Witam,
jestem załamana, nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse na macierzyństwo, prosze pomóżcie….
Moja smutna historia:
2001 operacja wyłuszczenia torbieli obustronnych, 2002 zasłam w ciąże- dzidzię straciłam w 7 tygodniu bo niby nie utrzymałam za mało PRG, potem tułaczka po niekompetentnych lekarzach. w zeszłym roku trafiłam do ginki która kazała mi zbadać androgeny, insulinę cukier, FT4, TSH, testosteron, PRL,PRG,estradiol…czyli cały prawie profil..
i stwterdziła hiperinsulinemnię, leczyła mnie sjoforem..i antykoncepcją, gdy ja jej cały czas mówiłam że chce zajśc w ciąże… Ale podobno nie mogłam bo trobiela mialam na prawym jajniku, jednakże po odstawieniu anty w grudniu zaszłam i znów nie utrzymałam znów 7 tydziien :(. W kwietniu tego roku mi operacyjnie usuneli torbiela – reszte zostawili..i dr znów przepisała sjofor i antykoncepcję… A ja cały czas marze o dzidzi.. zbuntowałam sie pojechałam do innej gin – endokrynolog która powiedziała po ponownym profilu tylko tym razem bez insuliny i androsterdionu że przede wszystkim to estradiol mam podwyższony… doostała clo (5-9 dc) + biogonadyl po skoku tempki…
dziewczyny jestem dzis załamana nie wiem co dalej mam robić…pomóżcie
Asia + 2 aniołki (01.2002, 12. 2005)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: PCOs pomóżcie
Re: PCOs pomóżcie
:0 bedziemy trzymac kciukasy i bedzie dobrze… przeciez nie po to tyle wysiłku włożyłac 😀
Re: PCOs pomóżcie
dzieki sliczne 🙂 tylko powiem ci szczerze ze boję się Invicty, bo po 1 kroja kaske jak zboże a po drugie nie chce in vitro, nie jest to zgodne z naturą, jak się nie uda normalnie to bedziemy adoptować, jesteśmy na to otwarci… ale dali nam szanse ostatnio 🙂
chyba żebys coś wiedziała o dobrych lekarzach leczących niepłodnosc w zasięgu 3miasta a nawet Wejherowa 🙂
ps: moje gg 17 55 137
Re: PCOs pomóżcie
zinczeno no to widzę że wiesz co chcesz w takim razie poszukaj jakiegoś lekarza nie z kliniki, który może coś pomoże, a skoro jesteście w razie czego otwarci na adopcję no to cóż i tak w koncu tak czy inaczej będziesz mamą!!!
powodzenia
Re: PCOs pomóżcie – najnowsze wieści
dziś jestem w 36 dc (normalnie 32dniowe cykle jesli mozna mówic o cyklach) i mam tem od 12 dni na wys ok 37 st…. ale nie wiem czy cieszyć się już czy jeszcze nie…bo jestem po 3 zastrzykach z biogonadylu 5000 i jak przeczytałam może to zakłócac obraz…mądrzy ludzi mówią że tylko USG da odpowiedź, ale inni mądrzy lludzie powiedzieli żeby jeszcze nie robić bo ogranogeneza u fasloki może zostać zakłócona…podobno w ciągu 3 -4 dni wydala sie bHCG z organizmu jeślisie nie jest w ciąży :)??? i co teraz :)?
Re: PCOs pomóżcie
Kaja,
zawsze czytałam z podziwem twoje rady i wypowiedzi….
u mnie to wynika z tego… ze ja się juz wszystkiego boję… a wcale nie jestem przemądrzała, 🙁 ja po prostu nie wiem nawet do kogo uderzyc w Inviccie, a mam chyba prawo kochana do mojego podejścia do in vitro…
szanuje lludzi którzy się na to decydują… ale ja TYLKO o sobie i swojej sytuacji mówiłam 🙂
Re: PCOs pomóżcie
wiem o czym mówisz, ale wiesz czego się obawiam że lakarza którego szukasz nie ma, często jeżeli to nie jest lekarz z kliniki leczenia niepłodności to działa po omacku i robi więcej szkody, a przeciez jeżeli masz tylko do czynienia z pcos to lekarz z kliniki tylko cię postymuluje i monitoruje, jezeli nasienie jest ok (niewiem czy badaliście) to po co inseminacja czy in vitro? nie jest to jedyna metoda stosowana w klinikach
Re: PCOs pomóżcie – najnowsze wieści
zostaje Ci jeszcze trochę poczekać, lek faktycznie moze zakłócić wynik albo zapytaj lekarza kiedy ewentualnie wybrać się na betę?
Re: PCOs pomóżcie
dzięki ci kochana, faktycznie sie wybiorę… a jesli chodzi o nasienie to było badane, i jest oki, a nawet tak jak to llekarz powiedział “chłopaki sa w porządku”
a wracając do Invicty czy ktos zna i może polecic dobrego lekarza, bo mnie prowadzi babka która kiedyś w inviccie przyjmowała nazywa sie Dr E. Ostrowska – Ciskowska, moze jest ktos bardziej godny polecenia?
