczędzanie

                                      a co se będziemy żałować 😉

                                      Juleczka (12.12.04)

                                      • Re: Oszczędzanie

                                        Miałam nadzieję, że dociągnie w swoich geoxach do zimy, ale niestety, marudziła już, że ją cisną, więc cóż było robić… Na szczęście trafiliśmy na promocję geoxów, cena była ok (120 zł) i myślę, że na wiosnę jeszcze w nich pobiega. Pa!!

                                        Kasia i Iga (ur.29.01.03)

                                        • Re: Oszczędzanie

                                          no w sumie….
                                          cmokas 🙂
                                          żeby nie było że uczucia nieodwzajemnione 😉

                                          Nina (2l. i 10m.)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Oszczędzanie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general