plodnosc po poronieniu?

Czy to prawda, ze plodnosc po poronieniu sie zwieksza? Cos mi sie o uszy obilo, ze organizm skoro juz raz byl w ciazy, hormonalnie jest jakby chetniej nastawiony na przyjecie nastepnej? Czy slyszalyscie o czyms takim? A jesli tak, to czy tyczy sie to tylko pierwszego cyklu po, czy kilku?

Poronilam prawie dwa tygodnie temu, w 5 tc… polecono mi poczekac do pierwszej @ i starania wznowic w kolejnym cyklu, ale czytalam ze odczekanie pierwszego cyklu nie jest konieczne… wiec mnie korci, bo za kilka dni powinnam miec owulacje (jesli moj organizm zaskoczyl od razu do schematu moich cykli). Jutro badz pojutrze, zaczne robic testy owulacyjne, zeby sprawdzic na jakim jestem etapie…. i najprawdopodniej zaczekam, tak jak kazano, do nastepnego cyklu…. no chyba ze dacie mi blogoslawienstwo zeby olac nakazy gina. Zartuje! Raczej poczekam dla wlasnego spokoju, bo nie robili mi juz pozniej usg, zeby sprawdzic czy sie wszystko tam zluszczylo jak powinno.

Luiza i Sophie (2l 8m)

32 odpowiedzi na pytanie: plodnosc po poronieniu?

  1. Re: plodnosc po poronieniu?

    to chyba zależy od przyczyny poronienia…ja poroniłam w 5tym tyg i gin kazał mi odczekać poł roku…strasznie pyskowałam ale tak się złożyło że nie mogę zajść i nie mogę i 30stycznia mineło pół roku. Ale staramy sie dopiero 3 cykl a drugi był wogóle bezowulacyjny…
    Moja rada: działajcie nie ma na to żadnej regóły jak tylko jesteś przygotowana psychicznie to myślę że powinno się udać…A jeżeli organizm nie jest jeszcze gotowy to pewnie nie zajdziesz i tyle…Życzę powodzonka i trzymam kciuki żeby się udało:)

    Jolcia

    • Re: plodnosc po poronieniu?

      tez tak slyszalam..wiec powodzenia..
      a tak na marginesie..zanim claudia sie poczela..miesiac wczesniej okres spoznial mi sie ponad tydz. czasu..mialam juz robic test.. Ale wlasnie dostalam @..wiec kto wie..moze tez byla jakas fasolak..bo @ wtedy mialam baardzo regularne:))
      pozd.

      claudia..ur.29maja2003;)))

      • Re: plodnosc po poronieniu?

        Ja rowniez poronilam w 5 tygodniu, robilam badania i przyczyny nie poznalam. Mialam odczekac 3 miesiace ale tak wyszlo… ze zaszlam w pierwszym cyklu po poronieniu a dzisiaj jestem juz w 21 tygodniu. Nie mam w czasie tej ciazy jak na razie (odpukac…) zadnych problemow. Tobie wiec tez zycze szybkiego zafasolkowania i bezproblemowej ciazy.
        Pozdrawiam

        Iwona i Majka (07.05.02) oraz

        • Re: plodnosc po poronieniu?

          jesli bylo czyszczenie, nalezy odczekac kilka miesiecy, aby sluzowka sie odbudowala, bo w koncu wszystko usuwaja, a zeby zarodek sie zagniezdzil, potrzebne jest endometrium.
          Po zwyklym poronieniu, mozna sprobowac od razu, choc ososbiscie lepiej poczekac z miesiac…po co potem plakac, ze znowu sie nie udalo… Niech to endometrium sie odnowi, aby na dluzej przyjelo maluszka.

          **
          to juz 4 lata…
          Damian 7 lat i (* V 2002),(* I 2004)

          • Re: plodnosc po poronieniu?

            Zgadzam się… Ale trudno jest się powstrzymać…Ja akurat nie miałam czyszczenia, odłożyliśmy starania na kilka miesięcy aż moja sytuacja w pracy się unormuje (tzn czekałam na nową umowę). Tylko że teraz od grudnia probujemy i jakoś nie wychodzi. Tamten cykl bezowulacyjny. Uważam że rzeczywiście lepiej dać organizmowi się odbudować. Ale jak się nie uda poczekać 🙂 to tylko się cieszyć i od razu do lekarza po wspomaganie:) Pozdrawiam

            Jolcia

            • Re: plodnosc po poronieniu?

