Wrocilam wlasnie ze szpitala. Czuje sie bardzo dobrze i czuje ulge, ze to juz za mna. Rzeczywiscie nie bylo tak strasznie jak myslalam, ale to tez zasluga ludzi ktorzy sie mna opiekowali, wszyscy byli tacy mili. Pojechalam do szpitala rano (8.25) i o 14.00 mnie wypisali. Ciesze sie, ze nie musialam wdrapywac sie na ten fotel (Aga pisala, ze w Polsce przywiazuja cie czy cos takiego, bo tego sie balam – widok tych wszystkich urzadzen!). Mnie uspili juz w pokoju ‘przygotowawczym’ i obudzilam sie juz na sali ‘odpoczynkowej’. Pytalam od kiedy moge zaczac starania, pani powiedziala mi, ze po 1szej miesiaczce. Troche sie zdziwilam i powiedzialam, ze w Polsce trzeba czekac dluzej, powiedziala mi, ze kiedys tu tez kazali czekac dluzej, ale okazalo sie, ze to nie ma znaczenia. Do pierwszej miesiaczki organizm sie ‘odbudowuje’. Znaczenie ma za to psychiczny stan gotowosci. Nie chce was zachecac do nieposluszenstwa wobec waszego gina, ale dla dziewczyn, ktore i tak nie moga wytrzymac, to chyba dobra wiadomosc. Teraz to juz bede czekac na 1sza ‘malpe’ i do roboty 🙂 Musze tylko sprawdzic czy jestem odporna na rozyczke i ew. to toxo. Lekarz powidzial, ze jest mloda, zdrowa i plodna, wiec nie powinno byc problemu. mam taka nadzieje.
Chcialam tylko jeszcze zapytac, jak poszlam do toalety po zabiegu, to jak robilam siusiu to mnie troche szczypalo, to chyba normalne nie?
Gosia
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Po zabiegu
Re: Do roboty:))
Artykul ktory ikkunia nam pokazala, potwierdza tylko fakt, ze to kiedy zajdziesz w ciaze po zabiegu nie ma wiekszego znaczenia (o ile jest to po 1szej miesiaczce). To byly losowo wybrane dziewczyny i akurat tak sie zlozylo, ze ta ostatnia grupa miala troszeczke wiekszy procent. to wcale nie oznacza, ze w tej grupie ryzyko jest wieksze!!! To tak troche- jak ktos wierzy w przeznaczenie- co komus jest pisane, sie stanie. Mysle, z e twoje nastawienie psychiczne jest teraz wazniejsze. Bedzie dobrze. Nie martw sie na zapas.
Gosia
Re: Do roboty:))
Artykul ktory ikkunia nam pokazala, potwierdza tylko fakt, ze to kiedy zajdziesz w ciaze po zabiegu nie ma wiekszego znaczenia (o ile jest to po 1szej miesiaczce). To byly losowo wybrane dziewczyny i akurat tak sie zlozylo, ze ta ostatnia grupa miala troszeczke wiekszy procent. to wcale nie oznacza, ze w tej grupie ryzyko jest wieksze!!! To tak troche- jak ktos wierzy w przeznaczenie- co komus jest pisane, sie stanie. Mysle, z e twoje nastawienie psychiczne jest teraz wazniejsze. Bedzie dobrze. Nie martw sie na zapas (dobrze mi mowi co? 🙂
Gosia
Re: Do roboty:))
No wiem, wiem, przepraszam za sianie zamętu. Oczywiście źle przeczytałam, coś sobie ubzdurałam, tygodnie mi się pomyliły z dniami, okno z drzwiami, echhhh. Niepotrzebne te nerwy.
Pozdrawiam, Agata (no i gratuluję!!! :-))
Re: Po zabiegu
Gosia! Ja juz chyba wiem dlaczego u Was lekarze mowia o miesiacu oczekiwania na ponowne staranie.
Z tego co piszesz, wnioskuje, ze Twoj zabieg polegal na wysysaniu. U nas jest inaczej. Lekarz, ktory mi przeprowadzal zabieg opisywal (na moja prosbe) jak to bedzie wygladalo. Porownal to do brazowej butelki i patyczka chińskiego. Wyglada to tak, jakbys miala tym patyczkiem zdzierac brazowy kolor z wnetrza butelki, miejsce przy miejscu.
