Pierwsze obawy

Witam Was wszystkie
Jestem na przelomie 7 /8 tygodnia ciazy. Wszystko przebiega dobrze, oprocz standartowych objawow (totalne zmeczenie, apetyt, ogromne piersi, czeste siku, poranne nudnosci bez wymiotow) nic mi nie dolega. Profilaktycznie biore Duphaston. Jestem przeogromnie szczesliwa z Malenstwa, ale mam jedno zmartwienie ktore troche przeszkadza mi w tej radosci. Zaczelo sie od tego ze pierwszy tydzien jak sie dowiedzielismy przelezalam w lozku bo mialam grype(bardzo pomogly mi Wasze rady jak sie leczyc), a teraz niestety wrocilam do pracy, dojezdzam do niej godzine, troche sie musze nachodzic, ale tez bez przesady. Mimo to panicznie boje sie ze cos sie stanie, ze poronie, ze Malenstwo mi wypadnie. Mam jakies makabryczne sny, boje sie ze zobacze krew jak jestem w lazience i inne takie paranoje.
Wydaje mi sie ze musze sie przyzwyczaic do mysli, ze bycie w ciazy to nie choroba i normalne funkcjonowanie jest jak najbardziej wskazane.
Czy Wy tez tak macie? i jak sobie radzicie by nie zwariowac?
chce cieszyc sie kazda chwila, od samego poczatku a nie od 14tyg kiedy podobno zagrozenie mija. To mi przeszkadza.
Bradzo prosze o jakies wskazowki i zlote mysli.

Pozdrawiam mocno

Karolina +M.

5 odpowiedzi na pytanie: Pierwsze obawy

  1. Zamieszczone przez a80
    Witam Was wszystkie
    Jestem na przelomie 7 /8 tygodnia ciazy. Wszystko przebiega dobrze, oprocz standartowych objawow (totalne zmeczenie, apetyt, ogromne piersi, czeste siku, poranne nudnosci bez wymiotow) nic mi nie dolega. Profilaktycznie biore Duphaston. Jestem przeogromnie szczesliwa z Malenstwa, ale mam jedno zmartwienie ktore troche przeszkadza mi w tej radosci. Zaczelo sie od tego ze pierwszy tydzien jak sie dowiedzielismy przelezalam w lozku bo mialam grype(bardzo pomogly mi Wasze rady jak sie leczyc), a teraz niestety wrocilam do pracy, dojezdzam do niej godzine, troche sie musze nachodzic, ale tez bez przesady. Mimo to panicznie boje sie ze cos sie stanie, ze poronie, ze Malenstwo mi wypadnie. Mam jakies makabryczne sny, boje sie ze zobacze krew jak jestem w lazience i inne takie paranoje.
    Wydaje mi sie ze musze sie przyzwyczaic do mysli, ze bycie w ciazy to nie choroba i normalne funkcjonowanie jest jak najbardziej wskazane.
    Czy Wy tez tak macie? i jak sobie radzicie by nie zwariowac?
    chce cieszyc sie kazda chwila, od samego poczatku a nie od 14tyg kiedy podobno zagrozenie mija. To mi przeszkadza.
    Bradzo prosze o jakies wskazowki i zlote mysli.

    Pozdrawiam mocno

    Karolina +M.

    Twoje zadręczanie się może bardziej dziecku zaszkodzić niz bieganie do pracy. Ja codziennie zmagam się z dwulatka ważącą 12,5kg i to przeszkadza mi o wiele mniej niż stresy których ostatnio mi nie brakuje.
    Trzymaj się i ciesz maleństwem.

    • Przede wszystkim gratulacje!! Oj to chyba tak już jest, że jak czegoś tak bardzo pragniemy, to boimy się zapeszyć, czy co… Złotych rad Ci raczej nie dam, ale mogę pocieszyć, ze nie jesteś jedyna. Ja o tym, że jestem w 1 ciąży dowiedziałam się dopiero w 9/10 tygodniu, więc miałam troszkę skrócony czas “przeczekiwania” pierwszego trymestru, a i tak pamiętam dokładnie jak panikowałam. Każde wyjście do ubikacji to był stres, czy czasem coś się nie dzieje. W tej ciąży nie było lepiej (no ale teraz mam inna sytuację, bo na początku rzeczywiście było zagrożenie). Mogę Ci tylko powiedzieć, że z każdym dniem będzie lepiej, będziesz się czuć coraz bardziej w ciąży i coraz bardziej bezpieczna 😀 A jak poczujesz pierwsze ruchy…
      Kiedy zaczynasz panikować, zajmij się czymś, mi np. bardzo pomagają książki i filmy 🙂 Acha i jeszcze jedno, jeśli tak bardzo męczą cię dojazdy do pracy, to może zwolnienie? Ja teraz siedzę na zwolnieniu od kiedy się dowiedziałam, że będzie Maleństwo. Żałuję, że za pierwszym razem też tak nie zrobiłam. Nie wiem jaka jest u Ciebie sytuacja, ale mi zwolnienie i poczucie, że mogę się zająć tylko Maluszkiem bardzo pomogło.
      Zobaczysz, nawet się nie obejrzysz, jak Maluszek będzie Cię kopał, a później będzie już z Tobą 🙂

      • Dziekuje bardzo za te slowa. Ja jestem przeogromnie szczesliwa i sama sie karce za to ze cos mi glupiego chodzi po glowie.
        Dobrze zastosuje sie do rady i postaram sie definitywnie zle mysli wyrzucac z glowy. Mam nadzieje ze mi sie uda.

        Co do zwolnienia, to na razie chce jeszcze pracowac. A strachom nie dam sie!
        Pozdrawiam

        • I tak trzymaj! 😛 Huśtawka nastrojów jest całkowicie normalna w ciąży, z czasem do niej przywykniesz 😉

          Trzymajcie się cieplutko!!!

          • Doskonale cię rozumiem, chociaż ja o ciąży dowiedziałam się późno – pod koniec I trymestru i moje obawy skupiają się na niepokoju o zdrowie córeczki, im bliżej porodu tym trudniej cierpliwie czekać. 😉
            Praca mi bardzo pomogła, szybciej mija mi czas i łatwiej oderwać się od strachów. teraz już myślę powoli o zwolnieniu, żeby na spokojnie się przygotować, no i ciężko mi już, tym bardziej, że pracę mam w ruchu i odpowiedzialną, ale i tak chciałabym jeszcze przez 2-3 tyg popracować.
            Zajmij się książkami, filmami, spotkaniami z przyjaciółmi, zobaczysz, że będziesz miała mniej czasu na rozmyślania o możliwych powikłaniach.

            Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwsze obawy

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general