              Ja poroniłam w 5 tygodniu i miesiąc pożniej zaszłam w ciążę z której mam Kacperka:)) Myślę, że bym probowała na Twoim miejscu – co innego gdyby to była ciąża bardziej zaawansowana.

              [obrazek][/obrazek]

              • Re: plodnosc po poronieniu?

                witam..ja poronialam w 15 tgodniu.dokladnie 9 lutego..przed wypisem ze szpitala poszlam do lekarza prowadzacego..chcialam wiedziec kiedy ponownie bede mogla zajsc w ciaze..uslyszalam ze plodnosc wraca juz nawet po 10 dniach.. Ale radzi mi odczekac oklo pol roku..bo podobno w tym czasie,,kolejne ciaze sa ciazami ryzyka..i poronienie moze zdazyc sie ponowny raz..
                pozdrawiam

                • Re: plodnosc po poronieniu?

                  WITAJ ja poroniłam w listopadzie w 4tyg. odczekałam do stycznia i właśnie znów poroniłam, nie miałam czyszczenia. Zrobiłam jeden podstawowy błąd żadnych badań. Dopiero teraz je robię, więc jeśli jesteś silna to próbuj a jeśli tak jak ja to bardzo przeżywasz to wrzuć na luz i odczekaj a w międy czasie zrób niezbęne badania. Bo jeśli mi się znów to przytrafi to chociaż będę miała czyste sumienie że badania mam ok. za drugim razem przychodzą głupie myśli.
                  Trzymam kciuki

                  • Re: plodnosc po poronieniu?

                    WItaj,
                    Ja nasza Kruszynke straciłam w 10 tc. Mialam zabieg. Lekarz kazal czekac 3 miesiace. Jeden lekarz w szpitalu powiedział mi, że po poronieniu bardzo łatwo zajść w ponowną ciążę, drugi natomiast, że czasem bywa, że sa cykle bezowulacyjne, no i tak u mnie było. Dwa cykle po poronieniu były bezowulacyjne (tak wynikało z usg). Slyszalam, ze po samoistnym poronieniu lekarze mówią, że można się od razu starać. W moim przypadku zakaz był i nadal niestety trwa. Czekam na zielone światełko.
                    Myślę, że warto choc jeden cykl odczekac, zbadać czy macica się dobrze oczyściła. Wiem, że lekarze zazwyczaj nie zlecają badań po samoistnym poronieniu ( z reszta po zabiegu tez nie byli do tego skorzy-niestety), ale mysle, ze chociaz usg warto zrobic. Bedziesz spokojniejsza. Oczywiście wszystko zależy też od Twojej kondycji psychicznej.
                    Zycze powodzenia,
                    Aneta

                    • Re: plodnosc po poronieniu?

                      ja czekałam dwa cykle ale nie wiem czy to dobrze czy nie bo później nie mogłam zajść dwa lata i skończyło się na IVF. Podobno jak organizm oczyszcza się sam to można od kolejnego cyklu wznowić starania. Ja miałam czyszczenie a już w pierwszym cyklu po zabiegu miałam owu i endo 12 mm więc szybko doszłam do siebie chociaż nie wiedziałam jeszcze, że mam endometriozę ale to zupełnie inna historia :-))

                      Aniołek (8.2003) +..

                      • Re: plodnosc po poronieniu?

                        Dzieki dziewczyny… test owulacyjny wyszedl dzisiaj pozytywny, ticker tez wskazuje na rzekoma owulacje, wiec wyglada na to, ze moj organizm po poronieniu zaskoczyl jak powinien wzgledem mojego normalego cyklu…. hmm, wiec jesli corka zechce dzisiaj wspolpracowac -> pojsc spac o rozsadnej godzinie, to….. chyba sie skusimy

                        Luiza i Sophie (2l 8m)

                        • Re: plodnosc po poronieniu?

                          witam jestem z toba calym sercem dlugo nie dzialala mi stronka az sobie poplakalam jak przeczytalam przytulam i wierze ze jak zaczniesz staranka na nowo wszystko juz bedzie o.k przytulam.U mnie kazano czekac 6 mies ale ja mialam zabieg i jakies zapalenie.

