planowanie ogrodu

witam
mam działkę rekreacyjną a na niej domek z tarasem, planowałam na niej trawę, trawę i trawę – głównie pod kątem dzieci, jednak myslę sobie, że powinnam urozmaicić ją troszkę by wyglądała atrakcyjniej, cieszyła oko a przy okazji lekko osłonić się od sąsiadów…
myślę o jakiś krzewach liściastych, nie wymagających dużego nakładu pracy, które nadadzą klimat… nie chcę żadnych tujek, jałowców i innych…
nie chcę też niewiadomo ile tych nasadzeń, raczej usytuowac je przy ogrodzeniu, ewentualnie przy tarasie, nie chcę zbyt mocno wychodzić poza ogrodzenie bo musi byc miejsce na domek ze ślizgiem, basen – dla dzieciaków, no i leżaczki:D

i tu prośba o pomoc, możne znajdą się jakieś osoby, które podpowiedza mi co i jak – jestem laikiem totalnym, ale moża uda mi się coś zdziałać w oparciu o Wasze sugestie…

może znacie jakiś darmowy program do planowania, mam chęć pobawić się i zaplanować co i gdzie… bo na kartce opornie to idzie
może jest na forum ktoś, kto zajmuje się zawodowo zakładaniem ogrodów i mogłabym nawet odpłatnie skorzystać z jego pomocy

z góry dziękuje i liczę na odzew 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: planowanie ogrodu

  1. Zamieszczone przez maduxia

    cudne…. szkoda że miejsca na coś takiego nie znajdę…. ale pozachwycać się?*mogę…

    za mną chodzi bambus

    • Zamieszczone przez maduxia

      (..)
      super watek, może ja się w końcu wezmę, nie miałam weny ostatnio, w sezonie tez nie- mam wrażenie, że wszystko, co robię jest niewidoczne i bez znaczenia- mogę wypielić ładnych pare metrów kw. i nic, mogę kupić i posadzić jednocześnie 30 roślin a ich nie widać, nie nadązam z pielęgnacją, ech- ja powinnam mieć ekipę porzadkową 😀 albo wydac paredziesiąt tysięcy na profesjonalistów, którzy przyjadą i zrobią wszystko sami, ale na to mnie nie stać.

      hej Madox 🙂
      mnie też nie stać na ekipe… tyle mam tam do zrobienia jeszcze..elewacja, balustrady, plac zabaw, huśtawka… no i kuchnia… rozważam stat z ikei..;)

      mam do zagospodarowania w sumie niewielką przestrzeń, więc tym bardziej chciałabym sama coś podziałać – a wtedy będe chodzić dumna ja paw i podziwiać me dzieło, które mam nadzieje powstanie w oparciu o Waszą pomoc 😀

      • Zamieszczone przez awkaminska
        (…)
        ja na Twoim miejscu dodatkow puściła bym winogron (taki co owocuje nie żande “dzikie wino”) jako bezpośrednią słonę przy tym tarasie zadaszonym…

        czuję się częściowo przekonana:), tzn na ogrodzeniu, ale na tarasie, to chyba nie zgodzi się mój mąż, nie lubi takich krzaczorów i wszystkiego co w nich mieszka, a poza tym będzie panikował, że zniszczy mu się elewacja i co tam jeszcze

        • stat sie sprawdza
          własnie sobie przypomniałam, że zdjęcia na pogaduchach sto lat temu obiecywałm
          ale ja ostatnio tam nie bywam 😀

          • karen aile cię to cudo znaczy domek kosztowało?
            musiłaś robić pozwolenia?
            no i to to całoroczne czy tylko na lato?

            • Zamieszczone przez karen.
              czuję się częściowo przekonana:), tzn na ogrodzeniu, ale na tarasie, to chyba nie zgodzi się mój mąż, nie lubi takich krzaczorów i wszystkiego co w nich mieszka, a poza tym będzie panikował, że zniszczy mu się elewacja i co tam jeszcze

              ja mam na elewacji małego domku i nie ma zniszczenia.. ale tam jest specjalnie rusztowanie dane na ścianę tak że ściana oddycha (nie grozi wilgoć) :)….

