PRAWIDŁOWY – WZORCOWY ROZWÓJ W PIERWSZYM ROKU ŻYCIA DZIECKA
czyli ontogeneza motoryczna
Opracowanie:
mgr fizjoterapii R.Rosół – certyfikowany fizjoterapeuta met.Vojty
dr Helena Woźniak-Rosół – pediatra, certyfikowany diagnosta zaburzeń rozwoju met.Vojty
Cały rozwój dziecka w odniesieniu do tułowia zawsze przebiega w tzw. schemacie “cranio-caudalnie”, czyli od głowy go odcinka krzyżowego i “dystalno-proksymalnym”, czyli od części dalszych do bliższych.
Każde dziecko powinno prezentować poniżej opisany prawidłowy schemat motoryczny ciała:
* Do 4 tyg. – wkłada swoje ręce pojedynczo do buzi
* 8 tyg. – łączy proste palce na klatce piersiowej
* 3 mż – dotyka dłoń o dłoń od góry
* 4 mż – dotyka swoimi dłońmi do linii kolan
* 5 mż – dotyka i chwyta genitalia
* 6 mż – dotyka za podudzia
* 7 mż – chwyt za stopę
* 7,5 mż – wkłada pojedynczo stopy do buzi
Rozwój umiejętności chwytnych czyli sposoby chwytania przez dziecko zabawek:
* 8 tyg. – patrzy na dłoń, łączy proste palce
* 3 mż – chwyta tzw. “oczami i językiem”
* 4 mż – chwyt boczny (stroną boczną)
* 4,5 mż – chwyt diagonalny
* 5 mż – przekłada trzymaną zabawkę z ręki do ręki (supinacja przedramienia)
* 6 mż – chwyt radialny
* 7,5 mż – chwyt pensetowy
* 9 mż – chwyt szczypcowy
Rozwój funkcji podporowych czyli przyleganie i podpieranie się od urodzenia:
* Noworodek – sposób przylegania noworodka nazywamy płaszczyzną przylegania, czyli: kłąb nadgarstka lewego i prawego, przyśrodkowa część ud, mostek oraz przetacza się dziobiąc podłoże
* 6 tyg. – 12 tyg. – podpór przesuwa się z nadgarstków w kierunku łokcia, środek ciężkości z mostka przesuwa się w kierunku pępka
* 3 mż – podpór symetryczny na przedramionach z izolowanym obrotem głowy
* 4,5 mż – asymetryczny podpór ma przedramionach
* 5 mż – podpór na nadgarstkach
* 6 mż – prostokąt podporu na udach i dłoniach
Motoryka duża czyli to na co “codziennie” czekamy:
* 6 mż – obrót z pleców na brzuch
* 7 mż – siad boczny (podstawa trapez)
* 7,5 mż – siad skośny (podstawa trójkąt)
* 7,5 mż – foczenie
* 8,5 mż – czworakowanie
* 8,5 – 9 mż – siad prosty
* 8,5 – 9 mż – wstawanie
* 10 – 11 mż – chód bokiem wzdłuż mebli
* 14 – 16 mż – chodzenie socjalne
Może się komuś takie informacje przydadzą.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: PRAWIDŁOWY – WZORCOWY ROZWÓJ W PIERWSZYM ROKU ŻYCIA DZIECKA
Ja swojego kładłam na brzuszku na swoich kolanach. Był zadowolony i szybko załapał że jest fajnie, później nie było problemu z kładzeniem na pieluszce.
Najwyraźniej tak mu najwygodniej, więc nie przejmuj się. Moja Ola też różnie układa rączki w czasie spania. Ale to normalne, że się martwisz o Fabianka, jak to matka która bardzo kocha swoje maleństwo.
A co do leżenia na brzuszku, to ćwicz z nim jak najwięcej, a napewno prędzej czy później załapie to i to ćwiczenie nie będzie mu już sprawiało takiej trudności, więc i nie będzie się denerwował. Kciuki
Witaj!Jak po spotkaniu z rehabilitantem?