                          aga

                          • Re: plodnosc po poronieniu?

                            Nie wiedziałam, że miałaś samoistne poronienie. Strasznie mi przykro, ale pewnie uda Ci się tym razem o ile Sophie współpracowała

                            Ola i Ninka 2 l.

                            • Re: plodnosc po poronieniu?

                              My po poronieniu odczekaliśmy 5 tygodni. W międzyczasie było coś podobnego do okresu. Lekarz mówił, by poczekać 3 miesiące, ale weź czlowieku czekaj:)
                              Powodzenia!

                              Kate i [Zobacz stronę]

                              • Re: plodnosc po poronieniu?

                                Luiza, czy po poronieniu miałas pierszy okres i dopiero zaczełas się po nim starać, czy nie miałas okresu a z testu owu dowiedziałas się ze już mozesz?
                                Ja dwa dni temu straciłam mojego aniołka w 5 tyg. Czytam teraz forum i próbuję sie nastroić optymistycznie, bo w oczach już brakuje łez. Tak strasznie się cieszyłam, ze jeszcze w tym roku na Boże Narodzenie będę miała drugą istotkę do kochania….

                                Iwcia i Laura (26.04.03)

                                • Re: plodnosc po poronieniu?

                                  Strasznie mi przykro ze Ciebie tez to spotkalo… ale poronienie na tym etapie to chyba “najlepsze” poronienie jakie moze byc. Nie wyobrazam sobie poronic ani tydzien pozniej.

                                  No wlasnie mialam niby poczekac jeden cykl, jedna miesiaczke i dopiero zaczac starania… Ale nie wytrzymalam. Tzn. to cale czekanie, z tego co mi powiedziala moja szwagierka ktora jest pielegniarka (i ktora nota bene dzisiaj urodzila syneczka ), ze jest potrzebne w razie gdybym przy poronieniu utracila duzo krwi i byla anemiczna, ze niby trudniej jest natrafic na owulacje ( co przy uzyciu testow wcale nie jest trudne) no i kwestia tego endometrium, czy jest juz gotowe na przyjecie nastepnej ciazy. W kazdym razie, u mnie poronienie wygladem nie roznilo sie niczym od @, trwalo tyle samo, i po nim w zasadzie od razu zaskoczylam do cyklu, bo owulacja nastapila dokadnie kiedy moglbym sie jej spodziewac po @ (gdyby poronienie bylo @). Wiec staranka byly i juz wiem ze byly owocne… ale tym razem ostrozniej podchodze do sprawy i czekam na serduszko zanim zaczne sie ekscytowac.

                                  Wiec nie martw sie, jeszcze i dla Ciebie zaswieci sloneczko. Ciaze biochemiczne, bo do takiej by sie nasze przypadki zaliczaly, sa bardzo czesto spotykane. Podobno statystycznie 8 z 10 kobiet je doswiadczylo lub doswiadczy. Oczywiscie, najczesciej a takich poronieniach sie nie wie, bo zachodza wraz z @. Takze trzymaj sie. Jak sie zepniesz to mozliwe ze jeszcze do Bozego Narodzenia bedziesz miala druga istotke do kochania.

                                  Luiza i Sophie (2l 8m)

                                  Edited by heksa on 2006/03/11 17:57.

                                  • Re: plodnosc po poronieniu?

                                    Co Ci jeszcze moge powiedziec z wlasnego doswiadczenia. Ja w sumie o ciazy wiedzialam raptem 5 dni i wlasciwie nie mialam czasu sie do niej az tak przywiazac. Mimo to kiedy zaczelam krwawic i sobie uswiadomilam za na tym konczy sie moja ciaza, polalo sie mnostwo lez, ale w dzien poronienia jeszcze sie dosc dzielnie trzymalam, tzn. wiadomo szok i adrenalinka robia swoje. Drugi dzien byl duzo gorszy, wtedy to do mnie dotarlo i czulam po prostu pustke. Ale juz trzeciego dnia, kiedy zobaczylam ze krawianie w zasadzie mi sie konczy (@ trwaja u mnie dwa dni dosc obfitego krwawienia i ze dwa dni plamienia) i juz wtedy spojrzalam na to z nowa nadzieja…. tzn. na nowo rozpoczynajacy sie cykl.
                                    Poza tym o tej ciazy nie myslam jeszcze w terminologi “dziecko”, nie bylo na to czasu, no i zdawalam sobie sprawe ze jeszczu duuuuzo bardzo skomplikowanych rzeczy musi zajsc zeby ten pozytywny test przeobrazil sie w dziecko.Zupelnie inaczej by to wygladalo gdybym zdarzyla zobaczyc bijace serduszko ale ono sie nigdy nie rozwinelo, dlatego mowie, tydzien pozniej to poronienie byloby stukrotnie wieksza tragedia.

