Pozbycie się butelki

Hej:) Mam ogromny problem i licze na pomoc bo sama nie moge sobie dac rady. Moj synek ma prawie 15 miesięcy (brakuje mu kilku dni). Raf jakies 7 miesiecy temu zakochał sie w butelce… i ona o dzisiaj musi byc z nim wszedzie… w ciągu dnia pije z niekapka, z bidonu, normalnej szklaneczki, ale flaszka musi byc w zasiegu wzroku zeby sobie z niej łyknac czasami. Ale on nie moze bez niej zasnac… Jak budzi sie w nocy ( czasami nawet po 7-8 razy, co tez mnie martwi) to nie zasnie ponownie bez butelki z wodą… Wiem ze jest jeszcze mały i moglby pic z niej, ale jest to butelka ktora byla taka “jednorazowa akcja” w tesco… i juz jej nie ma nigdzie… i musze jakos go odzwyczaic bo jak jej sie cos stanie to moj syn sie zaplacze a ja dostane na glowe… Ostatnio w nocy chcialam mu poprostu nie dac i zobaczyc czy uda mu sie zasnac samemu… plakal z 10 minut a na koniec z tego placzu zwymiotowal, a ja zmieklam i mu dalam:( to jest dla mnie wielki problem… Ktos wie co mam zrobic?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pozbycie się butelki

  1. Zamieszczone przez martita82
    dwa dni mnie tu nie było i czytam, że raz lepiej raz gorzej, ale będzie dobrze, najważniejsza, to tak jak piszą koleżanki jest konsekwencja…..ja w weekend odpuściłam “oduczanie nocnego picia”, ponieważ dopiero kilka dni temu przenieśliśmy go do nowego łóżka, więc nie chciałam przysparzać dodatkowego stresu….. Ale z nowym tygodniem ruszam do boju…..

    i nie myśleć mi tu,że to malutki dzidziuś który musi mieć butelkę-tak jak ja słyszałam 🙂 bo skoro płacze to jest głodny ja w zaparte,że jest tylko uzależniony od butelki -przetestowałam dając wodę

    • Zamieszczone przez salsa-salsa
      znowu się podpisuje,ja wciskałam kity,że butelka się zgubiła,że jest duzym chłopczykiem i takie tam,coś tam opowiadałam co my to robiliśmy w ciągu dnia,ale taka gadka trwała u nas tylko kilka dni, do momentu w którym syn zainteresował się tym co mówię i przestał płakać. Początki nie są łatwe,ale wyobraź sobei jaka nagroda Cię czeka.

      Jeśli mój zasnął bez butelki to był dla mnie znak i motywacja do dalszego działania,w nocy był krzyk no cóż wiedziałam,że tak będzie,wiedziałam że przyjdzie dzień w którym przestanie płakać i broń Boże nie dawaj już butelki choćby mały krzyczał i wył jak wilk nawet jeśli to trwa pół godz czy dłużej,bo będzie wiedział “mama w końcu da” 😉

      Skoro mi się udało Tobie też się uda,a uwierz że mój syn ma charakter i to czasami diabelki i jest tak uparty jak 100 osłów
      Ktoś mi kiedyś powiedział,że jeśl idziecko zasypia z butelką lub ją dostaje w nocy to będzie się budził nadal,jeśli tej butelki nie dostanie to przestanie się budzić i będzie lepiej spał.Jestem w stanie zrozumieć kilkumiesięczne dzicko ale dziecko powyżej roku powinno już najadać się by wystarczyło na całą noc 🙂 i tego się trzymałam,chociaż i teściowa powiedziała “że on płacze bo głodny” a on płakał bo nie miał co cyckać

      i szczerze mówiąc mam cichą nadzieję, że w końcu przestanę chodzić do niego w nocy po milion razy…..i nie będę musiała mieć oczu na zapałki w pracy:)

      • w takim razie trzymajcie kciuki

        • Normalnie jestescie cudowne:) juz trzy noce bez flaszki i o dziwo mały zyje, a ja nie wyladowalam w szpitalu bez klamek 🙂 dzisiaj bedzie gorzej bo nie bedzie spal w swoim lozku bo jedziemy do mojego wuja na dwa dni, ale powinno byc okej 🙂 musze byc twarda 🙂 jak kawe szwedzkim kurierem wysle do dojdzie za rok ;p bo oni to tacy leniwi na maxa, ale jak bedizecie kiedys moze w Szwecji, albo ja w Polsce to naprawde wielka kawe dostaniecie:) uratowalyscie mi zycie:) dziekuje :*

          • Zamieszczone przez martita82
            w takim razie trzymajcie kciuki

            ja walcze trzy noce, ale dzisiejsza noc jak sie obudzil RAZ juz 🙂 to nawet nie wstalam z lozka, jako ze jego lozeczko niestety jest tam gdzie nasze lozko ( nie mamy narazie innych mozliwosci) to z lozka mu mowilam tak cichutko ze jest noc i dzieci juz spia i takie tam bzdurki, i pomruczal, pokrecil sie, polozyl i spal dalej 🙂 jednak poszlo latwo 🙂 a balam sie ze bedzie katastrofa 🙂 jak mi sie udalo a ja jestem mieczak to Tobie tez sie uda:) powodzenia zycze:)

