Pranie "maleńkich" ubranek

W czym pierzecie ubranka Waszych pociech? Mój Młody jest chyba alergikiem (lekarka tego jeszcze nie stwierdziła, ale zyrtec przepisała), więc ja piorę w Jelpie. Ale tak się zastanawiam nad ubrankami dla Maleństwa, które ma się urodzić… Pewnie zostanę przy sprawdzonym Jelpie, a może??? no właśnie… Jak sobie radzą mamy malutkich pociech? Prasujecie te ubranka? Ja prasowałam Kuby ubranka przez pierwsze trzy miesiące, teraz to już tylko ze względów estetycznych…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pranie "maleńkich" ubranek

  1. Zamieszczone przez ewike
    Lovella w proszku śmierdziała mi (4 lata temu, teraz nie wiem 🙂 )
    Był długo Jelp. Przy drugim najbardziej spasował mi Dzidziuś, fajny zapach, cena też niższa od dwóch wcześniej wymienionych.

    No właśnie:) ceny tych proszków są zaskakujące. Ale cóż my możemy zrobić??
    Dzidziuś jest tańszy… A to też koncentrat? Bo Jelp to koncentrat, więc dajemy go odpowiednio mniej. Jak chciałam raz wywabić jakąś większą plamę i dałam więcej Jelpa, to potem pojawiły się przebarwienia. Koleżanka uświadomiła mnie, że to właśnie ze względu na złe dawkowanie. Poradziła mi, by od czasu do czasu uprać w jakimś “mocnym” proszku, a wypłukać np. w płynie Jelp – plamy zejdą i nie podrażni skóry… Tak zrobiłam, ale nie tylko płukałam, ale od razu prałam w Jelpie. Wolę chuchać na zimne… A może przesadzam… Ale Młody ma naprawdę delikatną skórę i wszelkie zadatki na alergika… Mam nadzieję, że z Maleństwem tego nie będzie:)

    • Zamieszczone przez kasiasz-s
      W czym pierzecie ubranka Waszych pociech? Mój Młody jest chyba alergikiem (lekarka tego jeszcze nie stwierdziła, ale zyrtec przepisała), więc ja piorę w Jelpie. Ale tak się zastanawiam nad ubrankami dla Maleństwa, które ma się urodzić… Pewnie zostanę przy sprawdzonym Jelpie, a może??? no właśnie… Jak sobie radzą mamy malutkich pociech? Prasujecie te ubranka? Ja prasowałam Kuby ubranka przez pierwsze trzy miesiące, teraz to już tylko ze względów estetycznych…

      Ubranka Zuzy pralam/gotowalam do pol roku w platkach mydlanych, ubranka Kacperka piore z naszymi w loveli/jelpie i vizirze sensitiv 😀

      • A słyszałyście coś o konkursie Jelpa??? Moja sąsiadka tak zachwalała nagrody… Ja nigdy nie brałam udziału w żadnych konkursach, więc tak przez palce trochę na to patrzę, ale nie bardzo znam szczegóły, a sąsiadka pojechała na wakacje… Wiecie o co chodzi w tym konkursie?

        • Ja wszystkie ubranka piorę w proszku i płybie Lovela. Są bardzo mięciutkie i ładnie pachną.
          Ja prasuje ubranka. Wiem, że może bym nie musiała, ale robię to ze względów estetycznych.

          Pozdrawiam

          • Piorę w Lovelii – mleczko a do płukania zielony Jelp, teraz powoli przechodzę na wspólne pranie w Persilu. Co do prasowania to zawsze wszystkie rzeczy prasowałam i prasuję, nie lubię takich niewyprasowanych ubrań, nawet jak nie są jakieś bardzo pogniecione, takie małe schizo 😉