              • Zamieszczone przez rena12
                karen aile cię to cudo znaczy domek kosztowało?
                musiłaś robić pozwolenia?
                no i to to całoroczne czy tylko na lato?

                pozwolenia nie trzeba, bo to mały domek na działkach ROD, tylko zgłoszenie do zarządu..
                csłość wygląda dość imponująco, ale to zaledwie 25 m*+ takie samo poddasz + przybudówka 3,20/170 – tam mam łazinkę + magazynek
                pustak 24+ 10cm styropian + kominek= mozna by było zimą przezyć, ale ja nie mam zamiaru tego sprawdzać;)

                sam domek trochę pociągnął… niewiem dokładnie, musiała bym usiąść i przejrzeć papiery bo przestałam to liczyć gdzieś w okolicy 60 tyśtu licze koszt robocizny i materiałów, w tym też jest rozbiórka i wywóz starego domku i szambo… Ale jeszcze sporo my kupilismy… cała łazinka, kominek, panele, schody, alarm…
                no i jeszcze wpakować musimy… tak jak pisałam elewacja (chcemy cos porządnego bo ma być jasna)… wszystkie rzeczy ogrodowe, grill, no i meble kuchenne a wraz z nimi lodówki, mikrofaka, i inne

                koszt bramy,ogrodzenia, metrowego murka oporowego i całej wylewki (ok 80m)+ równanie terenu, koparka i kilka przyczep ziemi, to oczywiście inna, oddzielna bajka

                teraz zimą, z dużą radością odpoczywamy od wydatków… ale działeczka w końcu zaczyna cieszyć:)

                • Zamieszczone przez awkaminska
                  ja mam na elewacji małego domku i nie ma zniszczenia.. ale tam jest specjalnie rusztowanie dane na ścianę tak że ściana oddycha (nie grozi wilgoć) :)….

                  ja o tym wiem, poczytałam trochę i jeśli na elewacji nie ma pęknieć/uszkodzeń, to pnacza nie są niebezpieczne… mało tego ocieplają dom zimą a latech chłodzą, podobno też chronią przed wilgocią i hamują wiatr…
                  może z czasem i do tego dojrzejemy;)

                  • Ja mam słabość i mogę polecić:
                    * jodła koreańska (najbardziej siberlocke-ma takie jakby loki z igieł i od spodu jest białego koloru),
                    * miłorząb dwuklapowy (może być szczepiony na pniu)
                    * wszelkie iglaki szczepione na pniu (nie trzeba formować a tworzą kulki o różnych wymiarach)
                    * jałowiec płożący po którym można sobie deptać i nie kłuje w nóżki (fajnie obrasta lub zwiesza się z nierówności)
                    * klon palmowy (musi mieć zacisze)
                    * dereń kousa (pięknie kwitnie w półcieniu i w zaciszu)
                    * buk pospolity “purpurea pendula” – zwisająca, tworząca parasol korona o bordowych liściach, bardzo wolno rośnie
                    * jarzębina np. “Fastigiata” kolumnowe drzewo, piękne czerwone owoce na jesień
                    * wiąz – parasolowata karona
                    Z bylin do cienia proponuje: funkie (hosty) – duży wybór gatunków, pięknie zadarniaja, brunnery, konwalia – choć się rozsiewa to pięknie pachnie…
                    Z bylin na słonko proponuje: goździk, kostrzewę, słoneczniczek pstry

                    Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę

                    • Zamieszczone przez pieski3
                      funkie (hosty) – duży wybór gatunków, pięknie zadarniaja,

                      funkje są cudne, pięknie się rozrastają nawet pod orzechem, ale uwaga na ślimaki (niestety uwielbiają funkie :(…)…

                      • Własnie zygam, w zwiazku z czym kilka słów
                        Karen, nie namawiam Cie absolutnie do duzych iglakow – duze iglaki są potrzebne by zapełnic krajobraz, gdy lisciaki straca liscie, a Ty przeciez zima chyba tam nie zamierzasz przebywac?
                        Jeżeli chcesz ładnego, gęstego i docelowo niezbyt wysokiego drzewa iglastego, to bedzie to roslina wolnorosnąca, ktora osiagnie ze 3 m w wieku jakichś 20-30 lat 😉 Jezlei chcesz tyle czekac to ok 😉 Rownie dobrze mozna kupic cos tanszego (bo tamte będą drogie na pewno), rosnącego srednioszybko i ciąć.
                        Co do zacieniania kompostownika plotem lamelowym. Karen, co rozumiesz przez zacienianie? Płot lamelowy osloni Ci go, ale nie zacieni. Żeby latem zacienić kompostownik potrzebna jest wysoka roslina posadzona tuz obok – płot lamelowy jest za niski (trygonometria jest bezlistosna 😉 ).
                        O reszcie później. Postaram sie przyjsc z konkretami 😉

                        • za namową Uli, poszperałam po forach ogrodniczych…
                          to pdaba mi się bo jast tak… czysto

                          i jeszcze… co myślicie o takich kamyczkach przy placyku dla dzieci i hustawce…. ładnie to wyglada, ale czy dobrze się użytkuje (chyba podpytam właścicielkę tego ogrodu;)

                          • Ja robiłam ogród w zeszłym roku.
                            Też mam sporo kory i kamieni (i mały trawnik). Kora od trawy jest oddzielona rabatami z kostki granitowej (żeby kora się nie przesypywała).
                            Kamień (czyli drobno tłuczoną kostkę granitową mam wokoło piaskownicy). Długo się zastanawiałam co tam będzie njwygodniejsze…
                            – trawa – zasypana piaskiem z piaskownicy nie będzie ładnie rosła, będzie miejscami wydeptana
                            – kora – za bardzo się przemieszcza, kruszy
                            – rośliny – np. płożące jałowce owszem ale zanim urosną to mała przestanie z piaskownicy korzystać
                            – wybrałam drobny kamyczek (jestem zadowolona)
                            Ale oczywiście to moje zdanie

                            • Pieski3, a moze masz ochotę wkleić fotki swojego odrodu?

