Naszło mnie jakoś tak bezwiednie… Bo tak sobie wczoraj siedziałam przed TV (m jak miłość), dziecię spalo za ścianą, mąż pracował przy kompie i niby wszystko tak jak trzeba, a mi się przypomniały czasy przed ślubem:) Chyba mieliśmy dla siebie więcej czasu (naturalne), ale i chyba więcej zapału? Ze też tylko wspomnę szalonych uścisków moc w kazdym kącie domu:) Albo tysiące miłosnych smsów… albo nieśmiertelne kwiaty – teraz tylko w akcie przeprosin, lub przy okazji imienin, rocznicy, itd. Albo nie mogliśmy się nagadać, teraz też gadamy ale bardziej nie o marzeniach a o codziennym życiu… Kiedyś słyszałam tony komplementów, wszytsko co na siebie włożyłam zaraz chciał ze mnie zdzeirać:)) teraz ja czasem pytam, jak wygladam? I odpowiedź, że przecież ślicznie, podobam mu się, w końcu to mnie wybrał na żonę:) Jakby sam fakt, że noszę jego nazwisko dał mu mozliwość odpuszczenia sobie tych wszytskich fajnych rzeczy, które nie były może podstawą związku, ale dawały kopa aż oczy błyszczały:)
Ech mężczyźni… Oczywiście kocham go bardzo i jest naprawdę fajnym facetem, ale… FACETEM:) I chyba jak kazdy FACET po udanym polowaniu, poprostu leniuchuje:)
A u Was jak?
Beata + Szymek (25.04.2004)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
No jasne!!
U nas też atmosferę któreś czasem czyms podgrzeje, ale zauważyłam juz,że te sposoby podgrzewające atmosferę też z czasem zmieniają swój charakter, ale nadal tak samo grzeją
Niki & córeńka 2 LATKA :))
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
szczęściara…dostajesz kwiaty na imieniny…ja zwykle parę dni po, bo mój luby zapomina…….. o zdzieraniu ciuchów to w ogóle zapomniałam (oooj, zamierzchłe czasy), a przytulaliśmy się chyba z pół roku temu!!!!
Miśka, Łobuziak 02.10.03 i Czarodziejka 27.09.05
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
Dokładnie tak!!
Bez wielkich “uniesień” i tych początkowych szaleństw…tak normalnie, ale razem.
I chcę, żeby trwało…jak najdłużej 🙂
Pozdrawiam.
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
teraz jest poprostu “normalnie”…. Aczkolwiek brakuje mi tej “nienormalnosci”…..momentami chcialabym miec kilka lat mniej i przezyc to jeszcze raz:) z moim mezem oczywiscie;) te motylki w brzuchu kiedy zblizala sie randka….
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
tak, chyba każdy za tym tęskni, ale bycie rodziną nie zamieniłabym nawet na te motylki, teraz naszym motylkiem jest Smykuś… i nasze życie zmieniło się dzęki niemu, może nie jest tak urozmaicone jak kiedyś… chociaż ja wiem, teraz on nam je urozmaica 🙂
jest dobrze… choć czasami przydało by się odrobinę szaleństwa 🙂
: Majka i Smyk 27 miesięcy
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
a ja tak nie na temat…. powiadasz Polanica o byc moze bylysmy “sasiadkami”?
pozdrawim
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
My mieliśmy kryzys jak Dominik się urodził. Musieliśmy się wtedy przyzwyczaić do nowej sytuacji itd……
Kiedy Dominik miał pięć lat zaczął częściej wybywać…..tzn. jeździł do dziadków. Sam zresztą chciał bo wcześniej nie było mowy żeby mamusie opóścił {oprócz przedszkola} na pół dnia.
Wtedy zaczęły się jakieś spontaniczne wypadziki do lasku,baraszkowanie na golasa po domu itp…..
No długo to nie trwało bo zaraz pojawiła się Kornelka chyba przez te wypadziki
I znowu chyba musimy poczekać jak Nelka skończy pięć lat żeby zrobić coś spontanicznego…
A jak nam się już nie będzie chciało….
Martyna Dominik 28.05.98 Kornelka 29,05,04
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
Rzeczywiście zmienia się dużo po ślubie. Pewnie też dlatego że jesteśmy starsi, nie mamy nastu czy dwudziestuparu lat, doroślejemy. Poza tym mamy więcej obowiązków, bardziej jesteśmy zmęczeni.
Ja mam czasem pretensje, ze za mało sobie okazujemy miłości, czułości. Ostatnio, jak dałam któregoś buziaka mężowi to on zapytał “coś ty taka całuśna?”, a kiedyś to było normalne przecież.
Czasami siadamy sobie wieczorkiem i pijemy winko, przytuleni słuchamy jakiejś muzyki lub ogladamy koncert, ale chciałabym częściej takich współnych chwil we dwoje. Tylko trochę czasu mało albo idziemy spać ze zmęczenia (to zwykle ja). Mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.
A zdjęcie z ZOO poznałam od razu:)
Justi & Mati (01.04.2004)
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
No fakt to chyba regula, ale czy mamy sie na to godzic?Kazdej z nas tego brakuje. A kiedys uslyszlam pewne zdanie, ze nie mozna wszystkiego dla dziecka robic, zgadzam sie z tym, ale nie wprowadzam w zycie dla mnie Kubus jest najwazniejszy, ale Grzes w koncu byl pierwszy no i Kuba pojdzie w swiat a my zostaniemy z wymarlymi uczuciami, jesli przez te wszystkie lata nie bedziemy tego romantyzmu sprzed slubu podtrzymywac przy zyciu!!!!
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
fajne określenie – motylki w brzuchu Jakie to było ekscytujące to wyczekiwanie w napięciu na randkę, stanie w oknie i wypatrywanie czy ON już się zbliża
Też czasem chciałabym jeszcze raz to przeżyć, ale nie narzekam na obecną “normalność”:) Wszystko w zyciu ma swój czas.
Czasem kwiatki bez okazji dostaję, i miłego smsa, to chyba nie jest tak źle…
Iwona i Ninka (13.01.05)
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
powiem szczerze-kto nie tęskni za tymi motylkami.!!!
Coś kosztem czegoś-przynajmniej teraz mamy rodzinę!!!
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
pozazdrościć!!!!!
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
Oboje nie jestesmy romantykami, pamietamy jednak o wazych datach i to nam wystarcza… Zmienilismy sie…. ale to chyba normalne przy 2 malenkich dzieci… docieramy sie… klocimy i kochamy… jest fajnie… normalnie… a takiej normalnosci brakowalo mi od zawsze, dlatego cieszy mnie to bardzo…
Klara4.11.05Jagoda1.8.03
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
OOOOO…. i ja pamiętam te motylki….. i jego perfumy. Teraz już tak nie pachnie.
Aga,Tysia (29mc) i KTOŚik(23mm)
Re: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY
moj tez nie:(
Ala i Gosia (16.12.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Przed ślubem, po ślubie – FAKTY I MITY