            • Zamieszczone przez kasiasz-s
              W czym pierzecie ubranka Waszych pociech? Mój Młody jest chyba alergikiem (lekarka tego jeszcze nie stwierdziła, ale zyrtec przepisała), więc ja piorę w Jelpie. Ale tak się zastanawiam nad ubrankami dla Maleństwa, które ma się urodzić… Pewnie zostanę przy sprawdzonym Jelpie, a może??? no właśnie… Jak sobie radzą mamy malutkich pociech? Prasujecie te ubranka? Ja prasowałam Kuby ubranka przez pierwsze trzy miesiące, teraz to już tylko ze względów estetycznych…

              Obu opierałam w płatkach w płynie Bebe
              Starszaka ponad dwa lata, młodszego jakies pół roku
              Starszaka ubranka prasowałam, młodszego z powodu braku czasu nie – teraz znou moge trochę poprasować

              • I jednemu i drugiemu prałam w Loveli przez pół roku, potem z naszymi rzeczami. Prasuję tylko to co zakłada na wierzch. Koszulek, body, piżamek itp. nie prasuję i nie prasowałam.

                • Ja prałam w jelp przez pierwszy miesiac teraz w normalnym ale nie z naszymi, chociaz czasem sie zdarzy. Prasuje dosłownie wszystko. Uwielbiam te maleńkie ciuszki prasowac. Przy Klaudii Lovela do 3 miesiecy.

                  • Jeśli mamy piorące w Jelpie (inne też…) są zainteresowane, to… mogą zajrzeć na stronę:

                    • Córki rzeczy prałam w lovelli a gdy skończyła 4 miesiące przeszłam na bonuxa. Ubranka prasowałam, prasuję i będę prasować.

                      • Zamieszczone przez marzenka-82
                        Córki rzeczy prałam w lovelli a gdy skończyła 4 miesiące przeszłam na bonuxa. Ubranka prasowałam, prasuję i będę prasować.

                        Jak polubić prasowanie??? Nie cierpię prasować!!! Chociaż pamiętam ile radości sprawiło mi prasowanie takich maleńkich ubranek jeszcze przed narodzeniem Kuby… Ale to był jedyny raz! Prasuję, bo muszę…

                        • Szymkowi prałam najpierw w Jelpie, potem po roku czy 1,5 przeszłam na Lovelę. Od roku, może więcej stosuję płyn zmiękczający – chyba najfajniejszy jest Lenor sensitive. Do te pory piorę ciuchy Szyma osobno (nadal Lovela). A prasowałam parę miesięcy – teraz tylko to, co muszę.
                          Malutki siłą rzeczy opierany jest osobno w Loveli bez zmiękczaczy. Na razie prasuję 😉

                          • PIorę rzeczy HuBerta w dzidziusiu, ale kiedy nie ma tego proszku, to w jakimkolwiek innym, ktory nadaje się dla dzieci. Ale tak naprawdę mój synek jest atopikiem i tylko dlatego nie przerzucam się na proszek dla dorosłych oraz prasuję każdą rzecz, ktora przylega bezpośrednio do ciała dziecka…

                            • Jelp rozdaje nagrody…?!

                              Kiedyś wspominałam o konkursie Jelpa…(https:// dramers.com.pl/jelp/)

                              Nie do końca wierzyłam (zresztą taki ze mnie sceptyk nie od dziś) w te nagrody. A tu moja sąsiadka (wspominana już) chwali mi się dziś krzesełkiem do karmienia, które wygrała we wspomnianym konkursie. Pomyślałam sobie, że my i tak mamy krzesełko, ale kurcze przyjemnie jest coś wygrać… A dziś w lotto taka kumulacja:)

                              • Ja tylko za pierwszym razem wyprałam w Lovelli, następnie jak byłam w szpitalu mój mąż robił pranie ale już w naszym proszku bo poprostu nie wiedział. Nic sie nie działo z maluszka skórą więc piorę ciuszki w normalnym proszku a jęsli chodzi o płn do płukania to silan polecam:)
                                A jeśli chodzi o prasowanie to jak trzeba:)

                                • Zamieszczone przez garcia
                                  no to ja jakas nietypowa jestem bo prasuje wszystko ze wzgledow estetycznych i praktycznych – lubie porzadek w szafie, bo inaczej nie umiem nic w niej znalezc i sie wsciekam ;), a z nieuprasowanymi ciuchami sie tak nie da 😉 a piore w jelpie i na razie mi z tym dobrze 😉

