NO wiec mamy dzialke i doszlismy do wniosku ze szkoda cisnac sie w mieszkanku no i chcemy sie wybudowac. Projekt bedzie robil maz, ja robie wizualizacje i szukam inspiracji, bo juz sama nie mam sily przegladac setki projektow.
No i jakbyscie widzialy parterowy domek bez poddasza uzytkowego z dachem dwuspadowym ew kopertowym (ale raczej nie bardzo, ma byc jak najtaniej), w srodku salon, 3 pokoje (sypialnie) + gabinet aha no i obowiazkowo garaz w bryle budynku to plis – zarzuccie jakims linkiem. Aha domek jak najmniejszy jaki jest mozliwy przy takich wymaganiach tzn raczej nie wiekszy niz 150 metrow juz z garazem. W sumie gabaryty obojetne, bo dzialke mamy 26*28 ta czesc do budowanie wiec zmiesci sie wszystko praktycznie.
Dzieki 😉
od moderatora: ponieważ wątek miejscami odbiegał od tematu padła propozycja, żeby zostawić tylko część merytoryczną – temat jest bardzo ciekawy i na pewno przyda się wielu osobom, a zdecydowanie łatwiej będzie z niego korzystać bez tych wszystkich offtopów 🙂
Wersja pełna jest . Zablokowana, żeby się wątki nie pomieszały. Do dyskusji zapraszam tutaj.
Strona 52 odpowiedzi na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia
No trochę tak jest 🙂
Ale znam przypadki płaczu, nieskończonych domów wystawionych na sprzedaż, komorników…
Plan musi być realny, 60 tys jest dla mnie nierealne zupełnie. Co innego jak Ci wyskoczy 20,30 tys do dołożenia a co innego jak się planowana kwota potroi.
Ile?????? Chodzi Ci ze do stropu tyle wydaliscie (fundamenty, sciany i strop??) a nie ze za sam strop????
A ja nie mowie ze wszyscy gorale sa genialni – jak wszedzie zdazaja sie i wsrod nich partacze, ale rzadziej niz w “normalnych” firmach. Przynajmniej u meza tak jest.
I tak ogolnie wszystkim dziekuje za wszelkie kciuki i dobre fluidy 😉
A i tu masz racje – my wlasnie mamy najdrozsza ekipe i tu malz oszczedzac nie chce tzn i tak podobno poiedzieli nam wlasnie tanio bo po znajomosci i powiedzieli tyle co inne firmy ale zupelnie nie sprawdzone. A ta nawet fugi czysci ( w scianach) taka dokladna. I zazwyczaj jak malz opowiadal, ze jak ludziom robili wyceny to wychodzilo 1,5 -2 raza wiecej niz inne firmy. I wiemy ze jak sie spreza to normalnie w oczach budowa rosnie kazdego dnia.
Co do kafelkowania – to u Was ceny rzeczywiscie masakryczne my w 2009 r placilismy 30 zl za metr ( i wiem juz ze ich wezmiemy do wykanczania wnetrz bo wszystko jest super zrobione z ani jedna plytka nic sie nie stalo a fugi normalnie mocna by mierzyc wszedzie takie same tzn na oko;)) no i doliczali sobie, ale za lazienke (1,3×2,7) plus przedpokoj podlogi (1,8×2,7) plus kuchnia podloga i pomiedzy szafkami (tu bylo malo) wyszlo cos ponad 1000 zl wiec chyba niezle. Z tego co sie dopytywalam to ceny nie zmienily sie no a pozatym w miedzy czasie malz polecil ich na inne budowy wiec sa wdzieczni;)
Jest zawalony, tylko bez elewacji zewnetrznej takiej pieknej da sie zyc, wiec jezeli kasowo wyjdzie blisko tego za budowe co liczymy to pewnie wezmiemy ekipe ale jezeli przeliczymy sie to poprostu w wekendy czy popoludniami malz w ramach relaksu bedzie sobie kladl plyteczki 😉 Akurat taka dlubanine ktora wymaga precyzji on lubi wiec bedzie odpoczywal;) (Ale tu wiem o czym mowisz – jednej plytki ktora musielismy odkleic (cokolik) chyba od roku malz nie ma czasu by przykleic)
Wiesz, chodzi mi o to ze jak braknie kasy to zostawimy goly styropian i bedziemy tak mieszkac jakis czas, jak malz bedzie sie ociagal to po zimie wezmie sie firme.
