Szukałam jakiegos starego podobnego wątku ale nie mogłam znalesc…
Pytanka mam: dostalam wypowiedzenie z powodu likwidacji stanowiska pracy, z winy pracodawcy, okres wypowiedzenie 3 miesiace, odprawa 2-miesieczna (to juz moja dedukcja, bo pracuje w tej firmie prawie 5 lat) itp… i w związku z tym mam takie dylematy:
1. czy moge sobie isc teraz juz na L4 (olac wszystko), czy mogą mi np. zmienic jeszcze w ciągu tych 3 miesiecy powod wypowiedzenia? Nie chce isc na L4 na cale 3 miechy, ale tak teraz 2 tygodnie, w lipcu ze 3 tyg i w sierpniu tez ze 2:)
2. czy musze wykorzystac cały urlop – napisali mi nawet w wypowiedzeniu ze mam do wykorzystania jeszcze tyle i tyle dni urlopu…+3 dni na szukanie pracy – czy moge urlopu nie wykorzystac i dostane wtedy ekwiwalent?
3. jak wylicza sie tą odprawe? Czy 2 miesieczna odprawa=2 pensje netto czy cos więcej, bo to wylicza sie chyba jak ekwiwalent za urlop czyli bedzie co wiecej??
4. Czy jesli znajde sobie nowa prace wczesniej i bede chciala zeby skrócili mi okres wypowiedzenia to strace wtedy ta odprawe?
To chyba wszystko co mi sie nasuwa teraz… Napiszcie jeśli znacie odpowiedzi na moje wątpliwosci:) Będe wdzięczna:)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Prośba o porade do naszych kadrowych:) Ciachola?
Tak i to dobre 6 lat 😀
Nawet 😛 na wypowiedzeniu można zachorować 😀
Wymagałoby to formy pisemnej i Twojej zgody.
W sumie to nie musisz lecz powinnaś 🙂 Jeśli nie uda Ci się wykorzystać urlopu wypoczynkowego to pracodawca dopiero wtedy jest zobowiązany zapłacić ekwiwalent urlopowy.
Tak jak piszesz odprawę wylicza się tak jak ekwiwalent urlopowy. Czyli brane są do podstawy wszystkie zmienne (premie, nadgodziny) z 3 miesięcy wstecz. Jeśli nie ma zmiennych to jest tzw. “goła” pensja.
To pytanie jest najtrudniejsze dla mnie Z punktu widzenia logiki powoód rozwiązania umowy o pracę się nie zmieni… nadal będzie likwidacja stanowiska pracy… lecz wypłacenie odprawy może być związana ściśle z trybem rozwiązania umowy o pracę i podstawą prawną… Mam to na myśli to, że tylko pracodawca jest zobowiązany wypłacić odprawę jeśli wypowiada umowę z powodu likwidacji stanowiska pracy. Postaram się poszperać nt temat 🙂
😀
wow:eek: a ja ciągle taka młoda piękna i jędrna:o
Wielkie dzięki Ciacholciu:)
No własnie, bo ja ostatnio juz zachorowałam i przeslalam mailem moje L4 ( na tydzien tylko wzięłam), to kolezanka mi potem powtorzyla reakcje mojej wiceprezes: “mozna było sie tego spodziewac…pewnie juz do pracy nie wróci” Hmm a ja chce wrócic jeszcze…jednak nie jestem stworzona do ciągłego siedzenia z dziecmi w domku;)
To znowu ja:)
Znów z pytaniem…Już znalazłam nową pracę 🙂 i mam ją zacząć od końca lipca, wiec musze poprosic o skrócenie okresu wypowiedzenia… No i zastanawiam sie czy ta odprawa wciąz bedzie mi sie nalezec? Rozmawiałam z moimi kadrowymi i one twierdzą ze mam tylko napisac pismo z prośba o skrócenie okresu wypowiedzenia (o miesiąc), a odprawa to zupełnie inna kwestia i nalezy mi sie czy tak czy siak…
Wierzyc im? Wie ktoś jak to wygląda?
Ciacholcia – sprawdzilas?
Reno – zaglądasz czasem jeszcze? Wiesz cos na ten temat?
wypłacenie pracownikowi odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia, to jeżeli pracodawca skorzysta z takiej możliwości (skrócenia okresu wypowiedzenia), będzie musiał wypłacić Tobie odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, o który okres wypowiedzenia został skrócony.
mowa jest o odszkodowaniu, a nie o odprawie…
Musisz zwrócić uwagę, iż skróceniu może ulec jedynie 3-miesięczny okres wypowiedzenia i to nie dalej niż do 1 miesiąca.
Nie wiem czy ma znaczenie, że następuje to na Twoją prośbę w tej sytuacji, być może tak, poszperam…
może Ciacho coś podrzuci.
już wiem, jesli Tobie skraca okres wypowiedzenia pracodawca, to dodatkowo płaci Ci odszkodowanie, jeśli na Twój wniosek, to dostajesz tylko odprawę.
