kama tylko nie kpij::))
zapisałam sie na kurs- byłam na jednym wykładzie – na pozostałe nie dałam rady, nieobowiązkowe, to dobrze bo jakoś weny nie mam do ogladania filmików edukacyjnych (kurs jeszcze trwa także jeszcze zaległości nie mam)- testów już się wyuczyłam- jazdy boję sie jak diabli – samochód niby mamy i gdzieś na polach małż mnie do niego wsadził ale to taki wechikuł w którym nawet ręczny mamy nożny więc dużo się na nim nie nauczę bo tam wszystko inaczej niż w normalnym samochodzie ::))
rodzeństwo poprzeczkę podniosło i pozdawało za pierwszym, drugim razem
macie prawko? no i za którym razem zdałyście?
napiszcie cos ku pokrzepieniu serducha
Strona 17 odpowiedzi na pytanie: prawo jazdy::))
Ale juz chyba nia ma takiej potrzeby bo sie okazuje ze Rena sie udziela nadal to wrzuci liste do pierwszego postu 🙂
Piszcie dziewczynki robiace prawko kiedy macie egzamin w ktorym miescie bedziecie zdawac egzamin ktory to z kolei( nie obowiazkowe ;)) i jezeli ktoras uwaza swoj osrodek szkolenia za SUPER niech poda nazwe, przyda sie kolejnym idacym na kurs 🙂 A forumki ktore sie tu udzielaja a cudowny plastik posiadaja badz na niego oczekuja niech tez napisza: gdzie zdawaly, ile razy no i date gdy prawojazdy otrzymaly 🙂
OK 🙂 z chęcią podam, ale jak będę mieć dostęp do prawka (leży w domku w dowodzie rejestracyjnym, a ja w pracy siedzę) bo nie chcę daty oszukać 🙂
Super! Gratulacje.
arkek, powiem ci czemu przyszedł mi taki pomysł do głowy (oprócz motywowania innych 😉 śledzę wątek, bo jestem młodym kierowcą i w bólach zdobywałam swoje prawko, chciałabym teraz kibicować dziewczynom, a tracę rachubę kto na jakim jest etapie, kto już próbował, kto czeka na egzamin właśnie, pomyślałam, że jak zajrzę na pierwszą stronę to to będzie taka podpowiedź. jednym słowem na łatwiznę poszłam… 😉
ja się przy liście nie upieram, decyzję podejmą osoby bardziej zainteresowane sprawą, oki?
Gratuluję! Fajne jest takie pokonywanie własnych lęków, nie?
😉
Tylko że ja dziewczyny jeszcze jestem w trakcie kursu. Nie wiem kiedy egzamin. Wiem tylko na pewno na dzien dzisiejszy ze zdaje w Skierniewicach.
wlasnie dlatego podoba mi sie ten pomysl 🙂 czarno na bialym bedzie widac kto kiedy ma egzamin wiec bedzie mozna trzymac kciuki a forumowe fluidy napewno pomoga czesc z listy zdajacych bedzie przechodzic na liste juz jezdzacych a na liste zdajacych napewno beda dolaczac nowe dziewczyny
No i tyle wystarczy, oczyawiscie dziewczyny zaczynajace kurs ujawniac sie abym mola tworzyc liste przyjdzie czas na pierwszy egzamin to wtedy wpiszemy date
Super, gratulacje!!!
Ja mam prawko od 1 lipca i jeszcze nigdy sama nie jechałam
Dzisiaj czeka mnie droga prawie 150 km, wyjeżdżamy na kilka dni i ja robię za kierowcę. Trochę się boję, ale powiem Wam, że wolę to niż po mieście…
Męża przeszkoliłam, jak ma mi pomagać czyli podpowiadać a nie opieprzać i jakoś powoli do przodu.
Nie stresuj się bedzie dobrze 🙂 za droge.
będzie dobrze 🙂 zwłaszcza jak męża przeszkoliłaś 😀
Aguś! Dzięki 🙂
Lęki – to mało powiedziane… Ale w końcu miałam już 3 lekcje 😉 A instruktor koło mnie jedzie wyluzowany – w komórce grzebie Chociaż takiego instruktora jak mój to wszystkim życzę! Rewelacyjny człowiek Spokojny i do tego wyrozumiały… A to podstawa bo jestem strasznie chaotyczna
Ewa! Dasz radę Spokojnej podróży!
ja mam pierwszą jazdę w sobotę… od razu 2 godz. mam nadzieje, ze mi się cierpliwy i wyrozumiały instruktor trafi
w sumie jestem do 3 rożnych instruktorów poumawiana, bo tak terminy były wolne, zobaczymy który najlepszy będzie
OK 🙂
Jakbym czytała o sobie, z tym że mam ciut dłużej bo od 2001 r.
Również jeżdzę tylko jak muszę.
Zdecydowanie lepiej czuję się za fotelu pasażera.
Ale mimo strachu jakoś ciągnie do jazdy,tylko często chęć przegrywa ze strachem,buuu
a ja lubię jeździć pod warunkiem ze nie wiozę mojego męża lub ojca bo:
małż… widzę ze chciałby skomentować mój sposób jazdy ale sie nie odezwie tylko miny robi,
tato… komentuje stan techniczny mojego 14 letniego pojazdu zwanego czinkusiem
dziewczyny w sobotę pierwsza jazda w związku z tym mam pytanie- czego mogę się spodziewać :)?
jak sie czułyście – balyscie sie, czy poszlo wam dobrze, wyjechałyście od razu na miasto czy an placu manewrowym?
też macie tego przystojnego pana zapraszającego na naukę jazdy w pierwszym poście w tym wątku?
juz wiem wypatrzyłam, mamy teraz reklamy w każdym pierwszym poście::))
pierwszych chyba pieć godzin wokół komina ale po mieście, tak dla obycia z kierownicą – plac jednak coby nie było na początek jest za trudny – za duzo wstecznego
będzie git
Pierwsza jazde mialam na placu manewrowym tj. mialam ruszac tak aby nie gasl i nie szarpalo i sie zatrzymywc nie kopiac po hamulcu po 10min. pojechalismy na miasto Jak sobie przypomne stresa przed kazdym zblizajazym sie skrzyzowaniem gdy mialam ocenic sytuacje, noga na sprzeglo, zredukowac bieg, noge ze sprzegla, kierownica krecic i do tego miec oczy otwarte strasznie skomplikowane sie wydawalo Wkurzalo mnie gdy mi kazal 3 wrzucac, wygodniej byloby na 2 jezdzic bez koniecznosci redukowania biegow
Znasz odpowiedź na pytanie: prawo jazdy::))