Bedziemy chodzic raz w tyg. Gdybym wogole “olala” problem Kacper dalby sobie rade sam ale mniej wiecej z 3 miesiecznym opoznieniem. Ale skoro nie olalam to bedziemy cwiczyc. Jest w sumie lepiej niz myslalam. Od pasa w dol jest super, ale rece ma napiete, ale nie zawsze tez, generalnie pan powiedzial ze jego nei trzeba rehabilitowac tylko wspierac jego rozwoj i troszke go ukierunkowac. Ale teraz znow matka polka mysli czy aby 1 raz w tyg to nie zamalo, wiec zapisalam sie do rehabilitantki do ktorej chodzilam z Zu i tam bede tez chodzic. A co, mam czas wiece bede chodzic, chyba mu 2 razy w tyg nie zaszodzi, coo?
Edytuje bo mi sie przypomnialo cos waznego.
Mamy zapomniec o sadzaniu malego. Czasami sadzam go sobie na brzuchu, on sie cieszy. Czasami sadzam go sobie na kolanach, na biodrze itd w foteliku, lezaczku. Koniec ztym. MUSIMY dzieciom w tym wieku podrzymywac kregoslup i nie wolno calego ciezaru dziecka przenosic na jego maly i slaby kregoslupik.
Prawda… moja ciocia (lekarz) jest “specjalistką” od metody Vojty. Jak urodziłam pierwsze dziecko przyjechała przekazać mi wszystkie mądrości:).
U nas było tak samo. Nawet o spacerówce musieliśmy zapomnieć do jakiegos 8 miesiaca. My musieliśmy cwiczyć codziennie tak 4-5 razy.Ale było wartoMy cwiczyliśmu metoda Vojty.
Pozdrawiam!
Moj syn chyba wyczuwa matki niepokoje zwiazane z brakiem przewracania sie na prawy bok i innymi ruchami i postanowil pokazac dzis co potrafi Przewrocil sie Skubaniec z 4 razy dzis na brzuszek z lewego boku oczywiscie
Wczoraj slicznie moj szkrab po raz pierwszy podniosl ta glowke!!! ucieszylam sie bardzo! On po prostu maly len jest, robi to co m usie podoba, bo w pionie ta glowke slicznie trzyma w gorze i potrafi obkrecac jak gocos interesuje z innej strony 🙂
Pewnie tez bede narzekac ze przy zmianie pieluszek bedzie sie obkrecal i dawal dyla 😉
To tez uroki matki, ktora martwi sie o wszystko, bo przeciez oddala bym swoje wlasne zdrowie dla jego zdrowia!
Moja Olivcia tez niestety ma wzmozone napiecie, poczatkowo prawostronne, teraz glownie barki i raczki, no i jest lekka asymetria lewostronna.
Zaczelo sie wlasnie od tego, ze nie podnosila glowki kiedy lezala na brzuchu, teraz juz podnosi ale nie probuje “ustawiac” sie do raczkowania i w jej przypadku to nie jest lenistwo. Ja gdybym mogla to cwiczylabym z rehabilitantem codziennie ale tutaj nie mam takich mozliwosci. Wlasnie wrocilam z Polski i tam cwiczylam z mala przez 6 dni codziennie i juz zauwazylam efekt, gdybym mogla robic tak caly czas to mala juz zaczynalaby chodzic (chyba ) Ja mam ogromne problemy, zeby z nia cwiczyc, jest uparta i oporna, i z wiekiem bedzie coraz trudniej.
Malimarta kladz Fabianka na brzuszku jak najczesciej, Olivia tez plakala wiec ja przekladalam bo myslalam po co dziecko meczyc, teraz mamy problem. Gdybym wtedy wiedziala to co wiem teraz to troszke bym ten placz bagatelizowala (dla jej dobra).
Dlaczego w Dublinie nie masz mozliwosci chodzic z nia do rehabilianta?
W sumie to dziwne, moja szwagierka mieszkajaca w Dublinie na 90% wizyt z malym 2.5roku przyjezdza do Polski. Ostatnio zaczela tam chodzic, bo jest w ciazy i nie bardzo jest jak latac tak czesto.
