Niby zdarzyła się radość moja teściowa bierze udział w różnych drobnych konkursach. I wygrała… 20 tys. Najpierw wszyscy się cieszyli, a potem się zaczęło – ktoś z rodziny ustawił się w kolejce po pożyczkę, troskliwe matki upomniały się o swoją część w imieniu wnuczków – temu na szkołę, temu na ferie. I ledwo babcia załatwiła wszystkie formalności to już w rodzinie kłótnia była. Przygladałam się temu z boku. Z ciekawości usiadłam znalazłam teściowej bezpieczne lokaty w bankach… i nie wiem. Mam ochotę pójśc pokazać jej niech włoży pieniądze na parę miesięcy aż emocje opadną. Ale nie wiem czy nie wkładam kija w mrowisko? Powinnam się wtrącać? Czy zachowam się tym samym jak oni, troche inaczej ale mimo wszystko podobnie? Poradźcie.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pieniądze szczęścia nie dają?
hehe wszyscy tak mówią,że jesli miałabym to pomagałabym 🙂 To wcale nie jest takie trudne 🙂 Jeśli ktoś ma serce do dawania to daje nawet z tego co ma mimo,że nie ma,a dlaczego by nie dawać i pomagac kiedy właśnie się nie ma tych pieniędzy? Odkryliśmy tę wspaniałą zasadę i nigdy nam niczego nie brakuje:)
To prawda, kiedy wchodzą w grę pieniądze, zwłaszcza duże, ludzie potrafią na prawdę pokazać swoje złe cechy i konflikty często się rodzą, czasami dochodzi nawet do tragedii. A propos Twojego pytania myślę jednak, że szczęście bez pieniędzy jest niemożliwe, człowiek od razu popada w stresy, problemy, konflikty w przypadku, kiedy nie ma pieniędzy. Ludzie często też odwracają się od niego. Taka jest niestety prawda.
Znasz odpowiedź na pytanie: Pieniądze szczęścia nie dają?