Powódź u Inkaj – trzymajcie kciuki

Właśnie dostałam sms-ka od Inkaj

“Jestem po ewakuacji domu. Sytuacja tragiczna w Gliwicach. Grozi nam zalanie domu. Pomódlcie się za nas”

Trzymajmy kciuki żeby im domu nie zalało 🙁

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Powódź u Inkaj – trzymajcie kciuki

  1. Zamieszczone przez inkaj
    Dziewczyny poryczałam się jak Was przeczytalam. Dzięki Wam wszystkim stokrotne- kochane jesteście !!!!!!!!!!!!!!!!!
    Wywiazłam dzieci do mamy mojej do Knurowa (11 km od Gliwic)- 1 pokój ale to nic 🙂 godzine pozniej wylaczyli u mamy światło- zostalismy bez ogrzewania 🙁
    No to pojechalismy do siostry- tez Knurów. U siostry jest ciepło i sucho. Wróciłam do Gliwic – a tam moi wspaniali sasiedzi – kilka rodzin w takiej samej sytuacji jak my- wzięlo sie do roboty. Załatwili worki piasek i i ustawialiśmy wał przeciwpowodziowy dodatkowy, bo Kłodnica nie opada. Ratuje nas to, ze wylała w Przyszowicach i w Zabrzu bo byłoby po nas… Wiem, głupio to brzmi bo tam tez mieszkaja ludzie. Sąsiad ma firme ochroniarska i wszyscy jego pracownicy nam pomagali. Drugi sasiad ma samochód ciężarowy to woził piasek. Wszystko w naszym sąsiedzkim zakresie bo na miasto nie mogliśmy liczyć niestety. Niestety na zewnatrz znowu pada deszcz 🙁
    Więcej opisze potem bo teraz dziecka musze położyć. Dzięki Wam jeszcze raz!!!!!!!!

    słońca życzę… dużo dużo słońca

    • Inkaj żeby jak najmniej strat było.

      • trzymajcie sie
        ściskamy mocno

        • Inka własnie przeczytałam!!!!!!!!!
          Kciukam najmocniej jak umiem

          • Zamieszczone przez inkaj
            Dziewczyny poryczałam się jak Was przeczytalam. Dzięki Wam wszystkim stokrotne- kochane jesteście !!!!!!!!!!!!!!!!!
            Wywiazłam dzieci do mamy mojej do Knurowa (11 km od Gliwic)- 1 pokój ale to nic 🙂 godzine pozniej wylaczyli u mamy światło- zostalismy bez ogrzewania 🙁
            No to pojechalismy do siostry- tez Knurów. U siostry jest ciepło i sucho. Wróciłam do Gliwic – a tam moi wspaniali sasiedzi – kilka rodzin w takiej samej sytuacji jak my- wzięlo sie do roboty. Załatwili worki piasek i i ustawialiśmy wał przeciwpowodziowy dodatkowy, bo Kłodnica nie opada. Ratuje nas to, ze wylała w Przyszowicach i w Zabrzu bo byłoby po nas… Wiem, głupio to brzmi bo tam tez mieszkaja ludzie. Sąsiad ma firme ochroniarska i wszyscy jego pracownicy nam pomagali. Drugi sasiad ma samochód ciężarowy to woził piasek. Wszystko w naszym sąsiedzkim zakresie bo na miasto nie mogliśmy liczyć niestety. Niestety na zewnatrz znowu pada deszcz 🙁
            Więcej opisze potem bo teraz dziecka musze położyć. Dzięki Wam jeszcze raz!!!!!!!!

            Mocno mocno kciuki!!

            I dobrze, że możesz liczyć na sąsiadów- super!!

            • Inka przytulam… oby jak najszybciej sie to skonczylo…

              • Dalej kciukamy

                • Dzieki jeszcze raz!!!! U nas rzeka opada- od wczoraj jakies 80-100 cm, czyli bardzo dużo. Ale kanalizacja nie działa- dlatego jesteśmy dalej u siostry.
                  Mam nadzieje, że jutro wrócimy do domu. I wtedy postaram się więcej napisać. Pozdrawiam
                  Wspołczuje wszystkim zalanym 🙁 to jest straszne

                  • Zamieszczone przez inkaj
                    Dzieki jeszcze raz!!!! U nas rzeka opada- od wczoraj jakies 80-100 cm, czyli bardzo dużo. Ale kanalizacja nie działa- dlatego jesteśmy dalej u siostry.
                    Mam nadzieje, że jutro wrócimy do domu. I wtedy postaram się więcej napisać. Pozdrawiam
                    Wspołczuje wszystkim zalanym 🙁 to jest straszne

                    Dobrze, ze woda spada

                    • Woda w Gliwicach opada, od wczoraj zeszło ponad pół metra. Wiem, ze część Przyszowic też sobie poradziła, całą noc kładli worki, własnie po to, zeby zalało Zabrze a nie ich. I w tym nie ma nic zlego Inkaj, ze tak się myśli. Przyszowice i tak są mocno zalane.
                      W Gliwicach już troche opanowali, włączyli znowu ulice do ruchu, bo woda poszła dalej.
                      Obok mnie przez dwa dni koło mostu stali ludzie i modlili sie, zeby ich nie zalało i faktycznie woda zaczęła opadać. ALe szkoły pozamykane, cała Politechnika stoi w wodzie. Nigdy tu nie było tak źle jak teraz, nawet 13 lat temu. NIGDY po prostu.