                              • poszukam co tam mam i oczywiście coś wkleje
                                tylko…. nie mam pojęcia jak

                                • mnie w sumie nikt nie prosi, ale i tak nie dam- działałyby demotywująco. Nie, że: łojesu tak pieknie, też bym tak chciała, ale nigdy mi sie nie uda, ale na zasadzie: łomatkoboska, jaki grajdoł i chaszcze
                                  chociaż, z drugiej strony… akurat przy ścieżce od drzwi do furtki to mi się gąszcz podoba- kilka odmian barberysów, dereń, bukszpany, złotlin, róże, pigwy… na gęsto, latem sąsiadów nie widać

                                  a jesli chodzi o naturalny żywopłot- od drogi mam kilka gatunków żywotników, różnego pokroju i koloru, fajnie to wygląda i nie “cmentarnie”

                                  • miskant obrzymi 🙂

                                    już wiem że nie o bambus (pisałam wcześniej że marzy mi się bambus) mi chodziło ale o miskant :).. móże to byż też rozwiązanie dla Ciebie by szybko osłonić się od drogi…

                                    “Miscanthus giganteus (miskant olbrzymi) został przywieziony do Europy z Azji Południowo-Wschodniej około 1930 roku jako roślina ozdobna. Gatunek powstał w wyniku naturalnego skrzyżowania miskanta chińskiego (Miscanthus sinensis) z miskantem cukrowym (Miscanthus sacchariflorus). Częścią podziemną miskanta olbrzymiego są krótkie kłącza. Corocznie wiosną wyrastają z nich ulistnione, bujne pędy, tworzące okazałe, gęste kępy. Łodygi, zwana u traw źdźbłami, osiągają u tego gatunku imponującą wysokość od 2 do nawet 4 metrów, przy grubości około 1 cm. W przeciwieństwie do większości innych traw, międzywęźla miskantów nie są puste, lecz wypełnione gąbczastym rdzeniem. Ustawione skrętolegle na łodydze, wąsko lancetowate liście dorastają do 1 metra długości. Blaszki liściowe są szorstkie w dotyku, na brzegu ostro piłkowane, ciemnozielone z białym pasem wzdłuż nerwu głównego. Młode, soczyście zielone listki początkowo są wzniesione, później łukowato przewieszają się. Jesienią nabierają słomkowej barwy. Miskant olbrzymi zakwita tylko w rejonach o najdłuższym okresie wegetacji. Atrakcyjne, palczasto-groniaste, srebrzyste a później puszyste wiechy osiągają długość 30 cm. Pozostawione do wiosny kępy stanowią wspaniałą dekorację zimowego ogrodu.
                                    Miskant olbrzymi preferuje gleby żyzne, piaszczysto-gliniaste o pH w zakresie 5,5? 7,5, stanowiska słoneczne, zaciszne i osłonięte. Umiarkowanie wilgotna gleba zapewnia szybki wzrost, natomiast należy unikać miejsc zbyt suchych lub podmokłych. W pierwszym roku uprawy należy starannie zabezpieczyć rośliny na zimę. Najlepiej obsypać kępy traw korą, trocinami, liśćmi lub słomą. Wiosną trzeba kopczyki usunąć, a zeszłoroczne, zaschnięte pędy obciąć nisko przy ziemi. Wokół roślin można rozsypać uniwersalny nawóz wieloskładnikowy. Ponieważ gatunek tworzy zwarte kępy i nie jest ekspansywny, nie wymaga stosowania specjalnych zabezpieczeń przed odrostami. Miskant olbrzymi wykazuje znaczną tolerancję na zanieczyszczenie gleby i powietrza oraz zasolenie. Ponadto jest rzadko atakowany przez szkodniki lub porażany przez choroby. Dodatkową zaletą gatunku jest jego trwałość i długowieczność. Rośliny posadzone w jednym miejscu dobrze rosną i zachowują ładny pokrój nawet przez kilkanaście lat, co jest istotną cechą najbardziej wartościowych bylin ogrodowych.”

                                    • On jest na prawdę olbrzymi (wysoki i szeroki)

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: planowanie ogrodu

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general