pupilek wrrr

tak sobie śmigam po allegro i wpadłam na ptasznika drążyłam dalej a tu karaczany, patyczaki itp rany jak można żyć z pająkiem pod jednym dachem wrr już mam wrażenie że cos po mnie łazi a ile osób to kupuje mam nadzieję, że nikt w moim bloku i na moim osiedlu nie ma takich „zwierzątek” :Szok:
[Zobacz stronę]
jeju jakbym pracowała na poczcie przy przesyłkach to bym chyba nawalona chodziła żeby przetrwać

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pupilek wrrr

  1. Zamieszczone przez beamama
    My lubimy pająki

    własnie miałam pisać to samo, majac na uwadze Twój podpis 🙂

    • aaaa tam przesadzacie
      ładne są 🙂
      może bym nie pogłaskała
      ale popatrzec można

      kuzyn męża podobnego ma w terrarium 🙂

      • z tej aukcji to nie podoba mi sie jedynie brudny pazur z ostatniego zdjecia
        fuj

        też na to zwróciłam uwagę….
        i jak widac po tej aukcji to interes kwitnie…

        • Jednych brzydzi pamers z kupą dziecka – drudzy mają obrzydzenie na widok ptasznika. Taki świat. Na szczęście – bo różnorodność jest piękna.
          Co do brudnego paznokcia, to gość wyraźnie zaznaczył “zdjęcia przedstawiają dorosłą samicę i zostały pobrane z internetu.”

          • Zamieszczone przez beamama
            My lubimy pająki

            nie da sie nie zauwazyc 😉

            • Zamieszczone przez majowamama
              Posiadamy ptasznika. Już po trzecim linieniu (3L), rośnie gadzina, ale wymaga trochę czasu i odpowiednich warunków.

              a do jakich rozmiaro one rosna???? Po 3 linieniu – czyli iloletni???? Tak z czystej ciekawosci pytam 😉

              W muzeach przyrodniczych – jest mnostwo tarantu – i mja takie fajne akwaria ze specjalnie przygotowanymi sprzetami – kora a w niej norka i gniazdo itp
              No i odpowiednia tem – tez tak macie????

              • Nie zaglądam do linków, nie zaglądam do linków…

                Jestem książkowym przykładem arachnofobii.
                Mogę słuzyć za eksponat psychologiczny w tym zakresie.

                • Zamieszczone przez kotagus
                  Nie zaglądam do linków, nie zaglądam do linków…

                  Jestem książkowym przykładem arachnofobii.
                  Mogę słuzyć za eksponat psychologiczny w tym zakresie.

                  Się podpiszę. Już mam gęsią skórkę na samą myśl

                  • bez przesady, my mamy patyczaki, w zasadzie już tylko jednego dorosłego z jaj zakupionych przez allegro i właśnie się wykluwają młode z jaj zniesionych przez nasze dorosłe samice 🙂 nie długo będziemy mieli jeszcze patyczaki ze skrzydłami, muszą trochę podrosnąć bo nie przetrwają transportu wiec czekam.. i mam nadzieje że też dochowamy się własnych młodych :)a tu kilka fotek NASZYCH PUPILKÓW




                    Pozdrówki

                    • Basiu, jakoś kojarzą mi się z fasolką szparagową te Twoje pupile 🙂

                      • Mieszkając parę lat w Warszawie.. prowadziłam sklep zoologiczny… co prawda dział pies i kot…ALE…. mięlismy jeden z największych działów TERRARYSTYKA
                        To dopiero koszmar!! szczególnie jak coś ucieknie na nasz dział.
                        Ja jestem przeciwna trzymaniu gadów, płazów itp. Pracowałam w tych klimatach sporo czasu..wiem co widziałam..
                        Niestety w Polsce po pierwsze nie ma jeszcze nawet dobrych lekarzy, którzy mogliby pomoc naszemu pupilowi w razie jakies choroby, ogromna ilosc tych zwierzątek po prostu zdycha. Poza tym trzymanie węży, legwanów w ciasnych terrariach to dla mnie zgroza (wiem, wiem- mogą miec niby tyle miejsca). Pająki, patyczaki, czy małe zabki to jeszcze ujdą w moim miemaniu.
                        Węże -bardzo miłe zreszta w dotyku, i wieksze jaszczurki trzeba karmic mysimi noworodkami, myszami a nawet szczurkami… (wiem, wiem-natura, my tez jemy mięso)
                        Moj mąż miał węża… zanim zamieszkalismy razem musiał go sprzedać…

                        Chciałabym zaznaczyc, ze to moja opinia, nikogo tu nie krytykuję i nie jestem gorliwą obronczynią stojacą z transparentami pod sklepami zoo;]
                        po prostu, jakoś sie przekonać nie moge…
                        i nie chce tu nikogo urażac…szczególnie tych co posiadają gady itp.
                        Pozdrawiam!