                      Gdzie ty mieszkasz Inkaj?
                      Trzymam mocno kciuki, oby najgorsze było już za wami.

                      • Zamieszczone przez Gablysia
                        Woda w Gliwicach opada, od wczoraj zeszło ponad pół metra. Wiem, ze część Przyszowic też sobie poradziła, całą noc kładli worki, własnie po to, zeby zalało Zabrze a nie ich. I w tym nie ma nic zlego Inkaj, ze tak się myśli. Przyszowice i tak są mocno zalane.
                        W Gliwicach już troche opanowali, włączyli znowu ulice do ruchu, bo woda poszła dalej.
                        Obok mnie przez dwa dni koło mostu stali ludzie i modlili sie, zeby ich nie zalało i faktycznie woda zaczęła opadać. ALe szkoły pozamykane, cała Politechnika stoi w wodzie. Nigdy tu nie było tak źle jak teraz, nawet 13 lat temu. NIGDY po prostu..

                        🙁
                        Boże… to jakiś koszmar !!!
                        bardzo współczuje wszystkim, których dotknęła ta tragedia.. 🙁

                        • Trzymam kciuki!!!!!

                          • Współczuję, życze jak najmniej strat i szybkiego powrotu do normalności.

                            • straszna tragedia….

                              • Trzymam mocno
                                jestem bardzo blisko was wszystkich
                                tez bardzo się boję…

                                • Zamieszczone przez Gablysia
                                  Woda w Gliwicach opada, od wczoraj zeszło ponad pół metra. Wiem, ze część Przyszowic też sobie poradziła, całą noc kładli worki, własnie po to, zeby zalało Zabrze a nie ich. I w tym nie ma nic zlego Inkaj, ze tak się myśli. Przyszowice i tak są mocno zalane.
                                  W Gliwicach już troche opanowali, włączyli znowu ulice do ruchu, bo woda poszła dalej.
                                  Obok mnie przez dwa dni koło mostu stali ludzie i modlili sie, zeby ich nie zalało i faktycznie woda zaczęła opadać. ALe szkoły pozamykane, cała Politechnika stoi w wodzie. Nigdy tu nie było tak źle jak teraz, nawet 13 lat temu. NIGDY po prostu.

                                  Gdzie ty mieszkasz Inkaj?
                                  Trzymam mocno kciuki, oby najgorsze było już za wami.

                                  Ja mieszkam w Gliwicach od 5 lat- mąz pochodzi z Gliwic- ja z Knurowa, dlatego tu zamieszkaliśmy… mieszkam z drugiej strony Politechniki- od tyłu jakby,a właściwie z tyłu lodowiska… w pobliżu nowego mostu na Kłodnicy. Ten most budowano jakieś 4 lata temu- ja widze go z okna na piętrze. Kupiliśmy połówke bliźniaka, wyremontowaliśmy. No i teraz miałam wizje utaty tego wszystkiego 🙁 a nie wspomne ile kasy na to poszło
                                  Sąsiedzi mówili, ze tak źle na Kłodnicy jeszcze nie było, tak jak piszesz…
                                  u nas woda była wyższa niz 13 lat temu o ponad metr widziałam strach w oczach sąsiadów, wszyscy machali łopatami równo.
                                  Mąż dzwonił, ze kanalizacja juz działa i po południu wracamy do domu 🙂

                                  • Inkaj cieszę się ze juz się normuje sytuacja u Was, oby było jak najmniej strat. Współczuje wszystkim których to spotkało 🙁 Nawet nie umiem sobie tego wyobrazić co Wy teraz przechodzicie.

                                    • Jak dzieciaki pozwola to jeszcze popisze troszeczkę.
                                      Ustalismy z sąsiadami, ze piasek z worów wysypiemy wzdłuż wałów, obsypiemy wszystko ziemią – jak obrosnie bedzie dodatkowe zapezpieczenie. Naprawde sasiadów mam super- chociaz nie wszyscy tacy oczywiscie… ale to inna historia. Nasz dom jest trzeci od rzeki- ci blizej sa w najgorszej sytuacji Maja dużo więcej wody w piwnicach. Dosłownie strumyki płyna z murów i pompy chodzą non stop. Ile wleci tyle wypompować musza bo inaczej do domu zacznie im sie wlewać.
                                      Mam zdjecie z komórki jak wyglądał nasz most, postaram sie wstawić. Dla porównania zrobie tez jak woda opadnie zupełnie.

                                      • Zamieszczone przez inkaj

                                        Mąż dzwonił, ze kanalizacja juz działa i po południu wracamy do domu 🙂

                                        Współczuje przezyć, wyobrazam sobie co czułas…

                                        • O kurcze 🙁 Współczuję przeżyć…
                                          Aż jestem w szoku że w Gliwicach tak źle było i jest…
                                          Na szczęście my jesteśmy bezpieczni na Sośnicy…
                                          Trzymam kciuki żeby wszystko było wmiarę ok 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Powódź u Inkaj – trzymajcie kciuki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general