czy dajecie swoim dzieciom parówki? jeśli tak to jakie? słyszałam same złe rzeczy na temat parówek, sama ich nie jadam, a mam wrażenie że agula jadłaby ja z ochotą…tylko czy sa jekies parówki, które maja niepodejrzany skład???
anka z agulką 04.03.2003.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: parówki
Re: parówki
Wlasnie sobie uswiadomilam skad skaza Mlodego – jadl bulki, a przeciez moga do nich dodawac mleko w czystej postaci! Chyba ze nie dodaja, ale ciezko mi w to uwierzyc.
Re: parówki
Ja kupuję Morlinki i daje raz w tygodniu, wcina 2 sztuki a reszte ja!!!
To jedyny posiłek, który Basiulec wcina sama widelcem, aż jej sie uszy trzęsą.
Re: parówki
Tobiasz też przepada za parówkami lub winerkami potrafi 3 wrąbać.
Ja wcinam parówki ale tylko na zimno 🙂
Ksantia i Tobiasz 14m-cy
Re: parówki
Nie daję, boję sie kiedys wpadł mi artykuł na temat parowek w ręce-horror -wszystko co możliwe i da sie zmielić…
Sama lubię ale dzieciom staram się nie dawać
Mam wieczne zatargi z teściową, które uważa że to najlepsze dla dzieci i na moje tłumaczenia że nie wiadomo co tkwi w środku zawsze ma tą samą odpowiedź że to sprawdzony sklepik bo Pan właściciel tak twierdzi —zgroza
A że to moje dzieci więc nie jedzą parowek!!! he he
Pozdrawiam
Monika z Olą i Mateszem
Re: parówki
Ja jeszcze dodam, że wczoraj, albo przedwczoraj było o parowkach w Informacjach (polsat), że SANEPiD zakazał w warszawie w przedszkolach dawać dzieciom… dziwię się bo u mnie w przedszkolu na wsi juz dawno nie daje!
i jeszcze jedno… to,że tam mielą wymiona, czy skóry z drobiu – to wiedziałam! Nowością były dla mnie nozdrza krowie… hihihi smacznego! Brrrrrr
Znasz odpowiedź na pytanie: parówki