nie doczytalas dokladnie 60 tys to stan surowy otwarty – 110 tys to dom wykonczony ze tylko meble wnosic trzeba.
cala reszta o ktorej oiszesz-ceny materialow podawali mi juz z przywozem i wcale nie w najtanszych miejscach, a geodeci, pozwolenia itd – tu rowniez nie jestes w temacie widze – malz jest projektantem wiec to wszystko bedzie nas kosztowac 0 no ew oplaty w urzedach czyli moze 200-300 zl.
Swiete slowa 😉
Ale te 120 tys Wam starczylo na wykonzenie dolu i postawienie calego domu? My chcemy budowac tylko pewnie dom wielkosci Waszego dolu wiec pocieszylas mnie bardzo i dodalas wiary 😉 Bo mybedziemy brac ekipy ale dom o polowe mniejszy bez stropow, schgodow itp.
Wiesz, komornik nas na bank nie bedzie czekal bo ew zostaniemy z 0 na koncie i tyle. Czy plan jest realny okaze sie niedlugo, bo pisalam juz ze…
malz chce sie wprowadzac we wrzesniu lub pazdzierniku???????/ ( w to nawe ja nie wierze bo chcemy zaczac w czerwcu)…
Mój błąd.
Jeśli chodzi o dodatkowe koszty, jeśli wiesz, że 0 to super. U nas wyskakiwały i nie zawsze były to kwoty po 200 zł, niestety.
A co to drugiego Swiki, żeby była jasność broń Boże nie straszę Cię komornikiem, odniosłam się do tego, że nie zawsze jest tak, że te pieniądze się “nie kończą”.
Wystarczy, że ktoś buduje z kredytu a plan pęka o kilkadziesiąt tysięcy.
Rozumiem, że Wy budujecie na luzie, fajnie 🙂
Poważnie życzę powodzenia 🙂
czekam zatem na październik:)
swiki
podziwiam za optymizm
ja marzę! o zamknięciu się w budowie z8 do ssz za 100tys przy ogromnym wkładzie pracy własnej
ja miałam święta BN w 2009 spędząć w swoim domu
mamy luty 2011 a ja dalej “w lesie”
święte słowa-pozwolisz ze się podpiszę
poza tym też jest na świezo po zamiekszaniu w domu więc wiem jak jest 😉 Bruni też ma rację ze wyskakują po dordze przeróżne rzeczy i nie kosztuja groszy a nawet jesli to zbiera się tego pokaźna ilość na dom i już daje konkretną sumę…
no mialam podobna reakcje jak wspomnial o tym moj malz 😉
I jestem mega optymistka jezeli chodzi o nasza budowe, ale w cuda to ja nie wierze 😉 Wiec spokojnie – ja zakladam plan – ze przy dobrych wiatrach moze na koniec roku sie uda i tej wersji sie trzymajmy 😉
1. a to jest rzut nr 2 o metr szerszy (niestety wejscie musi byc cofniete by odpowiednie odleglosci od granicy zachowac) i o metr krotszy.
Ktory fajniejszy?
2. wrzuce jeszcze dla porownania poprzedni
ooooj tak 😉
ale wiesz, to w sumie zależy pewnego możliwego do zaakceptowania minimum, które jest przecież różne u różnych ludzi – jedni są w stanie mieszkać nawet kilka lat w wykończonym tylko jednym pokoju, byle mieszkać w domu, a inni nie wyobrażają sobie przeprowadzki bez wykończenia całości – choćby najmniejszym kosztem.
