Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia – wersja pełna

NO wiec mamy dzialke i doszlismy do wniosku ze szkoda cisnac sie w mieszkanku no i chcemy sie wybudowac. Projekt bedzie robil maz, ja robie wizualizacje i szukam inspiracji, bo juz sama nie mam sily przegladac setki projektow.

No i jakbyscie widzialy parterowy domek bez poddasza uzytkowego z dachem dwuspadowym ew kopertowym (ale raczej nie bardzo, ma byc jak najtaniej), w srodku salon, 3 pokoje (sypialnie) + gabinet aha no i obowiazkowo garaz w bryle budynku to plis – zarzuccie jakims linkiem. Aha domek jak najmniejszy jaki jest mozliwy przy takich wymaganiach tzn raczej nie wiekszy niz 150 metrow juz z garazem. W sumie gabaryty obojetne, bo dzialke mamy 26*28 ta czesc do budowanie wiec zmiesci sie wszystko praktycznie.

Dzieki 😉

od moderatora: ponieważ wątek miejscami odbiegał od tematu padła propozycja, żeby zostawić tylko część merytoryczną – temat jest bardzo ciekawy i na pewno przyda się wielu osobom, a zdecydowanie łatwiej będzie z niego korzystać bez tych wszystkich offtopów
Ten wątek (wersja pełna) został zablokowany, żeby się wątki nie poplątały. Do dyskusji zapraszam

Strona 16 odpowiedzi na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia – wersja pełna

  1. Zamieszczone przez fierka
    właśnie się zastanawiam nad szuszarką stojącą. Chyba chciałabym używać jej tylko na dwór, ewentulanie kiedy będzie wyjątkowo potrzebna. Myślę o “osznurkowaniu” sufitu pralni tymi obniżanymi prętami/sznurkami, ale tak czy inaczej z 6 m to chyba i tak minimum.

    mam suszarnię około 5 m^2. I mam tam wentylację wymuszona,sprawdza się, jest miejsce na pralke, suszarkę rozstawianą a nad nią sznurki.

    • Zamieszczone przez bruni
      raczej niezauważalna, ale nie pamietam dokładnie procentowo.

      fakt, u mnie na całym domu wyszło 3-4 m^2.

      • Zamieszczone przez zadziorka

        Chyba całe Di będzie Ci dopingowac jak zaczniecie budowę,sama jestem ciekawa czy to jest możliwe…

        Ja, pomimo, że o budowie mogę tylko pomarzyć, czytam ten sensacyjny wątek z dużym zainteresowaniem 😉

        • zadziorka, a zarzucisz mi jeszcze raz swój dom/projekt?
          bo ja nie pamietam tej stajni;)

          • Zamieszczone przez ciapa
            Ja, pomimo, że o budowie mogę tylko pomarzyć, czytam ten sensacyjny wątek z dużym zainteresowaniem 😉

            Ja też

            • Zamieszczone przez aba
              Ja też

              I ja 😀

              • tora, a moze znasz strony z projektami kanadyjczyków?
                nie mowie o pl stronach. byłabym wdzieczna.

                • Hej
                  Bruni rozumiem, że klamka zapadła i stawiasz dom w technologii drewnianej?! Brawo!!! My tez na taki dom sie zdecydowaliśmy i mam nadzieję, że nam się to szybko uda.
                  Nie zgodzę się, że mamy bać się drewna. Elementy z których taki dom jest budowany są dużo lepiej zaimpregnowane (z tego co się orientuję to jest to jakoś ciśnieniowo robione) niż np więźba dachowa w domu budowanym metodą tradycyjna i tam to dopiero mogą być robale.
                  Na firma bedzie budować z elementów firmy STEICO, i jeszcze te belki mają lepszą wytrzymałość i mniej się prężą dzięki czemu można budować większe powierzchnie bez podpór nośnych. A palność takie domy mają taką samą jak murowane.
                  Będę kibicować w budowie:)
                  Zadziorka ty tez w “drewniaku” mieszkasz?!

                  Nam dom będzie stawiać firma od a do z i potrwa to ok 3 miesięcy. Oddają nam dom z zewnątrz wykończony całkowicie i w stanie przygotowany do położenia podłóg i malowania.

                  • Zamieszczone przez bruni
                    tora, a moze znasz strony z projektami kanadyjczyków?
                    nie mowie o pl stronach. byłabym wdzieczna.

                    edytuje, bo tak sobie mysle, ze to co napisalam i tak malo przydatne w tym watku.
                    nie znam niestety takichj stron.