                                    Luiza i Sophie (2l 8m)

                                    • Re: plodnosc po poronieniu?

                                      Luiza nie chce za wczesnie gratulowac ale ciesze sie razem z Toba z tego co przeczytalam….
                                      a mi tak dlugo jeszcze trzeba czekac…. Na zielone swiatelko od lekarza
                                      caluski
                                      kasia i michalek 9 styczen 2004

                                      • Re: plodnosc po poronieniu?

                                        Płodnośc po poronieniu wraca dość szybko, ale zbyt szybka ciąża po nim jest bardzo ryzykowna, grozi kolejnym poronieniem. Przede wszystkim dlatego, że organizm potrzebuje czsu, żeby wrócić do rónowagi hormonalnej, poza tym na zrobienie badań, być może znalezienie przyczyny i wyeliminowanie jej potrzeba czasu. Pośpiech w tym przypadku to zły doradca i nawet przypadki szczęśliwych ciąż już w pierwszym cyklu po poronieniu to raczej nie powód do naśladowania.

                                        aniołek IX 2005

                                        • Re: plodnosc po poronieniu?

                                          Niestety, za pozno juz na te “moraly”…. bo znowu jestem w ciazy. Niezle mnie za to wystraszylas. Z tego co czytalam poronienie w 5 tygodniu (lub generalnie w pierwszym trymestrze) zwykle spowodowane jest nieprawidlowosciami chromosonalnymi, czego ani ja ani zadne badania raczej nie zmienia, ot zdarza sie. Innym powodem jest niski poziom progresteronu, co do ktorego osobiscie mam najwieksze podejrzenia, bo w ciazy z corka mialam brazowe plamienie implantacyjne, a przy poronionej ciazy duzo boli @ -wych (cramping) czyli skurczy macicy, co tez moze byc niejako dowodem na niski poziom progresteronu, ktory powinien macice relaksowac i zapobiegac skurczom. Niestety w Stanach malo ktory lekarz przepisuje suplement progresteronu, bo zadne badania jednoznacznie nie potwierdzaja skutecznosci jego podawania. Zreszta z tego co czytalam niedobor progresteronu moze sam sie “naprawic” w kolejnych cyklach, przy kolejnej ciazy. Moja jedyna obawa jest stopien przygotowania endometrium do przyjecia nastepnej ciazy… ale jesli ciazy nie powiodloby sie zagniezdzic z tego powodu, czyzbym nie dostala po prostu miesiaczki? I gdyby nie doszlo do zagniezdzenia, czy hCG by sie w ogole pojawilo i test byl pozytywny? Zreszta ja nie mialam zabiegu, wiec czy krwawienie poronne nie zajelo sie oczyszczeniem macicy tak jakby to zrobila miesiaczka?

                                          Co masz na mysli piszac o powrocie do rownowagi hormonalnej? Badania po ciazy biochemicznej, bo do takiej bym zaliczyla te moja poprzednia, sa moim zdaniem zbyteczne. Przeciez okolo 50% ciaz spotyka taki los. I to jest dla mnie zrozumiale. Utworznie czlowieka to strasznie skomplikowany proces i wiele rzeczy moze pojsc nie tak. Oczywiscie to bylaby zupelnie inna sprawa gdyby historia sie powtorzyla.

                                          Zreszta jest juz “po ptakach”. Jesli mam poronic, to mam nadzieje ze to sie odbedzie do 5 tygodnia, tak jak poprzednio. Tyle jeszcze zniose.

                                          Luiza i Sophie (2l 8m)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: plodnosc po poronieniu?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general