I jestem w stanie teoretycznie przyjąć, że ktoś jest w stanie wybudować i wykończyć dom za nieco ponad 100 tys – ale będzie to naprawdę wykończenie najtańszymi materiałami chyba…
Aczkolwiek jak dla mnie to ta kwota na cały koszt budowy to totalna abstrakcja – nie wyobrażam sobie, jak można za tak mało coś pobudować. I wcale w Warszawie nie mieszkam
ja tam nie wiem, ale gdzies tak pod koniec pazdziernika w mojej okolicy ruszyla kolejna budowa szeregowcow (pietrowe). no to juz stoja od paru tyg i chyba jeszcze trwaja jakies prace w srodku, bo nikt sie nie wprowadza, a nie wiedze, zeby cokolwiek dzialo sie na zewnatrz.
nie ma to jak kanadyjczyki 😉
za sam strop nad parterem, 10 ton stali i 70m3 betonu z gruchy
Swiki śledzę wątek i trzymam kciuki za ten Wasz domek. Nie odniosę się do wszystkiego co napisane do tej pory, bo zaglądam tylko na chwilkę 🙂 (obowiązki domowe czekają).
My założyliśmy plan, że przyszła zima już w nowym domu (chcielibyśmy, choć realnie zdaję sobie sprawę, że różnie może być).
A nie no to my napewno bedziemy sie przeprowadzac na gotowe zupelnie – juz na jednej budowiei miszkalam i wiecej nie chce choc teraz wspominam z usmiechem na ustach te czasy 😉
I napenwo nie ma byc najtanszymi materialami – kafelki napewno gres polerowany i inn ej opcja nie wchodzi w gre (no chyba ze cos mnie zauroczy w miedzy czasie) wiec gres nie jest tani.
Sciany – porotherm, czyli tez jeden z najlepszych pustakow, styropianu chyba conajmniej 20 cm bedzie, welny hm nie pamietam czy 25 czy 30. Tynki beda maszynowo kladzone by na czasie zaoszczedzic. (czy je sie jeszcze gipcuje czy odrazu mozna malowac??)
Okna tez beda musialy byc dobre bo ogrzewanie na prad bedzie, wiec nie mozemy tu zbytnio oszczedzac(choc napewno nie beda to jakies pasywne okna bo ceny fiu fiu) mysle ze zaoszczedzimy na drzwiach, bo chyba kupimy jakies zmarketu anie drewniane jak najpierw chcialam. Napewno nie bedzie tyle oswietlenia jak teraz mamy ( 6 kontaktow do samego salonu – 4 do kuchni – pobajerzylismy tu, wydalismy kasy a nie korzystamy, no tylko jak ktos przychodzi jak nam sie przypomni) wiec pewnie normalne oswietlenie jakies bedzie bez cudow takich. hm.. co nam moze podniesc koszt to peszle (chya tak to sie pisze, nie wiem) bo cala instalacje elektryczna chce puszczac w korytkach, tak by w razie w moc tamtedy pociagnac kable a nie zostawiac kabli pod scianami czy nie kuc na nowo. Nie wiem jaki to koszt ale w mieszkaniu tego nie robilismy.
Juz wiem ze np daruje sobie super wypasna kuchnie jaka chcialam i chyba kupie w Ikei, przynajmniej jak cos sie zacznie niszczyc to bede mogla wymienic bez problemu a np za 5 lat jak mi sie kchania znudzi zmienie fronty i bedzie jak nowa 😉 No i cenowo napewno duzo taniej bedzie. Narazie zrobimy tlykojedna lazienke a z drugiej zrobimy takie pomieszczenie na bzdety bo narazie takiego brak bedzie,a z czasem jak okaze sie ze potrzebne dwa kibelki to wybuduje sie jakas po*ke na zewnatrz.