                                  kochana, ja slicznie powiesze na suszarce i wygladaja cacy, Ty masz chyba za duzo czasu, a jak mam ladnie poukladane w komodzie 🙂
                                  w jednej szufladzie body
                                  w drugiej pajacyki
                                  w trzeciej spiochy i kaftaniki
                                  w czwartej sweterki i spodnie w piatej czapeczki, skarpetki i rekawiczki
                                  :D:D:D

                                  • Zamieszczone przez kasiasz-s
                                    W czym pierzecie ubranka Waszych pociech? Mój Młody jest chyba alergikiem (lekarka tego jeszcze nie stwierdziła, ale zyrtec przepisała), więc ja piorę w Jelpie. Ale tak się zastanawiam nad ubrankami dla Maleństwa, które ma się urodzić… Pewnie zostanę przy sprawdzonym Jelpie, a może??? no właśnie… Jak sobie radzą mamy malutkich pociech? Prasujecie te ubranka? Ja prasowałam Kuby ubranka przez pierwsze trzy miesiące, teraz to już tylko ze względów estetycznych…

                                    Basiulec prany w Lovelli do ok. 6,7 m-ca chyba, potem już ze mną w Vizirze. Prasowane od zawsze wszystko!

                                    • Zamieszczone przez zewunia
                                      kochana, ja slicznie powiesze na suszarce i wygladaja cacy, Ty masz chyba za duzo czasu, a jak mam ladnie poukladane w komodzie 🙂
                                      w jednej szufladzie body
                                      w drugiej pajacyki
                                      w trzeciej spiochy i kaftaniki
                                      w czwartej sweterki i spodnie w piatej czapeczki, skarpetki i rekawiczki
                                      :D:D:D

                                      🙂 kochana uwierz, ze czasu za duzo nie mam – niestety podobnie jest z miejscem 🙁 gdybym miala osobna komode dla mlodego to pewnie byloby mi latwiej, ale jak na razie wygospodarowalismy mu 1,5 polki w szafie (wyrodni rodzice jestesmy – wiem;)) i to wszystko o czym napisalas wyzej musimy tam pomiescic, a pozniej odnalezc wiec w moim przypadku bez prasowania ani rusz….:D;)

                                      • Córka miała uczulenie na proszki dziecięce, strasznie biedulkę wysypało, przeszłam więc na mydło dla dzieci (bambino ) ścieram na tarce i dodaję do prania zamiast proszku. Uczulenie zeszło. Przy synku bałam się więc też piorę w mydełku.Ubranka ślicznie pachną no i żadnego uczulenia 🙂 Synek ma 5 miesięcy i dalej piorę w mydełku, jakoś nie mam zaufania do proszku. Pozdrawiam
                                        Ps no i nie wydaję “fortuny”na proszki

                                        • Zamieszczone przez Elcia85
                                          Córka miała uczulenie na proszki dziecięce, strasznie biedulkę wysypało, przeszłam więc na mydło dla dzieci (bambino ) ścieram na tarce i dodaję do prania zamiast proszku. Uczulenie zeszło. Przy synku bałam się więc też piorę w mydełku.Ubranka ślicznie pachną no i żadnego uczulenia 🙂 Synek ma 5 miesięcy i dalej piorę w mydełku, jakoś nie mam zaufania do proszku. Pozdrawiam
                                          Ps no i nie wydaję “fortuny”na proszki

                                          Ale to pranie w mydełku to chyba tylko odświeża, czy odpiera? Twoje Maluchy muszą mieć bardzo wrażliwą skórę, że nawet proszki hipoalergiczne je uczulają… A ja narzekałam na skórę swego, który nie toleruje innych proszków niż Jelp. Już od dłuższego czasu zastanawiam się czy to nie jest tylko przyzwyczajenie…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pranie "maleńkich" ubranek

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general