Nie wiem co jest grane. W sobote bylam na imprezce, wrocilam – po 2 godzinach 39 stopni goraczki, dreszcze, paskudne samopoczucie.
Wczoraj przelezalam caly dzien w lozku, dzisiaj nadal jestem polamana (nie mylic z kacem). Pomyslalam sobie, ze grypa ale…. jajas godzine temu pojawila mi sie swedzacaa krostka wypelniona woda (na karku), za jakis czas 3 w glowie, pozniej 3 na szyji. Teraz widze, ze zaczynaja mi sie robic plamki na dekolcie i brzuchu.
Narazie bladziochne ale wierze, ze beda wieksze bo cholernie swedza.
Przed chwila kolezanka w diagnozie telefonicznej postawila na ospe . Cholera boje sie. W razie czego przechodzila, ktoras to paskudztwo jako dorosla osoba?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pomocy
W takim razie życzymy łagodnego przebiegu choroby.
Najważniejsze aby nie drapać krost,bo zostaną blizny.
Melduje, ze pomimo dramatycznych poczatkow juz mi sie prawie wszystko zasuszylo – heviran dziala cuda!! Samopoczucie pierwsza klasa (tylko slaba jestem bardzo), malz jeszcze nie do konca podsuszony ale juz duzo lepiej. Teraz martwimy sie o Mie. Od piatku goraczkuje. Na poczatku bylo 39.8, wczoraj podawalam nurofen 2 razy przy 38.5, dzisiaj jest marudna i zaczal sie katar – temperatura 37.7, 38.2. Zastanawiamy sie czy to ospa czy jakies inne cholerstwo. Wysypki jak narazie brak.
Dagi, ale się Wam porobiło
Co do Mii, jeśli była szczepiona, może mieć np. dwie krostki, których nawet nie widzicie, np. pod włosami….
Dagi, wspolczuje!
Ja panikowalam 1,5 roku temu. Ola zachorowala mimo szczepienia. Miała kilka krostek, pojawialy sie ale juz bez plynu – od razu sie zasuszaly. Ja i maz nie chorowalismy wczesniej a za 3 tyg. jechalismy na wakacje.
Polecielismy sie zaszczepic i nas na sczescie ominelo.
Moje dziecko miało gorączkę dwa dni wcześniej przed krostami, nawet się dziwiłam co to za dziwna gorączka – jeden dzień i już, dziecko zdrowe i brak innych objawów, troche blada była. Obserwowałam ją jednak bo gorączka z nikąd się nie bierze, no i wyskoczyły po dwóch dniach krosty – było ich mało. Szukaj we włosach.
Znasz odpowiedź na pytanie: pomocy