                    • Zamieszczone przez axa76
                      Hej
                      Bruni rozumiem, że klamka zapadła i stawiasz dom w technologii drewnianej?! Brawo!!! My tez na taki dom sie zdecydowaliśmy i mam nadzieję, że nam się to szybko uda.
                      Nie zgodzę się, że mamy bać się drewna. Elementy z których taki dom jest budowany są dużo lepiej zaimpregnowane (z tego co się orientuję to jest to jakoś ciśnieniowo robione) niż np więźba dachowa w domu budowanym metodą tradycyjna i tam to dopiero mogą być robale.
                      Na firma bedzie budować z elementów firmy STEICO, i jeszcze te belki mają lepszą wytrzymałość i mniej się prężą dzięki czemu można budować większe powierzchnie bez podpór nośnych. A palność takie domy mają taką samą jak murowane.
                      Będę kibicować w budowie:)
                      Zadziorka ty tez w “drewniaku” mieszkasz?!

                      Nam dom będzie stawiać firma od a do z i potrwa to ok 3 miesięcy. Oddają nam dom z zewnątrz wykończony całkowicie i w stanie przygotowany do położenia podłóg i malowania.

                      a coś dokładniej o tym domku, tzn chodzi mi głównie o koszt i metry???????

                      • Zamieszczone przez rena12
                        a coś dokładniej o tym domku, tzn chodzi mi głównie o koszt i metry???????

                        To jest bliźniak tzn dom jednorodzinny dwulokalowy ale budowany jak bliźniak (czyli podwójna ściana łącząca) i jedna część w pierwszym kosztorysie nam wyszło 228 tyś. już zjechaliśmy 10 tyś na dachówce więc teraz jest 218 zobaczymy jak dalej będzie cena się zmieniać. Jedna część ma 122 m z garażem

                        • Zamieszczone przez axa76
                          Hej
                          Bruni rozumiem, że klamka zapadła i stawiasz dom w technologii drewnianej?! Brawo!!! My tez na taki dom sie zdecydowaliśmy i mam nadzieję, że nam się to szybko uda.
                          Nie zgodzę się, że mamy bać się drewna. Elementy z których taki dom jest budowany są dużo lepiej zaimpregnowane (z tego co się orientuję to jest to jakoś ciśnieniowo robione) niż np więźba dachowa w domu budowanym metodą tradycyjna i tam to dopiero mogą być robale.
                          Na firma bedzie budować z elementów firmy STEICO, i jeszcze te belki mają lepszą wytrzymałość i mniej się prężą dzięki czemu można budować większe powierzchnie bez podpór nośnych. A palność takie domy mają taką samą jak murowane.
                          Będę kibicować w budowie:)
                          Zadziorka ty tez w “drewniaku” mieszkasz?!

                          Nam dom będzie stawiać firma od a do z i potrwa to ok 3 miesięcy. Oddają nam dom z zewnątrz wykończony całkowicie i w stanie przygotowany do położenia podłóg i malowania.

                          My od dwóch miesięcy mieszkamy w drewnianym. W naszej umowie było napisane ze ekipa ma 75 dni na zakonczenie budowy domu wyłączając elewację. No i przekroczyli o 4 dni 😉 no ale nasza reszta zajela tyle samo… jakby moze bylo wiecej kasy i od razu wiadomo ile,to moznaby tak poustawiac ekipy od wykańczania wnętrza ze czas by sie skrócił. No ale to by było chyba moim koszten ( wykończyło by to tez mnie). Poniewaz ta budowa postepuuje tak szybko,to wybiera sie wszystko na raz. Od razu trzeba wiedziec gdzie bedziesz miala lozko,gdzie meble a gdzie ławe do prasowania,bo np elektryka jest robiona jeszcze w fabryce. Potem kupowanie kafelek,podłóg, wybieranie farb itp… to wszystko odbywa sie w jednym czasie.

                          • Zamieszczone przez zadziorka
                            Poniewaz ta budowa postepuuje tak szybko,to wybiera sie wszystko na raz.

                            ma to swoje plusy – mniejsze szanse, ze w trakcie robót zmienisz zdanie i cała idea wykonczenia wnetrz legnie w gruzach 😉

                            • Zamieszczone przez Usianka
                              ma to swoje plusy – mniejsze szanse, ze w trakcie robót zmienisz zdanie i cała idea wykonczenia wnetrz legnie w gruzach 😉

                              No może tak jest! i w tymtkwi nasz sukces. Mam wnętrza w jednym stylu choc oczywiście nie takie same i pierwszy raz w zyciu jestem zadowolona z czegos co mam. Nie zamieniłabym i nie zmieniłabym niczego!!!