            • Zamieszczone przez cinia
              ja walcze trzy noce, ale dzisiejsza noc jak sie obudzil RAZ juz 🙂 to nawet nie wstalam z lozka, jako ze jego lozeczko niestety jest tam gdzie nasze lozko ( nie mamy narazie innych mozliwosci) to z lozka mu mowilam tak cichutko ze jest noc i dzieci juz spia i takie tam bzdurki, i pomruczal, pokrecil sie, polozyl i spal dalej 🙂 jednak poszlo latwo 🙂 a balam sie ze bedzie katastrofa 🙂 jak mi sie udalo a ja jestem mieczak to Tobie tez sie uda:) powodzenia zycze:)

              No to świetnie…Gratuluję o oby tak dalej….

              • Aha a tak na marginesie…..bo Janek bardzo lubi kaszkę z butelki i o ile mleko może dostać w kubeczku o tyle kaszkę nieszczególnie. Pije ją zawsze wieczorem. Teraz pytanie co z tym zrobić, zabrać kategorycznie butlę ( to by oznaczało koniec kaszek) czy tylko w nocy? co radzicie….

                • U mnie jest tak ze mleko jest z butli normalnie albo kubka czasami, roznie i to jest normalnie z nami, pozniej mycie zabkow i wtedy do lozka dopiero idziemy spac juz bez niczego. Ale kaszke mysle ze moglabys dac lyzeczka normalnie.

                  • Zamieszczone przez cinia
                    U mnie jest tak ze mleko jest z butli normalnie albo kubka czasami, roznie i to jest normalnie z nami, pozniej mycie zabkow i wtedy do lozka dopiero idziemy spac juz bez niczego. Ale kaszke mysle ze moglabys dac lyzeczka normalnie.

                    no właśnie nie wiem dlaczego, ale łyżki nie da sobie włożyć do buzi- bynajmniej z kaszką- a w butli wypije 280 ml. Pokombinujemy.

                    • To kaszke niech pije sobie z flaszki, chyba nic mu sie nie stanie, wazne zeby sam zasypial, a po kaszce i tak zabki trzeba umyc to chyba jeszcze nie taki koszmar… wydaje mi sie ze w pewnym momencie sam nie bedzie chcial kaszki z butelki. Moj Raf kaszki na kolacje nie chce wcale, on zje sobie kolo 18 kolacje, jakas kanapke, platki czasami albo cos, a pozniej o 19.30 kolo 150- 200 ml mleka i do rana nic 🙂 bo nie jest glodny juz, i sniadanie nie moze byc odrazu po przebudzeniu bo on nie zje nic, dopiero godzine po tym jak wstanie;p tak mu pasuje i tak musi byc :p

                      • No i pierwsze zmiany wprowadzone….kaszkę udało nam się zjeść łyżeczką, popił później z niekapka i zasnął-bez butli…… Notomiast w nocy budził się tyle samo co zwykle, nie pomogło głaskanie, szeptanie, musiałam dać kubek z wodą…….eh, ale jedziemy dalej, mam nadzieję, że z dnia na dzień pójdzie lepiej

                        • Zamieszczone przez martita82
                          No i pierwsze zmiany wprowadzone….kaszkę udało nam się zjeść łyżeczką, popił później z niekapka i zasnął-bez butli…… Notomiast w nocy budził się tyle samo co zwykle, nie pomogło głaskanie, szeptanie, musiałam dać kubek z wodą…….eh, ale jedziemy dalej, mam nadzieję, że z dnia na dzień pójdzie lepiej

                          nie dawaj,oj “ty ty ty” jakby to powiedział mó syn
                          jak chcesz oduczyć to oducz a nie dawaj… Nasz pierwszego dnia ryczał jakieś 30 minut,dałam mu też czasami pustą butelkę (wredziol ze mnie )
                          wodą dziecko się nie naje,a jeśl isię uspokoił to znaczy że wg jego rozumowania postawił na swoim i kolejny płacz może być dłuższy niż poprzedni. Czy ty wstajesz w nocy by się napić? pragnienie aczej nei wybudza człowieka ze snu,a dzieci budzą się raczej z przyzwyczajenia 😉
                          Z pieluchami jest to samo,jeśli zaczyna się oduczać to na całego i nie wraca się do pieluch (chyba że na noc, zakładana wieczorem i zdejmowana z samego rana)

                          • Zamieszczone przez salsa-salsa
                            nie dawaj,oj “ty ty ty” jakby to powiedział mó syn
                            jak chcesz oduczyć to oducz a nie dawaj… Nasz pierwszego dnia ryczał jakieś 30 minut,dałam mu też czasami pustą butelkę (wredziol ze mnie )
                            wodą dziecko się nie naje,a jeśl isię uspokoił to znaczy że wg jego rozumowania postawił na swoim i kolejny płacz może być dłuższy niż poprzedni. Czy ty wstajesz w nocy by się napić? pragnienie aczej nei wybudza człowieka ze snu,a dzieci budzą się raczej z przyzwyczajenia 😉
                            Z pieluchami jest to samo,jeśli zaczyna się oduczać to na całego i nie wraca się do pieluch (chyba że na noc, zakładana wieczorem i zdejmowana z samego rana)