Re: PCOs pomóżcie
no to jak nasienie jest ok to napewno lekarz z kliniki nie będzie chciał robić od razu in vitro bo raczej nie jest Wam potrzebne
miłego dnia
Re: PCOs pomóżcie
Pisząc adres invicty nie miałam na myśli byś robiła tam in vitro. To jest klinika zajmująca się leczeniem nieplodności ogólnie. Nie sądzę również by jakikolwiek lekarz o zdrowych zmysłach zaproponował Ci to czy IUI. Twoim problemem nie jest zajście w ciążę tylko utrzymanie jej. Swoją drogą czy szukali (lekarze) przyczyny Twoich poronień?
Powodzenia!
Re: PCOs pomóżcie
Po pierwsze, tak jak napisała ci już Bambamek i Kaja z niczego tu nie widać PCO. Przy PCO nie zachodzi sie w ciążę, a ty zachodzisz, więc raczej PCO to nie twój problem
Zachęcam cie do przeczytania postu lidus w kąciku poronienia na temat badań po poronieniu, które każdy normalny lekarz powinien ci byl zlecić już po pierwszym poronieniu, nie mówiąc już o drugim.
Nie rozumiem kompletnie ani tej antykoncepcji ani biogonadylu, ani clo. Skoro zachodzisz w ciążę, to po co ci clo? Jeżeli masz owulację, po co ci biogonadyl??? A może twoja pani doktor po prostu przepisuje “na pałę” lekarstwa bo boi ci sie zrobić usg???
Ja tego nie rozumiem. Działanie bez sensu, po to aby działać a nic nie robić. Kompletna bzdura.
Nie napisałaś poza tym kiedy robiłaś te reszte badań i jak one wyszły. Czy z nich coś wynikało nieprawidłowego czy były w porządku.
Jak do tej pory widać, ze nikt sie nie przejął twoimi poronieniami, a lekarze sie skupili na…. no własnie ciekawe na czym, bo ja tu w ogóle sensu nie widze w postępowaniu.
PS. Biogonadyl po skoku tempki???? Czyli ze wcale nie w celu wywołania owulacjii, to nie lepiej progesteron w jakieś formie łatwiejszej?? Duphaston luteina…. Biogonadyl w II fazie podaje sie tylko w niektórych specyficznych przypadkach…
Pozdrawiam i życzę lepszych trafień jeśli chodzi o lekarzy…
Re: PCOs pomóżcie
dobra,
juz teraz to nawet nie jestem załamana tylko bardzo załamana…buuu… A do tego tempka mi spada i juz wiem co dalej nastąpi….buuu
dzięki za wszystkie posty, ale teraz to ja już nic nie weim…jest lato ludzi dobrze się czują jadą na wakacje i lekarze też takze zostaję sama i nie będzie mi komu pomóc.. A ja dalej nie wiem…i zostaje sama….. Boże co dalej…
a najgorsza jest świadomość że wiem że mnie psują, ale tu niby z polecenia tam niby z kliniki niepłodności… A ja walę głową w mur… bo zajście w ciąże z odstawienia antykoncepcji to kiepska perspektywa… a do tego wczoraj jak gadałam z p. dr Samoć przez telefon to mam jeszcze większego doła, bo bedąc po 2 operacji wyłuszczenia torbieli to jestem pewna że maam znów ich całe stado – dziś idę na USG ale to się czuje…
może i uważacie mnie za zacofana desperatkę, ale jestem na granicy wytrzymałości…jak juz nie moge miec dzieci to niech nie robią mi trobieli więcej
ostatnie wyniki robiłam w 2 fazie w czerwcu 2006 TSH, FT4 miałam w normie estradiol 1470 (norma 700), PRL 540 (norma 470), i PRG nie pamiętam w tej chwili ale miałam dużo za niski, jutro podam dokładniej..bo nie mam dziś wyników przy sobie…poza tym w zeszłym roku miałam roione dodatkowo poziom testosteronu (w normie), androsterdionu (przekroczony wartoiść 10, a norma do 7, po Verospironie zszedł do wartości 1)
kicha, nie wiem co dalej…pomocy, help 🙂 <help>
Re: PCOs pomóżcie
wiesz co jestem kompletnie załamana – moja niewiedza mnie rzerasta… A do tego juz sie wszystkiego boję, niektórzy się dziwią, bo znając mnie osobiście by nigdy nie powiedzieli….