                              No może jednej niebieskiej sciany ktora miała być turkusowa a wyszla niezapominajkowa… Ale to już przeszlość bo wczoraj powiedziałam wszytkim “dobranoc,ide spac” i zamknęłam się w gościnnym pokoiku… przemalowalam nim sie ktoś zorientował (marudzący mąż). Tak ze juz zakryłam moją porażkę i śladu nie ma.

                              • Zamieszczone przez bruni
                                swiki, imo nie wybudujesz domu za 1500zł/m.
                                jesli Ci się uda, to Ci pogratuluje drukowanymi literami:)

                                mysle, ze 1500 za metr to cena jak najbardziej realna.
                                w polowie 2006 r., tuz przed boomem budowlanym zaczelam budowe domu.
                                budowa z deweloperem, na jego dzialce /12 arow/, z pelnym uzbrojeniem, doprowadzeniem wszystkich mediow do domu /szambo rowniez zrobione/. stan surowy zamkniety + ocieplenie scian i dachu – placilam niecale 1500 za metr.
                                gdybym budowala systemem gospodarczym cena bylaby duuzo nizsza. wokol mnie jest mnostwo nowych domow – uwierz, ze ludzie, ktorzy stawiaja domy i wiekszosc prac wykonuja sami mieszcza sie naprawde w niewiarygodnych kwotach.

                                Zamieszczone przez bruni

                                co do samej technologii, to przekonuje mnie to, ze “znam” wiele domów murowanych, które nie mają jeszcze 20 lat a już wymagały remontu, liftingu (pekniecia, odpadajaca elewacja, wchodząca wilgoć). wiem, ze sa kanadyjczyki kilkunastoletnie w stanie takim, że mucha nie siada. znajomi mieli w kanadyjczyku pozar i… przez 2 godziny spalila sie tylko jedna belka konstrukcyjna, dlatego bajki o tym ze te domy sa tak latwopalne mozna sobie w kieszen schowac. welna ktora sa ocieplane nie pali sie (bo jest z kamienia), gips-kartony tez nie sa extra łatwo palne. samo drewno przez to ze jest czterostronnie strugane i bardzo gladkie nie przyjmuje ognia tak szybko jak chropowate…
                                Robaki tez wolą drewno świeże i soczyste a nie wysuszone i zaimpregnowane:)

                                bruni, nie pisze tego, by cokolwiek odradzac czy straszyc, ale po to, bys byla bardziej ostrozna 😉 my tez na poczatku napalilismy sie na kanadyjczyka jak szczerbaty na suchary… nie chcielismy slyszec o jakiejkolwiek innej metodzie – dla nas istnial tylko kanadyjczyk: bo cala skandynawia, bo drewniane domy 100 lat stoja, bo impregnacja, bo cieple, bo “na zachodzie” chwalone… wszystko prawda, tylko nie w polskiej wersji. mamy znajomego architekta i kilka osob, ktore na co dzien pracuja przy budowie domow. ze swieca szukac firmy, ktora potrafi dom drewniany postawic dobrze, z naprawde dobrze wysuszonego, zaimpregnowanego drewna. ani nasi znajomi, ani my nie znalezlismy takiej polskiej firmy w kazdym razie. blisko nas jest jedna, polsko-niemiecka, ktora stawia drewniane domy prefabrykowane – ma dobra renome, buduje w europie zachodniej. bylismy, zobaczylismy dom wzorcowy, cena nas jednak powalila – w podstawowym standradzie wyszlo cos kolo 2600 zl/metr /vs. 1500 za dom murowany wraz z dzialka i uzbrojeniem/
                                do tego oczywiscie moja dzialka, moja papierologia, moje przylacza…
                                widzielismy tez kilka kanadyjczykow, ktore po kilkunastu latach nie byly takie piekne i cudne…
                                mam sasiadow, ktorzy postawili domy z bali. w 2006 byly cudne 🙂 mnostwo ludzi przyjezdzalo je ogladac. dzis sie rozlaza, pekaja sciany, potrzebne byly specjalne klamry, by sie sciany nie rozjechaly zupelnie.
                                ekipe mieli ” z gor”, drewno super /ludzie naleza do zamoznych i z pewnoscia nie oszczedzali/.
                                koniec koncow my zrezygnowalismy z kanadyjczyka i postawilismy murowany. nie chcialam ryzykowac.
                                no i kwestia ewentualnej odsprzedazy – ceny kanadyjczykow sa rzeczywiscie nizsze i trudniej taki dom sprzedac.