… nie bez powodu są te 3 miesiace…
Ale ja i tak zaczynam po pierwszym okresie.
Pozdrawiam!
Kate
[Zobacz stronę]
Re: Po zabiegu
Gosiu, jak już pisałam czułam i słyszałam co mi robiono i to był odgłos drapania, zresztą takie samo odczucie jest w środku w brzuchu – jakby coś Ci wydrapywali. Cieszę się że są inne metody mniej inwazyjne. I jeżeli czyta to ktoś przed zabiegiem w Polsce i w jego szpitalu nie robią znieczulenia to niech za nie zapłaci i nie przeżywa tego koszmaru który przeżyłam ja i to dwa razy!! Wierz mi, że w nocy budził mnie odgłos zabiegu. Strasznie to przeżyłam. Ale mam nadzieję, że już nigdy więcej!!!!!!!!!!! No i jeszcze dodam, że jak leżałam w Poznaniu w klinice połozniczej to tamtejsi lekarze tez byli zdziwieni, że Konin ma takie przedwojenne metody!!!!
Marzenka i Kluseczka (2.01.2004)
Re: Po zabiegu
Dobrze że już po wszystkim i że długo nie będziesz musiała czekać ze staraniami teraz na pewno wszystko bedzie ok.Ja czekałam 4,5 mies po poronieniu ale dlużej już nie wytrzymam teraz jest mój 11dc i zaczynamy z mężem starania czekam tylko na te dni i zaczynamy przytulanko oby się udało bo nie ma dnia abym o tym nie myślała. Pozdrawiam Cię serdecznie
Kasiek
Re: Po zabiegu
Ja starań nie zaczynałabym bez badan. Juz to poronienie jest dowodem na to, że cos jest nie tak a te badania być może pomogą ustalic przyczynę. Szkoda,, ze tak niewielu lekarzy ją szuka
Niestety główną przyczyną poronień jest po prostu wada genetyczna dzidziusia, gdyż czlowiek to bardzo skomplikowany organizm, ktory trudno “powielić”; czesto rodzice są zupełnie zdrowi, a ciąża kończy się poronieniem. Przed tym nie można się niestety zabezpieczyć. W innych przypadkach może pomóc:
1. Szczepienie przeciw grypie – okres osiągania odporności 2 tygodnie
2. Szczepienie przeciw żółtaczce – odporność pojawia sie już po miesiącu od pierwszego szczepienia, z tym że z każdym kolejnym szczepieniem poziom przeciwciał rośnie (Engerix)
3. Badanie kariotypu
Częstość występowania nieprawidłowości chromosomalnych wśród rodziców z powtarzającymi się niepowodzeniami ciąży ocenia się na 3-5 proc. Spośród zaburzeń na pierwszym miejscu wymienia się zrównoważoną translokację, na drugim translokację Robertsona.
Pary, u których wszystkie poronienia wystąpiły w I trymestrze ciąży mają większe prawdopodobieństwo posiadania translokacji niż pary, u których poronienia dokonywały się w późniejszym czasie. W innych opracowaniach jako równorzędną z translokacją przyczynę nawracających poronień wymienia się mozaicyzm, który zwykle dotyczy kobiet. Mozaicyzm matczynego chromosomu X doprowadza do poronienia u 50 proc. dotkniętych tą nieprawidłowością kobiet, co prawdopodobnie jest spowodowane płodową monosomią chromosomu X. Na dalszym miejscu jako przyczyny poronień nawracających znajdują się delecje i inwersje chromosomów
4. Wykrycie wad anatomicznych
(ultrasonografia – nieinwazyjna,
histerosalpingografia HSG – rentgen przy podanym domacicznie kontraście,
histeroskopia – wprowadzenie endoskopu do jamy macicy)
Tylko niewielka liczba kobiet ze zmianami strukturalnymi macicy doświadcza trudności w donoszeniu ciąży, zaś odsetek udanych ciąż wśród kobiet z nieleczonymi i leczonymi chirurgicznie wadami macicy jest podobny (wyłączywszy grupę z częściową przegrodą macicy).
Uwaga! Poronienie zakończone zabiegiem łyżeczkowania może się przyczynić do powstania zrostów przy ujściach jajowodów.