                        • ehhehehehe, jakoś tak na nie nigdy nie patrzyłam 😀

                          Pozdrowki 🙂

                          • Zamieszczone przez najeli

                            Chciałabym zaznaczyc, ze to moja opinia, nikogo tu nie krytykuję i nie jestem gorliwą obronczynią stojacą z transparentami pod sklepami zoo;]
                            po prostu, jakoś sie przekonać nie moge…
                            i nie chce tu nikogo urażac…szczególnie tych co posiadają gady itp.
                            Pozdrawiam!

                            oj juz nie musisz byc taka politycznie poprawna 😉

                            • Zamieszczone przez kas
                              Pająki są OK :). Nie to, że od razu chciałabym hodować, bo przy małych dzieciach to jednak ciut nieodpowiedzialne, a i mąż mojej sympatii do ośmionogów nie rozumie, ale…

                              Ale ptaszniki nie są jadowite z tego co kojarzę!! 🙂
                              Patyczaki tym bardziej! 🙂

                              • Zamieszczone przez najeli
                                Mieszkając parę lat w Warszawie.. prowadziłam sklep zoologiczny… co prawda dział pies i kot…ALE…. mięlismy jeden z największych działów TERRARYSTYKA
                                To dopiero koszmar!! szczególnie jak coś ucieknie na nasz dział.
                                Ja jestem przeciwna trzymaniu gadów, płazów itp. Pracowałam w tych klimatach sporo czasu..wiem co widziałam..
                                Niestety w Polsce po pierwsze nie ma jeszcze nawet dobrych lekarzy, którzy mogliby pomoc naszemu pupilowi w razie jakies choroby, ogromna ilosc tych zwierzątek po prostu zdycha. Poza tym trzymanie węży, legwanów w ciasnych terrariach to dla mnie zgroza (wiem, wiem- mogą miec niby tyle miejsca). Pająki, patyczaki, czy małe zabki to jeszcze ujdą w moim miemaniu.
                                Węże -bardzo miłe zreszta w dotyku, i wieksze jaszczurki trzeba karmic mysimi noworodkami, myszami a nawet szczurkami… (wiem, wiem-natura, my tez jemy mięso)
                                Moj mąż miał węża… zanim zamieszkalismy razem musiał go sprzedać…

                                Chciałabym zaznaczyc, ze to moja opinia, nikogo tu nie krytykuję i nie jestem gorliwą obronczynią stojacą z transparentami pod sklepami zoo;]
                                po prostu, jakoś sie przekonać nie moge…
                                i nie chce tu nikogo urażac…szczególnie tych co posiadają gady itp.
                                Pozdrawiam!

                                A ja się zgadzam!! 🙂
                                Jestem zwolenniczką trzymania w domu zwierząt, które nie mają innej alternatywy jak np bezdomne koty, psy czy przy domu zwierzęta leśnie nie mające szans na przetrwanie w naturze (pomijam kwestie hodowlane… tu rozważane jest posiadanie zwierzaków pupilków), bo węże, jaszczurki, gekony, pająki niech sobie żyją w naturze…. radzą sobie tam lepiej niż w terrarium. Acz każdy robi tak jak lubi i uważa, że jest ok… ważne, aby zwierzakom było jak najlepiej!!

                                PS. Sama mam spore akwarium a w nim rybki. Mój mąż je traktuje jak ozdobę pomieszczenia.. jak np kwiatki a ja szaleję jak któraś jest chora, leczę je w różnych specjalnych roztworach i rozpieszczam różnymi smakołykami…. bardzo cierpię jak odchodzą i z tego względu chętnie bym się pozbyła akwarium…. no ale nie oddam moich rybek obcym!!!! (ja z tych zwierzęco fiśniętych :))

                                • Ja po misiącu posiadania szczeniaka marzę o bezproblemowym ptaszniku…
                                  moi znajomy mają jaszczury…ekstra są

                                  • Zamieszczone przez paszula
                                    (ja z tych zwierzęco fiśniętych :))

                                    :Taniec:;)

                                    • Zamieszczone przez EwkaM
                                      jak ja się cieszę że najpierw rpzeczytalam cały wątek i nie klikałam w linki

                                      ja tez tak robie…bo od kiedy sypiam z mężem po rocznej przerwie to same koszmary mam:)

                                      • Zamieszczone przez kotagus
                                        Nie zaglądam do linków, nie zaglądam do linków…

                                        Jestem książkowym przykładem arachnofobii.
                                        Mogę słuzyć za eksponat psychologiczny w tym zakresie.

                                        no to klub zakładamy ?? 😉

                                        • Zamieszczone przez magdzik22
                                          Basiu, jakoś kojarzą mi się z fasolką szparagową te Twoje pupile 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pupilek wrrr

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general