                            kurczę, ale jeden raz kubeczek w nocy to chyba nie aż tak źle? Pewnie, że wolałabym wcale nie wstawać, ale trudno… A co do picia w nocy, to ja mam butelkę z wodą na stoliku nocnym i też czasami popijam po prostu jak sie przebudzę chce mi się pić

                            • a co do pieluch to nawet jeszcze nie pomyślałam, żeby go oduczać
                              nocnika się boi jak ognia

                              • u nas juz wcale nie pamietamy o tej niedobrej butelce. Rafal spi bez picia, budzi sie w nocy jeszcze troszke ale to raczej tak sie kreci, bo bez mojego wstawania zaraz cichnie i zasypia, tak wiec jest okej 🙂 ja sie budze ale nie musze wstawac do niego juz 🙂 jedynie teraz jak bylismy poza domem to bylo gorzej bo sie budzil na picie, bo mimo ze ogrzewanie w pokoju bylo wylaczone to bylo tak goraco ze masakra, ja sama spalam bez koldry… wiec nie dziwne ze go suszylo:) ale to bylo picie z kubka, po jednej nocy w domu juz nie chce pic… 🙂 Ciesze sie ze wreszcie mi sie udalo 🙂 dzieki dziewczyny, za pomoc, rady i wsparcie:)

                                PS. a co do nocnika;p u nas mial on byc zabawka wiec narazie jest schowany… Raf jest jeszcze krasnal na nocnik ;p

                                • Zamieszczone przez martita82
                                  a co do pieluch to nawet jeszcze nie pomyślałam, żeby go oduczać
                                  nocnika się boi jak ognia

                                  mój na początku wkładał nocnik na głowę 😉
                                  Potem zaczęłam mu tłumaczyć,że sisi leci mu z 😉 ale w trakcie by pokapował szybciej i bardzo szybko załapał o co chodzi,ale odwidziało mu się i raz chce a raz nie,ale mama mądrzejsza i zamierzam kupić nakładkę na deskę i dalej oduczać od pieluch,bo jakaś nowość to i bynajmniej mój syn będzie chciał posadzić na niej pupkę i zrobić conieco 🙂
                                  Ja oduczam,bo mój ma już 2 lata a pieluchomajtki drogie bo nasze wychodzą ponad 1zł sztuka,kilka na dzień to na miesiąc około 200zł

                                  • martita82, nie jesteś sama 🙂 ja też mam na noc swoją butlę na podorędziu. Pustej butelki bym nie dawała dzieciakowi, nałyka się powietrza i brzuszek może boleć, no chyba że butlę bez smoczka ale takim rozwiązaniem maluch chyba nie będzie zainteresowany. Moja jeszcze dostaje butlę mleka przed snem ale w niedalekiej przyszłości chcę to zmienić. Spodobało mi się Twoje rozwiązanie i na pewno z niego skorzystam w odpowiednim czasie

                                    • A i chcę dodać jeszcze jedno, pamiętajcie że zasypianie z butlą w której jest coś innego niż woda bardzo szybko prowadzi do próchnicy tzw. butelkowej. Uwierzcie, masakra jak potem trzy, czterolatki cierpią!!

                                      • Zamieszczone przez cinia
                                        u nas juz wcale nie pamietamy o tej niedobrej butelce. Rafal spi bez picia, budzi sie w nocy jeszcze troszke ale to raczej tak sie kreci, bo bez mojego wstawania zaraz cichnie i zasypia, tak wiec jest okej 🙂 ja sie budze ale nie musze wstawac do niego juz 🙂 jedynie teraz jak bylismy poza domem to bylo gorzej bo sie budzil na picie, bo mimo ze ogrzewanie w pokoju bylo wylaczone to bylo tak goraco ze masakra, ja sama spalam bez koldry… wiec nie dziwne ze go suszylo:) ale to bylo picie z kubka, po jednej nocy w domu juz nie chce pic… 🙂 Ciesze sie ze wreszcie mi sie udalo 🙂 dzieki dziewczyny, za pomoc, rady i wsparcie:)

                                        PS. a co do nocnika;p u nas mial on byc zabawka wiec narazie jest schowany… Raf jest jeszcze krasnal na nocnik ;p

                                        Gratuluję wytrwałości i konsekwencji, w sumie to Wam szybko poszło.

                                        • Zamieszczone przez ankasa
                                          A i chcę dodać jeszcze jedno, pamiętajcie że zasypianie z butlą w której jest coś innego niż woda bardzo szybko prowadzi do próchnicy tzw. butelkowej. Uwierzcie, masakra jak potem trzy, czterolatki cierpią!!

                                          moje dzieci, póki co nie miały problemów z próchnicą, ale my bardzo rzadko mieliśmy w butelkach coś innego niż wodę.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pozbycie się butelki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general