No wlasnie dlatego. Tutaj medycyna jest naprawde na niskim poziomie, dostac sie do jakiegos specjalisty to czas oczekiwania jeszcze dluzszy niz Polsce i ten “specjalista” to ma tylko tytul z wiedza jest troszeczke gorzej. Musze tutaj poszukac jakiegos polskiego rehabilitanta, moze uda nam sie prywatnie. Tyle, ze tego tez sie obawiam. Chyba Ty pisalas, ze dostalas sie do jakiegos ale okazal sie miec kiepska opinie i poszlas do innego. Tutaj nie mam duzego wyboru, albo biore to co jest albo lece do Polski, albo rehabilituje sama. Chodzac tutaj do polskich lekarzy odnosze wrazenie, ze to sa Ci, ktorzy w Polsce nie bardzo sobie radzili, mieli kiepskie opinie, dlatego przyjechali tutaj, bo mimo wszystko ich wiedza jest wieksza niz tutejszych lekarzy. Zreszta skoro w Polsce studiujesz medycyne 6 lat, a tutaj slyszalam, ze 4 to cos w tym musi byc, albo sa tak bystrzy albo niedouczeni niestety.
Ja wiekszość ćwiczen wykonywałam sama w domu. Chodzilismy do osrodka raz w tygodniu na kontrole czy są postępy. Mój też był uparty i taki silny że sama nie dawałam rady ćwiczyc.Wydaje mi sie że większość pracy należy do ns rodziców. Przynajmniej tak było w naszym przypadku.
Hmm, jakoś mi sie to w glowie nie miesci, ale nie jestes pierwsza osoba ktora mowi o irlandzkiej sluzbie zdrowia w ten sposob. A faktycznie to ja pisalalm o zmianie rehabiliatnta.
Tylko tak sobie mysle ze nie masz chyba specjalnie wyjscia, corcie musisz rehabilitowac za wszelka cene. Skoro w Polsce z nia cwiczylas to napewno pamietasz yte cwiczenia i koniecznie zachec ja jakos (nie mam pojecia jak:() i ćwicz z nia w domciu.
My rowniez mamy w dom cwiczyc jak tylko nam sie przypomni inaczej cwiczenia u rehabiltanta raz w tyg niewiele dadza.
No i wlasnie staram sie to robic, jest placz, sa lzy i moje i jej ale staram sie nie reagowac, tylko tak moge jej pomoc, dopiero jak wpada w taka ogromna rozpacz to ja przytulam, tak poradzila nam rehabilitantka bo inaczej mysialabym przerywac co chwilke. Podobno niektore z tych cwiczen sa bolesne, to okropne patrzec jak ona cierpi ale robie to dla jej dobra. I to sobie ciagle powtarzam.
Vojt?
tak, metoda jest bardzo skuteczna ale nieprzyjemna
mam pytanie. Co Cię zaniepokoiło, że udałaś sie do specjalisty?
Nie wykonywał konkretnych czynnosci, ktore w jego wieku wykonywala siostra. Dzis wiem, ze Kazde z nich rozwija sie ZUPELNIE inaczej i juz nie porownuje. Kacper robi rzezczy ktorych Zuzanna nigdy nie robila.
Juz sie nie martwie:-)
Święta racja.!!Nie ma co porównywać dzieci do siebie.Ja miałam wątpliwości co do mojego wcześniaka,które zresztą opisałam w tym wątku. Bałam sie,że samodzielnie nie siedzi(choć on wcześniak),nie raczkuje(kosmos dosłownie).I okazało się,że zupełnie niepotrzebnie się martwiłam:Nie nie:,a raczej porównywałam go do 1 synka -który siedział w wieku 6 miesięcy,chodził jak skończył 9. Sama się nakręcałam niepotrzebnie:)Teraz po ok 1,5 miesiąca raczkuje,wstaje na nóżki,siedzi samodzielniepo prostu szokJak niewiele czasu potrzebował żeby nadgonić to wszystko.Jestem przeszczęśliwa.Głowa do góry,będzie ok.
Znasz odpowiedź na pytanie: PRAWIDŁOWY – WZORCOWY ROZWÓJ W PIERWSZYM ROKU ŻYCIA DZIECKA