No mysle ze do tych 110-120 tys bedziemy potrzebowac jeszcze jakies 30 maksymalnie na umeblowanie itp – chyba ze wezmiemy wiekszosc z mieszkania, ale tu sie okaze, ile beda chcieli nam za nie zaplacic. Jak za malo to wezme wszystko, jak dadza taka kwote jaka chce to wszystko zostawiam i kupuje nowe.
jej ale…to co Ty masz za strop ze az tyle stali???? no to sama stal prawie 30tysiecy….to my na caly dom 0,5 tony stali (pol tony…0) i na caly dom niecale 30 metrow betonu…. Czy ja widzialam twoje projekt gdzies?? Bo jestem go mega mega ciekawa, jakim cudem tyle moze strop koztowac i miec w sobie tyle stali?? Czemu taki wzmocniony??? (nie no przezylam niemaly sozk…)
MAgdzik – no to ja tez trzymam kciuki zeby Wam sie udalo 😉
dobry gres to co najmniej 100 zł/m2, do tego klej, fuga, grunt – trzeba doliczyć z 50% do każdego metra
dużo tego gresu ma być? W pozostałych pokojach co? – panele już za 30 zł można kupić, ale jak mają być trochę lepsze to minimum 50-60 zł/m2, do tego koszty kleju;
kolejne koszty przy wykończeniu to: listwy podłogowe, sufity podwieszane, farby, tapety, płytki do łazienki i kuchni (+ do tego wszystkiego oczywiście koszt klejów, fug etc), wszystkie dodatki do łazienki (głupia zawieszka na papier toaletowy to kilkadziesiąt złotych), lampy, halogeny, cała armatura do łazienki, meble kuchenne (pisząc o tych z IKEA miałaś na myśli te gotowe, “standardowe”? Bo te na wymiar wcale takie tanie nie są), inne sprzęty do kuchni (np. okap), kontakty, włączniki… i tak można by wymieniać bez końca 😉
Nie piszę tego wszystkiego złośliwie tylko po to, by pokazać, że często planując koszt budowy czy wykończenia bierze się pod uwagę tylko te “grubsze” rzeczy i je uwzględnia w kosztorysie, a potem się okazuje, że te pozorne “drobiazgi” kosztują niejednokrotnie więcej niż np. położenie tynku z całym domu.
Jestem bardzo ciekawa, czy Wam się uda zmieścić w założeniach 🙂
Powodzenia!
a jakies ogrodzenie tej działki, jakies zagospodarowanie obok domu przewidujesz?
dokładnie. jak robilismy remont samony to na same kable, pstryczki i kontakty, wyjscia antenowe i halogenki (bez zyrandola) wydalismy prawie tysiąc. i wcale nie jakieś wypasione. i to do jednego pokoju. jak rodzice budowali dom to pamiętam ile kasy wydawali nagle na jakieś np. kratki wentylacyjne, kształtki do rur itp rzeczy których nawet nie widać a byly konieczne.
przyznam, że czytam ten wątek na bieżąco i co o tym budowaniu myślę, to moje ale….. jak za rok będą tu zdjęcia domu swiki elegancko wykończonego za pieniądze o których pisze to za dwa lata zapraszam na parapetówę do mojego bo jeśliby to się okazało realne to wyprowadzam się z mojego mieszkanka biegiem
o właśnie, jeszcze to 🙂
absolutne minimum to ogrodzenie działki choćby najtańszą siatką i zrobienie jakiejś ścieżki do drzwi wejściowych i ew. podjazdu dla samochodu (no i do tego brama i furtka…) – i kolejne kilka tysięcy się pojawia 🙂
A przydałoby się jeszcze np. ziemię nawieźć i choćby trawę posadzić – no ale to ostatecznie można odpuścić.
Swiki – a taras ma być?
Znasz odpowiedź na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia