ciekawa jestem jak dlugo czekalyscie na swoje pociechy, czy mialyscie porod wywolywany, czy malenstwa w koncu same zdecydowaly sie na wyskoczenie z brzuszkow??
Ja jak widac jestem juz po terminie a ze NIC nie zapowiada pojawienia sie skurczy badz innych zwiastunow porodu to zaczynam sie coraz bardziej niepokoic. Na ktg chodze oczywiscie i nawet probowalam wmowic lekarzowi, ze powinien mi juz wywolac porod, ale moze jednak lepiej poczekac jeszcze chwile??
Pocieszcie mnie 🙁
Iza
6 odpowiedzi na pytanie: Przeterminowane ciezarowki??
Re: Przeterminowane ciezarowki??
Ja też byłam przeterminowana i doskonale Cię rozumiem. Codzienne jeżdzenie na KTG doprowadzało mnie do furii. Całe szczęście że czułam się na tyle dobrze, że do końca prowadziłam samochód, bo inaczej to chyba gryzłabym ludzi w tramwajach i autobusach. Poród miałam wywoływany oksytocyną 10 dni po terminie. Wszystko przebiegło bez problemu, z Zuzią wszystko w porządku.
Życzę Ci szybciutkiego i bezbolesnego porodu. Teraz to już naprawdę niedługo. Jeśli w ciągu 3 najbliższych dni nie urodzisz naturalnie, to położą Cię do szpitala i będą wywoływać poród, tak więc za kilka dni będziesz już przytulać swoje szczęście.
Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie
Monika
Zuzia 15.08.04.
Re: Przeterminowane ciezarowki??
ha, ha, Ciebie akurat doskonale pamietam, czytalam Twoje ” marudowe” posty na sierpniowkach.
Ja mam nadzieje, ze jak mnie podlacza do oksytocyny to pojdzie jak z platka, juz nawet przestalam sie nastawiac ze wczesniej samo sie zacznie, czekam do poniedzialku bo wtedy bedzie 9-ta doba i zobaczymy.
Dzisiaj po raz kolejny wypiescilam cale mieszkanko i co, nic!!, ach ide na zakupy. Ja tez czuje sie bardzo dobrze,,mam duzo energii i sily i tez na szczescie poruszam sie samochodem.
Moja tez bedzie Zuzia, ha, ha moze Zuzie lubia sie spozniac??
Frideczko, wszystkiego naj, naj dla Ciebie i coreczki.
Iza
Re: Przeterminowane ciezarowki??
Dziękujemy bardzo.
Mam nadzieję, że poprawiłam Ci humor, a skoro mnie pamiętasz z marudowych postów to przynajmniej masz pewność, że w ciąży nie chodzi się 2 lata, więc i Ty niedługo urodzisz.
Życzę Ci, żeby Twoja Zuzia była równie grzeczniutka jak moja. A poród wywoływany naprawdę nie jest taki zły – przynajmniej się człowiek nie zastanawia czy już trzeba jechać do szpitala czy to znowu jakiś fałszywy alarm.
Trzymamy kciuki i kciukaski za Ciebie i Zuzię i koniecznie daj znać jak już wrócicie do domku.
Monika z Zuzką
Zuzia 15.08.04.
Re: Przeterminowane ciezarowki??
Też byłam przeterminowana. Poród “wywołałam” sobie sama herbatką z liści malin. Zaczęło się 9 dni po terminie, a urodziłam dwa dni później, czyli 11 dni po. W między czasie miałam tysiące kroplówek (min. oxytocyna), zastrzyków, przebicie pęcherza płodowego i inne atrakcje.
Ale są tej sytuacji pewne pozytywy: dziecko było już “bardzo donoszone”, więc nie mieliśmy problemów z żółtaczką, kolkami i innymi tego typu problemami. W konsekwencji doszłam do wniosku, że dobrze jest rodzić po terminie 🙂
Pozdrawiam
Kra i Wiktorek (19.11.2003)
Re: Przeterminowane ciezarowki??
Urodziłam 16 dni po terminie w dodatku dzięki oxytocynie, która w sumie słabo na mnie działała, ale 16 dnia ruszyło:)
Nie ma się czym martwić, naprawde.
W szpitalu (położnictwo) bardzo dużo takich przypadków.
jeśli tętno dzidziusia jest prawidłowe, to trzeba czekać.
pozdrawiam
sat_anka i Weronika:
Re: Przeterminowane ciezarowki??
bylam dzisiaj na kolejnym ktg, zapis ok i co, dalej mam czekac. Z dnia na dzien bardziej przyzwyczajam sie do mysli, ze bede czekala do 10 doby i bedzie wywolywanie. Chyba moge poczekac tylko, zeby z dzieckiem bylo wszystko dobrze. Dzisiaj mam wieczor panienski przyjacilko, ide potanczyc, moze to zmobilizuje moja mala 🙂
Dziekuje za podtrzymywanie na duchu 🙂
Iza
Znasz odpowiedź na pytanie: Przeterminowane ciezarowki??