5. Badania hormonalne (endokrynologiczne) oraz obserwacja cyklu
Prawidłowa faza lutealna jest rezultatem normalnego wzrostu pęcherzyków jajnikowych i każdy czynnik, który zaburza dojrzewanie pęcherzyków wpływa na stan fazy lutealnej. Okazuje się, że zwiększona sekrecja LH podczas folikulogenezy ma niekorzystny wpływ na zapłodnienie, implantację i rozwój wczesnej ciąży, tak więc niemożność zajścia w ciążę i poronienia nawracające mogą być wywoływane tym samym czynnikiem.
Defekt fazy lutealnej może być wynikiem nie tylko niskiego stężenia progesteronu, ale także nieprawidłowej odpowiedzi endometrium na progesteron.
6. Badania immunologiczne
Nieprawidłowości alloimmunogenne (na partnera) – szczepionki (nie stwierdzono ich skuteczności)
Autoimmunologiczne (na wlasne komorki). Przyczyny poronień nawracających są najczęściej rozpatrywane w aspekcie zespołu antyfosfolipidowego. Zespół ten został po raz pierwszy opisany przez Harrisa w 1987 roku i obejmuje współistnienie przeciwciał antyfosfolipidowych, w skład których wchodzą antykoagulant tocznia i przeciwciała antykardiolipidowe z poronieniami nawracającymi, chorobą zakrzepową lub trombocytopenią.
Największym problemem jest brak standaryzowanych, laboratoryjnych testów do wykrywania przeciwciał antyfosfolipidowych. Za test z wyboru do wykrycia antykoagulanta tocznia uznano test Russela z jadem żmii (dRVVT), który jest bardziej czuły niż czas tromboplastynowy (APTT) lub czas kefalinowo-kaolinowy. Natomiast przeciwciała antykardiolipinowe IgG i IgM są wykrywane przy pomocy testów enzymatycznych.
Leczenie: podawanie aspiryny oraz heparyny
Leczenie małymi dawkami aspiryny poprawia rokowanie ciąży, natomiast połączenie aspiryny i heparyny w sposób istotny zwiększa szansę urodzenia zdrowego dziecka. Odsetek żywych urodzeń przy leczeniu tylko aspiryną wynosił 42, podczas gdy przy połączeniu aspiryny i heparyny wzrósł aż do 71 proc. Taka kombinacja umożliwia prawidłową implantację zarodka we wczesnym okresie ciąży i zapobiega zmianom zakrzepowym w naczyniach macicy i łożyska.
Badania w Warszawie robi
Samodzielna Pracownia Krzepnięcia Krwi i Hemostazy Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, prof. Stanisław Łopaciuk (badania na przeciwciała antykardiolipinowe)
W przychodni – konsulatcje hematologiczne dla kobiet w ciąży lek. med. Izabella Kopeć
Zgłoszenia pacjentów pierwszorazowych pon – pt godz. 9.00 – 13.00.
00-957 Warszawa ul. Chocimska 5
centrala tel. (22) 849 36 51
fax (22) 848 89 70
Ogólnych informacji dotyczących uslug medycznych udziela: Dział Obsługi Działalności Leczniczej tel. (22) 646-41-24, (22) 849-36-51 wew. 269.
Ośrodek Leczenia Nieplodności
Klinika Poloznictwa i Ginekologii AM w Warszawie
Kier. prof. dr hab. med. Longin Marianowski
Pl. Starynkiewicza 1/3; 02-015 Warszawa
tel/fax. (0-22) 621 27 96
tel. (0-22) 621 02 41, wew. 1430
7. Badania antyinfekcyjne
różyczka
toksoplazmoza
cytomegalowirus
opryszczka
listerioza
Chlamydia trachomatis
Badania na chlamydie w Warszawie robi Akademia Medyczna, Instytut Wenerologii, ul. Nowogrodzka 82, Warszawa, tel. (022) 629 51 84, koszt zł. 40
8 Badania nasienia.
Przyczyną poronienia przy pustym jaju płodowym może byc obecność bakterii w nasieniu partnera.
Warto również podkreślić, że poza troskliwą opieką we wczesnej ciąży, szczególnie kobiet z nieokreśloną przyczyną poronień, udowodnioną korzyść daje jedynie leczenie heparyną i aspiryną w przypadku zespołu antyfosfolipidowego oraz histeroskopowa lub konwencjonalna korekcja chirurgiczna w przypadku wad macicy, np. macicy z przegrodą.
Znasz odpowiedź na pytanie: Po zabiegu