ale twój post dodał mi otuchy, mówisz że tam dobrze zajmują się “taakimi ludziami”? Zaufam ci…
jestem załamana bo czuję że znów mam torbiele ( bo to zawsze czuję)…
poradź mi do kogo ewemtualnie mam iść… co dalej 🙂
Re: PCOs pomóżcie
nooooooooo, główka do góry, naprawdę uwierz klinika to nie od razu in vitro, a poza tym tak jak dziewczyny pisały tobie ono nie jest potrzebne, moim zdaniem porządny monitoring i wspomaganie po owulacji! pisałaś że za niski progesteron, no to jak fasolka ma się utrzymać, prolaktyna za wysoka -to jak ma się zagnieździć, SPOKOJNIE KOCHANA, Twoje problemy są do rozwiązania! moje bez in vitro raczej nie chyba że stanie się cud, najprawdziwszy cud i tego sobie i wszystkim życzę…..
głowa do góry i działaj, dzidzia czeka
Re: PCOs pomóżcie
Nie znam niestety lekarzy z invicty. Najlepiej gdybyś na bocianie poczytała sobie wątek invicty, tam są opinie o doktorkach 🙂 Jest z czego wybierać.
P. S. Nie załamuj się, szkoda zdrowia. Najważniejsze to zmienić lekarza-specjalistę. Z tego co sie orientuję to przy poronieniach ważne jest, by zrobić testy cytogenetyczne, chlamydię, posiewy i jeszcze kilka innych, ale ja nie jestem specjalistką.
Re: PCOs pomóżcie –
dzięki za wszystko 🙂
zadzwoniłam pogadałam z rejestracją, dziś po USG się będe rejestrować…dzieki dziwczyny!!!
ps:: a dla innych podaję namiary dr Czech i dr Śliwiński podobno obydwaj dorbrzy…jak w rejestracji powiedzieli, ale dr czech pelpszy – sprawdzę
ps1; dzidzia nie uciekaj !!! mama juz idzie z nowymi siłami rozpoczynam batalie 🙂
ps2: ale ze mnie niemądry miś… Ale dziek WAM troochę wiem więcej, a najważniejsze to że mnie przekonałtście każdej z osobna Kajii26, Bambamkowi, Gablysi, i Izie DZIEKUJĘ
Re: PCOs pomóżcie –
nooooooooooo! to mi się podoba! ODWAGI I DZIAŁAJ 🙂
Re: PCOs pomóżcie
Posłuchaj, daj sobie spokój święty z tą lekarką i idź do lekarza z prawdziwego zdarzenia. Nie płacz nie załamuj sie,tylko zacznij działać. Nic nie poradzisz na to, ze niektórzy lekarze powinni być wysłani w kosmos.
Masz za wysoką prolaktynę, powinnaś ją zbijać bromergonem, to po pierwsze po drugie masz za niski progesteron, powinnaś zaraz po owulacji brać duphaston, luteinę. Tylko w ten sposób twoja ciąża może sie utrzymać.
Przestań dawać na sobie eksperymentować, przestań pozwalać ładować w siebie clo, bo to zwiększa niebezpieczeństwo torbieli. Jeżeli masz już do nich skłonność to powinni unikać takich leków.
Ale cóż wielu lekarzy to po prostu tłuki, lecą jak niektóre panie nauczycielki według zeszytów z poprzednich klas. Nie ma rady na to, takich patałachów trzeba omijać z daleka.
Jak te pęcherzyki mają ci właściwie pękać, jak ty mas prolaktyne powyżej normy. Jak te dzieciaczki mają sie utrzymać przy takiej prolaktynie i niskim progesteronie.
Zinczeno, głowa do góry, weź sprawy w swoje ręce i dzwoń do Invicty, czy gdzie chcesz ale zmień lekarza na kogoś kto ci pomoże. Szkoda twoich łez, twojego czasu i twoich nerwów.
Kurcze, jakbym siebie widziała jakieś 3 lata temu….. ale los zrzucił mi pod nogi mojego ANIOŁA STRÓŻA mojego doktorka. Jak dobrze że on jest….
Zawsze sie zastanawiam, co by było gdyby źli lekarze świecili na zielono, mielibysmy tu normalnie zatrzęsienie kosmitów.
pozdrawiam serdecznie, nie martw się.
Re: PCOs pomóżcie
Gablysiu, dzięki
w pierwszych słowach GRATULACJE, i trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie 🙂 i by maleństwa były spokojne 🙂
tak właśnie zrobie po wakacjachidziemy do invicty… teraz od poniedziałku 17.07 jedziemy na wakacje w góry, na razie mam wszystkie leki odstawione, oczywiście po clo zrobiły mi sie torbiele w OBU jajnikach – 20 i 30 mm to było do przewodzenia to się czuje,… Ale nic to jestem pełna nadzieji…
a ty, na kiedy masz termin….?
moje gg 1755137
Re: PCOs pomóżcie
wiesz co ja sama nie wiem co jest ale są takei zioła na PCOS i dziewczyny zachodzą po nich nagminnie naprawd na każdym forum pojawia się teraz ich full. Receptę dostałam od ojców Bonifratów choć niektórzy mówią, że to ojca Sroki zapisz się na newslettter "Czy jesteś płodna" gratis
Znasz odpowiedź na pytanie: PCOs pomóżcie