Przewożenie dziecka bez fotelika.
Trafił mnie dziś jasny szlag, jak dowiedziałam się, że moje dziecko ktoś przewoził bez fotelika, bo to niedaleko (rzeczywiście bardzo niedaleko). I powiedziało mi to dziecko, a nie osoba przewożąca.
Fotelik zamontowany w samochodzie, dziecko posadzone obok na siedzeniu. Tłumaczenie – było ciemno, Ola była zmęczona, nie dało się pasów wyciągnąć, a więc nie dało się zapiąć, Ola płakała itp.
Potrzebny mi filmik o przewożeniu bez fotelika, zwłaszcza na nieduże odległości. Pamiętam, że kiedyś oglądałam taki ku pamięci jakiegoś dziecka, które zginęło tuż przed domem bodajże. Ale nie mam pojęcia jak tego szukać.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Cechy dramatu szekspirowskiego. Czym charakteryzują się utwory Szekspira? Ta wiedza przyda się na maturze
Matura międzynarodowa 2024 wystartowała. Uczniowie tych szkół są już po egzaminie z polskiego. Kiedy napiszą pozostałe?
5 pomysłów na prezent na dzień dziecka od EMPIKu
CKE matura 2024. Centralna Komisja Egzaminacyjna to nie Sąd Ostateczny. W jaki sposób można odwołać się od wyniku?
Matura 2024 przecieki. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Przewożenie dziecka bez fotelika.
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Przewożenie dziecka bez fotelika.
Przy 30 na h to faktycznie hamowanie moze dziecko zgniesc 😉
Chcialabym taka predkosc moc rozwinac na naszej dojazdowej….
Ale moze za 2 lata sie uda.
Ja to kusze los zyjac.
Codziennie narazam sie na rozne warianty smierci 😛
A widzisz Olesiu jestem tym przypadkiem, który własnych 4 kółek nie posiada mając trójkę dzieci.
i jak sobie radzisz?
Widzisz my kiedyś mieliśmy samochód, (zaliczył lądowanie w rowie i poszedł do “żyda”)a teraz po prostu są ważniejsze wydatki
Jak potrzebuję gdzieś jechać z dziećmi to proszę tatę o pomoc. Mnie w domu ich foteliki nie są potrzebne,a mój tata ma je wpięte w samochodzie. Tylko najmłodszego nosidełko jest w domu.A zakupy są na głowie mojego męża (ja i tak nie wybrałabym się z dziećmi do marketu w siedlisko zarazków)
a widzisz, a ja np. nie mam taty w okolicy, a muszę na rehabilitację z Piotrkiem jeździć
Rany…
To my codziennie narazamy sie na miliony zarazkow nie tylko w markecie, ale tez w szkole, przedszkolu, w kosciele, u lekarza (paradoksalnie), na ulicy…. No prosze Cie – bez przesady.
Właśnie. Nasze życie to permanentne ryzyko.
Jane o co mnie prosisz?
Szkoda, że tak uogólniasz nie znając sytuacji…
Mam dziecko po poważnej operacji i pchanie się w jakiekolwiek siedlisko zarazków to duże ryzyko dla niego. To nie moje widzimisie, a nakaz od lekarza…
Imo właśnie u lekarza tych zarazków najwięcej
Tak mam ten komfort, choć zdaję sobie sprawę, że to nie będzie trwało wiecznie 😉
W innym sensie to skomentowałam, że jednak samochód jest w życiu potrzebny. Oczywiście, jak ktoś na wsi ma pod nosem kościół, szkołę, sklep, nie ma potrzeby gdzieś jechać, to ok. Ja mieszkam na osiedlu, gdzie ma nic – bez samochodu nie dałabym rady.
Szkoda, ze piszac, co napisalas, nie napisalas o sytuacji. Nie kazdy tutaj zna Twoje zycie i Twoje perypetie. Bardzo Cie przepraszam, ale gdybys napisala to tak,jak teraz, byloby zrozumiale dla wszystkich, natomiast pisanie, jak wczesniej, ze market to siedlisko zarazkow i dlatego go unikacie zabrzmialo…. dziwnie. Stad moj komentarz. Sorki 🙂
Monika, z całym szacunkiem,ale praca Ci szkodzi – zluzuj, czarnowidztwo
co do jedzenia – moje jedza i pija w samochdzie
nigdy nei jezdzilam z tylu z dziecmi -nie wiem po co?
zeby je przyzwyczajac ze ktos z nimi i potem miec problem jak bede sama jechac?
zeby mialy wszystko na wyciagniecie reki i nie nauczyly sie szanowac kierowcy o cierpliowsci nie wspominajac?
bez kontekstu operacyjnego brzmi jak bełkot 😉
moje podejście
Młoda wyrosła zdaje się ze wszelkich fotelików, a przynajmniej tych które posiadamy. Jezdzila do końca w pelnym, chociaz była mozliwość zrobienia z niego tylko poddupnika. Dziwnie mi ją tak wozić bez niczego
Moje jeżdżą zawsze w foteliku. Jak mają jechać z kimś innym (dziadkowie, sąsiedzi itp) to podaje foteliki. Bardzo tego pilnujemy i nie wyobrażam sobie przewozić ich inaczej. Natomiast jeśli chodzi o jedzenie w aucie to bywa że jedzą, piją.
Zaraz po urodzeniu to siedziałam z tyłu z maluchem ( maks często nam zwracał) ale jak tylko wyrósł to chłopcy jeżdżą razem z tyłu.
Nigdy chłopcy nie siedzieli na środku tylniej kanapy. Przeraża mnie to jak rodzice tam montują fotelik (mimo że cała kanapa jest wolna). Nie rozumiem tego, tyle się mówi że to bardzo niebezpieczne miejsce.
A ja gdzies czytalam/widzialam, ze najbezpieczniejsze… No, ale wlasnie – trzeba byc tam dobrze zapietym. Na kanapie rzeczywiscie fotelik lata – ja mam trzy fotele z tylu (nie kanape), wiec Amaia jezdzi w srodku zapieta tak, jakby jechala z boku.
No to pewnie zależy od źródła 🙂 Ja czytałam, że to niebezpieczne jest. I chyba już ten temat nawet na forum był poruszany.
Ale dlaczego niebezpieczne? Przeciez w przypadku jakiegokolwiek uderzenia czy z przodu, czy z tylu czy z boku, centralne miejsce jest najmniej dotkniete…. Tak na zdrowy rozum biorac… Tez ogladalam kiedys filmik, kiedy to facet siedzac w srodku przy jakims tam uderzeniu swoja glowa uderzal osoby siedzace na innych miejscach i przez to zgineli wszyscy (czy cos takiego), ale on byl niezapiety.
Może ktoś się wypowie faktycznie o tych miejscach. Ja tak jak pisałam, czytałam gdzieś, o uszy mi się obiło.
z środkiem kanapy jest tak,że niektóre auta maja tam taką górkę co wyklucza bezpieczne zapięcie fotelika bo będzie się kiwał. Na środku nie da się zamontowac bazy isofix bo producenci ten system montują tylko po bokach.bazy nawet na pas bez isofixa mają trzeci punkt podparcia tzw nogę i nie da się jej rozprostować bo jest górka na środku…. łatwiej dojśc do dziecka zapiętego za pasażerm niż przepychac się na środek…. i oczywiście środkowe miejsce nie zawsze ma pas trzypunktowy tylko biodrowy i to juz zupełnie uniemożliwia zapięcie dziecka.
oto pierwszy z brzegu artykuł o rozmieszczaniu pasażerów w aucie:
Znasz odpowiedź na pytanie: Przewożenie dziecka bez fotelika.