                                • Zamieszczone przez AniaOS

                                  bruni, nie pisze tego, by cokolwiek odradzac czy straszyc, ale po to, bys byla bardziej ostrozna 😉 my tez na poczatku napalilismy sie na kanadyjczyka jak szczerbaty na suchary… nie chcielismy slyszec o jakiejkolwiek innej metodzie – dla nas istnial tylko kanadyjczyk: bo cala skandynawia, bo drewniane domy 100 lat stoja, bo impregnacja, bo cieple, bo “na zachodzie” chwalone… wszystko prawda, tylko nie w polskiej wersji. mamy znajomego architekta i kilka osob, ktore na co dzien pracuja przy budowie domow. ze swieca szukac firmy, ktora potrafi dom drewniany postawic dobrze, z naprawde dobrze wysuszonego, zaimpregnowanego drewna. ani nasi znajomi, ani my nie znalezlismy takiej polskiej firmy w kazdym razie. blisko nas jest jedna, polsko-niemiecka, ktora stawia drewniane domy prefabrykowane – ma dobra renome, buduje w europie zachodniej. bylismy, zobaczylismy dom wzorcowy, cena nas jednak powalila – w podstawowym standradzie wyszlo cos kolo 2600 zl/metr /vs. 1500 za dom murowany wraz z dzialka i uzbrojeniem/
                                  do tego oczywiscie moja dzialka, moja papierologia, moje przylacza…
                                  widzielismy tez kilka kanadyjczykow, ktore po kilkunastu latach nie byly takie piekne i cudne…
                                  mam sasiadow, ktorzy postawili domy z bali. w 2006 byly cudne 🙂 mnostwo ludzi przyjezdzalo je ogladac. dzis sie rozlaza, pekaja sciany, potrzebne byly specjalne klamry, by sie sciany nie rozjechaly zupelnie.
                                  ekipe mieli ” z gor”, drewno super /ludzie naleza do zamoznych i z pewnoscia nie oszczedzali/.
                                  koniec koncow my zrezygnowalismy z kanadyjczyka i postawilismy murowany. nie chcialam ryzykowac.
                                  no i kwestia ewentualnej odsprzedazy – ceny kanadyjczykow sa rzeczywiscie nizsze i trudniej taki dom sprzedac.

                                  pewnie masz rację, że kluczem do sukcesu jest ekipa budowlana z prawdziwego zdarzenia. Ale to dotyczy każdej technologii. Mam znajomych, którym dom murowany się sypał po 2 latach. Pewnie trudniej u nas znaleźć kogoś, kto ma doświadczenie z kanadyjczykami i dlatego się cenią.

                                  • Zamieszczone przez AniaOS
                                    uwierz, ze ludzie, ktorzy stawiaja domy i wiekszosc prac wykonuja sami mieszcza sie naprawde w niewiarygodnych kwotach.

                                    Aniu, a kiedy pracują w takim razie? Zwalniaja sie z pracy, by robić wiekszosc na budowie, czy budowa trwa wówczas 5 lat (bo po pracy)? To zdecydowanie nie to samo co doglądać ekip. Mój m. zrobił część rzeczy sam. Na pewno nie większość – i nie pracuje “od do” – mase spraw słuzbowych zalatwial z budowy przez telefon czy internet, bo moze, ale czy kazdy tak moze? Nie mowie juz o tym, ze po roku od zamieszkania nadal mamy calkiem sporo rzeczy do zrobienia.
                                    Swiki pisała zdaje sie o innym systemie – szybkim, ze zewnętrznymi ekipami. A Bruni – o ile dobrze zrozumialam – nie ma opcji “mąż rzuca robote i wiekszosc robi sam na budowie”.

                                    • Zamieszczone przez fierka
                                      pewnie masz rację, że kluczem do sukcesu jest ekipa budowlana z prawdziwego zdarzenia. Ale to dotyczy każdej technologii. Mam znajomych, którym dom murowany się sypał po 2 latach. Pewnie trudniej u nas znaleźć kogoś, kto ma doświadczenie z kanadyjczykami i dlatego się cenią.

                                      jasne, sama technologia nie jest gwarantem, ze dom przetrwa lata w idealnym stanie – rownie wazna jest jakosc wykonania. my zaczelismy budowe w czerwcu 2006, wprowadzilismy sie w lipcu 2007. sufity mam popekane wzdluz plyt stropowych, 2 sciany przy nadprozach tez pekly. wiedzialam jednak, ze takie tempo budowy pociagnie za soba konsekwencje…przy najblizszym malowaniu czeka mnie sporo szpachlowania.

