pazdziernikowki?? co taka cisza?

1. lawinia Dodane ponad rok temu,

   Re: pazdziernikowki?? co taka cisza?

   U MNIE NARAZIE OK. HUMOR MI DOPISUJE, CHOCIAŻ OD KILKU DNI ŚPIĘ TYLKO W POZYCJI SIEDZĄCEJ. NAWET BIODRA PRZESTAŁY MNIE BOLEĆ OD NIEWYGODY. O MALUCHA SIĘ NIE MARTWIĘ BO JEST AKTYWNY 23,5 GODZ NA DOBĘ. NA KTG WSZYSTKO WYCHODZI W PORZĄDECZKU. TORBA SPAKOWANA, ŁÓŻECZKO ROZŁOŻONE, POKÓJ WYTAPETOWANY, LEKARZ UMÓWIONY. CZYM SIĘ TU MARTWIĆ. DO PRACY CHODZĘ I NAWET MAM SIŁĘ RANO WSTAĆ. APETYT ZNOWU MI DOPISUJE. NA PLUSIE MAM JUŻ PRAWIE 17. PORODU SIĘ NIE BOJĘ (NARAZIE). GORZEJ JAK MI NAGLE WODY ODEJDĄ, JAK BĘDĘ W PRACY ALBO W INNYM MIEJSCU PUBLICZNYM. POZA TYM DOCZEKAŁAM CZASU ŻE MOGĘ W SPOKOJU RODZIĆ, BO TERAZ JUŻ CIĄŻA DONOSZONA. I KTO WIE MOŻE TO BĘDZIE DZISIAJ. W KOŃCU MÓJ DZIECIAK MA DZISIAJ IMIENINY. POZDRAWIAM.

   Lawinia i Nikoś (09.10.2003)

   Odpowiedz
2. leszczynka Dodane ponad rok temu,

   Re: pazdziernikowki?? co taka cisza?

   Ja juz mam też serdecznie dosyć,boje sie kłaść spać bo prawie każda noc jest koszmarem.Jestem obolała, zmęczona a poród dopiero przede mną.Jestem gruba,opuchnieta i dzieci mówią na mnie SZREK a faktycznie jestem do niego podobna,nie jestem tylko zielona.
   zaraz ide do gina i zobaczymy co on powie,mam nadzieje ze coś pocieszajacego. pa
   Planetko w moim szpitalu rodzi sie w szpitalnej koszuli i to świetny pomysł bo wierz mi najczęściej po porodzie nie nadaje sie ona do niczego.Wykorzystaj to jeśli u ciebie tak mozna.

   LESZCZYNKA I szalona DZIEWCZYNKA 8.10.03

   Odpowiedz
3. planetka Dodane ponad rok temu,

   Re: pazdziernikowki?? co taka cisza?

   Witamy nową październikówkę! Nooo, w sumie to już nie taką nową, bo długo z nami nie pobędziesz, przynajmniej nie na forum dla oczekujących (ale odrobimy sobie na forum dla “matek z dzieckiem na ręku”). Już dopisuję Cię do naszej listy.

   Odpowiedz
4. kruszynka Dodane ponad rok temu,

   Re: pazdziernikowki?? co taka cisza?

   Witam Was Wszystkie! Ja również mam lekkiego doła, brzuszek mi ciążey i te wszystkie jego przypadłości…hihhii…ponadto dobija mnie fakt że mam problem z wysyłaniem wiadomości z domu ;-((((

   Z niecierpliwością patrzę na kalendarz i też chciałabym juz być po…. poza tym to im bliżej poród tym bardziej się boję że mnie porozrywa, znieczulenia a właściwie to trafienia na zmianę hien….choć mam nadzieję że przy rodzinnym to rzadko się zdarza, ale cóż… tak poza tym to samopoczucie coraz gorsze, maly usilnie się rozpycha, spi się coraz gorzej, na brzuchu wysypka czy to raczej wynik mojego drapania po swędzącym brzucszku ;-)))

   Co do ciuszków to wczoraj kolezanka przywiozła mi całą torbę… chyba tylko wyjściowe musze kupić bo reszta starczy hihhhii, normalnie wymiękłam jak zaczeła wypakowywac z torby, a mój facet to normalnie się zapowietrzył i teraz to my na zakupy jedziemy po rzeczy czysto do pielęgnacji etc. kocyk, pieluszki, pościel, bo ciuszków to juz mamy nadmiar – a tu jeszcze jedna kolezanka chce nas odwiedzić ;o)))

   Także pozdrawiam i zycze pogody ducha i mniej meczących dni z brzusiem ;o)))

   Kruszynka i Davidek 22.10.2003r.

   Odpowiedz
5. pantherka Dodane ponad rok temu,

   Re: pazdziernikowki?? co taka cisza?

   Renatko nie martw sie.
   Ja praktycznie plakalam cala noc z soboty na niedziele i pol niedzieli, dopoki nie poszlam do sklepu i nie kupilam dwoch pajacykow dla niuni. A plakalam dlatego, ze moj kochany maz poszedl na spotkanie z ludzmi z podstawowki, ja go prosilam aby wrocil o 22 do domu, a on zadzwonil i powiedzial, ze sie przedluzy i nie wie kiedy wroci. Wrocil o 5.30 nad ranem. Noc mialam do niczego, a on na drugi dzien zachowywal sie jakby nigdy nic. A w nocy od tego placzu mialam bolesne skurcze i wogole wszystko mnie wnerwialo.
   Ech, dobrze w sumie ze to juz przeszlosc, i ze w sumie wyjasnilismy sobie pare spraw.
   Dzisiaj tryskam wrecz humorem i prasuje sobie ciuszki dla Jagodki.
   Pozdrawiam

   Aga i perełka (Jagódka) (wedlug USG 25.X.2003) wedlug OM 07.X.2003

   Odpowiedz
6. leszczynka Dodane ponad rok temu,

   Re: pazdziernikowki?? co taka cisza?

   Bylam dziś u gina i troche go przeraziła moja opuchlizna ale po znajomości zgodził sie nie kłaść mnie narazie na oddział do przyszłego poniedziałku.Z malutką wszystko w porządku,skurczy na ktg nie było chociaż w nocy sa nie do wytrzymania. Szyjka sie skróciła, główka na dole nisko,rozwarcie na palec.
   Raczej wg. gina nie powinnam sie przterminować ale mała jeszcze troche posiedzi.
   pozdrowka

   LESZCZYNKA I szalona DZIEWCZYNKA 8.10.03

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: pazdziernikowki?? co taka cisza?