I znalazłam jeszcze to:
czyli Twoja wola może tylko tu zadziałać, sam pracodawca nie moze juz tego zrobić w świetle prawa.
Stąd prośba o podanie, żeby pracodawca miał podkładkę.
Dzięki Bruni!
Tu o odszkodowaniu nie bedzie mowy bo to ja chce skrócic sobie okres wypowiedzenia, mam 3-miesieczny, mialam pracowac do konca sierpnia a chcę do konca lipca…
Grunt ze odprawe i tak dostane, bo tylko balam sie ze mi przepadnie przez to, a swoim kadrowym w takiej sytuacji nie wiem czy mam wierzyc;)
Bruni, te przepisy, co cytujesz dotyczą zupełnie czego innego – to regulacje prawne na okoliczność likwidacji firmy 🙂
Rozwiązanie umowy we wcześniejszym terminie na wniosek pracodawcy nie zmienia trybu rozwiązania umowy (art. 36 $ 6 KP: § 6. Strony mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich ustalić
wcześniejszy termin rozwiązania umowy; ustalenie takie nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę.)
Tak więc napisz prośbę o wcześniejsze rozwiązanie umowy i dopilnuj, żeby Ci napisali w świadectwie właściwą podstawę prawną (czyli zwolnienie z przyczyn pracodawcy) – chociaż niektórzy twierdzą, że nawet to nie jest konieczne.
Reno, ale ja myślałam, że chodzi o odprawę, która już jest przyznana z racji chyba likwidacji stanowiska, tak?
w każdym razie dobrze myslę, że na wniosek pracownika pracodawca może skrócić okres wypowiedzenia, ale pracownik zachowa prawo do wypłaty odprawy w przysługującym mu wymiarze…
Tak, chodzi o odprawę z racji likwidacji stanowiska. Ale te cytaty, które podałaś dotyczą skrócenia okresu wypowiedzenia przez pracodawcę w razie likwidacji zakładu pracy, nie dotyczy to zupełnie sytuacji Iwonki.
Tak, czy siak, będzie miała prawo do odprawy.
Dzięki, ale przynajmniej mam spokojne serce, że nie wprowadziłam Jej w błąd całkiem…
Ten internet jest taki nieprecyzyjny!;)
Dziewczyny jestescie kochane:)!
Bruni, Reno – dzięki wielkie, to juz jestem spokojna ze tą odprawę dostane;)
Oj tak, ten internet i wujek google sa czasem bardzo nieprecyzyjni;) Dlatego wolałam zapytac tutaj “fachowców”;)
Reno, a jak juz jestes…..moge jeszcze o jedno zapytac? Napisali mi w wypowiedzeniu, ze “zobowiązujemy panią do wykorzystania…. dni urlopu wypoczynkowego przyslugującego za ten rok” itp…musze ten urlop wykorzystac?? Bo wolałabym ekwiwalent….pewnie i tak mnie wygonią jak oficjalnie na pismie poprosze o skrocenie okresu wypowiedzenia…
nie wiem jak to jest z ekwiwalentem, ale wiem, że można przejść z niewykorzystanym urlopem do drugiej firmy
mąż nie miał możliwości (czasu) na wykorzystanie urlopu, druga firma chciała go jak najszybciej z całym zaległym dobrodziejstwem :D:D:D
no jak pytasz Reno, to Ci nie powiem;)
Jesli nie wykorzystałaś urlopu, to powinien Ci zostać wypłacony ekwiwalent proporcjonalnie do przepracowanych mcy…
np. jeśli ktoś zatrudnia Cię do czerwca i zwalnia, a nie byłaś na urlopie, to dostajesz ekwiwalent za połowę wymiaru urlopu (np. przy wymiarze 26 dni za 13 dni)… lepiej to klepnąć w świadectwie pracy – ja pisałam, że pracowni albo wykorzystał urlop w wymiarze xx albo że otrzymał ekwiwalent.
jesli zaczynasz pracę u innego pracodawcy to jest ta sama zasada, że przeliczać proporcjonalnie… czyli jak pracownik np zczyna pracę we wrześniu, to należy mu się 9dni urlopu (26/12x4mce).
Moim zdaniem Twój małż powinien otrzymać ekwiwalent za 13 dni urlopu, a drugie 13 wykorzystać u pracodawcy następnego (lub nie;) )
Bru, że tak to prawnie wygląda, to ja wiem
Rozumiem, tylko mnie sprawdzasz;)
fejsa odpal 😉
Oj powiedz:) Prosze
Bo to co wyjasniasz Ewci to wiem, ale nie rozumiem czemu wpisali mi w wypowiedzeniu ze zobowiązują do wykorzystania tego urlopu…
Pytam Reno bo wiem ze ona i Ciachola są/były kadrowymi a że Ty jestes/byłas to nie wiedzialam:) Wybacz:p
Znasz odpowiedź na pytanie: Prośba o porade do naszych kadrowych:) Ciachola?