                                      Zamieszczone przez Usianka
                                      Aniu, a kiedy pracują w takim razie? Zwalniaja sie z pracy, by robić wiekszosc na budowie, czy budowa trwa wówczas 5 lat (bo po pracy)? To zdecydowanie nie to samo co doglądać ekip. Mój m. zrobił część rzeczy sam. Na pewno nie większość – i nie pracuje “od do” – mase spraw słuzbowych zalatwial z budowy przez telefon czy internet, bo moze, ale czy kazdy tak moze? Nie mowie juz o tym, ze po roku od zamieszkania nadal mamy calkiem sporo rzeczy do zrobienia.
                                      Swiki pisała zdaje sie o innym systemie – szybkim, ze zewnętrznymi ekipami. A Bruni – o ile dobrze zrozumialam – nie ma opcji “mąż rzuca robote i wiekszosc robi sam na budowie”.

                                      Ula, naprawde nie wiem 🙂 czas dla nich jest z gumy… moj sasiad nr 1 jest zywym robocopem. codziennie wstaje o 5, prace zaczyna o 6 /na produkcji w fabryce/, konczy o 14, o 15 CODZIENNIE przebrany w idealnie czysty kombinezon roboczy robi cos kolo domu. jest czlowiekiem – orkiestra; kupil dom w stanie surowym na dzialce zarosnietej chaszczami. w 3 miesiace mial najstaranniej i najlepiej wykonczony dom i ogrod. nie ma rzeczy, ktorej nie potrafilby zrobic samodzielnie i to w tempie nieprawdopodobnym. nam zbudowanie domku dla makarego zajelo prawie 2 miesiace /2 metry kwadratowe/, sasiad postawil cala konstrukcje wiaty /40 m.kw./, lacznie z wiezba, w jeden dzien. pracowal tylko ze swoim ojcem. do wykonczenia domu, polozenia instalacji, prac w ogrodzie nie wynajal ani jednego fachowca – wszystko zrobil samodzielnie. ma ogromna pomoc ze strony swoich rodzicow, zona tez z tych, od ktorych martha stewart moglaby sie uczyc. domy kupilismy w takim samym stanie i w bardzo podobnej cenie /ich jest ciut mniejszy/. wykonczenie kosztowalo ich ponad polowe mniej, niz mnie /standard taki sam/.
                                      u drugich sasiadow on bral urlopy i tyral od switu do nocy, lacznie ze spaniem na budowie; kolejni sasiedzi – on zrezygnowal z pracy i zajal sie budowa, ona ma swietna posade i utrzymywala rodzine. takich sasiadow mam jeszcze kilku, wszyscy, co do jednego maja ogromna pomoc ze strony rodzicow/tesciow, ktorzy pomagaja zarowno w opiece nad dziecmi, jak i na samej budowie.
                                      w naszym przypadku wszystkie prace zlecalismy, moj maz nie wbil nawet jednego gwozdzia /raz, ze nie potrafi, dwa, ze nie ma czasu/ i naprawde zmiescilismy sie w kwocie grubo ponizej 400 tys., od wbicia pierwszej lopaty do przeprowadzki minelo 13 miesiecy.
                                      ogromne znaczenie ma tez pewnie region, konkurencja wsrod firm, odleglosc miedzy budowa, mieszkaniem,praca, hurtownia i wiele innych czynnikow

                                      • Zamieszczone przez majowamama
                                        stan surowy zamknięty z tynkiem i posadzkami?

                                        W trójmiescie nierealne, za 1500/m nawet systemem gospodarczym na dzien dzisiejszy nie ma szans.
                                        W 2006 nie wiem jak się kształtowały ceny.

                                        bez tynkow, bez instalacji /doprowadzone do domu/, z posadzkami.
                                        aktualnych cen nie znam, ale jest u nas kilka firm, ktore oferuja gotowe domy /tez w stanie surowym zamknietym, czesto w 100% wykonczone na zewnatrz/ w cenie okolo 2000 pln za metr /lacznie z dzialka oczywiscie/.
                                        to jeden z (nie)licznych plusow mieszkania na prowincji 😉

                                        • Zamieszczone przez AniaOS
                                          bez tynkow, bez instalacji /doprowadzone do domu/, z posadzkami.
                                          aktualnych cen nie znam, ale jest u nas kilka firm, ktore oferuja gotowe domy /tez w stanie surowym zamknietym, czesto w 100% wykonczone na zewnatrz/ w cenie okolo 2000 pln za metr /lacznie z dzialka oczywiscie/.
                                          to jeden z (nie)licznych plusow mieszkania na prowincji 😉

                                          Aniu, w miescie wojewodzkim to tez mozliwe 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia – wersja pełna

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general